Zobacz wątek - Spray do czyszczenia łańcuchów - niszczy opony?!
NAS Analytics TAG

Spray do czyszczenia łańcuchów - niszczy opony?!

O wszystkim
_________

Postprzez Fenix » 12/5/2009, 17:01

simonw napisał(a):1. Moge twierdzic tak jak widzisz.

2. Nie spuszczaj sie nad olejem, wal raz na 4 lata mineral, inaczej dasz sie zrobic w balona bo przeciez olej nadal smaruje nie ?

3. No jak na torowkach (bez homologacji - zadne torowki nie maja homologacji bo sa torowkami) jezdzisz po drodze publicznej to tylko pogratulowac Ci wyobrazni i przestrzegania przepisów prawa RP.


achaś - przekaraczm też 50km/h po mieście i mam pusty wydech, podgiętą tablicę i tylną lampę z kierunkami-podaj mnie do sądu :twisted:

a tak poważnie - to po prostu uważam że akurat gumy są na tyle często wymienianą "częścią" że nie ma co się nad nimi spuszczać. Byleby zmyć ew syf co by się nie ślizgała z za 10 km reszta sama zejdzie :lol:
www.WawaMotoSquad.com | | There is no better way to fly!!
Avatar użytkownika
Fenix
Świeżak
 
Posty: 58
Dołączył(a): 18/3/2007, 21:57
Lokalizacja: Groszek


Postprzez Baboon » 18/5/2009, 15:01

Nie radzę na oponę pryskać preparatami do odnawiania opon czy różnymi nabłyszczaczami itp. Pierwszy porządniejszy zakręt i może być dzwonek. Jak już to tymi preparatami można tylko bok opony mazać ale nie tam gdzie ma kontakt z asfaltem!

Najlepiej to umyć oponę w wodzie z mydłem i szczoteczką. A tak jak mówiłem nabłyszczamy tylko boki co najwyżej. W moto to ma i tak średni sens bo tego boku jest mało jak już to bardziej w aucie jest to uzasadnione.

Zresztą np. w ścigaczu żywotność oponki z tylu to jakieś 7tys. km w zależności od sposobu jazdy więc nie sądzę żeby opona się w tak krótkim okresie użytkowania zdążyła zciuchać za bardzo.
-najpierw DR 600
-potem GPZ 500
-potem CBR 900RR SC33
-teraz GSX R1000 K3 i Varadero 1000 XL
Baboon
Świeżak
 
Posty: 41
Dołączył(a): 5/6/2007, 11:53


Postprzez simonw » 18/5/2009, 16:31

Nie mowilem o powierzchni roboczej opony i nie mowilem o nablyszczaczu ale o srodku chemicznym do zabezpieczania gumy. Np na czas lezakowania / zimowej wegetacji opony.
Oprocz tego to co piszesz to prawda ;)
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Terror » 18/5/2009, 17:48

Generalnie to odpuściłbym wszelkie specyfiki. W zimie w czasie garażowania - gumy w górę i zmniejszyć ciśnienie.
Po jak cholerę przedłużać żywotność czegoś co i tak max po 4-5 latach powinno być zdjęte z felgi?
A ten czas to guma doskonale sobie da rade bez chemii. Przetestowane.
A co do nabłyszczania boku - chce się Wam chrzanić z takim waskim kawałkiem gumy? No chyba, że miszczowie prostej nabłyszczają nieużywaną część jezdną :twisted:
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez simonw » 18/5/2009, 20:18

Terror, ale nie mowimy o oponach jedynie motocyklowych i nie mowimy o tym czy tak czy nie, a jedynie ze srodek czyszczacy lancuch moze uszkodzic gume i powinno sie uzyc chemii.

Oprocz tego mylisz sie z czasem lezakowania - po 5 latach przechowywania w warunkach producenta, guma jest nowa i sprzedawana jako pelnoprawna nowa opona ;) Wlasnie dzieki chemii.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia strona


Powrót do Hydepark



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê