Wot to k**wa tiechnika ;>

[arktan]

Dzień dobry, cześć i czołem!:P

Mam gdyby nie było? spory problem? Chodzi o te zet ere 50.

Motor nie pali, gdy jest zimny. Czemu? Nie wiem. Musze go pchać, z pychu złapie. Potem juz normalnie z rorusznika.
Ssanie załączone na zimnym silniku (linka naciągnieta) i dupa blada.
Filtry oleje itp itd wszystko na swoim miejscu.
Gaznik spekuluje, że też dobrze ustawiony, bo był niedawno u mechanika na przeglądzie i wszystko było zrobione.
Åšwieca tez OK.

Więc w czym rzecz?

Proszę o pomoc, bo pchać takie bydle to też problem, a nie widzi mi się pchać go po godzinie jak ostygnie i zas nie chce z rozrusznika odpalić:>

[Fenek16]

To że linka chodzi nie znaczy, że ssanie działa to raz, a dwa moze tez być zła świeca lub już zuzyta poprostu.... Ewentualnie filtr powietrza, moze lewe powitetrze?

[arktan]

To że linka chodzi nie znaczy, że ssanie działa to raz, a dwa moze tez być zła świeca lub już zuzyta poprostu.... Ewentualnie filtr powietrza, moze lewe powitetrze?

zła świeca? nie wchodzi w rachube, bo przed wymieniałem ją i jest OK, niedawno sprawdzałem i tez hula, filtr też nie. To pozostaje linka:>

[Fenek16]

Ssanie to nie tylo linka, a cały mechanizm aż do gardzieli....

[miku]

jaki tam jest kranik na podciśnienie czy zwykły bo mi w derbi tez ostatnio słabo pali z kopki- muszę pchać jakieś 20-30 m- sprawdzałem na dwóch świecach czyściłem i sprawdzałem wszystkie uszczelnienia oraz czyściłem gaźnik, a na koniec go wyregulowałem i nadal to samo.
W dodatku stracił sporo na przyśpieszeniu. Na stożkowym filtrze lepiej pracuje niz na oryginale ale to jeszcze nie to...

może membranki