yamaha r1 rn01

[dambandit]

wydaje mi sie ze skoro moj kolezka jechal 260 cbr f3

A ja mam dydola za kolano i 20 cm w obwodzie i mój kumpel ma keewaya co idzie czysta. Takie rzeczy to możesz mówić, kolesiom pod sklepem na swojej wsi. Chyba pomyliłeś lokalizacje
speedyTROLzales

Icid to jeszcze nic ostatnio ktoś tu pisał ( nie chce mi się szukać, było to w innym temacie ) że leciał banditem 250 .

[icid]

Icid to jeszcze nic ostatnio ktoś tu pisał ( nie chce mi się szukać, było to w innym temacie ) że leciał banditem 250 .

Przed końcem przepaści otworzył spadochron, a bandit poleciał dalej. Nie wiem skąd się biorą ci kolesie. W ogóle zegary wyskalowane do 280 czy 300 w niektórych trupach, są chyba tylko po to żeby napędzały wyobraźnie małoletnich troli. Jak ktoś jeździł 600-kami z tych lat to dobrze wie do ilu można je rozpędzić, i jak się ma ich realna prędkość do tego co pokazuje licznik. Nawet mi się nie chce czytać tych bzdur, niektórzy chyba zapomnieli że nie są u siebie w gimnazjum, i tutaj nie znajdą poklasku dla tych bajek co wypisują.

[Cezarjusz]

Tu zawsze znajduje dużą dawke humoru
CBR F3 260:) A tata Marcina powiedział...

[Leg1oN]

latam juz na f3 od 3 lat i jestem pewien ze licznik potrafi pokazac 250 km.. w 260 tez uwierze.. moj brat tez ma f3 i mowil nawet o 270-ciu, tu jest dowod na to jak bardzo liczniki moga sie mylic.. z racji tego ze duzo z nim latam na tych samych motocyklach praktycznie identycznie sie rozpedzamy i te same predkosci osiagamy.. ale przykladowo gdy potem mowa o tym ile lecielismy wedlug jego licznika cos kolo 250- 260 a mojego co moze kolo 230 - 240.. moj licznik nie pokazal mi jeszcze chyba nigdy wiecej jak 250 km/h(mowie chyba bo oczywiscie nie wpatruje sie w niego przy takich predkościach) ale wydaje mi sie ze moze byc cos jeszcze dolozyl.. sam z natury jezdze powoli i dlatego nie mam potrzeby sprawdzac ile potrafi wskazac moj predkosciomierz.. podkreślam chodzi mi o to co zobaczylem na blacie predkosciomierza.. a jak ma sie to do realiów: z doswiadczenia, tego co wyczytalem na forum i z rozmów z bardziej doswiadczonymi motocyklistami - uwazam ze nijak i predkosc realna jest bardzo czesto duzo nizsza od tej licznikowej.. mozna to przykladowo sprawdzic za pomoca GPS-u.. ja sam nie sprawdzalem i nie bede bo nie czuje takiej potrzeby..

[bast]

wiadomo ze jak sie czlowiek skupia na jezdzie powyzej 200km/h to nie ma czasu sie przygladac wskazowce, a liczniki niemilosiernie klamia i to jest fakt. Co prawda nigdy do takiej predkosci sie nie zblizylem jeszcze bo moj moto daje rade do 160-180 ale kiedys porownywalem wskazania w samochodzie przy 200 z szafy i z gps. Licznik podawal 200 a gps 165 i kto ma racje ?
Wiec nie dziwcie sie ze komus wydaje sie ze lecial na czyms 250 bo moze mu tak licznik pokazal

[PavloRBR]

a ja nie mam cyferblatu i nie mam problemu ile jade 8) jak wyjebie wszystko co sie przedemną rusza tzn ze jest zajebiście szybko PS w Tych F3 te liczniki chyba rzeczywiśie za duzo pokazuja jak smiagałem na lotnisku z kolegami F2/F3 to w F2 koledze pokazało coś 210 a w F3 ponoć było 235 u mnie to nie wiem powyżej 200 juz ciezko powiedzieć na oko ile to jest

[danielot]

nie znam nikogo komu by sie udało na 6 biegu w r1 odciąc zapłon !!!!


chyba ze kolega liczyc nei umie i ciągnie na piatce to wtedy sie zgodze ze odetnie (choc w jego przypadku nie odcina wiec albo masz żęcha na maxa albo lecisz na 6 biegu , który jest tylko do podtrzymania predkosci i obnizenia obrotów - choc nie twierdze ze juz nic nie ciągnie maszyna na szóstce jednakze nei sa to przyspieszenia powodujące zawrotny ruch wskazówki obrotosciomierza)

[kosta]

260 to abstrakcja 270 tym bardziej moja dochodziła do ok 240-250 i potem był trup miałem model rn01 i nie odcinało mi jej na 6 biegu