Scigacz.pl

przez **RAFF** » 4/12/2008, 00:18

jezdze oj jezdze:) jak tylko jest chociaz z 3 stopnie na +

przez **Sureal** » 4/12/2008, 00:27

palgumeniedusze , problem nie problem. Ja problemów nie miałem do zeszłego roku, kiedy to przy postajo 2 miesięcznym musiało mi trochę powietrza z tyłu zejść i się laczek sklockował... troche ch**wa sprawa bo jak brałem moto w lutym, żeby troche je "przewietrzyć" to efekt był podobny do jazdy pociągiem:) rytmicznie tył pulsował...

Ja tam mam pierdolca na punkcie swojego sprzęta i przyjmuje każdą krytykę - co do dbania o moto wiem swoje i mi młotkiem nikt nie wybije:D.

Pozdro

przez **palgumeniedusze** » 4/12/2008, 00:30

na 2 miechy moto postawiles.....?? bez zadnego ruchy??u mnie 2 tyg jest ciezko zeby postalo

przez **YZF R1** » 4/12/2008, 12:48

Ja tam mam pierdolca na punkcie swojego sprzęta i przyjmuje każdą krytykę - co do dbania o moto wiem swoje i mi młotkiem nikt nie wybije:D.

Pozdro[/quote]

to tak jak ja...

przez **Kula07** » 4/12/2008, 12:54

ja tez jak na razie nie daje odpoczac mojej Suzi

pogoda nie jest wcale taka zla,a przeciez nikt nie kaze jezdzic na calym gazie,wiec jak na razie dla mnie sezon trwa

pozdrawiam

przez **indor** » 4/12/2008, 16:14

Ja właśnie wróciłem z przejażdżki

... trochę zimno i w ogóle ale jak idę do garażu przepalić motocykl i jest taka piękna pogoda jak dziś to nic mnie nie powstrzyma przed tym żeby się przejechać... chociaż 10km po mieście

... puki co odkąd kupiłem motocykl najdłużej nie jeździłem 7 dni... bo mi się nie chciało ładować akumulatora

... sezon trwa cały rok

pozdrawiam wszystkich prawdziwych motocyklistów

przez **LukasBST** » 4/12/2008, 22:50

Ja tez nie umiem sobie odmowic przejechania sie po okolicy,srode cala olalem szkole i postanowilem spedzic na moto i powiem ze nie zaluje jedyny mankament ze zimno ale co tam.

przez **Wombat** » 5/12/2008, 08:51

Wczoraj jeździłem. Hebel ogólnie, ale dobre ciuchy załatwiają sprawę w 90%.

Nie wiem jak to z tymi z tymi oponami naprawdę jest ale ja trzymam w zasadzie przez całe życie na bocznej stopce. Jak jeździłem za granice do roboty to motocykl stał nieraz 5 miesięcy nie odpalany i nie zaczepiany... tylko aku było wyciągnięte i podładowane z raz w ciągu tego okresu. Żadnych kłopotów a latam ciut szybciej niż przepisowe. Inna sprawa że w suchym i ogrzewanym garażu....
Najlepszy test przeszło moje pierwsze moto.... WSK 175 które stało w nieogrzewanej komórce 10 lat... Opony po napompowaniu służyły jeszcze długo do wygłupów i żadnych skutków ubocznych do prędkości 100 na godzinę... szybciej niestety się po polnych drogach nie dało jeździć....

Inna sprawa że jak jestem w domu to zimowanie motocykla trwa koło 2 tyg bo tyle średnio się śnieg utrzymuje na drodze

http://bikepics.com/members/kbiadun/ · przez **limak14** » 5/12/2008, 09:59

ja wczoraj umyłem moto rano,a w południe była super pogoda

wiec dzisiaj znowu musze czyscic
ale to juz chyba ostatnie podrygi pogodowe-pożniej bedzie tylko gorzej
ale czasem jak pogoda jest to oczywiste, że wjeżdżam z garażu

przez **Grubas** » 6/12/2008, 13:59

spazz napisał(a):od prawie miesiaca nie jezdze bo co to za jazda w zimie?

Oszczędna. Nawet nie wiesz jak teraz silniczki mało palą. Już doszedłem do 4,5 l/100 w mieście :-)

. Ale to był cały zbiornik na mokrym.

przez **zephyr47** » 6/12/2008, 14:55

Wczoraj się znowu przejechałem po prawie tygodniowej przerwie

Ulga jest niesamowita. Bez motocykla po prostu nie umiem żyć...

Chyba jestem uzależniony... :roll:

przez **SHVAYA** » 6/12/2008, 16:02

co ty mowisz? w zimie mniej pala? chyba tylko dlatego ze ostrozniej i wolniej jezdzisz ;>

przez **wikples** » 6/12/2008, 16:52

Dzisiaj Moto Mikołaj, więc sobie dużo osób pośmigało, bynajmniej we Wrocławiu.

Scigacz.pl

Zima

Kto przegląda forum