Scigacz.pl

przez **Bostorn** » 12/11/2011, 20:07

MJR128 napisał(a):Bostorn jakiej firmy naklejki masz na amorach w cr ? Widzę, że chyba nie masz seryjnego zawieszenia.

cos tam było majtane, jak wymieniałem uszczelniacze to jakies podkladki tam były, tuned by twenty napis na amorkach a na oslonach musiał bym czytnąc

bo nie pamietam

na oslonach honda, ale mam jeszcze sprężyne z tyłu wymienioną chyba, niebieska jest, wiem że chyba nie jest fabryczna, na zbiorniczku z gazem też jest jakas nalepka

przez **henio12323** » 12/11/2011, 22:15

jak to 250tki są tansze w zakupie oO, 250 w stanie jak 125 z tego samego roku kosztuje minimum 1000 zł wiecej ;D setki sie cenią

przez **barek253** » 13/11/2011, 11:18

jaką byście polecili oponę do endurzenia?
przeważnie jeżdżę po miękkim i średnim terenie ale dużo muszę dolecieć po asfalcie

myślalem o michelin ac-10 http://allegro.pl/michelin-enduro-cross ... 88114.html
lub motoz teerrapactor http://allegro.pl/motoz-terrapactor-s-t ... 95891.html

coś jeszcze ciekawego?możecie coś polecić?

przez **Bostorn** » 13/11/2011, 11:25

łykaj michasia, co michaś to michaś ;d nie ma to tamto ;d a ta 2ga nie podoba mi sie, bieznik dziwaczny

przez **barek253** » 13/11/2011, 11:39

ale podobno michasia przeżywa
chodzi mi o taką co zaraz nie poleci na asfalcie

przez **kris514** » 13/11/2011, 11:54

tamta druga pisze że jest 75% do miękkiego terenu więc wydaje mi się że na asfalt to nie ta bajka
a jeśli chodzi o podobno to jak ostatnio byłem na zawodach (jako widz) to słyszałem że na niebieskim oleju od piły to motor nie chce się wkręcać i żeby na tym nie jeździć ale za to na czerwonym wkręca się najlepiej i żeby na takim jeździć :lol:

przez **henio12323** » 13/11/2011, 16:26

co do oponki, druga jest troche lipna miałem taką, w terenie tak o, standardowo jak na opone tego typu. z kolei na mokrym asfalcie tyłek tanczy jak chce

ja bym brał michelina, bedzie lepsza.

co do ktma exc 125 pali tyle ile wlejesz, godzinowo/ na 100 h to zalezy jak sie gania. rozbierznosc jest na prawde spora. mi pali od około 3.5 litra do 8 litrów wiec średnią ciezko wyliczyc ;P i jak juz liczyc to pod dany teren

koszty utrzymania w zaleznosci od jazdy ( częstotliwosci i katowania) ale 1000-1500 rocznie na pewno pochłonie

przez **mikozniak** » 14/11/2011, 19:28

Czy może być minimalny luz na tylni kole??, jeżeli nie co myślicie o łożyskach All Balls??

przez **henio12323** » 14/11/2011, 19:41

luz moze byc

ale zaden nie jest wskazany. all balls to tylko firma która zbiera dobre łozyska podfirm, pakuje je w swoje opakowania dorzuca naklejke i kilkadziesiat % marży ;D ja nigdy nie kupił bym łozysk za 100 zł

kupuje zwykłe łozyska w rolniczym sklepie, mówie do czego maja byc, i jaki typ. dobieraja mi łozyska które wychodzą do 30 zl ( zalezy jakie łozysko, jakie moto itp) do tego uszczelniacze po kilka zł sztuka i zestaw gotowy ;D głowna przyczyną padania łozyska to nie zuzycie naturalne, tylko albo pogorszenie smarowania, albo dostawanie sie syfu. zalezy tez jakie moto, ale np ktm ma troche lipne dystanse, od uszczelniaczy szybko sie wycierają i po taplaniu sie w błotku, czy dobrym myciu karcherem woda potrafi sie dostac i o skutkach nie musze chyba mówic

i szkoda jak padnie łozysko za 100-150 zl. ja jak załozyłem łozyska po 6 zł sztuka i uszczelniacze po 2 zl sztuka ganiam na tym dooobre pół sezonu

z tym że jak pisałem dystanse puszczaja troche i zawsze jak rozbieram to wyłazi rdza ;/ wiec lepiej zabezpieczone dluzej wytrzyma

przez **barek253** » 14/11/2011, 19:50

hmm zależy co rozumiesz pod minimalny?
all balls to tylko firma co pakuje łozyska do pudełka i daje naklejke:)
jesli chodzi o łozyska do kół ja bym ni ekupował żadnych zestawów tylko poszedł do sklepu z łożyskami i kupił odpowiednie po ok.8-10zł jedno nie są może najlepsze ale lepiej kupic 2-3 razy takie i zmienic czesciej niz kupowac jakis zestaw po 80-100zl

p.s
co do opony na tył do exc 200 lepiej 110/90 czy 110/100?

przez **MJR128** » 14/11/2011, 21:16

Na kołach nie ma być żadnego wyczuwalnego luzu. Jeśli się takowy pojawi to trzeba natychmiast wymienić łożyska.

przez **grunder** » 14/11/2011, 21:48

Ktoś z was, bądź waszych kolegów przerabiał XT 600 z 92r?, proszę o kontakt na pw. Pozdrawiam

przez **MJR128** » 14/11/2011, 21:54

Miałem kiedyś XT 600

dobry traktorek. To był jakiś 90r. jeszcze przed 3TB.

przez **Landryss25** » 15/11/2011, 13:23

Z łożysk sklepowych polecam KOYO i SKF. Nie polecam łożysk marki FAG, mi dwa komplety się szybko wysypały a inne latają.

przez **Bostorn** » 15/11/2011, 13:43

są jeszcze NTN które sam nabyłem i będziemy testowac, potwierdzam koyo, SKF bdb łożyska

łożyska dobre, cena nie jest niska, ale warte, haa i tak taniej wychodzi niż by kupowac komplety regenerujące

przez **henio12323** » 15/11/2011, 18:55

ja tam latałem na łozyskach z kraśnika i tez było ok

dodatkowo kiedys miałem suzi RM a tam szły na wale 2 rózne łozyska. jedno kosztowało 5 zł (krasnickie własnie) drugie musiałem kupic japonskie TNT czy jakos tak za 70 zł ( nie było tanszych zamienników) niestety tłok był na wykonczeniu i strzelił (pękł) łozysko NTN przez to dostało luzów a krasnickie jak nowe

wiec tez nie wszystko co drogie jest najlepsze xd to mógł byc równie dobrze przypadek ;D ale jednak daje to do myslenia

przez **kris514** » 17/11/2011, 19:11

Pisałem już kiedyś o tym lecz niedawno dołączył do nas Majster128 i chciałem ponowić pytanie czemu w mojej yz 125 jest tak że gdy zrobię mieszankę 1:30 to nie chce iść z gazu na koło (nie chce próbować jakichś technik podnoszenia na koło) po przegazówce idzie a przy mieszance 1:50 od 1 do 3 biegu koło non stop w górze
Z czym to jest związane, czy to jest normalne??

przez **MJR128** » 17/11/2011, 19:52

Rozumiem, że mam się wypowiedzieć na ten temat...
Zakładam i zapewne mam rację, że nie używasz do mieszanek olei firmowych takich jak yamalube, prohonda, czy motorex.

Zacznę od tego, że olej nie pełni roli paliwa i z jego spalania nie mamy tak dużej energii jak ze spalania benzyny.

Po pierwsze. Stosując mieszankę 1:30 zwiększasz ilość oleju tym samym zmniejszając wartość energetyczną całej mieszanki. To mogłoby przejść jeśli wyregulowałbyś gaźnik do tej mieszanki. Silnik działałby poprawnie, ale energia ze spalania była zawsze mniejsza.

