Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Jak rozpocząć jazdę własnym motocyklem?
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Jak rozpocząć jazdę własnym motocyklem?

Komentarze użytkowników
_________

[biblioteka] Jak rozpocząć jazdę własnym motocyklem?

Postprzez Åšcigacz » 24/10/2006, 17:21

Dyskusja na temat: Jak rozpocząć jazdę własnym motocyklem?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Jak rozpocząć jazdę własnym motocyklem?
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 23/1/2007, 16:01

Komentatorzy napisał(a):Hehe szkoda tylko, że nie na każdym kursie na kategorię A można nasłuchać sie o uślizgach kół w motorze itp... w moim przypadku kurs na kat. A był podpięty do kursu na kat. B i w sumie o motorach usłyszałem tylko raz... że trzeba jeździć zawsze z włączonymi światłami. Nadeszła pora praktyki. Poszedłem na plac manewrowy a tam moim oczom ukazała się stara, rozpadająca się ETZ 250. Więcej ją instruktor naprawiał niż ja nią jeździłem. Porobiłem trochę ósemek i dziękuję - na egzamin. Tak wyglądał mój kurs na kategorię A hehe - po prostu śmieszne. Tak było 2 lata temu we Włocławku. Teraz zmienili ETZ na Suzuki Gn, może sprawa wygląda juz trochę lepiej. Pozdrawiam i życzę, abyście trafiali na lepsze kursy niż ja.<br><hr>Szaq<br>
Gdyba nie ta MZ to pomyslalbym ze bylismy na tym samym kursie .... porazka


pozdr
sq<br><hr>sq
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/12/2007, 23:31

no siema ale jawa twin sort palona na pych ter potrafi nauczyć do egzaminu ósemka jest taka sama wszędzie nie.nikomu nie rzycze ganiać z taką maszyną pozdro.<br><hr>uti szczecin
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/12/2007, 11:26

ja przed egzaminem musialem z kolega naprawic motocykl i z dwoch zrobic jeden :) takie to byly czasy. kursu zadnego nie bylo bo w piatek sie dowiedzielismy ze mozna zdawac a w sobote byl egzamin. ale wspominam go z usmiechem na twarzy. <br><hr>adam
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 8/5/2008, 16:11

Wlasnie zakupilam moj pierwszy motocykl :) Za dwa dni go odbieram i...jestem nieco wystraszona. Od zdania prawa jazdy minelo ponad 12 miesiecy :P Kurs mialam swietny i panowie z klubu bardzo profesjonalnie podeszli do sprawy....ale coz tego...to juz rok,i wydaje mi sie nic nie pamietam :D (nawet jak sie silnik odpala :P)...Postaram sie powolutku dojechac nim do domu a potem...bede probowac :)<br><hr>Szarancza
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 19/6/2008, 06:36

Komentatorzy napisał(a):Wlasnie zakupilam moj pierwszy motocykl :) Za dwa dni go odbieram i...jestem nieco wystraszona. Od zdania prawa jazdy minelo ponad 12 miesiecy :P Kurs mialam swietny i panowie z klubu bardzo profesjonalnie podeszli do sprawy....ale coz tego...to juz rok,i wydaje mi sie nic nie pamietam :D (nawet jak sie silnik odpala :P)...Postaram sie powolutku dojechac nim do domu a potem...bede probowac :)<br><hr>Szarancza<br>
Najlepiej wez sobie kilka godzin doszkalajacych albo popros doswiadczonego ziomka (lub ziomkÄ™) by potrenowac na bezludziu.<br><hr>Teamplari
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/8/2008, 14:31

Mam 19 lat w tamte wakacje byłem w szkocji i za zarobione tam 3 tysiące funtów kupiłem moj pierwszy motor honde cbr900RR wróciłem ją na kołach do poski a nie miałem jeszcze w tedy prawka kat.A ...<br><hr>Osprey
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/3/2009, 11:38

ja miałem pierwszą glebę po przejechaniu 0 km. Kupiłem moto w styczniu, przez miesiąc stało w garażu, później zrobiło się ciepło i poszedłem pojeździć. Próbuję odpalić i ni chu chu. Desperacko walczę z motorkiem i nagle jebs na bok :/ Nic się wielkiego nie stało, ale byłem okrutnie wściekły. Kupiłem chądę żeby nie musieć wiedzieć, gdzie jest akumulator, świece i inne graty, a tymczasem już od razu niespodzianka. Ech, te głupie stereotypy, nie ma maszyn bezwaryjnych.<br><hr>zenek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 26/5/2009, 13:39

Komentatorzy napisał(a):Mam 19 lat w tamte wakacje byłem w szkocji i za zarobione tam 3 tysiące funtów kupiłem moj pierwszy motor honde cbr900RR wróciłem ją na kołach do poski a nie miałem jeszcze w tedy prawka kat.A ...<br><hr>Osprey<br>
dobrze, że nie do Polski...<br><hr>arwo
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2009, 15:01

