Scigacz.pl

przez **Komentatorzy** » 25/4/2009, 21:11

Komentatorzy napisał(a):Witam właśnie jestem w trakcie robienia prawka "A" wspomnę że posiadam "B" od 7 lat. Stwierdziłem że koniec stania w korkach czas na dwa kółka Przymierzam się do Kawy ER-5 tylko, że mam dylemat mam 173 cm wzrostu i raczej nie jestem zbyt postawny to tez nie będzie to za duży motor dla mnie ? No i czy będzie to raczej dobry motor (poważny motor) na pierwszy motor ? Bym zapomniał chciał bym wydać na motor jakieś 7 tyś da się coś mądrego kupić w tej cenie ? PS Z góry dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie <hr>PK_Grzegorz

no więc powiem Ci że ten motor jak na pierwszy jest po prostu idealny.Ja mierzę 184cm i ważę 63kg i prowadzi mi się go bardzo łatwo.A co do ceny to za 7 tys. kupisz naprawdę świetną maszynę.Ja za rocznik 1999 dałem 3 tys. i jestem z niego w 100% zadowolony.Systematycznie serwisowany,nie katowany i co najważniejsze nie od polaka. <hr>szymek246

przez **PK_Grzegorz** » 25/4/2009, 21:25

Właśnie o taka odpowiedz mi chodziło

SUPER !!!!
PS
Wnioskuje sprowadzany najlepiej zakupić ? a nie wiesz jakie są koszty rejestracji itp przy sprowadzanym motorze ?

przez **Komentatorzy** » 25/4/2009, 21:33

Komentatorzy napisał(a):Właśnie o taka odpowiedz mi chodziło SUPER !!!! PS Wnioskuje sprowadzany najlepiej zakupić ? a nie wiesz jakie są koszty rejestracji itp przy sprowadzanym motorze ? <hr>PK_Grzegorz

dokładnie tak-sprowadzony jest bardziej zadbany no i nawet tańszy..

Wiadomo jak to jest w Polsce wszyscy robią wszystko żeby było jak najtaniej-spóźnione wymiany olejów,tanie zamienniki itp.Ja moją kawę kupowałem sprowadzoną z Anglii-serwisowana w serwisie KAWASAKI,wszystko na czas i co najważniejsze zadbana.Koszty rejestracji ściągniętego motocykla na pewno nie przekroczą 450zł...

<hr>szymek246

przez **PK_Grzegorz** » 25/4/2009, 22:00

czyli jak mam w sumie jakieś 7 tys na motor to powinienem coś wytargać porządnego

to jest minus 2 tys na ciuchy itp oraz na ewentualną naprawę

przez **Komentatorzy** » 25/4/2009, 22:12

Komentatorzy napisał(a):czyli jak mam w sumie jakieś 7 tys na motor to powinienem coś wytargać porządnego to jest minus 2 tys na ciuchy itp oraz na ewentualną naprawę <hr>PK_Grzegorz

No na pewno wytargasz...

Ciuchy to podstawa bo bez nich jest mniejszy komfort jazdy(nie należy na tym oszczędzać np.kupując rękawice za 20zł bo szkoda kasy-przy drobnej wywrotce szybko stwierdzimy że tanie nie znaczy fajne)A co do naprawy to niekoniecznie gdyż motocykle są bardzo wytrzymałe ale jeśli jednak zdarzy się jakaś awaria czego nie można wykluczyć to nie będą to jakieś wielkie koszty.Jak chcesz to na forum jest taki temat"kupujemy używany motor"czy coś w tym stylu.Tam jest opisane w prosty sposób na co należy zwracać uwagę przy kupnie. <hr>szymek246

przez **PK_Grzegorz** » 25/4/2009, 22:14

OK ślicznie dziękuje

Pozdrawiam serdecznie

przez **Komentatorzy** » 13/5/2009, 23:56

Czy zbiornik od nowego modelu ER-5(po roku 2001)pasuje do starego modelu(od 1996-2000)?Z góry dziękuję za pomoc. <hr>Wolf

