Zobacz wątek - Kolizia i odszkodowanie
NAS Analytics TAG

Kolizia i odszkodowanie

Przepisy, prawo
_________

Postprzez A.GRYCZKA » 14/1/2009, 08:32

Cześć,
Po pierwsze trzeba odróżnić odpowiedzialność za brak prawa jazdy od odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Za brak uprawnień do kierowania pojazdem możesz narazić się na mandat, ale brak prawka nie prowadzi automatycznie do obarczenia takiego kierowcy winą za wypadek.

Jeśli zatem nie masz prawa jazdy a zostałeś poszkodowany i wina nie była po Twojej stronie możesz dochodzić odszkodowania z OC sprawcy wypadku. Poza tym przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK nie przewidują wyłączenia odpowiedzialności zakładu wobec poszkodowanego który prowadził bez prawa jazdy.

W sytuacji takiej jak Twoja jeśli wina jest stwierdzona "po połowie" możesz oczywiście wystąpić z roszczeniem z OC samochodu i zostanie wypłacone Ci 50 % odszkodowania.

Ale kierowca samochodu może również wystąpić z roszczeniem z Twojego ubezpieczenia - również o 50%. Z tym że tutaj pojawia się problem ponieważ jeżeli nie miałeś prawa jazdy to oczywiście Twój ubezpieczyciel OC wypłaci kierowcy samochodu 50 % tego odszkodowania, ale potem wystąpi do Ciebie z roszczeniem o zwrot wypłaconego odszkodowania.
Stanowi o tym art. Art. 43. [Zwrot wypłaconego odszkodowania] Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:
3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;

Także nie wiem, czy opłaca Ci się występować z roszczeniem, bo straty mogą być większe niż zysk.

Ale żeby móc powiedzieć więcej musisz ustalić dokładnie co orzekła policja, bo jakieś ustalenia musiały być.
Aksedo Specjaliści od Odszkodowańwww.aksedo.pl
Avatar użytkownika
A.GRYCZKA
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 19/11/2008, 11:37
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez kris86bmw » 14/1/2009, 11:34

Marecky To życze szybkiego rozwiązania sprawy przynajmniej Tobie!Bo u mnie widać długa droga...
A.GRYCZAKA Też tak myślałem ze prawko za bardzo nie ma o tego kto spowodował kolizje.A jak to jest bo wreszcie nie wiem czy jak mam Kat B to tylko brakuje mi kategorii czy ogolnie prawa jazdy?Bo jedni mówią tak inni znowu inaczej...
Czy sie opłaca?U mnie szkoda jest wartości wg wyceny Alianz 8tys zł u puszki nie wiem ale miała jedynie pękniety błotnik i końcowy tłumik bo przed uderzeniem połozyłem moto i uderzyłem w tył w lewe koło wieć chyba tak czy siak wyjde na plus?
Ale chodzi o to czym sie posłużyli ustalając współwine?
kris86bmw
Świeżak
 
Posty: 28
Dołączył(a): 28/8/2008, 15:31
Lokalizacja: garwolin


Postprzez Movi » 14/1/2009, 11:49

A.GRYCZKA napisał(a):Cześć,
Po pierwsze trzeba odróżnić odpowiedzialność za brak prawa jazdy od odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Za brak uprawnień do kierowania pojazdem możesz narazić się na mandat, ale brak prawka nie prowadzi automatycznie do obarczenia takiego kierowcy winą za wypadek.

Jeśli zatem nie masz prawa jazdy a zostałeś poszkodowany i wina nie była po Twojej stronie możesz dochodzić odszkodowania z OC sprawcy wypadku. Poza tym przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK nie przewidują wyłączenia odpowiedzialności zakładu wobec poszkodowanego który prowadził bez prawa jazdy.



Trzech moich znajomych miało identyczną sytuacje prowadząc motocykl. Jechali normalnie, ewidentna wina puszki. Każdy z nich od policji usłyszał to samo, że to ON jest sprawcą (może nie tyle sprawcą, co jest winny) wypadku, ponieważ nie ma uprawnień do kierowania tym pojazdem i nie zależnie od tego jak przepisowo by jechał a co strasznego zrobiłby kierowca puszki to wedle naszego prawa jest winny i tak jadący bez uprawnień. Nie wiem na jakiej podstawie rozpisujesz tutaj te swoje teorie. Ja to co napisałem popieram tym że znam bezpośrednio ludzi którzy mieli takie przypadki.

Kris- ja Ci już pisałem- rzucasz się z motyką na księżyc ale rób jak chcesz.
Avatar użytkownika
Movi
Moderator
 
Posty: 2276
Dołączył(a): 23/2/2008, 00:10
Lokalizacja: Łódź/ 3city

Postprzez A.GRYCZKA » 14/1/2009, 12:45

Movi napisał(a):
A.GRYCZKA napisał(a):Cześć,
Po pierwsze trzeba odróżnić odpowiedzialność za brak prawa jazdy od odpowiedzialności za spowodowanie kolizji.
Za brak uprawnień do kierowania pojazdem możesz narazić się na mandat, ale brak prawka nie prowadzi automatycznie do obarczenia takiego kierowcy winą za wypadek.

Jeśli zatem nie masz prawa jazdy a zostałeś poszkodowany i wina nie była po Twojej stronie możesz dochodzić odszkodowania z OC sprawcy wypadku. Poza tym przepisy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK nie przewidują wyłączenia odpowiedzialności zakładu wobec poszkodowanego który prowadził bez prawa jazdy.



Trzech moich znajomych miało identyczną sytuacje prowadząc motocykl. Jechali normalnie, ewidentna wina puszki. Każdy z nich od policji usłyszał to samo, że to ON jest sprawcą (może nie tyle sprawcą, co jest winny) wypadku, ponieważ nie ma uprawnień do kierowania tym pojazdem i nie zależnie od tego jak przepisowo by jechał a co strasznego zrobiłby kierowca puszki to wedle naszego prawa jest winny i tak jadący bez uprawnień. Nie wiem na jakiej podstawie rozpisujesz tutaj te swoje teorie. Ja to co napisałem popieram tym że znam bezpośrednio ludzi którzy mieli takie przypadki.

Kris- ja Ci już pisałem- rzucasz się z motyką na księżyc ale rób jak chcesz.


Teorie rozpisuję na podstawie przepisów regulujących kwestię odszkodowań tj. kodeksu cywilnego oraz ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK (Dz. U. 03.124.1152), poza tym pracuje w firmie która zajmuje się takimi sprawami więc mam jakieś doświadczenie w tej dziedzinie bo na co dzień zajmujemy się kwestami odszkodowań.

Jeśli uważasz, że się mylę to podaj racjonalny argument, wskaż przepisy z których wynika, że jak nie masz prawa jazdy to odpowiadasz za wypadek, samo napisanie że kolega mojego kolegi powiedział mi, że tak jest jakoś mnie nie przekonuje.

Poza tym prosty przykład: Jedziesz motocyklem i zatrzymujesz się na czerwonym świetle, ktoś traci panowanie nad samochodem i zjeżdża na Twój pas i uderza w Ciebie, gdzie tu jest Twoja wina i w jaki spowodowałeś wypadek i za co odpowiadasz?


www.aksedo.pl
Avatar użytkownika
A.GRYCZKA
Świeżak
 
Posty: 53
Dołączył(a): 19/11/2008, 11:37
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia strona


Powrót do Prawo



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na gr