Wrocław - Świdnica (ten kawałek w większości cudo) - Wałbrzych(uwaga na lewy za Świebodzicami w stronę Wałbrzycha, jeszcze się nie zdażyło żeby moto się nie ślizgało) - Mieroszów(trzeba wyłączyć klapkę w głowie ale jak już się zapieprza między drzewami cudo) - Czechy - Lubawka - Kamienna Góra - Bolków - Strzegom - Świdnica - Wrocław.
Wrocław - Łagiewniki - Strzelin(uwaga zaraz za Łagiewnikami przed mostkiem jest szybki delikatny łuk ale jest na nim zaskakująca cholernie niebezpieczna nierówność, za nisko sie nie składać) - Brzeg - Oława - w Oławie zaraz za wiaduktem w lewo i kierunek Jelcz-Laskowice, zaraz przed mostem w lewo, na skrzyzowaniu T w prawo - wioska Siedlce - Marcinkowice(świetny kawałek ale uwaga traktory z pól mogą nanosić błota, za szybko na mostkach odrywają się obydwa koła od asfaltu i jak rzeczka wyleje woda płynie przez drogę) - Wrocław
Na Kotlinę kłodzką najlepiej wybrać się z namiotem, tak tam fajnie, że nie chce się wracać i jeden dzień to za mało