Zobacz wątek - Ładowanie akumulatora w czasie jazdy - jak długo?
NAS Analytics TAG

Ładowanie akumulatora w czasie jazdy - jak długo?

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Ładowanie akumulatora w czasie jazdy - jak długo?

Postprzez Qba_Zeus » 1/2/2009, 21:53

Akumulator w zimie całkiem mi padł. Wiem, że to niezdrowe dla niego, ale tak wyszło. Nie było okazji podładować na prostowniku - postanowiłem naładować jeżdżąc. Odpaliłem z kopniaka i wybrałem się na przejażdżkę. Niestety po 40km już temperatura mnie zagnała z powrotem do garażu.
Ładowanie - bardzo słaby efekt. Włączenie kierunkowskazu na wolnych obrotach dalej powoduje przygasanie świateł, a na wyłączonym silniku nawet kontrolka luzu "N" słabo świeci. Następnego dnia zrobiłem kolejne kilkadziesiąt kilometrów, ale dalej efekty niespecjalnie lepsze. Rozrusznika nawet nie dotykałem.
Ile kilometrów powinienem przejechać, żeby spodziewać się rozsądnego naładowania aku? Czy jak będzie cieplej to akumulator chętniej/szybciej się naładuje?
Avatar użytkownika
Qba_Zeus
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
Lokalizacja: Kraków


Postprzez skwy » 1/2/2009, 21:58

Pod ładowarkę go.
Być może masz słabe ładowanie w motocyklu.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap


Postprzez cycu_rsko » 1/2/2009, 22:22

Nie doladujesz rozladowanej baterii jezdzac. Jedyna opcja to prostownik
929
Avatar użytkownika
cycu_rsko
Moderator
 
Posty: 1145
Dołączył(a): 15/3/2008, 18:55
Lokalizacja: Radomsko

Postprzez pindus1994 » 2/2/2009, 20:05

Sprawdź ile masz kwasu w akumulatorze, płytki powinny być trochę zakryte.
Jak masz zamało kwasu to go uzupełnia wodą destylowaną.
pindus1994
Świeżak
 
Posty: 18
Dołączył(a): 16/7/2008, 09:16
Lokalizacja: Wieluń

Postprzez Wombat » 2/2/2009, 21:57

nie gadajcie głupot. Kwestia tylko i wyłącznie długości trasy... oraz wydajności instalacji i alternatora... Kilka razy mi się zdarzyło w przeszłości odpalać moto na popych z całkowicie rozładowanym aku w następstwie delikatnego zwarcia.... A że było w trasie to nie miałem prostownika. Po powrocie do domu był elegancior naładowany.

Ładowanie kolega ma kiepskie po prostu... wiec bez prostownika sie nie obędzie.
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Paleus » 3/2/2009, 11:10

Według mnie można podładować go jeżdząc ale to bedzie za długo trwało. .. Przecież ładowanie średnio wynosi 14.8V przy 5 tyś obrotów, to dlaczego aku miałby sie nie naładować??? Wszystko zależy od stanu kwasu i od kondycji akumulatora, moj stary miał około 4-5 lat, jak mi padł od nieładowania to już sie z nim musiałem rozstać... kupiłem nowy. Najlepiej bedziej jak mu na noc dasz prostownik... Załadujesz go tak po Bożemu...
Avatar użytkownika
Paleus
Świeżak
 
Posty: 45
Dołączył(a): 1/12/2008, 18:30
Lokalizacja: Nowy Sącz

Postprzez hugo2003 » 3/2/2009, 16:21

mierz jakie jest ladowanie w moto.... i stan aku na wlaczonym swietle (na wyl silniku) chwilowo powienien slabnac i po czasie sie zatrzymac jesli bedzie ciagleslabl to aku do dup..
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez sito79 » 3/2/2009, 21:15