Komentatorzy napisał(a):Hehe szkoda tylko, że nie na każdym kursie na kategorię A można nasłuchać sie o uślizgach kół w motorze itp... w moim przypadku kurs na kat. A był podpięty do kursu na kat. B i w sumie o motorach usłyszałem tylko raz... że trzeba jeździć zawsze z włączonymi światłami. Nadeszła pora praktyki. Poszedłem na plac manewrowy a tam moim oczom ukazała się stara, rozpadająca się ETZ 250. Więcej ją instruktor naprawiał niż ja nią jeździłem. Porobiłem trochę ósemek i dziękuję - na egzamin. Tak wyglądał mój kurs na kategorię A hehe - po prostu śmieszne. Tak było 2 lata temu we Włocławku. Teraz zmienili ETZ na Suzuki Gn, może sprawa wygląda juz trochę lepiej. Pozdrawiam i życzę, abyście trafiali na lepsze kursy niż ja.<br><hr>Szaq<br>
Ja robiłem w Wawie w jednej z trzech najlepszych szkół - umiarkowanie chwalona także i tutaj. I było bardzo podobnie, jedyna różnica to dużo i bogato w sprzęt. Jednak zero teorii!!! Oczywiście, że razem z kategorią B. Znaki, znaki, krzyżówki i filmiki dla rozrywki. Uślizgi? Dobry żart! Rozdzielili nas z B na jedną godzinę, żeby pokazać filmik z egzaminu. Na placu nie było wiele lepiej. Trafiłem nawet na super gościa, ale rady jakich udzielał, to może na 5 minut szkolenia wystarczyło. I tyle. Fakt, że zdałem za pierwszym razem, ale to akurat żadna sztuka. Dla nich jednak dowód sukcesu "nauczania".<br><hr>Kaz
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 1/7/2009, 06:49

Komentatorzy napisał(a):ja miałem pierwszą glebę po przejechaniu 0 km. Kupiłem moto w styczniu, przez miesiąc stało w garażu, później zrobiło się ciepło i poszedłem pojeździć. Próbuję odpalić i ni chu chu. Desperacko walczę z motorkiem i nagle jebs na bok :/ Nic się wielkiego nie stało, ale byłem okrutnie wściekły. Kupiłem chądę żeby nie musieć wiedzieć, gdzie jest akumulator, świece i inne graty, a tymczasem już od razu niespodzianka. Ech, te głupie stereotypy, nie ma maszyn bezwaryjnych.<br><hr>zenek<br>
akumlator swiece itp np: klocki, przewody chamulcowe, opony, zębatk, łancuch, oleje, filtry, uszczelniacze w lagach te i inne akcesoria sie zużywają trzeba je wymieniać na czas i to ze motcykl stał przez miesiąc i pad mu akumlator to normalone...<br><hr>bonus
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 3/7/2009, 12:50

Mój zakup motocykla to był spontan poprostu wszedłem do salonu spodobał mi sie i kupiłem Fazerka . Nigdy wczesniej nie jezdziłem motorem. Pan z salonu wystawił mi motor przed salon i dał kluczyki :)). Kosztowało mnie godzina rozmowy i przetargowe 2 zgrzewki piwa i serwisant pojechał na motrze do mojego garazu poniewaz nie czułem sie na siłach jechać 100 konnym motorem. W domu powoli powoli najpierw na 1 bez gazu potem 2 i 3. Po paru dniach przeszło przerazenie na korzyść przyjemności z jazdy. Po 1000 km poszedłem na kurs, w zeszłym tyg odebrałem prawko i zaczeło k... padać :))). teraz czekam na pogode i zaczynam przygode z motorem. <br><hr>Fazer-elf
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2009, 10:09

Ja własnie w niedziele zakupiłem swojego Fazerka z 2004 roku :D super maszyna... a juz 23 egzamin :D <br><hr>aktywny :D
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 24/7/2009, 21:31

Komentatorzy napisał(a):ja miałem pierwszą glebę po przejechaniu 0 km. Kupiłem moto w styczniu, przez miesiąc stało w garażu, później zrobiło się ciepło i poszedłem pojeździć. Próbuję odpalić i ni chu chu. Desperacko walczę z motorkiem i nagle jebs na bok :/ Nic się wielkiego nie stało, ale byłem okrutnie wściekły. Kupiłem chądę żeby nie musieć wiedzieć, gdzie jest akumulator, świece i inne graty, a tymczasem już od razu niespodzianka. Ech, te głupie stereotypy, nie ma maszyn bezwaryjnych.<br><hr>zenek<br>
gdybyś kupił Hondę to pewnie by odpaliła...<br><hr>przem
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/10/2009, 19:30

Komentatorzy napisał(a):Hehe szkoda tylko, że nie na każdym kursie na kategorię A można nasłuchać sie o uślizgach kół w motorze itp... w moim przypadku kurs na kat. A był podpięty do kursu na kat. B i w sumie o motorach usłyszałem tylko raz... że trzeba jeździć zawsze z włączonymi światłami. Nadeszła pora praktyki. Poszedłem na plac manewrowy a tam moim oczom ukazała się stara, rozpadająca się ETZ 250. Więcej ją instruktor naprawiał niż ja nią jeździłem. Porobiłem trochę ósemek i dziękuję - na egzamin. Tak wyglądał mój kurs na kategorię A hehe - po prostu śmieszne. Tak było 2 lata temu we Włocławku. Teraz zmienili ETZ na Suzuki Gn, może sprawa wygląda juz trochę lepiej. Pozdrawiam i życzę, abyście trafiali na lepsze kursy niż ja.<br><hr>Szaq<br>
Komentatorzy napisał(a):Ja robiłem w Wawie w jednej z trzech najlepszych szkół - umiarkowanie chwalona także i tutaj. I było bardzo podobnie, jedyna różnica to dużo i bogato w sprzęt. Jednak zero teorii!!! Oczywiście, że razem z kategorią B. Znaki, znaki, krzyżówki i filmiki dla rozrywki. Uślizgi? Dobry żart! Rozdzielili nas z B na jedną godzinę, żeby pokazać filmik z egzaminu. Na placu nie było wiele lepiej. Trafiłem nawet na super gościa, ale rady jakich udzielał, to może na 5 minut szkolenia wystarczyło. I tyle. Fakt, że zdałem za pierwszym razem, ale to akurat żadna sztuka. Dla nich jednak dowód sukcesu "nauczania".<br><hr>Kaz<br>
Jeżeli każda część zajęć teortycznych kończona była 10-15 minutowym pokazem wesołych zdjęć i filmików - to znaczy, że kończyliśmy tę samą szkołę. Na kurs poszedłem bez żadnego wsześniej kontaktu z motocyklami. Doszło do głosu długo tłumione zauroczenie motorami i chęć legalnego ich dosiadania. Byłem zniesmaczony olewającym traktowaniem kursantów przez instruktorów na placu manewrowym, od których musiałem wyciągać rady i porady na temat "co i jak wykonać aby było prawidłowo". Sami z siebie reagowali tylko wtedy gdy motor 2 krotnie wylądował na gmolach. Moje zaskoczenie było tym większe, że szkoła ta reklamuje się jako ośrodek szczególnie nastawiony na naukę na kat. A1 i A.<br><hr>Sylwek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 23/10/2009, 15:15

Witam mam pytanko na jakim najwyższym biegu w Hondzie NSR 125 (wersja silnika JC22) mogę jechać przy prędkości 50km/h (na mieście) żeby nie zalać motoru ??<br><hr>OoELVISoO
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/11/2009, 23:55

Komentatorzy napisał(a):Witam mam pytanko na jakim najwyższym biegu w Hondzie NSR 125 (wersja silnika JC22) mogę jechać przy prędkości 50km/h (na mieście) żeby nie zalać motoru ??<br><hr>OoELVISoO<br>
nie wiem co to za pytanie :D możesz jechać na 1 biegu ale jak przy okazji chcesz zaoszczędzić na paliwie (wiadomo 2-sów) to zmieniaj w mieście biegi przy 6 tys obr<br><hr>MrGabka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/11/2009, 19:46

Siema mam 17 lat i kupiłem Yamahe yzf 125 i nie wiem czy dobrze zrobiłem i mam okazję jeszcze ją zwrócić ale co na jej miejsce za dobrze się nie znam więc proszę o podpowiedz co by było lepsze od niej odp. ;]<br><hr>Adriano17
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 27/11/2009, 20:02

A jeżeli nie ma się prawa jazdy i nie przeszło się żadnego kursu ??<br><hr>Adriano17
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 9/4/2010, 23:02

Komentatorzy napisał(a):Wlasnie zakupilam moj pierwszy motocykl :) Za dwa dni go odbieram i...jestem nieco wystraszona. Od zdania prawa jazdy minelo ponad 12 miesiecy :P Kurs mialam swietny i panowie z klubu bardzo profesjonalnie podeszli do sprawy....ale coz tego...to juz rok,i wydaje mi sie nic nie pamietam :D (nawet jak sie silnik odpala :P)...Postaram sie powolutku dojechac nim do domu a potem...bede probowac :)<br><hr>Szarancza<br>
Najlepiej babolu, to oszczędź facetom stresów na ulicach i zajmij się szydełkowaniem... Jazda samochodem jak i motocyklem nie jest dla bab - wy nie macie do tego odpowiednich umiejętności po prostu, jesteście stworzone tylko do nadziewania na bolca, gotowania, rodzenia i niańczenia dzieci, finito.<br><hr>xxxx
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Następna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot] i 4 gości




na górê