przez **Komentatorzy** » 13/5/2009, 23:58

Mam pytanie czy zbiornik z nowego modelu ER-5(po roku 2001)pasuje do starego modelu(od 1996-2000)??
Z góry dziękuję za pomoc. <hr>Wolf

przez **Komentatorzy** » 17/5/2009, 23:14

Komentatorzy napisał(a):Mam pytanie czy zbiornik z nowego modelu ER-5(po roku 2001)pasuje do starego modelu(od 1996-2000)??
Z góry dziękuję za pomoc. <hr>Wolf

Też chciał bym wiedzieć ... <hr>MP

przez **Komentatorzy** » 1/6/2009, 20:49

Problem z moją KAWASAKI ER-5 mam:
Mianowicie motorek rozpędza się tylko do 120km/h.A rozpędzał się jak powinien do 180.Czy ktoś wie co się mogło stać?Proszę o pomoc. <hr>nowy

przez **Komentatorzy** » 5/6/2009, 14:43

Komentatorzy napisał(a):Problem z moją KAWASAKI ER-5 mam:
Mianowicie motorek rozpędza się tylko do 120km/h.A rozpędzał się jak powinien do 180.Czy ktoś wie co się mogło stać?Proszę o pomoc. <hr>nowy

Cykal ci łancuszek rozrzadu? Mialem podobny objaw.. Łancuszek poprostu byl juz luzny i przeskoczyl o zabek... W wyniku czego rozregulowaly sie zawory.. U mnie doszlo do tego ze zawor dostal i musze zmienic glowice. Tak jak piszesz rozpedzal mi sie z trudem do 130.. Moj przypadek to najgorszy scenariusz. Najpierw trzeba sprawdzic gazniki, filtr powietrza itp. <hr>Macko

przez **paweł1989** » 6/6/2009, 10:14

witam
kupilem er5 w kwietniu wszystko bylo dobrze a ostatnio zaczal nie wchodzic na obroty podszas jazdy do 4 tys obr wszystko dobrze a pomiedzy 4-5 tys strasznie go "muli" powyzej 5 tys juz jest normalnie wyrywa z siedzenia. tez zauwazylem ze na wolnych obrotach chodzi nierowno. Wymieniłem swiece na NGK DR9EA tak jak w katalogu pisze ale nic nie pomoglo. prosze o pomoc jesli ktos mial taki przypadek

przez **Komentatorzy** » 10/6/2009, 21:29

Czy ktoś wie co mogę zrobić??
Mianowicie przepuszcza mi uszczelka pod głowicą.Było ładnie pięknie,nic nie przeciekało i gdy go czyściłem troszkę za mocno wcisnąłem tą półokrągłą część od uszczelki od głowicy i od tamtej pory cieknie.Z racji iż dbam o niego to chcę go jakoś uszczelnić i tu moje pytanie czym mogę uszczelnić głowicę?i czy muszę kupować nową uszczelkę? <hr>motorowy chłopiec