Zadna trasa nie jest w stanie naładować nam zupełnie rozładowanego akumulatora. To, że po kilku czy kilkunastu kilometrach jazdy moto odpala nic nie znaczy.
Za proces ładowania akumulatora jest odpowiedzialny regulator napięcia, który pilnuje, aby napięcie w instalacji elektrycznej nie przekroczyło wartości przy której elektrolit zaczyna gazować.
Gazowanie elektrolitu zaczyna się po przekroczeniu 14.4V i dopiero wtedy akumulator jest tak naprawde ładowany (zachodzi w nim proces chemiczny)
Regulator zatem pilnuje, aby podczas długiej trasy kilka tys. kilometrów akumulator nam się nie zagotował, a jedynie był doładowany i wtedy mamy napięcie w instalacji na poziomie 13.2-14.4V.
Podczas ładowania prostownikiem napięcie na zaciskach akumulatora często uzyskuje wartość okołoo 16V.
DR125se
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Wombat » 3/2/2009, 21:24

Tak Senku - zmierzyłem. w 100% naładowany. Po 3h jazdy była przerwa na stacji benzynowej i motocykl odpalał już z rozrusznika... po całodniowej wycieczce gdy dotarłem do domu to go pomierzyłem.

Instalacja sprawna, po wyeliminowaniu usterki, alternator 500W, obroty w czasie jazdy mało mocherowe bo grubo powyżej 1,5tys obr (w zakresie których alternator w zasadzie nie ładuje...)... wiec 60W światła nie mają tutaj żadnego znaczenia... proste

Teraz mam zasadnicze pytania -
1. Czy Twój prostownik daje 14,5V all the time?
2.Czy w samochodzie również masz aku 10Ah?
:D

Kolego Sito79... cytuję; Gazowanie elektrolitu zaczyna się po przekroczeniu 14.4V i dopiero wtedy akumulator jest tak naprawde ładowany (zachodzi w nim proces chemiczny)
- Dziękuję Ci za świetny przepis na to jak spowodować aby z płyt spłynęło nam wypełnienie... i zniszczyło aku raz a konkretnie. Nic lepszego niż gazowanie i gotowanie aku już pewnie się wymyślić nie da ;) ... :lol:

To by było na tyle. Nie będę nic więcej pisał bo i tak wszyscy wiedzą lepiej... :) ;) ... a teorii i wyliczeń nie będę przedstawiał bo zaraz znowu się do mnie przywali jakiś imbecyl, że przepisuję z książki :lol: albo, że piszę za długie posty :lol:

Ewentualnie dla kolegi Sito79.... wysłużę się linkiem http://yolmar.take.com.pl/?s=55&l=1&art=311
bo pewnie mi nie uwierzy jak napiszę że głupoty gada...
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez sito79 » 4/2/2009, 14:17

Wombat. Poczytaj sobie dokładnie kiedy akumulator pracuje jako bufor i przez długi czas może przyjmować ładunek elektryczny, a kiedy tak naprawde jest w 100% naładowany i co nas o tym informuje.

Dla ułatwienia napiszę 13.5-14.4V praca buforowa, 14.4-16.2V napięcie pełnego naładowania akumulatora.
W większości pojazdów żadko kiedy uzyskamy 14.2V na zaciskach akumulatora i to podczas pracy silnika na obrotach zbliżonych do maksymalnych. a po zapaleniu świateł często na zaciskach pojawia się jedynie 13.5V.
Kolejną sprawą jest moc naszej prądnicy-alternatora to, że ma 500W nie znaczy, że te 500W czyli 41A (500W/12V=41A) wali nam non stop w akumulator.
To ile alternator nam da prądu jest zależne od prądu wzbudzenia podawanego na uzwojenia alternatora, a to z kolei jest zależne od obciążenia naszej instalacji.
Czyli odpalamy moto i altek daje nam prąd potrzebny na pokrycie zapotrzebowania dla modułu i cewki zapłonowej, włączamy światła i natychmiast wzrasta nam wydajność prądowa, aby zasilić te odbiorniki.
Oczywiście przy tym mamy stale doładowywany akumulator niewielkim prądem na pokrycie ubytków w nim powstałych podczas użycia rozrusznika, ale jest to uzupełnienie jedynie w zakresie 13.5- 14.2V czyli nigdy nie wzrośnie nam do poziomu pełnego naładowania co zaczyna się po przekroczenia 14.4V

PS. link który podałeś mówi nam o skutkach długotrwałego ładowania, czyli co by było gdyby prądnice-alternatory podawały napięcia podczas pracy na poziomie 14.4-16.2V.

Jeśli ładujemy akumulator prostownikiem to podczas ładowania całkowicie rozładowanego akumulatora z prostownika w pierwszej fazie płynie nam duży prąd, który stopniowo spada, lecz w zamian za to zaczyna rosnąć napięcie.
Akumulatory podczas normalnego użytkowania trzeba co jakiś czas podładowywać prostownikiem, aby zapewnić im przynajmniej raz na jakiś czas stan pełnego naładowania.
DR125se
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Wombat » 4/2/2009, 15:29

sito79 napisał(a):Kolejną sprawą jest moc naszej prądnicy-alternatora to, że ma 500W nie znaczy, że te 500W czyli 41A (500W/12V=41A) wali nam non stop w akumulator.
To ile alternator nam da prądu jest zależne od prądu wzbudzenia podawanego na uzwojenia alternatora, a to z kolei jest zależne od obciążenia naszej instalacji.
...

poziomu pełnego naładowania co zaczyna się po przekroczenia 14.4V ....
.


A także SEM aku i Rw aku. To że 41A nie wali nam po akumulatorze to nie zasługa regulatora napięcia i wysterowania uzwojenia wzbudzenia... ale oporu wewnętrznego Aku... który powoduje że przepływa przez niego prąd znacznie mniejszy a dzięki czemu nie zwali Ci się od razu alternator, regulator a światłą świecą. Gdybyś miał Rw=0 to spaliłbyś całą instalację nie mówiąc o tym że przypadek taki spowodowałby natychmiastowy spadek napięcia w rzeczonej instalacji do zera i nie działanie jakichkolwiek urządzeń - klasyczne zwarcie... Komu zwarło płyty w aku w trasie to wie o czym mówię... Działanie regla i alternatora to rzecz wtórna wynikająca właśnie z istnienia Rw oraz SEM i pozostałych dających się regulować dzięki temu parametrów instalacji... a nie kolego na odwrót.

Co do mocy alternatora to podałem dla orientacji. Kto ma maszynę turystyczną i masę odbiorników to zdaje sobie sprawę że nawet 500W jest czasem na styk... Co do reszty... Wiesz... ja jeszcze w moim motocyklu ani samochodzie nie widziałem nigdy 16V w instalacji i mam nadzieję iż Bóg da - nigdy nie zobaczę.... A tobie radze... zamiast pisać wziąść miernik i pójść pomierzyć... a pomiary zacząć od sprawnego, w pełni naładowanego akumulatora.... Stawiam Piwo jeśli znajdziesz tam 14,4V :)
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez sito79 » 5/2/2009, 14:39

Wombat. myślę, że nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu. Naczytałeś się gdzieś o tych zabójczych 16V, a ono i tak pojawia się w każdej publikacji na temat napięć ładowania, czy choćby wyjaśnienia co to jest akumulator.
np. tu http://pl.wikipedia.org/wiki/Akumulator ... 5%82owiowy
Oczywiście masz racje 14.4V nie znajdziemy w pojeździe podczas pracującego silnika, co najwyżej 14.2V (wartość bezpieczna, żeby akumulator nie zaczoł gazować).
Ale mam do Ciebie takie pytanie, czy wpadłeś kiedyś choć raz na pomysł podłączenia woltomierza pod akumulator podczas ładowania go prostownikiem ?
Albo lepiej nie rób tego, bo jak zobaczysz, że wskazówka poleciała w okolice 16V, to przestaniesz używać prostowników.
Pozdrawiam.
DR125se
sito79
Świeżak
 
Posty: 157
Dołączył(a): 8/9/2008, 15:39
Lokalizacja: Wałbrzych

Postprzez Qba_Zeus » 5/2/2009, 18:37

W każdym razie dzięki wszystkim za wypowiedzi :). Z tego co czytam to widzę, że jednak prostownik raczej będzie niezbędny.
SV 650 N
Avatar użytkownika
Qba_Zeus
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 7/1/2009, 15:28
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Wombat » 5/2/2009, 19:37

Tak - mam zabudowany przeze mnie na stałe w prostownik multimetr cyfrowy - napięcie ładowania w zależności od stanu aku do ok 14V... Większość aku jakie miałem okazję podłączyć na dłuższy czas już zaczyna powoli szumieć przy tej granicy więc regulowane źródło na komparatorze i połączony z nim przekaźnik odcina mi prostownik... Tester aku Yuasy wykazuje całkowite naładowanie... resztę dopowiedz sobie sam... bo naprawdę nic już nie zamierzam pisać.
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez qlik » 6/2/2009, 23:11

1.co do wikipedi to wątpliwe zródło wiedzy.
2.Napisane było, że do końca się rozladował więc 10h cykl ladowania mu potrzebny stałym prądem i napięciem.Temat był już poruszony w innym temacie o ładowaniu aku.bateria nie lubi być rozładowana poniżej 11v i jest to dla niej zabójcze, ale alternator powinien naładować po paru godzinach jazdy do użytku i obroty nie mają tu nic do rzeczy bo jest coś tak zmyślnego jak regulator.prostownik mile widziany ;)
Avatar użytkownika
qlik
Świeżak
 
Posty: 130
Dołączył(a): 11/11/2008, 13:34
Lokalizacja: W-wa

Postprzez jabzo17 » 8/7/2009, 17:28

Witam wszystkich!
jabzo17
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 8/7/2009, 17:19

Postprzez jabzo17 » 8/7/2009, 17:32

Posiadam moto Triumph 600 TT po ostatniej glebie mam problem z ładowaniem zostały lekko przytarte uzwojenia na pradnicy zalakierowałem je sprawdziłem prad ładowania wynosił ok 13,2 V po zrobieniu ok 300km szlak trafił ładowanie na zapalonych światłach wynosi teraz ok 10,5V czy jest wstanie mi ktos doradzic czy dam rade zrobic to we własnym zakresie?? i co moze byc przyczyna spadku ładowania bo nie mam pojecia za co sie zabrac
jabzo17
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 8/7/2009, 17:19

Postprzez jabzo17 » 9/7/2009, 16:35

Kolego a wchodzi w gre przewiniecie całego uzwojenia?
bo z tego co sie orientowałem bede miał problem z ta czescia a serwis 1800zl takze napewno odpada co myslisz o przewinieciu zwoji?
jabzo17
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 8/7/2009, 17:19

Postprzez jabzo17 » 9/7/2009, 16:41

Własciwie to bym miał jeszcze jedno pytanie do ciebie jak mam zmierzyc miernikiem prad ładowania bezposrednio z wyjsia kostki od alternatora mam 3 przewody wszystkie maja przejscia miedzy soba ustawiam miernik na 20V sprawdzam po kolei kazdy przewod na odpalonym motocyklu i ani 1V mi nie pokazało nie wiem czy dobrze to zmierzyłem? a moze regulator szlak trafił?
jabzo17
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 8/7/2009, 17:19

Postprzez jabzo17 » 9/7/2009, 21:23

Dzieki kolego za pomoc to jest moj nr gg 119 514 78 nie podałes swojego wiec odezwij sie jak bedziesz miał czas mysle ze bede miał jeszcze pare pytań do ciebie :D
jabzo17
Świeżak
 
Posty: 15
Dołączył(a): 8/7/2009, 17:19

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości




na gr