Pomoc choremu chlopakowi!!! Pomozcie
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Pomoc choremu chlopakowi!!! Pomozcie
witam! jako ze jestem z tamtych okolic. wysylam to. mam nadzieje ze pomozecie. razem nam sie uda. a oto info:
Witam,
Nasz kolega, choć mÅ‚ody, to od kilku lat zapalony motocyklista jest ciężko chory – ma guza mózgu. Znam go osobiÅ›cie, jak i pewnie wielu z Was.
Pomyślałem, ze w miarę możliwości pomożemy i przyczynimy się choć trochę do tego, by mógł jeszcze kiedyś cieszyć się jazdą motocyklem. Jeżeli zdążymy zebrać określoną kwotę, to damy mu szanse na operację i przeżycie.
To numer konta proszę w jego i swoim imieniu a każdą nawet niewielką wpłatę GDY ZROBI TO WIELE OSÓB - UDA SIE
Konto Inteligo PKO BP
50 1020 5558 1111 1722 0590 0089
Szymon Kuczkowski
Gorzów ul.Sportowa 17
32-660 Chełmek
Woj. Małopolskie
A tu słów kilka od mamy Szymona
***
Gorzów 17.11.2008
Grażyna Kuczkowska
Gorzów ul.Sportowa 17
32-660 Chełmek
Woj. Małopolskie
tel. 509 439 817
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
im. Åšw Barbary
41-200 Sosnowiec
pl. Medyków 1
Zwracam się o pomoc w uzyskaniu choć częściowej refundacji leczenia za granicą mojego ciężko chorego syna Szymona Kuczkowskiego leczącego się w szpitalu na oddziale I Neurochirurgii.
Syn przebywa na tym oddziale od 7.08.2008, czyli już ponad 100 dni z rozpoznanym guzem mózgu - gwiaździakiem III.
Dnia 27.08 br. podczas zabiegu operacyjnego usunięto mu część guza zagrażającego jego życiu, co jednak nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Po dalszych konsultacjach 22.09 08 w celu usprawnienia przepływu płynów w mózgu założono dodatkowo zastawkę.
Oba zabiegi w dalszym ciągu nie polepszyły stanu zdrowia mojego dziecka.
Po kolejnych badaniach ( tomograf, rezonans) lekarz prowadzący poinformował mnie p regresji pozostałej, trudnej do usunięcia części guza.
Od tej pory stan mojego syna pogarsza sie z dnia na dzień. Jest bardzo osłabiony, źle widzi, nie potrafi panować nad podstawowymi odruchami.
W obecnej chwili na oddziale neurochirurgi podawane ma jedynie środki przeciw obrzękowe.
Po kolejnych konsultacjach ordynator oddziału prof. Majchrzak poinformował mnie o braku możliwości dalszego leczenia mojego 21 letniego syna w tutejszym szpitalu.
Dlatego nie mogąc się z tym pogodzić jako zrozpaczona matka szukała, pomocy gdzie się tylko się dało. Skopiowałam wyniki najważniejszych badań i wysłałam do kilku klinik za granicą, prosząc o pomoc.
Najszybciej i dając mi duże szanse powodzenia odpowiedziała mi Uniwersytecka Klinika Neurochirurgii w Tubingen koło Sztutgardu. A dyrektor kliniki prof.dr. Marcos Tatagiba osobiście zaproponował mi pomoc. Obecnie jestem z kliniką w telefonicznym kontakcie w celu ustalenia dalszego postępowania. Jednak koszt leczenia mojego syna około 40 tyś euro, jest dla mnie kwotą przekraczającą moje możliwośći finansowe.
Moja zła sytuacja materialna spowodowana jest również długotrwałym leczeniem syna po rozpoznanej chorobie nowotworowej - ziarnicy złośliwej leczonej od listopada 2007 roku na oddziale hematologii woj. Szpitala Specjalistycznego i. Rydygiera w Krakowie, gdzie syn przebywał do lipca br.
W tamtejszym szpitalu zastosowano 2 cykle polichemioterapii BACOP, dalej 4 cykle terapii ABVD, obie z dobrÄ… odpowiedziÄ… na leczenie.
Podczas tego leczenia syn wymagał długotrwałej i intensywnej opieki i naszej pomocy co wiązało się także z poważnymi kosztami.
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc częsciowej refundacji leczenia mojego syna za granicą pozwalając mi uratować jego jeszcze jeszcze tak młode życie. Niech brak pieniędzy nie będzie dla niego wyrokiem śmierci a dla nas rodziców wielką osobistą tragedią.
***
w chwili obecnej brakuje jakies 100 tys zl
Witam,
Nasz kolega, choć mÅ‚ody, to od kilku lat zapalony motocyklista jest ciężko chory – ma guza mózgu. Znam go osobiÅ›cie, jak i pewnie wielu z Was.
Pomyślałem, ze w miarę możliwości pomożemy i przyczynimy się choć trochę do tego, by mógł jeszcze kiedyś cieszyć się jazdą motocyklem. Jeżeli zdążymy zebrać określoną kwotę, to damy mu szanse na operację i przeżycie.
To numer konta proszę w jego i swoim imieniu a każdą nawet niewielką wpłatę GDY ZROBI TO WIELE OSÓB - UDA SIE
Konto Inteligo PKO BP
50 1020 5558 1111 1722 0590 0089
Szymon Kuczkowski
Gorzów ul.Sportowa 17
32-660 Chełmek
Woj. Małopolskie
A tu słów kilka od mamy Szymona
***
Gorzów 17.11.2008
Grażyna Kuczkowska
Gorzów ul.Sportowa 17
32-660 Chełmek
Woj. Małopolskie
tel. 509 439 817
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny
im. Åšw Barbary
41-200 Sosnowiec
pl. Medyków 1
Zwracam się o pomoc w uzyskaniu choć częściowej refundacji leczenia za granicą mojego ciężko chorego syna Szymona Kuczkowskiego leczącego się w szpitalu na oddziale I Neurochirurgii.
Syn przebywa na tym oddziale od 7.08.2008, czyli już ponad 100 dni z rozpoznanym guzem mózgu - gwiaździakiem III.
Dnia 27.08 br. podczas zabiegu operacyjnego usunięto mu część guza zagrażającego jego życiu, co jednak nie przyniosło oczekiwanego rezultatu. Po dalszych konsultacjach 22.09 08 w celu usprawnienia przepływu płynów w mózgu założono dodatkowo zastawkę.
Oba zabiegi w dalszym ciągu nie polepszyły stanu zdrowia mojego dziecka.
Po kolejnych badaniach ( tomograf, rezonans) lekarz prowadzący poinformował mnie p regresji pozostałej, trudnej do usunięcia części guza.
Od tej pory stan mojego syna pogarsza sie z dnia na dzień. Jest bardzo osłabiony, źle widzi, nie potrafi panować nad podstawowymi odruchami.
W obecnej chwili na oddziale neurochirurgi podawane ma jedynie środki przeciw obrzękowe.
Po kolejnych konsultacjach ordynator oddziału prof. Majchrzak poinformował mnie o braku możliwości dalszego leczenia mojego 21 letniego syna w tutejszym szpitalu.
Dlatego nie mogąc się z tym pogodzić jako zrozpaczona matka szukała, pomocy gdzie się tylko się dało. Skopiowałam wyniki najważniejszych badań i wysłałam do kilku klinik za granicą, prosząc o pomoc.
Najszybciej i dając mi duże szanse powodzenia odpowiedziała mi Uniwersytecka Klinika Neurochirurgii w Tubingen koło Sztutgardu. A dyrektor kliniki prof.dr. Marcos Tatagiba osobiście zaproponował mi pomoc. Obecnie jestem z kliniką w telefonicznym kontakcie w celu ustalenia dalszego postępowania. Jednak koszt leczenia mojego syna około 40 tyś euro, jest dla mnie kwotą przekraczającą moje możliwośći finansowe.
Moja zła sytuacja materialna spowodowana jest również długotrwałym leczeniem syna po rozpoznanej chorobie nowotworowej - ziarnicy złośliwej leczonej od listopada 2007 roku na oddziale hematologii woj. Szpitala Specjalistycznego i. Rydygiera w Krakowie, gdzie syn przebywał do lipca br.
W tamtejszym szpitalu zastosowano 2 cykle polichemioterapii BACOP, dalej 4 cykle terapii ABVD, obie z dobrÄ… odpowiedziÄ… na leczenie.
Podczas tego leczenia syn wymagał długotrwałej i intensywnej opieki i naszej pomocy co wiązało się także z poważnymi kosztami.
Dlatego zwracam się z ogromną prośbą o pomoc częsciowej refundacji leczenia mojego syna za granicą pozwalając mi uratować jego jeszcze jeszcze tak młode życie. Niech brak pieniędzy nie będzie dla niego wyrokiem śmierci a dla nas rodziców wielką osobistą tragedią.
***
w chwili obecnej brakuje jakies 100 tys zl
- Załączniki
-
- c3db5ef97c.jpg
- to nasz kolega
- (56.19 KiB) Pobrane 207 razy
Yamaha R1 RN19
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Forum Yamahy Thundercat którego SIMON jest forumowiczem dołącza się! Wierzymy że się uda!
http://www.motocykl.org/thundercat (otwórz link)
-
delta81 - Świeżak
- Posty: 1
- Dołączył(a): 3/5/2008, 17:43
- Lokalizacja: mazowieckie
Szymon pojechał do niemiec teraz czekamy tylko żeby wrócił zdrowy dzięki wszystkim za dotychczasową pomoc!!! serdecznie dziękuje!
Yamaha R1 RN19
-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
Posty: 8
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości