ODSZKODOWANIE
Posty: 17
• Strona 1 z 1
ODSZKODOWANIE
Czy jest na forum jakiś prawnik lub motocyklista,który przerobił już coś podobnego co ja wczoraj??
Przejeżdżałem motocyklem przez bramki na autostradzie,zapłaciłem za przejazd,zapaliło się zielone światło,szlaban w gorze więc ruszam...niestety jak byłem pod barierką ona nagle spadła rozbijając mi nos...
Mam jakieś szanse strać się o odszkodowanie za to?
Byłem u lekarza i nos nie jest złamany tylko ta chrzęść z przodu jest rozbita i cholernie boli...tak samo jak połowa twarzy,kości oczodołu,głowa i górne zęby.
Przejeżdżałem motocyklem przez bramki na autostradzie,zapłaciłem za przejazd,zapaliło się zielone światło,szlaban w gorze więc ruszam...niestety jak byłem pod barierką ona nagle spadła rozbijając mi nos...
Mam jakieś szanse strać się o odszkodowanie za to?
Byłem u lekarza i nos nie jest złamany tylko ta chrzęść z przodu jest rozbita i cholernie boli...tak samo jak połowa twarzy,kości oczodołu,głowa i górne zęby.
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
jezeli masz jakies wyniki badan i zanotowane uszkodzenia jakich doznales mozesz sie starac o odszkodowanie z ubezpieczenia.
Mozliwe jest jeszcze ubieganie sie o odszkodowanie od panstwa... ale tutaj duzych szans nie daje
Chyba, ze masz baaaaardzo dobry dowod, ze takie cos mialo miejsce.
pzdr.
Mozliwe jest jeszcze ubieganie sie o odszkodowanie od panstwa... ale tutaj duzych szans nie daje

Chyba, ze masz baaaaardzo dobry dowod, ze takie cos mialo miejsce.
pzdr.
- runej
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 1/9/2008, 19:45
To byly bramki na autostradzie wiec wszystko powinno byc na kamerach.
Bramke zamiast do gory to otwarlo do przodu i zaczely migac koguty awaryjne.
Światka mam bo jechałem z pasażerem,który tylko zdążył zamknąć oczy i schować się lekko za mną.
Sam fakt mnie wkurzył do granic ale nie wiem czy coś z tego będzie bo nos jest prosty i nie jest zlamany...
Dobrze jakby się chociaż zwróciły koszty wizyty w szpitalu (100 Euro!!!)
Bramke zamiast do gory to otwarlo do przodu i zaczely migac koguty awaryjne.
Światka mam bo jechałem z pasażerem,który tylko zdążył zamknąć oczy i schować się lekko za mną.
Sam fakt mnie wkurzył do granic ale nie wiem czy coś z tego będzie bo nos jest prosty i nie jest zlamany...
Dobrze jakby się chociaż zwróciły koszty wizyty w szpitalu (100 Euro!!!)
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
Musiałbyś mieć udokumentowane całe zdarzenie (jakiś protołuł policyjny ). Jako, że przebywasz za granicą nie wiem jak tam załatwiane są takie sprawy, a poza tym 100 euro to nie tak dużo kasy (przynajmniej na zachodzie) , szkoda nie duża bo nos cały. Myśle , że za dużo roboty żeby uzyskać odszkodowanie...
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
Jakby rzecz się działa w Polsce to sprawa wygląda tak:
Kwestia odszkodowania za szkodę na osobie została uregulowana w art. 444 kodeksu cywilnego. Na podstawie tego przepisu możesz domagać się zwrotu poniesionych kosztów.
Dodatkowo na podstawie art. 445 KC jest możliwość uzyskania zadośćuczynienia, czyli najprościej mówiąc wynagrodzenia krzywd i cierpień - Na zasadzie "boli mnie nos i ból wyceniam na 50 złotych i poza zwrotem kosztów leczenia chcę zadośćuczynienia w wysokości 50 złotych za to że mnie bolało".
Z 445 nie masz szans nic uzyskać bo to był tak drobny uraz, że jak pójdziesz i powiesz że Cie nos bolał i za to chcesz pieniędzy to ludzie padną ze śmiechu.
Z 444 masz pełne prawo domagać się odszkodowania.
Odszkodowania domagasz się nie od państwa ale od zarządcy autostrady.
Zdarzenie nie musi być udokumentowane ale musi zostać udowodnione a do tego być może wystarczą zeznania kolegi.
Proponowałbym napisać list do zarządcy autostrady w którym opisujesz całą sytuację i piszesz że kosztowało Cię to ileśtam i na podstawie wskazanego przepisu KC (oraz ust. o drogach publicznych - bo tam jest napisane kto zarządza autostradą) prosisz o wypłacenie danej kwoty. Napisz, że wolałbyś uniknąć konfrontacji sądowej bo chciałbyś sprawę załatwić polubownie i nie narażać ich na poniesienie kosztów sądowych. W liście podaj numer konta do wpłaty i powiedz że w razie bezskutecznego upływu terminu np 14 dni złożysz powództwo w sądzie. Tylko oczywiście bardzo grzecznie. List wyślij poleconym z potwierdzeniem nadania a najlepiej za potwierdzeniem odbioru
Jeśli rzecz się działa za granicą a tam już przepisy polskiego prawa nie obowiązują ale podejrzewam że regulacje i mechanizmy w innych krajach działają na podobnych zasadach i zmienią się jedynie numery artykułów.
Kwestia odszkodowania za szkodę na osobie została uregulowana w art. 444 kodeksu cywilnego. Na podstawie tego przepisu możesz domagać się zwrotu poniesionych kosztów.
Dodatkowo na podstawie art. 445 KC jest możliwość uzyskania zadośćuczynienia, czyli najprościej mówiąc wynagrodzenia krzywd i cierpień - Na zasadzie "boli mnie nos i ból wyceniam na 50 złotych i poza zwrotem kosztów leczenia chcę zadośćuczynienia w wysokości 50 złotych za to że mnie bolało".
Z 445 nie masz szans nic uzyskać bo to był tak drobny uraz, że jak pójdziesz i powiesz że Cie nos bolał i za to chcesz pieniędzy to ludzie padną ze śmiechu.
Z 444 masz pełne prawo domagać się odszkodowania.
Odszkodowania domagasz się nie od państwa ale od zarządcy autostrady.
Zdarzenie nie musi być udokumentowane ale musi zostać udowodnione a do tego być może wystarczą zeznania kolegi.
Proponowałbym napisać list do zarządcy autostrady w którym opisujesz całą sytuację i piszesz że kosztowało Cię to ileśtam i na podstawie wskazanego przepisu KC (oraz ust. o drogach publicznych - bo tam jest napisane kto zarządza autostradą) prosisz o wypłacenie danej kwoty. Napisz, że wolałbyś uniknąć konfrontacji sądowej bo chciałbyś sprawę załatwić polubownie i nie narażać ich na poniesienie kosztów sądowych. W liście podaj numer konta do wpłaty i powiedz że w razie bezskutecznego upływu terminu np 14 dni złożysz powództwo w sądzie. Tylko oczywiście bardzo grzecznie. List wyślij poleconym z potwierdzeniem nadania a najlepiej za potwierdzeniem odbioru
Jeśli rzecz się działa za granicą a tam już przepisy polskiego prawa nie obowiązują ale podejrzewam że regulacje i mechanizmy w innych krajach działają na podobnych zasadach i zmienią się jedynie numery artykułów.
-
siekson - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki Siekson!
Miałem kask.porządnego integrala...szybę miałem otwartą i jedynie są dwa ślady na uszczelce gdzię się ta belka oparła no i na nosie...szanse na takie uderzenie to jak 1:1000 ale miałem takiego pecha,że akurat tak się stało.
Jednak nie będę się starał o zwrot kosztów bo dzisiaj już jest lepiej i przynajmniej mogę normalnie oddychać a i ból jest już całkiem znośny...
Miałem kask.porządnego integrala...szybę miałem otwartą i jedynie są dwa ślady na uszczelce gdzię się ta belka oparła no i na nosie...szanse na takie uderzenie to jak 1:1000 ale miałem takiego pecha,że akurat tak się stało.
Jednak nie będę się starał o zwrot kosztów bo dzisiaj już jest lepiej i przynajmniej mogę normalnie oddychać a i ból jest już całkiem znośny...
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
Pawcio415 napisał(a):Dobrze jakby się chociaż zwróciły koszty wizyty w szpitalu (100 Euro!!!)
Szybko się poddałeś, chyba to lenistwo co? Moim zdaniem sprawa jest wygrana na wstępie, napisz to pismo jak Siekson powiedział. Szkodzi Ci coś? Sądzę, że w takim przypadku wpłacą kasę, tylko k** napisz to pismo!
Kawasaki ER5 2005
-
Traperoso - Mieszkaniec forum
- Posty: 1645
- Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
- Lokalizacja: Szczecin
a odszkodowanie chociaż za zbitą szybke? szybka do kasku to ponad stówa jak do tego dodać 100euro, to aktualnie wychodzi jakieś 600zł, tak że myśle że dla nikogo to nie jest mało.
PS dlaczego płaciłeś za szpital? nie miałeś nic a nic ubezpieczenia w polsce?
PS dlaczego płaciłeś za szpital? nie miałeś nic a nic ubezpieczenia w polsce?
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Tutaj placi sie normalnie za kazda wizyte w szpitalu co wg.mnie eliminuje te stare babcie co przyszly sobie z doktorem pogadac...jakby miala zaplacic to by przyszla wtedy jak naprawde ja boli a nie na pogawedke.
Koszty wizyty w szpitalu moge na koniec roku odliczyc z podatku i dostac jakis zwrot.
Dostalem tym szlabanem w sposob wrecz niemozliwy.
Szybke mialem otwarta i dosyc zwawo ruszylem do przodu...szlaban jak opadal to minal szybke i uderzyl mnie w nos tak,ze na kasku nie ma nawet najmniejszej ryski
Odpuscilem w sumie ze wzgledu na to,ze jako tako nie odnioslem obrazen a poza tym mam polskie zagiete blachy co jest tu nielegalne wiec nie chce sie tlumaczyc...
Jesli zniszczylem im tam nosem jakies mechanizmy to sami mnie znajda bo napewno wszystko jest nagrane.
Ale i tak dziekowa za porady!
Koszty wizyty w szpitalu moge na koniec roku odliczyc z podatku i dostac jakis zwrot.
Dostalem tym szlabanem w sposob wrecz niemozliwy.
Szybke mialem otwarta i dosyc zwawo ruszylem do przodu...szlaban jak opadal to minal szybke i uderzyl mnie w nos tak,ze na kasku nie ma nawet najmniejszej ryski

Odpuscilem w sumie ze wzgledu na to,ze jako tako nie odnioslem obrazen a poza tym mam polskie zagiete blachy co jest tu nielegalne wiec nie chce sie tlumaczyc...
Jesli zniszczylem im tam nosem jakies mechanizmy to sami mnie znajda bo napewno wszystko jest nagrane.
Ale i tak dziekowa za porady!
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
1. Musisz miec jakis papier ze zapalcile s w szpitalu i za co.
2.Za uszkodzony kask tez Ci sie nalezy
3.o szybce nie wspominajac tylko moga wymagac zaswiadczenia z serwisu kaskow ze np wymiana szybki nie wystarczy
4.Jak we wloszech to za szkody osobwe placa dobrze i wtedy sie bardzo oplaca nawet hehe,ale kasy nigdy za wiele wiec próbuj.Tylko na wszystko bierz papier.
2.Za uszkodzony kask tez Ci sie nalezy
3.o szybce nie wspominajac tylko moga wymagac zaswiadczenia z serwisu kaskow ze np wymiana szybki nie wystarczy
4.Jak we wloszech to za szkody osobwe placa dobrze i wtedy sie bardzo oplaca nawet hehe,ale kasy nigdy za wiele wiec próbuj.Tylko na wszystko bierz papier.
-
qlik - Świeżak
- Posty: 130
- Dołączył(a): 11/11/2008, 13:34
- Lokalizacja: W-wa
Prawnik sprawę przyjął bo przekonało go to,że zapłaciłem i miałem zielone światło.
Teraz czekam na opinię technika,który oceni sprawę.
Jeśli uzna,że warto ją otworzyć to będę informował dalej co i jak
Na kasku w sumie nie ma nawet najmniejszej ryski natomiast w każdej instrukcji obsługi nowego kasku pisze,że jeśli został uderzony lub chociaż raz spadł na ziemię to nie ma już żadnej pewności,że następnym razem wytrzyma jakiekolwiek uderzenie.
Spróbuję ich jeszcze na kask naciągnąć
Tymbardziej,że akurat w nowiutkim jechałem,wrrr....
Teraz czekam na opinię technika,który oceni sprawę.
Jeśli uzna,że warto ją otworzyć to będę informował dalej co i jak

Na kasku w sumie nie ma nawet najmniejszej ryski natomiast w każdej instrukcji obsługi nowego kasku pisze,że jeśli został uderzony lub chociaż raz spadł na ziemię to nie ma już żadnej pewności,że następnym razem wytrzyma jakiekolwiek uderzenie.
Spróbuję ich jeszcze na kask naciągnąć

-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
No wiem....ale czasami trzeba posluchac rad kolegow
Prawnik czeka na opinie technika i dopiero wtedy zdecyduja czy warto sie starac o wyplate za szkode...jakby nie bylo to juz poltorej tygodnia a nos dalej boli i przeszkadza....no i ten uderzony kask
EDIT: Technik wyrazil swoja opinie i prawnik powiedzial,ze sprawa jest do wygrania...wszystko dzisiaj ruszylo do przodu...W koncu jakis dobry dzien sie trafil

Prawnik czeka na opinie technika i dopiero wtedy zdecyduja czy warto sie starac o wyplate za szkode...jakby nie bylo to juz poltorej tygodnia a nos dalej boli i przeszkadza....no i ten uderzony kask

EDIT: Technik wyrazil swoja opinie i prawnik powiedzial,ze sprawa jest do wygrania...wszystko dzisiaj ruszylo do przodu...W koncu jakis dobry dzien sie trafil

-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
Posty: 17
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości