Zobacz wątek - Co robicie ze swoimi maszynami w zime???
NAS Analytics TAG

Co robicie ze swoimi maszynami w zime???

O wszystkim
_________

Postprzez gumis » 19/11/2008, 11:30

jak jest snieg, to tez?
SV 650N...bo golasy som najfffajniejsze! | | https://www.youtube.com/channel/UCDq_gh ... aEDrqGNkDg
Avatar użytkownika
gumis
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2866
Dołączył(a): 10/9/2006, 13:08
Lokalizacja: Ruda Śląska/Chorzów


Postprzez the69x » 19/11/2008, 12:28

rzadko zdarza sie zeby snieg byl duzej niz tydzien czasu, wiec nie ma problemu :P w tamtym roku probowalem jazdy po sniegu ale zero przyczepnosci, ledwo ruszylem, a po 20metrach gleba :D
Suzi GSX 600F `97 | <a href="http://quadylodz.pl"target="_blank">Imprezy integracyjne dla firm</a> | http://bikepics.com/members/the69x/ | http://www.youtube.com/watch?v=lAjMBxQhTGs
Avatar użytkownika
the69x
Świeżak
 
Posty: 212
Dołączył(a): 22/6/2007, 15:21
Lokalizacja: Bełtachów :P


Postprzez Leitho » 19/11/2008, 18:52

w tamtym roku jak moto zagarazowalem w grudniu, to w styczniu zrzucilem pokrowiec i jezdzilem ;]
Na kolana chamy !
Avatar użytkownika
Leitho
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1321
Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
Lokalizacja: SKL

Postprzez Kula07 » 19/11/2008, 20:06

ja jezdze caly rok,nawet jak jest snieg :)
XR 400R | | Kula daje fula :D | | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0
Avatar użytkownika
Kula07
Stały bywalec
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
Lokalizacja: Sadłuki

Postprzez CalibraHunter » 20/11/2008, 07:51

taaaa... crossem :D to sie nie liczy :P
Never let your FEAR decide your FUTURE.
Avatar użytkownika
CalibraHunter
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 5/2/2007, 18:28
Lokalizacja: DWL

Postprzez Kula07 » 20/11/2008, 12:19

nie crossem ale enduro :) i juz sie liczy :)
XR 400R | | Kula daje fula :D | | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0
Avatar użytkownika
Kula07
Stały bywalec
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
Lokalizacja: Sadłuki

Postprzez Pawcio415 » 20/11/2008, 16:27

Jak mieszkalem w PL to motor porzadnie wyczyscilem,zalalem bak do pelna,postawilem na stojaki zeby opony nie cierpialy i przykrylem oddychajacym pokrowcem.
W kazda sobote motor odkrywalem i odpalalem oraz na stojakach przegonilem go troszke na kazdym biegu i psowrotem pod pokrowiec.
Oczywiscie co jakis czas kontrolowalem poziom naladowania akumulatora.
Teraz sezon trwa dla mnie calutki rok z czego 300 dni jezdze w deszczu wiec o motor trzeba szczegolnie mocno dbac ale poswiecam mu codziennie raczej bez wyjatkow przynajmniej pol godzinki :)

A co do jazdy w zimie to my kilka lat temu ze znajomymi rrobilismy tak,ze spuszczalismy powietrze z kol,naciagalismy na opony potezny lancuch z kombajna :) pompowalismy powietrze tak zeby lancuch mocno zlapal i looogien po sniegu i lodzie.
Kobuz szedl jak na kolcach :)
Avatar użytkownika
Pawcio415
Świeżak
 
Posty: 422
Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
Lokalizacja: Śląsk, Newbridge

Postprzez limak14 » 20/11/2008, 17:26

nogdy ne odpalam moto w zimie-raz zajechałem świece i mi wystarczy
a co do tych łańcuchów to jakies niezły patent, ale nie dla mnie...
Avatar użytkownika
limak14
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3798
Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
Lokalizacja: LBN/Puławy

Postprzez Koval135 » 20/11/2008, 17:30

Z tymi lańcuchami to w wuesce pewnie(kobuz napisal).A w wiejskich sprzętach kazdy patent dziala :wink:
KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
Avatar użytkownika
Koval135
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1807
Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
Lokalizacja: Racibórz/Warszawa

Postprzez melvin » 20/11/2008, 18:03

powiem wam że kostka w enduraku nie daje rady z mokrym śniegiem, a łańcuch zawsze...
tyle że można felgę i szprychy pokrzywić jak się źle założy...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez zadzior » 20/11/2008, 18:04

ataam, nie ma to jak niekontrolowane poślizgi na śniegu :D
Avatar użytkownika
zadzior
Stały bywalec
 
Posty: 1327
Dołączył(a): 14/10/2008, 14:32
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez melvin » 20/11/2008, 18:10

Deadmau5 napisał(a):ataam, nie ma to jak niekontrolowane poślizgi na śniegu :D


tylko w mokrym śniegu nie bardzo da się jechać, opona się zakleja i moto stoi w miejscu, a łańcuch daje radę...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez turboponczek » 20/11/2008, 18:12

ja maszyne (do szycia) trzymam w szafie cały okrągły rok : -)

a tak na serio to nic nie robie, wali mnie to :lol:
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez melvin » 20/11/2008, 18:15

turboponczek napisał(a):wali mnie to :lol:



a w co? :lol:
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez turboponczek » 20/11/2008, 18:18

Melvinosie-Kabanosie Ty perwerze ! :- o



:lol:
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez RAFF » 20/11/2008, 21:10

kiedys zima nie zima deszcze mrozy jezdzilo sie ale w tą zime mam r6 i ta przyjemnosc mnie ominie latania w snieznych zaspach ;);/ ale poki co jezdze:)
zwolnij
RAFF
Świeżak
 
Posty: 156
Dołączył(a): 15/11/2008, 17:27
Lokalizacja: Białystok

Postprzez limak14 » 20/11/2008, 21:13

ja dzisiaj jechalem na moto 50km i zmarzłem jak nie wiem
deszcz padał, ale musiałem swój nowy nabytek doprowadzić do domu
Avatar użytkownika
limak14
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3798
Dołączył(a): 16/5/2007, 10:30
Lokalizacja: LBN/Puławy

Postprzez Kula07 » 20/11/2008, 22:19

ja jezdze codziennie :) deszcz nie deszcz a i tak musze jechac(do szkoly) chociaz w sumie mam jakas satysfakcje bo juz malo moto widzi sie o tej poze na drogach :)
XR 400R | | Kula daje fula :D | | https://www.youtube.com/watch?v=2Cq4e3WiCr0
Avatar użytkownika
Kula07
Stały bywalec
 
Posty: 1006
Dołączył(a): 29/10/2008, 07:43
Lokalizacja: Sadłuki

Postprzez Pawcio415 » 21/11/2008, 00:04

Ja tak samo latam 365 dni w roku z czego 300 dni w deszczu.Codziennie jakieś 52 km obowiązkowo a dla przyjemności jeszcze kilkaset w weekendy.
Zdarzało się jeździć w czasie naprawdę wielkich oberwań chmury,w czasie gradobicia(kupa lodu na drodze),w czasie wiatrów ponad 100 km/h ( kumpla na DragStarze 1100 zwiało z drogi do rowu).
Uważam to wszystko za baaardzo niebezpieczną ale dobrą szkołę jazdy!
Czasem warto wyjechać motorem w deszcz i zobaczyć jak to wygląda.
Rekord to było kiedy jechaliśmy grupą ponad 300 km w bardzo ulewnym deszczu w nocy i zeszło nam ponad 5 godzin(normalnie robimy to w mniej niż 3).
Avatar użytkownika
Pawcio415
Świeżak
 
Posty: 422
Dołączył(a): 9/3/2007, 21:52
Lokalizacja: Śląsk, Newbridge

Postprzez elco » 21/11/2008, 00:06

ja tam swoj zezlomowlem :P
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości




na gr