Zobacz wątek - Pęknięty blok silnika w Hondzie CBR Fireblade 954
NAS Analytics TAG

Pęknięty blok silnika w Hondzie CBR Fireblade 954

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Pęknięty blok silnika w Hondzie CBR Fireblade 954

Postprzez kozminor » 2/10/2008, 15:40

Witam!

Mam problem jak w temacie.Pękniety blok silnika na wysokosci 4 cylindra.Sączy sie z tego pękniecia woda. Chciałbym sie dowiedziec czy jest mozliwosc naprawy tego-a w zasadzie czy jest sens?czy wogole jakies spawanie wchodzi w rachube ,czy wymiana bloku czy cały silnik ? w poprzednim sprzęcie (zx6r) jak urwał sie korbowd i podziurawił silnik nie pozastawiałem sobie złudzen tylko zabrałem sie za wymiane "serduszka".Z góry dziekuje i pozdrawiam.
:)
kozminor
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 2/10/2008, 15:34


Postprzez Mauy OCX » 2/10/2008, 16:58

zależy jakie są warunki pęknięcia tzn czy kanał wodny wzdłuż czy w poprzek, zapoznaj się ze środkami alumipro na www.lepro.pl może uda się bez ceregieli. tak czy siak spawanie zawsze wchodzi w rachubę jeżeli ścianka jest wystarczająco gruba bo TIG często przepala cienkie ściany.
---=== Real Road Racing Fan ===---
:: I S L E O F M A N ::
t o u r i s t t r o p h y
Avatar użytkownika
Mauy OCX
Świeżak
 
Posty: 123
Dołączył(a): 13/8/2008, 21:22


Postprzez Raczek_6 » 2/10/2008, 20:31

W 954 z 2003roku była niestety taka wada, zbyt cienki blok.
Rozbieranie całego silnika to spory koszt, klej - jest tylko kilka dobrych do aluminium na naszym rynku, a jeśli masz dobrego spawacza od aluminium który naprawia aluminiowe chłodnice to polecam wizytę u niego. Ewentualnie jak jesteś z w-wy lub okolic to mogę dać tobie namiar na gościa co na prawdę dobrze spawa aluminium.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
Raczek_6
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa

Postprzez kubek23 » 2/10/2008, 20:39

Niedawno w samochodzie uszkodziłą mi sie chłodnica i kleiłem ja takim specjalnym klejem dwuskładnikowym jak do tej pory jest ok. koleś w sklepie mówił ze spokojnie można tym bloki kleić. po zastygnięciu robi sie jak metal. jak będziesz zainteresowany to poszukam i podam Ci dokładna nazwę koszt około 15zł
GSX-R 750 K1
Avatar użytkownika
kubek23
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 2/10/2008, 15:46
Lokalizacja: p-sz

Postprzez kubek23 » 3/10/2008, 20:53

senekkorzenna napisał(a):Panowie klejenie bloku bez sprawdzenia od wewnątrz to stosuje się aby sprzedać motocykl i gwarancja do bramy.
Proszę nie dawajcie takich rad bo to smutne.Jeżeli ktoś porównuje blok silnika do chłodnicy to z całego serca gwarantuję wiedzy o mechanice i siłach występujących w silnikach spalinowych.Żadne ale to żadne klejenie nie daje nawet procent gwarancji i tylko spawanie jest jakimś gwarantem ale tylko jeżeli pęknięcie jest od zewnątrz.


Ja wcale nie porównuje bloku silnika do chłodnicy wyraźnie napisałem ze ja osobiście kleiłem chłodnice a gość w sklepie powiedział ze nadaje sie to również do bloków silnika! Jest to chyba różnica nie sadzisz
GSX-R 750 K1
Avatar użytkownika
kubek23
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 2/10/2008, 15:46
Lokalizacja: p-sz

Postprzez skwy » 4/10/2008, 07:00

Ja bym proponował zmienić blok silnika.
Kiedyś miałem przypadek pękniętego bloku w R6.
Pospawaliśmy u gościa który na co dzień spawa stopy aluminium i zaczęła sie robić chryja.Co pospawa miejsce pęknięcia zaraz pojawia sie obok następne mikro pękniecie.I tak w kółko.Doszliśmy do wniosku że lepiej jest wymienić blok silnika.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez Wini83 » 19/10/2008, 07:46

mi też sie to niestety przydażyło wymieniłem silnik, ale jest możliwość reklamacji takiego silnika u producenta na blok jest 8 lat gwarancji dzwoni sie do serwisu mówimy w czym problem podajemy nu,er vin i osoba obsługująca nas powinna sprawdzić czy motocykl jest w tej wadliwej serii i powini wymienić silnik lub cały silnik na ich koszt. wiem że była taka kampania gwarancyjna i wymieniano silniki w tych motorkach ja niestety nie załapałem się na taką kampanie ale wiem że jest to możliwe . Pozdrawiam
Wini83
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 26/3/2008, 18:02

Postprzez hugo2003 » 22/10/2008, 15:44

a tego co kiedys slyszalem w pekniecie "wbijalo sie " miedziane preciki scisle jeden przy drugim na koniec wszystko sie rozplepuje .... i podobno to zdawalo egzamin ale jak w moto czy to da rade to nie mam pojecia...
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1588
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Wombat » 22/10/2008, 16:05

skwy napisał(a):....Co pospawa miejsce pęknięcia zaraz pojawia sie obok następne mikro pękniecie.I tak w kółko.Doszliśmy do wniosku że lepiej jest wymienić blok silnika.


Grzał blok przed spawaniem?




Odradzam jakiekolwiek kleje. TIG i tyle.
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez PavloRBR » 22/10/2008, 20:53

Migomat czasami moze byc lepszy od TIGa w tedo typu sprawach... w FZR kolega spawał blok ale przy zebatce i cyrk na maksa niby wszystko zaspawane ale porpbiły sie mikro otwory przez które teryskał olej przy zapalnieu moto bo cisnienie było, wiec z woda moze byc podbnie... My na spaw nałozyliśmy ten klej 2 składnikowy do wysokich temp cos 20 zł i to załatwiło sprawe... samo spawanie czesem moze nie wyastarczyc bo jak mówie wszysko zależy czy dane aluminium bd chętne do spawania czy tylko da sie polepić... poprostu zalzy od materiału przeważnie to japońsie aluminium w porównaniu do polskiego dobrze sie spawa ale róznie to z tym jest... ja proponuje pospawac i jak to nie wystarczy to zalepic a jka to tez nic nie da to wtedy myśleć nad nowym blokiem ten i tak pujdzie na złom wiec nic do stracenia co najwyzej koszt spawania i kleju pzdr
< Biker Boyz Team W-ów > CBR & FAZER & FZ6 & GSF 650 Bandit | | http://www.bikepics.com/members/pavlorbr/
PavloRBR
Świeżak
 
Posty: 455
Dołączył(a): 11/12/2007, 23:35
Lokalizacja: Podkarpacie / Bieszczady

Postprzez Wombat » 23/10/2008, 16:20

Hm. Generalnie metoda Tig jest metodą delikatną i elegancką we wprawnych rękach.... Mikrootwory i mikropęknięcia łatwiej powstają podczas spawania migiem właśnie... "cyrk na maksa" może być z różnych powodów;

1. Niepodgrzanie detalu (głowica i blok swoje ważą i mają znaczna pojemność cieplną) co powoduje znaczne naprężenia w spoinie i powstawanie mikro i makro pęknięć a także w dużych i grubych detalach z aluminium kiepska i płytka spoinę w przypadku głębokich pęknięć... Wbrew pozorom spawanie dużych elementów z duralu wymaga grzania ze względu na znaczne przewodnictwo cieplne tych materiałów i właśnie dużą pojemność cieplną takiego detalu... (senekkorzenna :) )
2. powstawanie przylepień, porów i mikrootworów może wynikać również ze złego przygotowania powierzchni, zawilgoconego gazu osłonowego i nieumiejętnego spawania samego w sobie
3. niewłaściwie dobranych parametrów spawania
4.Źle dobranego drutu....

