[Honda CBR 1000F] Usprawnić napinacz- patent
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[Honda CBR 1000F] Usprawnić napinacz- patent
Korzystając z 20cm. warstwy śniegu na dworze, zdecydowałem, że wyciągnę ten upierdliwy napinacz rozrządu i spróbuję mu się przyjrzeć. Mam dostęp do zakładu precyzyjnej obróbki, więc pomyślałem, że może uda mi się jakaś regeneracja - na razie jeszcze się do niego nie dobrałem, a w międzyczasie przeszukałem internet w poszukiwaniu patentów i nagle JEST!!
http://www.duzer.republika.pl/cbr/cbr.htm (na dole strony)
Osobiście myślałem o regeneracji a nie tak radykalnym rozwiązaniu, ale wygląda to sensownie. Chyba kupię jakiś używany i pokuszę się o przeróbkę - bo szkoda spaprać jedyny jaki mam. Koszt nowego napinacza to 470zł.
Moje pytanko do ludzi w temacie - co myślicie o tym rozwiązaniu?
Edit: Jako, że nie miałem jeszcze w rękach tego napinacza, nie wiem czy w tej płytce przyspawanej na górze napinacza jest gwint. Tak na logikę to chyba tak, bo sprężyna go chyba pcha ku górze - ale przecież nie da się obracać tej śruby gdy jest zamontowana.
A już obczaiłem ze zdjęć. Napinacz działa na zasadzie wypychania górnego ramienia. Dolne (prawdopodobnie) jest bezwładne. W momencie zastosowania tego patentu rolę sprężyny i oleju przejmuje śruba, która kontrą jest blokowana w jednym położeniu. Wniosek - w przyspawanej płytce nie ma gwintu.
http://www.duzer.republika.pl/cbr/cbr.htm (na dole strony)
Osobiście myślałem o regeneracji a nie tak radykalnym rozwiązaniu, ale wygląda to sensownie. Chyba kupię jakiś używany i pokuszę się o przeróbkę - bo szkoda spaprać jedyny jaki mam. Koszt nowego napinacza to 470zł.
Moje pytanko do ludzi w temacie - co myślicie o tym rozwiązaniu?
Edit: Jako, że nie miałem jeszcze w rękach tego napinacza, nie wiem czy w tej płytce przyspawanej na górze napinacza jest gwint. Tak na logikę to chyba tak, bo sprężyna go chyba pcha ku górze - ale przecież nie da się obracać tej śruby gdy jest zamontowana.

A już obczaiłem ze zdjęć. Napinacz działa na zasadzie wypychania górnego ramienia. Dolne (prawdopodobnie) jest bezwładne. W momencie zastosowania tego patentu rolę sprężyny i oleju przejmuje śruba, która kontrą jest blokowana w jednym położeniu. Wniosek - w przyspawanej płytce nie ma gwintu.
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Ponizej masz cos podobnego, manualny napinacz lancucha. Raz naciagasz ale z czuciem i to wszystko. Najwyzej musisz czasami go regulowac. Wymysl cos takiego:
http://www.bigccracing.com/shop/product ... urce=thumb
Oczywiscie i tak jestem za orginalem
http://www.bigccracing.com/shop/product ... urce=thumb
Oczywiscie i tak jestem za orginalem

- xxtreme
- Świeżak
- Posty: 69
- Dołączył(a): 23/10/2007, 09:45
- Lokalizacja: UK
To jest całkiem inna bajka, 1000F ma inne rozwiązanie - ten adapter, o którym piszę robi coś podobnego, ale jest ożeniony dokładnie z tym urządzeniem, jakie jest w moim silniku. Rozwiązanie z linka jest montowane w ściance silnika. W litrze F jest inny napinacz.
Ja nie jestem za oryginałem, jest największą wpadką modelu...
Ja nie jestem za oryginałem, jest największą wpadką modelu...
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Można tak zrobić trochę trzeba sie namęczyć żeby tam tą dziurkę wywiercić bo zarąbiście twardy metal .Ale trudniej bedzie go ustawić prawidłowo . No i wogóle regulacja troche problematyczna bo sporo trzeba rozebrać żeby do niego sie dostać (bak,przewody swiec,pokrywa zaworów) Tam jest jeszcze taka osłona z góry nad łańcuszkiem ze ślizgiem to już wogóle ciężko wyczuć jak to ma być ustawione.
jak bym sie w to niebawił . Ale że to będzie działać przez jakiś czas to jestem pewien na 100% bez żadnych szelestów łańcuszka ,jak długo tego nikt nie wie. I weź wtedy znowu to rozbieraj żeby ustawić
jak bym sie w to niebawił . Ale że to będzie działać przez jakiś czas to jestem pewien na 100% bez żadnych szelestów łańcuszka ,jak długo tego nikt nie wie. I weź wtedy znowu to rozbieraj żeby ustawić

-
AlpenGold - Świeżak
- Posty: 78
- Dołączył(a): 6/12/2008, 20:10
- Lokalizacja: 3miasto
I tak trzeba robic regulacje zaworow.
Jesli raz na 6000km. trzeba bedzie cos poprawic, to moge to scierpiec. Oby nie czesciej.
(sory za brak polskich znakow)
Jesli raz na 6000km. trzeba bedzie cos poprawic, to moge to scierpiec. Oby nie czesciej.
(sory za brak polskich znakow)
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
-
skwy - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1540
- Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
- Lokalizacja: Gołdap
No właśnie nie wiem, jak z tą sprężyną. Zamówiłem napinacz na allegro (używany) i na tym będę bazował, przejrzę jakto wygląda, wtedy podejmę decyzję. Może porobię parę fotek z przebiegu prac...
na razie czekam na paczkÄ™
na razie czekam na paczkÄ™

http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Nie che sie madrzyc bo nie wiem czy to podobny napinacz do f4i czy nie ale mi kiedys wlasnie w f4i dzwonil rozrzad wiec kupilem nowke oryginal u HONDY i lancuszek DIDa i po 700 km znowu zaczelo dzwonic.
Nowego juz wiecej nie chcialem wiec zaczalem kombinowac ze znajomym mechanikiem.
Problem byl w tym,ze napinacz sie poluznial.
1. Probowalismy stepic jakos gwint oblewajac go kwasem ale to nie zdalo egzaminu.
2. Potem wpasowalem maly kawalek metalu miedzy te dwie rozchodzace sie czesci w napinaczu co pozwolilo zwiekszyc lekko naciag lancuszka i w razie pekniecia sprezynki zabezpieczyc silnik przed awaria bo ten kawalek metalu nie pozwalal zeby trzpien napinacza cofnal sie na tyle mocno.Nawet gdyby pekla sprezynka to lancuszek zacznie znowu delikatnie dzwonic i tyle.
3. Mozna wsadzic zwykly odlew wygladajacy dokladnie jak napinacz tyle,ze zamiast mechanizmu znajdujacego sie w oryginalnym napinaczu ten ma tylko wkrecona srube i to wszystko.Jak dla mnie troszke chamskie rozwiazanie ale wazne,ze dziala i to raczej dozywotnia gwarancja.
Powodzenia.
Nowego juz wiecej nie chcialem wiec zaczalem kombinowac ze znajomym mechanikiem.
Problem byl w tym,ze napinacz sie poluznial.
1. Probowalismy stepic jakos gwint oblewajac go kwasem ale to nie zdalo egzaminu.
2. Potem wpasowalem maly kawalek metalu miedzy te dwie rozchodzace sie czesci w napinaczu co pozwolilo zwiekszyc lekko naciag lancuszka i w razie pekniecia sprezynki zabezpieczyc silnik przed awaria bo ten kawalek metalu nie pozwalal zeby trzpien napinacza cofnal sie na tyle mocno.Nawet gdyby pekla sprezynka to lancuszek zacznie znowu delikatnie dzwonic i tyle.
3. Mozna wsadzic zwykly odlew wygladajacy dokladnie jak napinacz tyle,ze zamiast mechanizmu znajdujacego sie w oryginalnym napinaczu ten ma tylko wkrecona srube i to wszystko.Jak dla mnie troszke chamskie rozwiazanie ale wazne,ze dziala i to raczej dozywotnia gwarancja.
Powodzenia.
-
Pawcio415 - Świeżak
- Posty: 422
- Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
- Lokalizacja: ÅšlÄ…sk, Newbridge
Przyznam, ze bardzo sprytne, proste i skuteczne rozwiazanie. W plytce nie ma gwintu. Nakretki maja za zadanie skracac albo wydluzac ramie jednoczesnie ciagnac lub pchac ramie wciskajace sprezyne. Ale do tego wniosku juz chyba doszedles. Ja mysle, ze jezeli to rozwiazanie w zaden sposob nie ingeruje w przerobienie silnika mozna smialo zamontowac taki patent. Regulacja srubowa, szczegolnie z drobnym gwintem jest bardzo precyzyjna i nie ma mowy, zeby naciagnac zbyt mocno czy zbyt lekko. Czasami trzeba bedzie tylko zajrzec do napinacza i poprawic, ale to z reguly jest znacznie mniej klopotliwe niz wymiana calego napinacza, ktory i tak padnie za kilka tysiecy a moze nawet kilkaset kilometrow.
Jak zamontujesz i sprawdzisz napisz czy zdaje egzamin.
Jak zamontujesz i sprawdzisz napisz czy zdaje egzamin.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Wczoraj przyszedł napinacz, ale już widzę, że jest inny niż ten z instrukcji w linku. Jeszcze nie wiem, który z nich jest taki jak mój, bo podczas regulacji zaworów się tak dokładnie nie przyglądałem, a teraz dekiel jeszcze nie zdjęty.
W każdym razie na zdjęciu widać różnice
Czy może mi ktoś z Was powiedzieć już teraz jakie różnice i jaki to jest model (czy nowszy czy starszy)
Choć mimo różnic wydaje mi się, że do tego patentu nadają się oba.
Wymiary ramion i odległości są raczej te same, różnica polega na długości tego zbiorniczka olejowego.
Jak ktoś może powiedzieć na czym dokładnie polega różnica, to proszę o wypowiedź.
Pozdr.
P.S. Przeróbkę zaczynam w następnym tygodniu
W każdym razie na zdjęciu widać różnice
Czy może mi ktoś z Was powiedzieć już teraz jakie różnice i jaki to jest model (czy nowszy czy starszy)
Choć mimo różnic wydaje mi się, że do tego patentu nadają się oba.
Wymiary ramion i odległości są raczej te same, różnica polega na długości tego zbiorniczka olejowego.
Jak ktoś może powiedzieć na czym dokładnie polega różnica, to proszę o wypowiedź.
Pozdr.
P.S. Przeróbkę zaczynam w następnym tygodniu