Po drugie. Olej olejowi nie równy. To, że w serwisówce pisze, by stosować mieszankę 1:30 nie oznacza, że dotyczy to wszystkich olei. Już pisałem kiedyś o tym na motoxie, ale że tak powiem, trochę mnie spławiono. Każdy olej do mieszanki składa się z dwóch substancji: oleju i rozpuszczalnika. Stosunek jednego do drugiego nie jest stały i zależy od firmy i produktu.
Oleje yamalube, prohonda itp. posiadają większą zawartość rozpuszczalnika i tego względu, aby zapewnić odpowiednią ilość oleju (smaru) w mieszance, należy wymieszać benzynę z olejem w stosunku 1:30 lub zbliżonym (zależy od rajdera).
Inne oleje jak np. Motul 800, Repsol off road, Castrol 2R itp. zawierają mniejszą wartość rozpuszczalnika w stosunku do oleju (smaru). Przez to należy zastosować inną mieszankę z benzyną. Zwykle proponowaną przez producenta (czytaj etykietę), ewentualnie z własnymi poprawkami wynikającymi z doświadczenia wynikającego z eksploatacji.
Są też oleje np. Castrola, na których piszę wyraźnie, że proponuje on mieszankę 1:120 z benzyną. Kosztuje też proporcjonalnie więcej. W tym przypadku jeśli wymieszałbyś ten olej w stosunku 1:30 to byłaby, że tak powiem lipa.

Czy przy mieszance 1:30 masz taki efekt, że przy dodaniu max gazu z bardzo niskich obrotów silnik potrafi nawet zgasnąć? Oraz czy przy dodaniu max gazu ze średnich obrotów silnik robi takie przymulone "bum bum bum" i dopiero zaczyna się wykręcać?

przez **kris514** » 17/11/2011, 20:24

Jeździłem wcześniej na castrol r2 teraz mam olej ipone (truskawkowy

taki jak na tej aukcji http://allegro.pl/mm-ipone-olej-do-mies ... 38151.html ) i rzeczywiście pisze na butelce żeby robić mieszankę 1:50.
gdy motor jest zimny po dodaniu nawet odrobiny gazu potrafi zgasnąć ale gdy się już zagrzeje wkręca się bardzo równo i mogę szarpać gazem ile się da i nic się nie dzieje. przy średnich obrotach też czegoś takiego nie ma jak piszesz
Każdy szanujący się mechanik w okolicy mówi żeby lać 1:30 i pełny syntetyk (ale widzę że oni się nie znają nawet tłoka dobrać nie potrafią)
1Czyli mówisz że to może być wina oleju??
2To w końcu jaką mieszankę powinienem robić??(1:50 nawet bardziej mi odpowiada)
3 Czy nie zaszkodzę motorowi przez taka mieszankę??

Mieszanka Według Motula
710 1:25 - 1:50
800 1:50

przez **MJR128** » 17/11/2011, 20:42

Zapomniałem dodać, że chodziło mi o działanie na rozgrzanym silniku.
Każdy mechanik ma jakieś swoje zdanie, mniej lub bardziej uzasadnione. Nie sposób mi nich dyskutować. Wyrażam swoją opinię.
1. To nie jest wina oleju, tylko proporcji mieszanki.
2. Jeśli jesteś amatorem, który nie pałuje motoru na torze, po prostych czy w błocie to stosunek 1:50 jest wystarczający. Olej powinien być zawsze w pełni syntetyczny. A w zależności od oleju powinna być brana poprawka do stosunku mieszanki. Jeśli używasz motoru bardziej ekstremalnie to dla bezpieczeństwa możesz zrobić stosunek 1:45.
3. Nie zaszkodzisz silnikowi tym stosunkiem. Możesz zaszkodzić złą regulacją gaźnika, na co zwróć uwagę i od czasu do czasu kontroluj wygląd świecy.

Osobiście stosuję proporcję 1:45 na treningach (tor, strome podjazdy), a na zawodach 1:40 z olejem Repsol off road.

Scigacz.pl

Krótkie pytania, szybkie odpowiedzi.

Kto przegląda forum