sieć w domu.

[elco]

w cuda w sensie QoS za 50 zloty nie licz ;]
Sensowny Qos zaczyna sie w sprzecie > 2-3 tys dolarow zreszta po co Ci QoS jesli i tak marki ktore dajesz sa olewane przez dostawce Pod QoS nalezy miec router z QoSem, switche manager layer 3(7) z min 4 sprzetowymi kolejkami na port i biznesowe lacze np HDSL do polpaku z CIR`em i mozliwoscia markowania paczek. Inaczej, zabawa nie ma sensu.

Ja tak dobrze na sieciach komputerowych sie Szymonie nie znam. Routery z QoS zaczynaja sie przynajmniej od 150 - 200 zł. Mi dokladnie chodzi tutaj o rowne rozdzielanie predkosci lacza. W mieszkaniu studenckim niestety ciezko wytlumaczyc ludziom, zeby wylaczali torenty, bo mi sie onet laduje 20 minut. Wiem, ze router z QoS i to wcale nie jakiejs super jakosci rozwiazuje ten problem. Tak niestety trzeba wspollokatorom kable odlaczac

[simonw]

AD1 - Firewall to za duze slowo i to takze marketing, to co tam jest to prosta funkcja NATujaca. Generalnie firewall dziala wtedy kiedy mamy pule adresow publicznych np mamy 8 , 32 albo 255 adresówinternetowych na jednym laczu, wtenczas firewall sprawdza transparentnie ruch miedzy siecia chroniona a siecia publiczna. W twoim przypadku nie masz adresu interenetowego, i jestes w sieci prywatnej wiec i tak i tak nie ma mozliwosci dostepu do Twojeg komputera z internetu. W tej zakladce firewall mozesz conajwyzej przekierowac sobie jakies potrzebne porty ale zablokowane sa i tak i tak wszystkie

Ad2 - To o czym mowisz ElComendante to raczej nazwal bym traffic shaping. W QoS chodzi o zapewnienie odpowiedniego pasma dla kazdej uslugi w calej sieci , czyli odpowiednie markowanie pakietow, kolejkowanie etc. Na takich prostych urzadzeniach bez laczy operatorskich nie mozna wogole mowic o QoS, jednakze owszem _ mozna ustawic ciecie ruchu na wyjsciu. Co prawda nie spotkalem zadnego rozwiazania ktore zrobi to per IP, jednak mozesz zdefiniowac kilka kolejek - i ruch p2p umiescic w klasie "wszystko inne" czy "smietnik".

Polecal byl zrobic tak
HIGH: ssh, pop, telnet, dns, rdp, vnc
NORMAL: http, ftp
a wszystko inne do kosza i w miare bedzie to dzialalo


====
Co do cen
====

To o oczym mowimy nie ma prawa technicznie rzecz biorac nazywac sie routerem, po prostu nie mozna kupic routera w takiej cenie i na takie lacze. Zeby miec router trzeba miec _minimum_ klase adresow publicznych bo sam routing to routowanie miedzy dwoma klasami adresowymi, a wszystkie te urzadzenia zwane "routerami" kosztujacymi ponizej 2-3 tys dolarow sa tak na prawde jakimis bramkami NATujacymi.
Mowiac router powinnismy miec na mysli np Cisco 2650XM posiadajacy 12 portów pod 12 laczy internetowych i obsluge protokolu routingu bgp, z ogromna iloscia pamieci operacyjnej i bardzo drogim oprogramowaniem systemowym. Dla zwyklych ludzi ktorzy maja jeden adres IP routery sa po prostu niepotrzebne i niedostepne bo nie mialy by tak na prawde co robic