Scigacz.pl

przez **martin1m** » 6/10/2008, 14:21

Widzisz PAJĄK1984, nie będzie to mój pierwszy motocykl no i powoli zbliżam się do 40, więc wg. Twojej teorii czas na V-max :wink:

przez **mlodygolek** » 6/10/2008, 16:15

Zamiast V-maxa kup HD v-rod albo Yamhe 1700 Warior

motocykle z charakterkiem jak i V-max ale chyba bezpieczniejsze .

przez **Werladyn** » 6/10/2008, 16:54

Jeśli miałbyś kasę to new VMaxia a jak nimasz na new, to CBR F4i...

przez **martin1m** » 6/10/2008, 17:42

Dzięki mlodygolek, ale Twoje rady wykraczająpoza moje możliwości :cry:

raczej skorzystam z pomysłu Werladyn'a :wink:

Pozdro

przez **600naMax** » 7/10/2008, 09:40

dobrze powiedziane z tym wiekiem, bo mlody zawsze musi sie wyszalec..oby nie za bardzo:P

przez **spazz** » 7/10/2008, 13:15

przewaga maxa nad ceberka jest jeszcze wal. nie smarujesz nie naciagasz nie brudzisz sie a jezdzisz

przez **martin1m** » 7/10/2008, 17:59

hola! hola! 600naMax ja wciąż jestem młody i poszaleć też lubię, no i chyba nie jest to jeszcze symptom wieku średniego :twisted:

Ile chcesz za tę cebrę?

Spazz widzę, że optujesz za V-max'em, czy przemawia doświadczenie??? Ja nie jestem jakimś super motocyklistą, nie urodziłem się na moto i posiadam średnie umiejętności. Pytanie nadal otwarte :?:

Sezon się kończy, więc i czasu na myślenie przy kominku będzie :wink:

i mam nadzieję, że dobre rady z forum wpłnął na właściwą decyzję, więc gadamy dalej, jeżeli macie ochotę.

Dzięki za dotychczas i pozdro

przez **spazz** » 7/10/2008, 19:39

jak pisalem wyzej mialem okazje jezdzic tym motocykle i spodobal mi sie jego charakter. cbr jest fajna ale charakteru nie ma nawet polowy tyle co v max

przez **600naMax** » 7/10/2008, 20:08

hmmm młody...pytasz na forum o cene to ja zapytam o wiek????;P wystarczy mi 12500...

przez **andy7** » 7/10/2008, 20:50

martin1m napisał(a):
stąd moje poszukiwania czegoś, co dopasuje bardziej do moich umiejętności (a raczej ich braku).

Sam zdajesz sobie sprawe, z.........

mimo, ze poj. 1200 niby z nog nie powala, ale specyfika tego silnika, jego moment obr., sposob oddawania mocy / przebiegu krzywej momentu obr. to w praktyce troche ina bajka. Nie podejrzewam Cie o brak rozumu i ostroznosci, jedna rada to uwazaj na nim.

:wink:

przez **martin1m** » 8/10/2008, 06:30

Do 600naMax: nie sądziłem, że cena nie będzie oficjalna, więc zapytałem ;-)

Bliżej wiosny będę kupował moto i jeżeli zdecyduję się na cebrę to się odezwę. Dzięki, zapisałem sobie Twój nik w notatniku ;-)

Andy7 dzięki, to cenne wskazówki, jednak konkretnie co byś wybrał z tych dwóch propozycji? Przecież Cbr też wymaga ostrożności, jak i każdy inny motocykl. Czy sądzisz, że V-max zmusza do większej czujności?

Spazz konkretnie napisałeś o charakterze i takich postów oczekiwałem, choć każdy z powyższych wnosi coś do ogólnego poglądu na temat tych dwóch maszyn. Cbr miałem już przez chwilę pod sobą natomiast V-max jeszcze nigdy, więc bardzo istotne dla wykreowania obrazu są Wasze wskazówki.

przez SQ » 8/10/2008, 07:08

cbr ma opinię przewidywalnego sprzęta. vmax z całą pewnością taki nie jest. do vmaxa trzeba mieć cohones. silnik potrafi bardzo wiele, ale nie jest to ścigacz więc trzeba pamiętać, że przy hamowaniu czy w zakręcie będzie trudniejszy do opanowania od cbr. jeśli o tym zapomnisz...

przez **andy7** » 8/10/2008, 07:59

martin1m napisał(a):
Andy7 dzięki, to cenne wskazówki, jednak konkretnie co byś wybrał z tych dwóch propozycji? Przecież Cbr też wymaga ostrożności, jak i każdy inny motocykl. Czy sądzisz, że V-max zmusza do większej czujności?

Na dzien dzisiejszy z obydwu nie wybralbym dla siebie zadnego. Zaden nie jest wyposazony w ABS - innymi motocyklami nie jezdze ( chyba, ze jazdy testowe ).

szystko zalezy do czego go chcesz. Zobacz moje wczesniejsze wypowiedzi.

CBR 600 jest fajna, chodzi b. ladnie, jej dylemat to powiew wiatru za ta mala szyba. Daje sporo frajdy na winklach.

V-may typowy muscle bike do startu z pod swiatel i w sumie jazdy na wporost. - moja subjektywna opinia.

:wink:

przez **PAJĄK1984** » 8/10/2008, 08:22

Moje zdanie jest takie...jezeli lubisz szybkie wiraze ,przyspieszenia i hamowania i dobra porecznosc to wez CBR , a jezeli raczej jezdzisz w dalsze trasy (bardziej spokojnie) to wez V-maxa bo na nim bedzie fajnie sie jechalo 100 jak i 180 (nie mowwiac o wietrze) a takim motorem jak CBR jazda z predkoscia 100 km/h jest bardzo nudna, przynajmniej takie sa moje odczucia

przez **Werladyn** » 8/10/2008, 08:29

Dla mnie VMax to kultowy moto, ale też niebezpieczny z racji jego wad(zawieszenie i hamulce)... a ja cenie swoje życie...

Dla mnie motor bez dobrych hamulców to jakby bez koła...

przez SQ » 8/10/2008, 08:32

a nie można połączyć super silnika i super zawieszeń wybierając haykę? chociaż wolno to ja bym jej nie prowadził...

przez **spazz** » 8/10/2008, 08:47

bo wolno jej poprowadzic sie nie da. jechalem raz na modelu 2008 i 280 mialem na liczniuku od tak pierdniecie i jest. motocykl stabilny jak lokomotywa a w dlugie zakrety idzie jak na lyzwach dokladnie tam gdzie sie chce. bardzo fajna maszyna to tak w ramach OT

przez **martin1m** » 8/10/2008, 17:20

Kurde SQ i Spazz, o jakim moto mowa, co to jest hayka??? Macie na myśli Hayabusa :?:

przez **spazz** » 8/10/2008, 18:12

no w rzeczy samej o niej

przez SQ » 8/10/2008, 18:28

nooooo

Scigacz.pl

Co lepsze CBR 600f4, czy V-max???

Kto przegląda forum