przez **Thomsonicus** » 23/6/2009, 14:51

cześć
śmigam na ER5 od już kilku lat i pomyślałem, że odpowiem na kilka pytań które się tutaj powtarzają.
Przede wszystkim - osoby dużej postury na ER5 nie wyglądają jak "na motorynce". Sam mam 185cm i kogo o to nie spytam to mówi że jest OK. Gorzej, jeśli ktoś waży >100kg. Jakby nie było ER5 ma tylko 2 cylindry, i przez to jest sporo węższe niż np. Hornet, co ma swoje wady i zalety. Ogromną zaletą jest mobilność, wszędzie można się wcisnąć, a jazda między samochodami "na czerwonym" jest dużo łatwiejsza niż na wspomnianym Horneciątku (z tym najlepiej mi porównać bo troszkę pojeździłem).
ER5 ma dość żwawy silnik który dobrze znosi próbę czasu, a i osoby z "ciężką nogą" nie wpłyną na wytrzymałość jednostki w dużym stopniu. Po przebiegu 50 000km silnik gubi kilka koni (48KM na hamowni ale to nie z mojego egzemplarza), jednak i tak wypada lepiej niż olejaki Suzuki GS - nie spotkałem egzemplarza GS500 którego bym nie wyprzedził, niezależnie od rocznika.
Hamulce - słabość modelu. Stalowy oplot i jakiś lepszy płyn hamulcowy w połączeniu z pół-sportowymi klockami wpoprawią na ich skuteczność dość znacząco. Co do tylnego bębna, jego skuteczność określiłbym jako dobrą. Szkoda jedynie, że tak ciężko go wyczuć. Przy jeździe w 2 osoby (~80kg) trzeba już brać sporą poprawkę co do drogi hamowania.
Jeśli chodzi o turystykę dalszą - niestety nie w dwie osoby. Nie mówię że się nie da, ale jest to dość niewygodne z racji, że pięćdziesięciokonny silnik dość mocno odczuwa dodatkową wagę, o hamulcach już wspominałem, i dochodzi jeszcze zawieszenie - potrafi dobić do końca na dużych polskich dziurskach. Jazda samemu wypada sporo lepiej, trochę miękko, ale bardzo pewnie. Dobre opony typu tourist-sport i sensowne ustawienie napięć wstępnych tylnych sprężyn (innych regulacji brak) pozwala na zejście "do kolana", ale wymaga to wyczucia, bo przód potrafi uciec przy hardkorowej jeździe. Trzeba też zaznaczyć, że z racji bycia wąskim moto, ER5 dobrze przerzuca się z boku na bok podczas pokonywania serii zakrętów. Na dobrych, patelniastych wywijasach na lubelszczyźnie kolega na ZXR750 nie bardzo mógł mi dotrzymać kroku! (ale miałem radość! a jak on klął, że to jakiś pop****ny motorek że tak jeździ na zakrętach!)
Po kilkunastu tysiącach kilometrów jazdy wymieniłem łożysko zębatki tylnej i uszczelniacze amorów z przodu; tutaj brak takich osłonek na górze amora (jak w np. GS500) wpływa negatywnie na wytrzymałość uszczelniaczy. Całe szczęście nie jest to droga część.
Ogólnie jeśli chodzi o części - w Polsce nie ma z nimi problemu. ER5 było oferowane w polskich salonach, co wpłynęło pozytywnie na dostępność części na rynku. Nie to że ER5 wymaga częstych wizyt w serwisie, wręcz przeciwnie, dwie znalezione usterki zostały zauważone dopiero podczas wizyt na ustawienie zaworów i synchronizację gaźników. Tu jeszcze jedna pozytywna rzecz - dwa cylindry to dwa razy mniej roboty niż w większych moto i co z tym idzie - mniejsze koszta. Za to dostęp do części tuningowych jest dość kiepski, po prostu oferta jest uboga. Nie znajdziemy jakichś fikuśnych owiewek, pługów, sportowych filtrów powietrza itd bo są one po prostu (w Polsce) niedostępne. A szkoda. Znajdziemy za to sporo egzemplarzy przeznaczonych do rozbiórki, więc płaczu nie ma :-)

Tanio, dobrze, solidnie. Mnie ER5 bardzo przypadło do gustu i póki co zostanę przy tym dwucylindrowcu. Kupując go trochę w ciemno na ebay'u w anglii muszę przyznać, że trafiłem w dziesiątkę. Klasyczny wygląd dobrze znosi próbę czasu, silnik i skrzynia zresztą też. Tylko tankować i wymieniać olej.

pozdrawiam,
Tomek "Thomsonicus" D.

ps. jakby ktoś miał jakieś pytania o er5 to chętnie coś podpowiem, moje gg to 3534487 :-)

przez **Komentatorzy** » 25/6/2009, 19:58

Komentatorzy napisał(a):cześć śmigam na ER5 od już kilku lat i pomyślałem, że odpowiem na kilka pytań które się tutaj powtarzają. Przede wszystkim - osoby dużej postury na ER5 nie wyglądają jak "na motorynce". Sam mam 185cm i kogo o to nie spytam to mówi że jest OK. Gorzej, jeśli ktoś waży >100kg. Jakby nie było ER5 ma tylko 2 cylindry, i przez to jest sporo węższe niż np. Hornet, co ma swoje wady i zalety. Ogromną zaletą jest mobilność, wszędzie można się wcisnąć, a jazda między samochodami "na czerwonym" jest dużo łatwiejsza niż na wspomnianym Horneciątku (z tym najlepiej mi porównać bo troszkę pojeździłem). ER5 ma dość żwawy silnik który dobrze znosi próbę czasu, a i osoby z "ciężką nogą" nie wpłyną na wytrzymałość jednostki w dużym stopniu. Po przebiegu 50 000km silnik gubi kilka koni (48KM na hamowni ale to nie z mojego egzemplarza), jednak i tak wypada lepiej niż olejaki Suzuki GS - nie spotkałem egzemplarza GS500 którego bym nie wyprzedził, niezależnie od rocznika. Hamulce - słabość modelu. Stalowy oplot i jakiś lepszy płyn hamulcowy w połączeniu z pół-sportowymi klockami wpoprawią na ich skuteczność dość znacząco. Co do tylnego bębna, jego skuteczność określiłbym jako dobrą. Szkoda jedynie, że tak ciężko go wyczuć. Przy jeździe w 2 osoby (~80kg) trzeba już brać sporą poprawkę co do drogi hamowania. Jeśli chodzi o turystykę dalszą - niestety nie w dwie osoby. Nie mówię że się nie da, ale jest to dość niewygodne z racji, że pięćdziesięciokonny silnik dość mocno odczuwa dodatkową wagę, o hamulcach już wspominałem, i dochodzi jeszcze zawieszenie - potrafi dobić do końca na dużych polskich dziurskach. Jazda samemu wypada sporo lepiej, trochę miękko, ale bardzo pewnie. Dobre opony typu tourist-sport i sensowne ustawienie napięć wstępnych tylnych sprężyn (innych regulacji brak) pozwala na zejście "do kolana", ale wymaga to wyczucia, bo przód potrafi uciec przy hardkorowej jeździe. Trzeba też zaznaczyć, że z racji bycia wąskim moto, ER5 dobrze przerzuca się z boku na bok podczas pokonywania serii zakrętów. Na dobrych, patelniastych wywijasach na lubelszczyźnie kolega na ZXR750 nie bardzo mógł mi dotrzymać kroku! (ale miałem radość! a jak on klął, że to jakiś pop****ny motorek że tak jeździ na zakrętach!) Po kilkunastu tysiącach kilometrów jazdy wymieniłem łożysko zębatki tylnej i uszczelniacze amorów z przodu; tutaj brak takich osłonek na górze amora (jak w np. GS500) wpływa negatywnie na wytrzymałość uszczelniaczy. Całe szczęście nie jest to droga część. Ogólnie jeśli chodzi o części - w Polsce nie ma z nimi problemu. ER5 było oferowane w polskich salonach, co wpłynęło pozytywnie na dostępność części na rynku. Nie to że ER5 wymaga częstych wizyt w serwisie, wręcz przeciwnie, dwie znalezione usterki zostały zauważone dopiero podczas wizyt na ustawienie zaworów i synchronizację gaźników. Tu jeszcze jedna pozytywna rzecz - dwa cylindry to dwa razy mniej roboty niż w większych moto i co z tym idzie - mniejsze koszta. Za to dostęp do części tuningowych jest dość kiepski, po prostu oferta jest uboga. Nie znajdziemy jakichś fikuśnych owiewek, pługów, sportowych filtrów powietrza itd bo są one po prostu (w Polsce) niedostępne. A szkoda. Znajdziemy za to sporo egzemplarzy przeznaczonych do rozbiórki, więc płaczu nie ma Tanio, dobrze, solidnie. Mnie ER5 bardzo przypadło do gustu i póki co zostanę przy tym dwucylindrowcu. Kupując go trochę w ciemno na ebay'u w anglii muszę przyznać, że trafiłem w dziesiątkę. Klasyczny wygląd dobrze znosi próbę czasu, silnik i skrzynia zresztą też. Tylko tankować i wymieniać olej. pozdrawiam, Tomek "Thomsonicus" D. ps. jakby ktoś miał jakieś pytania o er5 to chętnie coś podpowiem, moje gg to 3534487 <hr>Thomsonicus

Witam interesuje mnie jak uszczelnić uszczelkę pod głowicą.Dobrze trzymała aż do dnia kiedy podczas pucowania za mocno wcisnąłem jej część i od tamtej pory cieknie.Czy wystarczy sylikon do uszczelniania silników? <hr>szymek.

przez **Komentatorzy** » 25/6/2009, 20:02

Komentatorzy napisał(a):Mam pytanie czy zbiornik z nowego modelu ER-5(po roku 2001)pasuje do starego modelu(od 1996-2000)??
Z góry dziękuję za pomoc. <hr>Wolf

No więc pasuje!!!!!!!Zaryzykowałem kasę za zbiornik i się okazało że idealnie pasuje a motorek wygląda świetnie.Na szczęście KAWASAKI modyfikując ER-ki nie zmieniało konstrukcji ramy toteż wszystko pasuje.Polecam opłaca się. <hr>Wolf

przez **Thomsonicus** » 26/6/2009, 11:39

szymek - konkretnie to mi ciężko coś powiedzieć, bo nie wiem jak to wygląda u ciebie. pewnie najlepiej rozłożyć całość, może tylko uszczelka źle się ułożyła. jeśli masz jakieś nieoryginalne uszczelki, to silikon może pomóc.

przez **paweł1989** » 28/6/2009, 09:00

paweł1989 napisał(a):witam
kupilem er5 w kwietniu wszystko bylo dobrze a ostatnio zaczal nie wchodzic na obroty podszas jazdy do 4 tys obr wszystko dobrze a pomiedzy 4-5 tys strasznie go "muli" powyzej 5 tys juz jest normalnie wyrywa z siedzenia. tez zauwazylem ze na wolnych obrotach chodzi nierowno. Wymieniłem swiece na NGK DR9EA tak jak w katalogu pisze ale nic nie pomoglo. prosze o pomoc jesli ktos mial taki przypadek

a czy mi ktos moze cos podpowiedziec co jest z moja er-ka

przez **sagittarius** » 7/7/2009, 13:26

Witam,

Będę przymierzał się do zakupu motocykla, a Kawasaki ER-5 bardzo mi się podoba. Nie wiem tylko czy to jest motocykl dla mnie:
- szukam motocykla do 500 cm (pierwszy motocykl)
- wolę jazdę spokojniejszą od szybkiej
- mam 190 cm wzrostu i ważę ok 105 kg
- będę jeździł głównie po mieście, kilka razy w miesiącu poza miasto (dystanse do 70 km)

Czy to dobry wybór jako pierwszy motocykl dla mnie ? Jeżeli nie to co polecacie ? Czy za 5 tys - 7 tys można kupić dobrego ER-5 ?

pozdrawiam i z góry dzięki za radę

przez **Komentatorzy** » 16/7/2009, 18:45

Witam wszystkich;) kupiłem ER 5 Z 2001 r. i potrzebuje kilku porad.
Pierwsza sprawa to ustawienie paliwa - gdy motocykl ma stac przez całą noc to ma byc strzałka na PRI position czy RES position bo jak ma byc dostęp paliwa bo jeżdze to ustawiam na ON position tak? Jeszcze jest coś takiego Fuel Tap i do czego to jest - proszę o porade i wyjaśnienie tych pojęc. <hr>Tomek

Scigacz.pl

[Kawasaki] Kawasaki ER5 w użytku

Kto przegląda forum