Scigacz.pl

przez **zzzubek** » 22/9/2008, 22:21

ble ble ble

mozna tak pisac do usrania a zaraz wpadnie jakis naprezony mlodzieniec i napisze ze r6 i r1 to dopiero motór. po co sie klucic ? to sa gusta.. ja tez bym kawy nie kupil i nie znam nikogo jak narazie kto ma kawe z mojego grona a nawet nie znam nikogo kto mysli o kawie no chyba, ze tej z rana bo ona to ma kopa. a zeby bylo smiesznie to moze dlatego nikt nie chce kawy bo na niej nie jezdzil ? :roll:

ja tylko czytalem na jej temat i pare testow widzialem. sam nie wiem to prawie tak jak wiara wpaja sie ja od dziecinstwa mlodym ludzia i podobno wiedza co dobre a co niedobre :twisted:

przez **cichy** » 23/9/2008, 07:48

Ja tam mam uraz, po tym ja się przejachałem dzeiwiątką kawasaki, straszna kupa była.

przez **PavloRBR** » 23/9/2008, 08:38

ja śmigąłem szóstkż dokałdnie tez ZX6R tylko z 1999r... nie wiem ale srodek to chyba ten sam tylko buda lifting przeszła... ogólnie to przejechałem sie kawałek i nie rozwinałem kosmicznych prędkości gdyż tarcza hamulcowa była pofałdowana i nie dąło sie tym wogule hamowac ;/ ... moto było po wypadku i stąd ta uszkodzenia a i rama cała nowa tez wymieniona ale ze wzgledu chyba dzwona czy cos w tym stylu bo jak mówie moto było po wypadku mozliwe ze sposrym skora rama cała nowa a i tarcza tez ruszona... PS ogólnie sylwetka jest spoko taka fajna, przyspieszenie tez ma fajne bo to akurat sprawdziłem

co do reszty to moze sie karne znów za niedługo i beda hamulce to powiem wiecej... pzdr

przez **DetoX** » 23/9/2008, 21:37

Tak na marginesie. Czy osoby użytkujące ZX6R mogły by się wypowiedzieć na tema samego spalania wachy podczas powiedźmy przepisowej jazdy po mieście :wink:

? Tak mniej więcej.

przez **wszok** » 23/9/2008, 23:22

ja mam z97r czyli przed liftem. zaskoczenie mile spokojna jazda 5- 5.5 litra sam sie zdziwiłem no ale jak latam .. :twisted:

to okolo 6-6.5 ale więcej jak 6.5 to c chyba nigdy mi nie spalił dodam ze naprawdę ze wstawianiem :lol:

odpalanie ssanie czy bez nigdy przenigdy ani grama dymu z rury czy zimno czy cieplo... wiec chyba te kawy to nie takie aż zle sa:) 2 rok użytkowania narzazie zero problemów. absolutnie nic się nie dzieje. oleju zjada około 0.7l na 4000km wiec chyba nie jest z nią tak źle...a nowa to nie jest...

przez **DetoX** » 23/9/2008, 23:41

Eneasz nigdzie nie pisałem, że jego spalanie jest jakimś problemem, ale interesuje mnie ten motocykl i raczej chciałbym o nim wiedzieć jak najwiecej. Nawet spalanie przy obecnych cenach wachy. Wszok - dzięki za odp. Noł ofens

przez **palgumeniedusze** » 24/9/2008, 21:08

mi zjarala 4,5 jak jechalem 100km\h w trasie w miescie nie wiem

przez **wszok** » 24/9/2008, 22:02

moja może tez by tyle zjadła.. ale nie udaje mi się jechać 100km/h przez 100km :lol:

przez **shaft27** » 25/9/2008, 11:00

Mam ta kawuche rocznik 01 od paru miesiecy i spisuje sie odpukac znakomicie, dojazdy do pracy, wypady w weekendy jezdzi jak zloto nie mam sie do czego przyczepic, udalo mi sie dostac wypieszczony zadbany egzemplarz z niewielkim przebiegiem. Dwoch znajomych tez ma nindze6 01i 98 i sobie je chwala, faktycznie chyba najwiecej w tym temacie udzielaja sie ci co nie mieli z tym sprzetem do czynienia ale slyszeli od znajomego kolegi kuzyna wujka romka ze cos mu sie popsulo w motórze

