Scigacz.pl

przez **DVX** » 8/9/2008, 19:40

Jeżdżę już jakiś czas na HM-ce i czas przesiąść się na coś poważniejszego. Chcę kupić jakiegoś crossa 250 4T z ok.2004r., ale nie wiem co wybrać, SX-F, RM-Z, CR-F, YZ-F, KX-F? KTM-y są droższe od innych i są raczej dla zawodników, więc chyba odpada, o Kawasaki słyszałem niezbyt przychylne opinie. Ogólnie bardzo się różnią te motorki? Czy raczej nie odczuję różnicy? I jeszcze jedno pytanie, do kogoś kto ma 250 4T, jak często wymienia się tłok? I czy dużo pali taki crossik

przez **bastus** » 8/9/2008, 20:07

4T palą zdecydowanie mniej od 2T ...

Ja bym celował w Kxf'a bo według mnie lepiej się wkręca na obroty, od np crf, albo rmz

KTM'a nieradze bo wiadomo ... za części zapłacisz jak za zborze

przez **DVX** » 8/9/2008, 20:18

A wiesz może jak często robi się remonty? Nie będę go raczej katował, na tor za jakiś czas może wjadę, więcej będę jeździł w terenie, po polach no i po drodze, myślę dokupić sobie koła supermoto, jak długo przejeżdżę na jednym tłoku?

przez **bastus** » 8/9/2008, 20:32

zacytuje tu kolege:

"Czterosuwowe crossówki są ogólnie bardziej zaawansowane konstrukcyjnie od dwusuwów i tam serwis wygląda troche bardziej skomplikowanie. Remonty robi się rzadziej niż w 2T, ale są bardziej pracochłonne i zabierają trochę czasu. Jak Ci się coś sypnie, koszty są ogromne."

przez **DVX** » 8/9/2008, 22:12

Liczę się z dużymi kosztami napraw, ale to moto tak na jeden sezon. Będę jeździł tylko w terenie i po polnych drogach(raz za jakiś czas może odwiedzę tor) no i myślę dokupić komplet kół supermoto, żeby jeździć po drodze nie męcząc motorka, no bo wiadomo że na kostkach nie jest dobrze jeździć po drodze, a tak jak na supermoto to chyba silnik nie jest obciążony i można śmigać, no to na tyle i chciałbym wiedzieć, czy przejeżdżę jeden sezon na tłoku? Dodam, że nie jeżdżę często z powodu braku czasu. A tak jeszcze na marginesie, ile orientacyjnie będzie palić? I ile pojedzie taka 250 po szosie? Wiem, że to nieistotne, ale tak tylko chcę wiedzieć. Wolę wiedzieć jak najwięcej przed zakupem, niż dowiadywać się już po fakcie :wink:

przez **Bostorn** » 9/9/2008, 22:01

bastus napisał(a):4T palą zdecydowanie mniej od 2T ...

Ja bym celował w Kxf'a bo według mnie lepiej się wkręca na obroty, od np crf, albo rmz

KTM'a nieradze bo wiadomo ... za części zapłacisz jak za zborze

ee kolego 1 tona zborza to jakies 600zł wiec nie jest źle a ile chlebków z tego budziet

a tak na serio to hmm co do crfka piękna maszina tańsza w ekxploatacji niz ktm

ktmki dobre mocne ale serwis kosztuje :/

kawa mało popularny sprzęt może byc problem z czesciami ale wydaje mi sie że to co mało popularne to i tanie jest tak samo z suzu
tak więc tutaj juz kwestia gustu, kasy no i tego co i jak chce sie robic motorkiem

przez **bastus** » 10/9/2008, 21:45

Ja bym był za kxf'em ... ale najlepiej to jak byś się przejechał na kxf, rmz, yzf, crf i sxf i sam ocenił jak ci się siedzi itp.

przez **DVX** » 11/9/2008, 16:17

Dzięki za wszystkie odpowiedzi

Chyba wezmę tego KX-Fa, ewentualnie RM-Z. Najfajniejsze są

przez **piciasek** » 11/9/2008, 20:52

Czytałem że KXF to tylko powyżej 2005 rocznik... nie wiem może się mylę

przez **panzernacker** » 11/9/2008, 21:03

Dokładnie, starsze kawasaki to lipa ogólnie, bierz yamahę.

przez **arudni** » 13/9/2008, 09:28

A dlaczego odradzacie KTM sxf 250?? Ja mam takiego z 2004roku i wcale części nie są droższe od japońców, a jeździ się nim zdecydowanie lepiej niż np KXF, albo CRF. Dobrą propozycją oprucz KTM-a jest też yamaha yzf 250. Co do remontów to ja jeżdząc po torach, reguluje zawory co 4mth, wymieniam łańcuszek rozrządu co 14mth a tłok po ok 30mth, nie licząc oczywiscie napędów itp. Czterosówy są dużo droższe w utrzymaniu niż dwusówy w których najczęściej wymienia się tylko tłok.

przez **DVX** » 13/9/2008, 09:53

Bardzo chciałbym KTM-a, ale wątpię żeby mi starczyło kasy, bo inne są tańsze, a ile ty płaciłeś za swojego? I jeszcze chciałbym zapytać czy coś jeszcze wymienia się w takim crossie, oprócz tłoka, nicasila co kilka tłoków, i tego łańcuszka rozrządu?

przez **piciasek** » 13/9/2008, 13:07

Słyszałem również że piętą achillesa w KTM'kach są skrzynie ale możliwe że to było w starszych rocznikach...

przez **Bostorn** » 26/10/2008, 21:19

hmm smigałem dzisiaj sxfem z 04 i co do skrzyni.. dziwnie luz chodzi.. taki czuły że szok..

ale co do maszinki boosko chodzi extra sie wkreca noo cud miód etc wole 4t niz 2t bardziej łagodne ;p

a nie jak inni mowili bierz 2t.. najlepsze dla amatora.. dupa jasia..
to takie szalone i porywcze.. ledwo sie nie nakrylem dzisiaj :p

przez **bastus** » 26/10/2008, 21:41

arudni napisał(a):A dlaczego odradzacie KTM sxf 250?? Ja mam takiego z 2004roku i wcale części nie są droższe od japońców, a jeździ się nim zdecydowanie lepiej niż np KXF, albo CRF. Dobrą propozycją oprucz KTM-a jest też yamaha yzf 250. Co do remontów to ja jeżdząc po torach, reguluje zawory co 4mth, wymieniam łańcuszek rozrządu co 14mth a tłok po ok 30mth, nie licząc oczywiscie napędów itp. Czterosówy są dużo droższe w utrzymaniu niż dwusówy w których najczęściej wymienia się tylko tłok.

nie przegiołeś trochę ?? co tydzień regulujesz zawory ?? a tłok co 14 mth ??

przez **Manhatan** » 27/10/2008, 14:17

Bostorn napisał(a):a nie jak inni mowili bierz 2t.. najlepsze dla amatora.. **** jasia..
to takie szalone i porywcze.. ledwo sie nie nakrylem dzisiaj :p

Tu nie chodzi o fakt, że 2T jest bardziej porywcze i nieobliczalne w porównaniu do 4T, bo nawet nikt nie próbuje tego zanegować, jednakże chodzi o wyrobienie sobie pewnych nawyków, takich jak odkręcanie gazu do końca i trzymanie motocykla cały czas na wysokich obrotach. 2T dobrze się spisuje również przy skakaniu, szczególnie dla amatorów. Brak hamowania silnikiem sprawia, że w przypadku spanikowania na najeździe, będąc rozpędzonym i tak polecimy w miarę normalnie (do odratowania) natomiast podobna sytuacja w przypadku 4T powoduje, że robimy solidnego frontflipa prosto na ryj... Również zakręty. Motocykle dwusuwowe są lżejsze, a zarazem poręczniejsze, dzięki czemu łatwiej jest nam ćwiczyć poprawną technikę jazdy z zakręcie, ułożenie się na siedzisku etc.