- Załączniki
-
- PICT3508.JPG (95.23 KiB) PrzeglÄ…dane 16687 razy
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
No to podzielę się spostrzeżeniami z pracy nad napinaczem.
Materiał jest bardzo miękki i powierzchniowo azotowany. Po przewierceniu sie przez utwardzona warstwę wiertło weszło jak w masło. Miękkość jest zapewne ze względu na przenoszenie dużych drgań i wibracji, co by dźwignia nie pękała.
To dało mi do myślenia. Przede wszystkim usprawnienie z linka w pierwszym poście ma bardzo mały nit. To nie wróży zbyt długiej żywotności i pewnie szybko skutkuje "wyrobieniem" otworu.
Druga sprawa to spaw zastosowany w tamtej metodzie - tez istnieje ryzyko zmęczenia materiału.
Dlatego postanowiłem wytoczyć coś podobnego z wałka. Jest to o tyle lepsze, że zrobiłem coś na kształt widełek a nie jedna blaszkę jak w powyższym przypadku. Powoduje to lepszy rozkład sił.
Mam jeszcze zamiar przy nakrętce zastosować podkładkę sprężystą, żeby zamortyzować udar jaki zapewne generuje ruch łańcuszka.
Na razie fotki z przebiegu prac. Całość trzeba jeszcze obrobić i zanitować. (Oryginalne nity są przełożone przez tulejkę) A na górze dospawać blaszkę z otworem.
Po zakończeniu zrobię kilka rysunków technicznych, odpowiadających poszczególnym etapom.
Materiał jest bardzo miękki i powierzchniowo azotowany. Po przewierceniu sie przez utwardzona warstwę wiertło weszło jak w masło. Miękkość jest zapewne ze względu na przenoszenie dużych drgań i wibracji, co by dźwignia nie pękała.
To dało mi do myślenia. Przede wszystkim usprawnienie z linka w pierwszym poście ma bardzo mały nit. To nie wróży zbyt długiej żywotności i pewnie szybko skutkuje "wyrobieniem" otworu.
Druga sprawa to spaw zastosowany w tamtej metodzie - tez istnieje ryzyko zmęczenia materiału.
Dlatego postanowiłem wytoczyć coś podobnego z wałka. Jest to o tyle lepsze, że zrobiłem coś na kształt widełek a nie jedna blaszkę jak w powyższym przypadku. Powoduje to lepszy rozkład sił.
Mam jeszcze zamiar przy nakrętce zastosować podkładkę sprężystą, żeby zamortyzować udar jaki zapewne generuje ruch łańcuszka.
Na razie fotki z przebiegu prac. Całość trzeba jeszcze obrobić i zanitować. (Oryginalne nity są przełożone przez tulejkę) A na górze dospawać blaszkę z otworem.
Po zakończeniu zrobię kilka rysunków technicznych, odpowiadających poszczególnym etapom.
- Załączniki
-
- PICT3663.JPG (70.79 KiB) PrzeglÄ…dane 16606 razy
-
- PICT3665.JPG (114.57 KiB) PrzeglÄ…dane 16606 razy
-
- PICT3667.JPG (78.01 KiB) PrzeglÄ…dane 16606 razy
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Heh, widze, że temat nie ma za wielkiego wzięcia, ale obiecałem, to daję dalej.
Zrobiłem rysunki techn. do tego usprawnienia. W sobotę randka z cebrą w garażu - zobaczymy, czy to się sprawdzi - będą foty
Zrobiłem rysunki techn. do tego usprawnienia. W sobotę randka z cebrą w garażu - zobaczymy, czy to się sprawdzi - będą foty