Ps w rezerwie jest chyba 3 litry

przez **Raczek_6** » 25/9/2008, 21:24

eneasz napisał(a):Raczek6 A glowa ci nie pekla? Jak narazie to widzialem 20 popekanych ram w suzuki i ani jednej w kawie. (Masz tu poogladaj sobie viewtopic.php?t=11541 a pozniej pomysl co ty wogole wygadujesz). W kawasaki problem z rama byl w modelu G (jednym a nie we wszystkich modelach) i Kawasaki zrobil recall i ramy byly wymieniane,

Jakiś czas temu pracowałem w serwisie motocykli i w Zx-6 1998, 2001, 2002, 2003; Zx-9 1998, 2001, Zx-7 1998 naprawiali ramy bo popękały, jest pewna zależnosć jak jeździsz normalnie to nie ma problemów, jak jeździsz na gumie to niestety wcześniej czy później pęknie.
W GSX-R 600, 750 też widziałem pęknięcia ramy.
W niektórych moto pęknięcia powstały po kolizji lub od ostrego opuszczania moto z gumy.

Odnośnie Kawy najbardziej podoba mi się model 2007-08, chociaż 2005-06 ma fajniejszy tył, jak ktoś jeździł zx-6 2003-04 powie że jest to najmocniejsze moto z tych lat z 600, właściwości jezdne też są całkiem całkiem.

przez **milosz3ms** » 26/9/2008, 14:44

kawa 636-dobrze ja znam. Miałem ją jakis rok i potym co zauważyłem to do mojego sstylu jazdy nie pasowała.A mianowicie:jazda na gumie owcuje pękaniem ramy co dla mnie było najgorsze.Nadrabiała jednak wyglądem:) 636 2002r to jeden z najpiękniejszych motocykli w tej klasie (dla mnie) na początek polecam ale na dłuższą mete tzn. jak sie nauczysz jezdzic dobrze na gumie itd. to bedzie to dla Ciebie za mało

przez **milosz3ms** » 26/9/2008, 21:18

tak niestety pekla mi i zacząłem poważniej myśleć o zmianie moto

przez **Seba_ER5** » 11/3/2009, 16:33

Nie dzierże was ;p.

przez **Seba_ER5** » 11/3/2009, 23:54

NIe zwróciłem uwagi ;p. Przynajmniej nie sprzed paru lat

. Ale spoko widzę ,że złapałeś za szufelke i kopiesz ze mną ;p tyle że juz świadomie

. rotfl

przez **wszok** » 19/3/2009, 17:25

mam na wynajem 2 łopaty i jedna sipe :lol:

przez **YZF R1** » 19/3/2009, 20:08

eneasz daj spokój kolego bo widzę ze większość to znawcy tematu ze źródeł poczty pantoflowej... nie ma sensu strzępić języka... ja mam kilkudziesięciu kolegów którzy maja różne kawasaki nigdy nic nie pękło ja sam jeździłem rok motocyklem kolegi słynnym rocznikiem 98 i nic nie pękało a na gumę była czasem stawiana, i nie zawsze miękko lądowała. Ale wiesz jak to jest są tacy co nawet nie pamiętają jak kawa z 98 roku wygląda ale mówi ze pęka bo????????? bo pęka.... bo tak jest przyjęte wiec jak kawa to znaczy ze pęka rama a który rok jaki model a kogo to obchodzi kawa to kawa... także odpuść niech tam pękają we wszystkich modelach co się martwisz ty to wiesz i ja to wiem...

Także pamiętajmy

Kawasaki pękają ramy
Yamaha padają skrzynie
Suzuki wszystko w nich stuka
Honda.... Honda to Honda...

tyle. pozdrawiam specjalistów co gó.wno wiedzą a urują na forum swoja wiedzą....

przez **wszok** » 19/3/2009, 23:40

ja zanim kupiłem moje kawasaki tez sie balem ze względu na takie opinie, ale ze w tym czasie za "te" pieniądze tylko zx6-r udało mi sie znaleźć w "normalnym " stanie to kupiłem. dodam ze do dzis nie narzekam i jestem bardzo zadowolony z niego. ale przed kupnem zasięgnąłem opinii kolegi motocyklisty z pracy. kiedy zapytałem co sadzi o tych awaryjnosciach w kawie odparl:

jesli ktoś twierdzi ze honda , suzuki, yamaha czy kawa jest lepszym motocyklem od pozostałych to niech przywiezie go do mojego znajomego ( szaleńca stuntu) a każdy z nich bez wyjątku po 3 tygodniach będzie zajechany i nadawał sie na złom

Scigacz.pl

Kawasaki zx6r

Kto przegląda forum