gwarancja poserwisowa - jak to jest?
Posty: 6
• Strona 1 z 1
gwarancja poserwisowa - jak to jest?
witam,
oddaje za pare dni moto do serwisu (paski rozrzadu + ogolny przeglad)
i zastanawiam sie jak jest z gwarancja na wykonana robote.
za wymiane paskow place ok 300, wiadomo jak jest - spier... sie paski to bede mogl postawic moto na polce i co najwyzej sie na niego patrzec.
niestety kontaktu z serwisami nie wspominam zbyt dobrze.
rozumiem ze podstawa jest jakis paragon po zrobieniu moto?
macie jakies doswiadczenie w tego typu sprawach? ze po paru miesiacach siadl element naprawiany przez serwis?
pozdro
G.
oddaje za pare dni moto do serwisu (paski rozrzadu + ogolny przeglad)
i zastanawiam sie jak jest z gwarancja na wykonana robote.
za wymiane paskow place ok 300, wiadomo jak jest - spier... sie paski to bede mogl postawic moto na polce i co najwyzej sie na niego patrzec.
niestety kontaktu z serwisami nie wspominam zbyt dobrze.
rozumiem ze podstawa jest jakis paragon po zrobieniu moto?
macie jakies doswiadczenie w tego typu sprawach? ze po paru miesiacach siadl element naprawiany przez serwis?
pozdro
G.
-
hellogrish - Świeżak
- Posty: 93
- Dołączył(a): 28/5/2008, 18:40
- Lokalizacja: krk / sc
sorry ze odswiezam kotleta, ale krotkie pytanie: bierzecie jakis paragonik/fakturke po serwisie motonga?
pozdr
pozdr
-
hellogrish - Świeżak
- Posty: 93
- Dołączył(a): 28/5/2008, 18:40
- Lokalizacja: krk / sc
TO zależy
Jak masz serwis, w którym robisz moto od lat, to faktura Ci na gwizdek (chyba, że to coś poważnego było, to przyda się przy sprzedaży moto). Jak znasz serwis i wiesz, że Cię nie wydymają (ja tak mam), to jak nie weźmiesz faktury, to mniej zapłacisz (jakoś tam kombinują coś, nie znam się na podatkach
). Ale jak serwisu nie znasz, to bierz fakturę, bo będziesz potem mógł dochodzić swoich praw w razie jakby coś po serwisie było nie tak jak trzeba.


-
Ciechan666 - Świeżak
- Posty: 262
- Dołączył(a): 12/4/2008, 20:28
- Lokalizacja: Wawa
Jeśli chcesz żeby było zrobione dobrze - zrób to sam. To najlepsze rozwiązanie. Jeśli się nie znasz na tyle i nie masz takich zdolności manualnych to musisz wierzyć mechanikom w to co robią.
Jak coś się popsuje parę miesięcy po naprawie to jak możesz dochodzić swoich praw przecież mogło się stać milion różnych spraw i nie koniecznie to wina mechaników, a raczej na pewno nie ich wina. Moim zdaniem jak coś zrobią źle to od razu wiadomo. A jak coś się popsuło to albo wina użytkownika albo po prostu zużycie.
Jak coś się popsuje parę miesięcy po naprawie to jak możesz dochodzić swoich praw przecież mogło się stać milion różnych spraw i nie koniecznie to wina mechaników, a raczej na pewno nie ich wina. Moim zdaniem jak coś zrobią źle to od razu wiadomo. A jak coś się popsuło to albo wina użytkownika albo po prostu zużycie.
-
hefron - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1394
- Dołączył(a): 11/5/2006, 13:53
- Lokalizacja: Suchowola
Posty: 6
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości