Scigacz.pl

przez **turboponczek** » 6/5/2009, 10:25

Wczoraj lece sobie w nocy Niestachowską w Poznaniu ze 130-140.
3 Ładne pasy...i nagle dojeżdżam do typa który jechał na lewym pasie 80 mimo iż miał dwa wolne pasy obok.. mrugam mu światłami i mrugam żeby spie*dalał z pasa który służy do wyprzedania. Oczywiscie typek miał to głęboko w dupie. Więc łyknąłem go prawą stroną.

Potem spotkalismy sie na światłach na rondzie, koleś pokazuje zebym opuscił szybe i zaczyna męczyć :lol:

Powiedział że jechał przepisowo i że jest ograniczenie do 80kmh na tym odcinku. I że o co mi w ogóle chodzi.

Uważacie że koleś jechał poprawnie ? Zajmował lewy pas mimo iz 2 z prawej miał puste... Wg mnie nieważne ile jechałem, czy za szybko czy wolno. Ale i tak nie docierało do niego ze mamy ruch prawostronny w PL i powinien spie*dalać na prawy pas jak jest wolny. A to czy jade 130 czy 80 to już moja brocha a nie jego.

przez **inzynier** » 6/5/2009, 10:37

z tego co pamiętam to jeśli prawy pas jest wolny to TRZEBA nim jechać,

przez **Kula07** » 6/5/2009, 11:39

dokładnie tak i właśnie jeżeli turboponczek chciał go wyprzedzić, to gość powinien zwijać manatki na prawy pas, a tym bardziej jeżeli jest ograniczenie do 80 i typ ma prawy pas wolny to powinien nim jechać bo w Polsce jak turboponczek napisał jest ruch prawostronny i nie ma ch*ja, że nie

przez **adam_89** » 6/5/2009, 12:09

Zależy czy ta sytuacja miała miejsce w terenie zabudowanym czy poza nim. Poza terenem zabudowanym sytuacja jest taka jak mówicie, a w terenie zabudowanym koleś mógł sobie jechać lewym pasem bo np chciał gdzieś skręcić w lewo.

przez **turboponczek** » 6/5/2009, 12:14

Teren zabudowany. Najbliższy rozjazd był gdzies za 1,5 km.
Okazało się ze i tak jedzie w prawo więc mógł równie dobrze być na pierwszym pasie.No typ w ch*j.

I tak najbardziej mnie śmieszą typki w Bełtach albo babcie w S klasach na autostradzie. Jedzie Ci taka pipa lewym pasem 110km/h... i nie moze sie pogodzić z tym że taki ponczek zapie*dala 160 i chce ją wyprzedzić.

Przed chwilą to samo. Jade na laczku na poczte, śpiesze sie.. a tu babula przede mną 20km/h... na jednokierunkowej z jednym pasem... jak Ci ludzie jeżdzą. Powinno się jezdzić dynamicznie. Przez takich ludzi tworzą się potem gigantyczne korki w mieście.

przez **Kula07** » 6/5/2009, 12:54

może jajka wiozła na targ

przez **Leitho** » 6/5/2009, 14:02

Oj mnie tez to bardzo denerwuje, jedzie gosc 30 i nie cholery wiecej, jak sie ***** boi to niech w domu siedzi, przez takich ludzi korki sa w miastach

przez **Seba_ER5** » 6/5/2009, 16:00

Jak jade wolno to mnie wszystcy wyprzedzaja i sprawiaja zagrozenie dla mnie ;/. 50-60km/h albo na dupe najezdzaja ;/.

przez **adam_89** » 6/5/2009, 22:12

turboponczek napisał(a):I tak najbardziej mnie śmieszą typki w Bełtach albo babcie w S klasach na autostradzie. Jedzie Ci taka pipa lewym pasem 110km/h... i nie moze sie pogodzić z tym że taki ponczek zapie*dala 160 i chce ją wyprzedzić.

Często jeżdze gierkówką i codzienny widok tam to jakiś 'niedzielny' kierowca wyjeżdza swoim lanosem, astrą jedynką, matizem czy innym wynalazkiem - dwa pasy wolne a ten się wlecze 80 i za ch*ja Ci nie zjedzie.

przez **Cezarjusz** » 6/5/2009, 22:22

Jak jade motocyklem to powiem wam ze nawet nie zawracam sobie głowy takimi pałami, raz mi sie zdazyło na e7 jak jechalem lewym pasem a tu mi typ wyskakuje na lewy panda chociaz mial wolny prawy, no to ja mu opor długi itp klakson i nic na swiatłach powiedzialem co o nim myslalem i tyle, a najlepszy byl kolo ktory zajechał mi droge na wysokosci gdanskiej kolo Mcdonalda. Jakos udało mi sie wychamowac ale bylo juz cienko, podjechalem do niego mial uchylone okno i mowie zeby patrzyl w lusterka typ mi mowi zebym ja jezdzil normalnie i cos tam, wiec ja juz wkur... mowie mu "***** patrz w lusterka" a typ: "tylko nie *****" ale powiedzial to takim glosikiem ze myslałem ze spodnie sobie ubrudze ze smiechu

przez **t_racer_** » 7/5/2009, 06:51

nagle dojeżdżam do typa który jechał na lewym pasie 80 mimo iż miał dwa wolne pasy obok

Tylko 200m można tak przejechać nie wykonując manewru wyprzedzania, lub omijania. Jednocześnie na takiej drodze można wyprzedzać z prawej strony nie popełniając wykroczenia.

Ostatnio jechałem motocyklem, siódemką do Wawy i dziaduszek cinquecento (chyba tak się to pisze

) jechał lewym 90. I tak z kilometr mnie blokował, próbowałem natrąbić... ale sygnał odłączyłem skręcając półki po wymianie oleju w lagach

:D:D On mnie chyba faktycznie nie widział mimo mrugania długimi. I co miałem go zbluzgać???? Ludzie weźcie pod uwagę, że na drodze są też ludzie o gorszej kondycji niż młodzi na motocyklach. Jak będziemy zakładać, że wszyscy mają takie same poglądy na temat jeżdżenia i te same możliwości to gwarantuje, że to zaboli. Trzeba brać pod uwagę obecność takich słabszych kierowców na drodze, bo za ich błędy płaci motocyklista, i co z tego, że ma rację? Najwyżej będzie trupem z satysfakcją... "miałem pierwszeństwo".

przez **Cezarjusz** » 7/5/2009, 09:37

Tak dla sprostowania nie pisałem o kierowcach ktorzy byli "dziadkami" raczej o burakach miedzy 25 a 35 rokiem zycia

przez **turboponczek** » 7/5/2009, 10:57

W Dojczlandach do takich sytuacji nie dochodzi.

Jak oglądam te wszystkie filmiki na ju tjubie jak ludzie zapie*dalają na autobahnach... widać jak furki zjeżdżają z lewego pasa już km przed... prawdziwy raj dla motocyklistów... Niemcy można zjechać w 2 godziny.

Ziomek jechał do Holandii 9 godzin Fiatem Doblo. Proporcjonalnie najdłuzej jechał przez PL :lol:

Niemcy to jest szybka piłeczka.

Ja np robie wszystko żeby pokonać jak najszybciej trase. Nie lubie marnować czasu za kółkiem. Można inaczej go spożytkować.

Jechałem kiedyś z kumplem do Warszawy Focusem czy tam Mondeo... 6 bieg, lewy pas i 170-190 non stop. Ale i tak ku*ywa trzeba było zwalniać co chwile bo tak jak Adam już napisał - wjedzie typ matizem na lewy pas, na prawym tir i wypadasz z gry.

przez **Pawcio415** » 7/5/2009, 11:04

Ja nie cierpie niemieckich autoatrad!
Nuda,nuda,nuda...spac sie chce bo tam nie dzieje sie kompletnie nic!
Wole krete Bawarskie szlaki

przez **Theo** » 7/5/2009, 12:30

Pawcio415 napisał(a):Ja nie cierpie niemieckich autoatrad!
Nuda,nuda,nuda...spac sie chce bo tam nie dzieje sie kompletnie nic!
Wole krete Bawarskie szlaki

Tak ponudzisz sie troche a za chwile "o granica"

przez **mikun** » 7/5/2009, 12:32

Też nie jest tak słodko, bo coraz więcej TIRów ze wschodu ciągnie, a oni nie patrzą ani na nikogo ani na znaki - środek i dzida !
Wyprzedza przez 5km drugiego, bo różnica w prędkościach prawie żadna, ale przez ten czas na lewym pasie ląduje połowa emerytów i koniec jazdy

Scigacz.pl

Kampania "Uzyj wyobrazni"

Kto przegląda forum