Na punkt 4 jest remedium stawiające TIG ponad wszelkimi innymi metodami - można spawać materiałem pobranym z głowicy bądź bloku z miejsca mającego małe znaczenie.... I tym samym mniej sie przejmować doborem drutu...
przy okazji podsumuje kolejny mit... Aluminium japońskie i polskie. BZDURA. Stopów i ich składów a co za tym idzie i ich własności jest tyle ile firm produkujących detale z duraluminium... Każdy jest lekko inny, nawet stopy standaryzowane nie maja sztywno wyznaczonego składu chemicznego tylko widełki procentowe określające zawartość danego pierwiastka. Więc stwierdzenie spawalności i ewentualny dobór drutu na podstawie kraju pochodzenia to bajka majstrów spawających w stodole pokątnie i na lewo.... jednym rodzajem drutu- takim "do wszystkiego"....taka jest moja opinia.
Generalnie stwierdzenia że mig jest lepszy włożyłbym też między bajki bo jeśli jest to znaczy że po prostu spawacz Tig był do 4 liter.... Jedyna zaleta Mig to to że jest to metoda wysoce wydajna... czego nie można powiedzieć o TIGu.... i łatwiejsza do opanowania. Tigiem bez problemu spawa sie naprawdę cienkie blachy i ścianki detali z rożnych materiałów od duralu począwszy poprzez miedź czy tytan na stali skończywszy. Jest to naprawdę uniwersalna i bardzo precyzyjna metoda w małym stopniu powodująca grzanie i powstawanie naprężeń oraz rozrost ziarna w materiale. Niestety albo stety wymaga fachowości i praktyki. Koledze do naprawy bloku poleciłbym sprawdzony o wyrobionej renomie zakład lub spawacza o znanej reputacji. żadnych spawań w stodole przez "Franka" i zalepiania tego później żywicą, sianem czy smołą jakąś.... Jakość naprawy sprzętu jakim ganiamy po 2-3 paczki świadczy o nas samych....
pzdr
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez toper-utl » 23/10/2008, 17:40

Jesli mieszkasz blisko łodzi to na Politechnice Lódzkiej, jest prowadzący zajecia praktyczne z laboratorium spawalnictwa , on jest jednym z lepszych w tym fachu w kraju. Miałem go okazje poznać podczas tych własnie laborek i myśle ze powinien dać rade ...
toper-utl
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 23/10/2008, 15:25

Postprzez Wini83 » 29/10/2008, 08:48

najpierw rozbierz silnik czy nie jest pęknięcie pomiedzy kanałem wodno olejowym jak tak to nic nie poradzisz. Ja u siebie zakleiłem klejem bolk i trzymał nic na zewnątrz nie ciekło ale co z tego jak płyn dostawał się do oleju i na odwrót albo nowy blok tylko trzeba pamiętać przy kupnie aby dół kupić razem z górą bo są pasowane jak nie to drugi silnik ja tak zrobiłem tylko cięzko dostać drugi silnik:(
Wini83
Świeżak
 
Posty: 12
Dołączył(a): 26/3/2008, 18:02

Postprzez chestreR » 29/10/2008, 20:15

Ja na twoim miejscu bym kleił, blok czy silnik zawsze zdąrzysz wymienić a dostępne na rynku kleje są na bardzo wysokim poziomie i jak koledzy piszą nawet od 20 zeta ale warto poszukac czegoś najlepszego dla twojego przypadku nawet droższego. Może to zabrzmi troszkę smiesznie ale dla przykładu powiem że kleiłem blok silnika w ciągmiku rolniczym (klej za ok 80zł :D) pęknięcie było dosyć duze co prawda blok jest żeliwny i ścianka jest o wiele grubsza wiec było łatwiej ale przy zastosowaniu odpowiedniego kleju, zasad i techniki klejenia podanej przez producenta powinieneś mieć problem z głowy. Piszę to bo klejenie miało 2 lata temu i jest git a silnik obciążany jest maksymalnie.
Wiadomo najlepiej było by isć za radą innych i wymienić ale to kupe kasy a efekt podobny.
Avatar użytkownika
chestreR
Świeżak
 
Posty: 36
Dołączył(a): 11/1/2008, 07:16

Postprzez xxyyzz » 12/12/2009, 18:44

Klejenie i spawanie nie jest skuteczne. Pęknięty silnik trzeba szyć "na zimno" metodą metalock. Jeśli naprawa dokonywana jest przez osobę z uprawnieniami metalocku, dostaniecie 100% gwarancji, że nic się nie stanie i silnik nie pęknie w tym miejscu. Polecam!
http://www.scigacz.pl Tu znajdziecie m.in. opis tej naprawy :)

patrz punkt 9. regulaminu forum.
xxyyzz
Świeżak
 
Posty: 1
Dołączył(a): 12/12/2009, 18:39



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości




na górê