- Załączniki
-
Rysunek1.jpg
- (163.14 KiB) Pobrane 2850 razy
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Odgrzewam.
Moto złożone, odpalone, przejechane skromne 200 km. za to bez śladu hałasu.
Kontre na śrubie dokręciłem tak, że jest tam jeszcze ok. pół zwoju luzu od tej przyspawanej płytki.
Jak na razie wszystko działa
Dla sprecyzowania jeszcze dodam, że nowszy napinacz ma troszkę inną konstrukcję (ta dźwigienka jest zgrzana z dwóch kawałków metalu) W tym przypadku można zrobić taki sam mechanizm jak na moich rysunkach, ale trzeba będzie na koniec niestety odciąć jedno ramię i zanitować pojedyńcze (tak jak na zdjęciach z linku). Po prostu dwa ramiona napinacza się tam nie zmieszczą.
W razie pytań służę pomocą.
pozdr.
Moto złożone, odpalone, przejechane skromne 200 km. za to bez śladu hałasu.
Kontre na śrubie dokręciłem tak, że jest tam jeszcze ok. pół zwoju luzu od tej przyspawanej płytki.
Jak na razie wszystko działa

Dla sprecyzowania jeszcze dodam, że nowszy napinacz ma troszkę inną konstrukcję (ta dźwigienka jest zgrzana z dwóch kawałków metalu) W tym przypadku można zrobić taki sam mechanizm jak na moich rysunkach, ale trzeba będzie na koniec niestety odciąć jedno ramię i zanitować pojedyńcze (tak jak na zdjęciach z linku). Po prostu dwa ramiona napinacza się tam nie zmieszczą.
W razie pytań służę pomocą.
pozdr.
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Hej! A dlaczego moje zdjęcia się nie ładują?? Ludzie mnie pytają o fotki - znaczy temat potrzebny, a tu zonk. Ja też już w kompie wszystkiego nie mam.
A miało być dla potomnych ;P
Dodam tylko, że sprzęt zdrowo zapier*** w tym sezonie i zapomniałem o problemach z napinaczem
A miało być dla potomnych ;P
Dodam tylko, że sprzęt zdrowo zapier*** w tym sezonie i zapomniałem o problemach z napinaczem

http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Witam, bardzo zainteresowała mnie kwestia usprawnienia napinacza i zamierzam to przeprowadzić u siebie ale raczej po sezonie - moja CB1000 big one (sc30) ma niestety tą samą przypadłość co sc21 i sc24 - napisz proszę dlaczego przerabiałeś nowy, kupiony napinacz? czy opcja przeróbki tego, który jest zamontowany stanowiła problem? Czy element, który styka się z łańczuszkiem może być na tyle zużyty, że dyskwalifikuje cały napinacz do przeróbki?
Aha, i jak się całość sprawuje po kilku miesiącach eksploatacji?
Pozdrawiam,
Przem
Aha, i jak się całość sprawuje po kilku miesiącach eksploatacji?

Pozdrawiam,
Przem
Honda CB 1000 / Big One, 95'
-
piekal - Świeżak
- Posty: 11
- Dołączył(a): 9/7/2007, 16:56
- Lokalizacja: Warszawa
witajcie sory że tak z nikąd ale mamu siebie taki cwancyk i przejechane na nim 15 000.wszystko jest zajefajnie pozdr.
- multidziadek
- Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 10/7/2009, 19:37
- Lokalizacja: czarna białostocka
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości