Kombinezon za ok 2k zł

[szaq]

WItam,

noszę się z kupnem kombinezonu. Budżet to ok 2k zł. Jeśli okazało by się że za 2.5k da sie kupić coś o niebo lepszego to wygospodaruje większą ilość gotówki.

Póki co mierzyłem jakiegoś berika (bez przeceny 2600-po przecenie coś ok 2k). Ogólnie leżał całkiem przyzwoicie, fajnie że miał ochronę na biodra. Był do ostro sportowej jazdy - mocno ściągał ręce do przodu. Minusem był strasznie marny zamek - rozwalony doszczętnie, plastikowy, szkoda gadać.
Drugi w kolejności był Roleff - pozytywne wrażenie zrobił, miał dodatkowo garb.
Później mierzyłem Vanucci. Ogólnie pozytywne wrażenie. Ładnie wykonany. Mocny metalowy zamek spinający spodnie z kurtką.
Sam kombi może nie za piękny (kolor totalnie mi się nie podobał) ale wygląd do zaakceptowania.



Teraz do rzeczy. Co polecacie? Oczywiście w tym budżecie?
W jaki sposób dobrze dobrać rozmiar?
Mam 178cm wzrostu, ważę 80kg no i powiedzmy że jestem proporcjonalnie zbudowany.
Teraz odnośnie rozmiaru (Vanucci)
Jak przymierzyłem 50 to spodnie były w miarę ok. Dość opinające. minimalnie marszczyły się na udach. Jak noga jest zgięta jak na moto to są ok. Kurtka taka akurat, rękawy moim zdaniem troszkę za długie bo dochodziły do nadgarstka i troszkę będzie nie wygodnie w rękawiczkach.
Jak z kolei mierzyłem rozmiar 48 to spodnie byly mocno opinające i troszkę gniotły po jajkach. Kurtka dobrze i ciasno przylegała troszke 'piła' pod pachami.
Jeśli kombi się rozciągnie to rozmiar 48 będzie dobry - ale mam wątpliwości czy na jajkach się rozciągnie - tam nie ma skóry tylko jest jakaś w miarę elastyczna tkanina na kroku. Jak to jest?

[ajek]

Ostatnio nabyłem kombinezon turystyczny (co prawda z kordury) ale widziałem też fajne skórzane za śmieszne pieniąchy bo jeśli dobrze widziałem to kosztował .... 750zł a wiem że mają wszystkie ciuchy z atestem więc OK.
Firma jest w Kaliszu ale wysyłają też pocztą bo widziałem ich na alegro.
Pozdrawiam

[szaq]

Oglądałem probikery za 800zł. Szału nie było. Nie miały protektorów tylkko jakieś gąbki. Wywietrzniki w postaci takich dużych lufcików zasłoniętych metalową siatką.
Zrobiły nie najlepsze wrażenie. Dlatego też podwyższyłem budżet
Póki co czekam na dostawę AN i Berików żeby pomierzyć...

Panowie niech ktoś coś powie

[gumis]

kombi za 750 zl?:lol: prosze nie rozsmieszaj mnie. Ludzie za dobre kombi trzeba zaplacic. Nie ma sensu wydawac kasy na "pseldo kombinezon" masz 2 patole kup kombiaka za 2 patole. Na ciuchach nie warto oszczedzac bo potem w razie gleby okaze sie, ze te 750zl chroni cie jak zwykly dres. Placicie za jakos wykonanego produktu.

[Raczek_6]

Różnica w kombinezonach jest następująca (chodzi mi o skórzane kombinezony) :

- nici użyte do szycia (teoretycznie im droższy kombinezon tym lepsze nici, np. w Alpinestars nici są bardzo mocne i nie prują się przy szlifie, w Utice i innych tanich kombinezonach niestety to puszcza jako pierwsze)

- ochraniacze ( w lepszych kombinezonach są lepszej jakości i więcej chronią - zamiast kolan, kolana i piszczele itd...)

- materiał z jakiego są uszyte (teoretycznie to skóra, jednak ważna jest odporność na ścieranie)

- zamki do zapinania i spinania ze spodniami

- oraz w niektórych tanich nie ma żadnych kieszeni (nawet na dokumenty)

- no i również ochraniacz pleców, w tych tańszych jest słabszy (chociaż w Alpinestars GP1 i jeszcze jakimś nie było go wogóle, tu akurat polecam żółwia)

Od 2000PLN jakiegoś Dainese, Alpinestars, warto poszukać obecnych promocji na starsze modele.

Moim zdaniem powinieneś jednak zakupić rozmiar 50, spodnie nie powinny nigdzie uciskać, a kurtka nie powinna marszczyć się pod pachami,
albo nie jest to twój krój.

Też szukam czegoś dobrego w podobnej cenie, Vanucci wydał mi się w miarę rozsądny aczkolwiek szukam czegoś lepszego.

