Kawasaki kx-f 250

[arudni]

Witam
Mam takie zapytanie, otóż kumpel zamierza kupić kawasaki kxf 250.
Ale przeglądam tak fora i co widze, że prawie każdy krytykuje tę marke, piszą, że są kiepskie, że códa się w silnikach dzieją, ogólnie, że to lipa. Więc pytam czy rzeczywiście kawasaki jest aż tak dziadowskie???? Przecierz to też japońska marka jak yamaha,honda czy suzuki, przecierz w ameryce króluje kawasaki. Powiedzcie mi bo bardzo mnie interesuje dlaczego prawie każdy krytykuje kawasaki:))) Pozdro

[Bostorn]

nic za bardzo nie wiem ale u nas w klubie śmiga chłopaczek na kawie po torze i bierze udział w zawodach
ale z tego co słyszałem sporo musiał cos przy silniku robic

a jak z resztÄ… to nie wiem

[arudni]

hmm to czemu tak sie tym w ameryce zachwycajÄ… jak niby sie tak pieprzy???

[panzernacker]

No bo jest tak, że jak kupisz nówke sztuke kawasaki to wszystko jest git. I tak właśnie robią w stanach, tam nikt Ci zajechanego sprzętu nie kupi. No i jak tami amerykanin już sobie pokatuje moto to sprzedaje je, najczęsciej do europy. I albo kupujemy zajechane moto z USA, albo jeszcze gorsze np. z Niemiec, wersje USA oczywiscie
U nas mało kto kupuje nówki crossówki bo za dużo tracą na wartości i to się nie opłaca. A jak ktoś kupi nową to wątpię żeby mu się coś zepsuło jak będzie dbał.
Jeśli chodzi o nowe motocykle to różnice są prawie żadne, o ile są to japońskie sprzęty. KTM jak wiadomo jest trochę "inny".

[Manhatan]

W Stanach dominuje Kawasaki - tak, ale głównie w teamach zawodowych, gdzie ściga się Villopoto i jeszcze rok temu Stewart. Nie przeprowadzałem ankiety, jednakże w Stanach jest jak w Polsce, każdy śmiga na tym co mu się z reguły najbardziej podoba i do czego ma zamiłowanie. Co do samych motocykli, ich wytrzymałości i podatności na usterki, to powiem tylko tyle, że: Kawasaki jako tako poprawiło się w 2006 i od tamtego roku motocykle ze stajni "zielonych" przestały odstawać od czołówki. Podobna sytuacja miała się również z Suzuki, podobnie popularna jak i Kawa (jakby nie patrząc, Pastrana, Carmichael...) Tylko, że obu koncernom doskwierał jeden problem, którym była pozycja za Hondą i Yamahą. Honda jako taka też, do 2006 roku miała problemy z głowicą, a konkretniej z zaworami, a mimo to ludzie kupowali te sprzęty. Podobną opinię usłyszałem od mechanika, który cały czas ma styczność z tymi motocyklami i wiedzą co im najczęściej dolega już na wstępie. Wszystko zależy również od tego, kto wcześniej tym motocyklem jeździł. Wiadomo, może się coś zjebać wcześniej czy później w Hondzie czy Yamasze, nie ma reguły. Trzeba kupować to co jest zadbane i pewne.

Wracając jeszcze na chwilę do używek, to chyba najlepiej wypada Yamaha, potem Honda i na końcu Kawasaki i Suzuki, których rozwiązania konstrukcyjne przed 2006r. były bardzo podobne. Honda i Kawasaki poprawiły się w 2006 wystawiając już bardzo dobre motocykle od początku roku, Suzuki, modele 2007 są równie dobrze. Osobiście gdybym miał już kupować 4T, to na pewno nie kupiłbym już żadnego sprzed 2006r. Z racji zamiłowania do marek priorytetem byłoby Suzuki i Kawasaki, potem Honda i Yamaha (mowa o japońcach) Tak więc należy brać to co jest dobre i to co nie szczyci się złą renomą za bardzo.

[bolo369]

Arudni miałem takową kx-f 250 06r oblatałem dwa sezony, nie nazekałem. No ale kupiłem ją prawie nowa (10mh).

[arudni]

Dzięki za opinie, a co powiecie na temat KTM-ów w 4t?? Miałem przez pół roku i z mojej perspektywy uważam, że są to nieopłacalne dla amatora maszyny;/ Po raz to drogie części a po dwa to droższe w samym zakupie

[arudni]

Arudni miałem takową kx-f 250 06r oblatałem dwa sezony, nie nazekałem. No ale kupiłem ją prawie nowa (10mh).

No własnie to samo doczytałem z wczesniejszych opiniii, że dopiero po 2006 roku kawa sie poprawiła, wczesniej kicha.

[bolo369]

a jeśli chodzi o KTM to naprawde niezła marka własnie zastanawiam sie nad zakupem sx-f 250 , kolega jezdzi na takiej z roku 2007 no i zmienia olej z filtrem co 12mh a zawory reguluje dopiero jak mu motor zgasnie, i to wszystko.

[arudni]

No a ja własnie nie polecam, miałem z 2006 roku sxf 250 i według mnie to pakowanie sie w wielkie koszta, 2 razy zrypałą się skrzynia biegów;/ co mnie zrujnowało. Tam między każdymi biegami są jakies wysprzęglacze czy coś tam i one cały czas nawalają. Kolejną bolączką były zawory, dosłownie co 2 jazdy musiałem oddawać do serwisu bo cos stukało, pukało itp. Pytam dlatego jak jest z KTM-ami, czy to tak wszystkie mają czy to bolączka akurat mojego sprzęta

[bolo369]

ja tam ogolnie wole japońskie sprzęty chociaz ten model sx-f 250 z 2007roku wydaje mi sie za udany. kolega jezdzi nim juz około 2 sezony , i naprawde jest okej , a ten twoj model to chyba było cos z nim nie tak ze co pare jazd regulacja itp.