Ja preferują starą szkołę (bardzo skuteczną zresztą) że najpierw należy dobrze sobie radzić z 2T, a następnie, po przesiadce zapier***** na 4T.

P.S arudni nie chcę nic mówić, ale serwisujesz motocykl niemalże jak w teamach wycigowych. Jeśli tak ma wygladać utrzymanie motocykla czterosuwowego przez amatora, to chyba nigdy w życiu nie pozwolę sobie na przesiadkę na 4T, bo mnie koszta zeżrą... Co 30 mth wymienia się tłok w 2T, a i nie jest powiedziane, że dokładnie po tylu, bo z reguły kompresja wyznacza nam granicę. Z regulacją zaworów również przesadzasz, bo z tego co się orientuję wystarczy robić to co 16mth. No ale Twój wybór, pieniadze i czas. Bardzo dobrze, że tak dbasz o motocykl, bo to się ceni!

No i czekam dalej na jakieś foty i filmy z jazd! Pzdr.

przez **panzernacker** » 27/10/2008, 15:00

Sezon się kończy, Manhatan zaczął pisać na forum. :wink:

Wg mnie nie opłacało by się nawet produkować motocykla który trzeba tak często serwisować. Wiadomo-za częsty serwis nie zniszczy motocykla, wręcz przeciwne. Tylko szkoda wyciągać z silnika prawie nowe części.

przez **Bostorn** » 27/10/2008, 22:37

hmmm szefuniu a co powiesz jesli ja sie czuję jakos lepiej na 4t?? nie wiem czuje większa kontrolę nad nim niz na 2t.. miałem sende 2t ale to nie too

w 2t leciutko gazu ona w obroty i dzika jest

boje sie tego a w 4t wsio pod kontrolą
hmm nie jestem topornym uczniem wiec wydaje mi się że dam sobie radę co ty na to ??;>

przez **Manhatan** » 28/10/2008, 00:27

Skoro lepiej się czujesz na 4T to chyba odpowiedź jest prosta, czyż nie?

Moja wypowiedź nie tyczy się musu, który nakazuje młodym adeptom motocrossowego szaleństwa zaczynać od dwusuwowych setek, tylko dlatego, że dzięki temu wyrobią sobie lepszą technikę. Skoro lepiej się czujesz na 4T to na pewno szybciej będziesz na nim śmigał, łącząc to zarazem z przyjemnością.

Dać sobie radę to pojęcie wielce względne... możesz sobie dać radę jeździć, serwisować, skakać itd. Każdy da sobie radę, kwestia tylko jak szybko przyswoi sobie pewne nawyki. Czy będzie kulał, z czasem zauważając nie wielkie poprawy, czy załapie od razu. Ale to już zależy od człowieka i talentu, jaki został mu przyznany do uprawiania danej czynności.

Podejrzewam, że większość czołowych zawodników chociażby po części zgodzi się z moimi założeniami. Znajdą się również tacy, którzy będą się starali obalić moją hipotezę.

Pzdr.

przez **Bostorn** » 28/10/2008, 16:27

fakt faktem i zgodzę się z tobą;d hehe nie śmiał bym tego nie zrobic;p;d

a powiedz mi.. chce kupic moto do 9koła crf 06 5 rok

czy to nie okaże się trupem??
na co trzeba szczegunlnie zwrocic uwagę na roczniaka?? 2 latka??
bo boję sie wtopic znowu kasę

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M932325

ewentualnie zlozylem zamowienie u kolesia co scioga moto z zagranicy i byc moze cos mi znajdzie

Scigacz.pl

Jaki cross 250 4T?

Jaki cross 250 4T?

Kto przegląda forum