[kosta]

za nieco ponad 2000 myślę że będzie w stanie ktoś ci sprzedać nawet kombi dainese z najnowszej kolekcji model stripes.....

[ajek]

Z tego co mi wiadomo to nie zawsze cena decyduje o jakości, bo za 2 tys. można kupić (niestety) tandetny bubel ale za to z markową naszywką i niestety nie jesteśmy bezpieczni. No ale mamy markowy !! (czysty snobizm). A ja pofatygowałem się jeszcze raz do tego sklepu i ... okazuje się że ma wszystkie atesty bezpieczeństwa wydane przez niemiecki urząd certyfikacji odzieży ochronnej i sobie porównałem z faktami na stronce tego instytutu i okazuje się że ten brixton go ma a np. berik go nie dostał. Więc najlepsze są bardzo drogie tandetne buble ... ale MARKOWE !!!
Dodam że jestem zadowolony z swojego stroju, który nie pruje się jak utika i pomimo że śmigam Electrą( i nie dla logo na zbiorniku tylko dla wygody) z tego roku to nie potrzebuje modnych marek tylko bezpiecznych ciuchów które spełniają swoje zadanie. Pozdrawiam GUMISSSS-a który widać woli jednak etykietki z dobrą marką.

[s_extrem*]

TE "buble" to wyjatki potwierdzjące regułe

[kosta]

Z tego co mi wiadomo to nie zawsze cena decyduje o jakości, bo za 2 tys. można kupić (niestety) tandetny bubel ale za to z markową naszywką i niestety nie jesteśmy bezpieczni. No ale mamy markowy !! (czysty snobizm). A ja pofatygowałem się jeszcze raz do tego sklepu i ... okazuje się że ma wszystkie atesty bezpieczeństwa wydane przez niemiecki urząd certyfikacji odzieży ochronnej i sobie porównałem z faktami na stronce tego instytutu i okazuje się że ten brixton go ma a np. berik go nie dostał. Więc najlepsze są bardzo drogie tandetne buble ... ale MARKOWE !!!
Dodam że jestem zadowolony z swojego stroju, który nie pruje się jak utika i pomimo że śmigam Electrą( i nie dla logo na zbiorniku tylko dla wygody) z tego roku to nie potrzebuje modnych marek tylko bezpiecznych ciuchów które spełniają swoje zadanie. Pozdrawiam GUMISSSS-a który widać woli jednak etykietki z dobrą marką.

przyznam sie szczerze że naoglądałęm sie od zemsty kombinezonów w tym sezonie i raczej powiem tyle, że cena ma znaczenie i prawie zawsze im droższy tym lepszy, sam mam kilka marek kombinezonów na sklepie i te różnice poprostu widać......

[szaq]

przyznam sie szczerze że naoglądałęm sie od zemsty kombinezonów w tym sezonie i raczej powiem tyle, że cena ma znaczenie i prawie zawsze im droższy tym lepszy, sam mam kilka marek kombinezonów na sklepie i te różnice poprostu widać......

Powinno być odwrotnie - im lepszy tym droższy. Takie życie. Nie zawsze jest tak jak powinno być. Wiadomo w lepszej marce jest mniejsza szansa na bubla.
Najtańsze beriki niestety nie powalają jakością. Lepsze wrażenie zrobił na mnie roleff Nie mam pojęcia czy takie samo wrażenie zrobilby podczas crashtestu.
Pewnie te droższe modele są już tak zrobione że nie ma się do czego przyczepić...

To w takim razie nie polecacie marek typu louis?

Nie mam pojęcia już czym wogóle się kierować przy zakupie kombi. Tak jak czytam forum to nie warto kupować nic poza najwyższą półką. Wiadomo że zdrowie jest najważniejsze ale nie każdego stać na najdroższe kombi - które niejednokrotnie może być droższe od aktualnie posiadanego motocykla. Tylko niech nikt nie mówi że to nie jest tani sport i że jak się nie ma kasy to nie powinno się zabierać za takie rzeczy...

Krótka piłka. Czy kupować najtańszy kombiak markowy czy bardziej 'na wypasie' sprzęt z niższej półki?

[kosta]

a może najzwyczajniej sie wstrzymaj jeszcze i pozbieraj troche więcej kasy wtedy problem masz z głowy....

[ajek]

Czyli morał jest z tego taki że trzeba zaczerpnąć info na temat co taki kombiak ma mieć , a czego nie i szukać dobrego jakościowo ale nie koniecznie najdroższego. Takie jest moje zdanie.
P.S.
Wczoraj wyhaczyłem drobnego szlifa na Tenerce i mój tani Brixton sprawił się świetnie tylko nadaje się do prania. Tylko drobne otarcia kordury ale ja jestem cały (po 8 m jazdy na dupie i boku po asfalcie zlanym olejem i w deszczu).
Dobry ciuch to podstawa (nie koniecznie najdroższy)
Pozdrawiam