Zobacz wątek - hamowanie na silnikiem...
NAS Analytics TAG

hamowanie na silnikiem...

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

hamowanie na silnikiem...

Postprzez hugo2003 » 5/12/2006, 22:47

witam mam pytanie dot hamowania czy hamowanie silnikiem(na skrzyni) i redukcja biegow jest nie zdrowe dla silnika lub ukladu naoedowego??? bo wydaje mi sie ze przy hamowaniu biegami np lancuch mneij dostaje w du** niz przy np szybszym ruszaniu.. a Wy co o tym sadzicie??? pozdro
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań


Postprzez kamil kawasakiAE » 7/12/2006, 16:56

ale nawet ja w nie bedziesz dawał dla tej swojej maszyny, to i tak ci się zuzyje kiedys ten łańcuch. a chamowanie tylnym chamulc jest tylko pomocnicze, głuwnie sie chamuje przodem, więc łańcuch na tym zabardzo nie cierpi. Najbardziej dostaje to jak palisz gume, albo jazda na jednym kole...
Avatar użytkownika
kamil kawasakiAE
Świeżak
 
Posty: 59
Dołączył(a): 3/12/2006, 15:56
Lokalizacja: SUWAŁKI


Postprzez mar111cin » 7/12/2006, 22:28

kamil kawasakiAE napisał(a):ale nawet ja w nie bedziesz dawał dla tej swojej maszyny, to i tak ci się zuzyje kiedys ten łańcuch. a chamowanie tylnym chamulc jest tylko pomocnicze, głuwnie sie chamuje przodem, więc łańcuch na tym zabardzo nie cierpi. Najbardziej dostaje to jak palisz gume, albo jazda na jednym kole...


cytuję "weź Ty już lepiej nic nie pisz"
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez sopel » 7/12/2006, 22:34

silnik rozpedza ale tez hamuje wiec czemu go nie uzywac;)
Avatar użytkownika
sopel
Świeżak
 
Posty: 413
Dołączył(a): 15/5/2006, 22:50
Lokalizacja: Legnica / Wrocław

Postprzez leo » 7/12/2006, 22:36

mar111cin,taka sama odpwiedz mialm la tego kamila...
chyba nie zrozumial oco chodzi bidula.
Avatar użytkownika
leo
Świeżak
 
Posty: 135
Dołączył(a): 3/7/2006, 21:14

Postprzez hikor » 9/12/2006, 12:19

Awarii lub szybszego zużycia podzespołów silnika i układu napędowego raczej nie powinno to powodować, lecz:
hamowanie silnikiem w motocyklu to nieporozumienie. Całkowite odjęcie gazu powoduje podbicie koła do góry i utratę przyczepności tylnego koła. Podczas pokonywania zakrętu chyba jasnym jest czym to grozi...
hikor
Suzuki DR800

"Przyspieszenie poszerza uśmiech - czysta fizyka"
Avatar użytkownika
hikor
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 30/7/2006, 16:16
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez siekson » 9/12/2006, 15:31

hikor napisał(a):hamowanie silnikiem w motocyklu to nieporozumienie. Całkowite odjęcie gazu powoduje podbicie koła do góry i utratę przyczepności tylnego koła. Podczas pokonywania zakrętu chyba jasnym jest czym to grozi...


nie wiem gdzie sie uczyles jezdzic ale jak mnie uczyli to kazali hamowac przed wejsciem w zakret a ewentualnie lekko dohamowywac w zlozeniu i to tylko przy uzyciu klamki.

Hamowanie silnikiem jak najbardziej. Oczywiscie nie jest zalecane z 6 walenie od razu na 1 lub 2 ;)
Avatar użytkownika
siekson
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 933
Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez hikor » 9/12/2006, 15:35

Po co się czepiasz? Czy ja piszę, że hamuję silnikiem w zakręcie? Przecież z mojego postu jasno wynika, że jest to całkowicie błędne, bo grozi highside'em.
hikor
Suzuki DR800

"Przyspieszenie poszerza uśmiech - czysta fizyka"
Avatar użytkownika
hikor
Świeżak
 
Posty: 51
Dołączył(a): 30/7/2006, 16:16
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Wombat » 9/12/2006, 21:23

jak mam do wyboru cisnac tylny hamulec albo po prostu odjac gazu to wybieram hamowanie silnikiem. - odpada klopot z dozowaniem tylnego hamulca. cedze przodem a tyl mi hamiuje silnik... w ostatecznosci poprawiam mu jeszcze osobiscie....
zreszta zauwazylem ze silnikiem hamuje baaardzo wiele osob...
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lmpk » 10/12/2006, 19:51

kiedyś babka usłyszała o hamowaniu silnikiem i zapytała nas (na stacji diagnostycznej to sie działo) jak to jest bo w jej samochodzie nigdzie nie ma tego guzika gdzie sie włacza hamulec silnika. jak to sie włącza. . . . .chłopaki powiedzieli jej że 3 pedały na raz trzeba wcisnąć. . . .to może tak samo w motorq ?? :? :roll:
f3
Avatar użytkownika
lmpk
Świeżak
 
Posty: 325
Dołączył(a): 11/10/2006, 12:14
Lokalizacja: Mazury



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości




na gr