Jak to jest z odpalaniem moto z akumulatora samochodowego?

[orbais]

Witam
Czytałem na forum że niektórzy odpalali w ten sposób no i teraz ja chyba będę zmuszony do tego bo nie mam prostownika. Chciałbym się po prostu dowiedzieć czy mogę w ten sposób odpalić i czy to bezpieczne.
Pozdrawiam

[Meciek]

Ja po zimie tak odpalałem bo skubany nie chciał załapać u kumpla było tak samo i też było ok.

[Maro]

Ja tak zawsze odpalam po zimie.
Wkładam aku do moto potem łącze go kablami z samochodem i kręcę.
robie tak juz od paru lat i jest wszystko OK.
Po co męczyć akumulator w moto-jest dużo słabszy i szybciej by wysiadł.

[Grubas]

Trzeba się tylko upewnić, że co do napięcia jest ok bo w klasykach bywa różnie. Ale pewnie chodzi Ci o fortepian, więc nie ma problemu.

[orbais]

dzięki za info, podpiąłem go do samochodu ale to nic nie pomogło, myślałem że aku jest słaby ale to jednak co innego nie bardzo wiem co, rozrusznik kręci ale moto nie odpala, ostatnio wiozłem moto na lawecie 200km w deszczu, może coś zalałem, no i od 2 miesięcy stoi biedak pod chmurką.

[Rike]

ja ostatnio podlaczylem swojego i zero problemu. Od innego moto nei chcial ruszyc....;/ trzeba wymienic gnoja albo sprawdzic ladowanie

[orbais]

problem w tym, że właśnie na samochodowym nie chce odpalić, kręci tylko rozrusznikiem i d... Tydzień temu też nie chciał odpalić to wziąłem go na pych, zrobiłem rundkę po osiedlu i zaczął palić dobrze, czyli z ładowaniem ok, aku mimo że prawie nowe to do wymiany, rozlał się ostatnio, no ale od auta to powinien od razu łapnąć

[elco]

byc moze problem tkwi gdzies w rozruszniku. Sprawdz czy bendiks - taka wysuwana zebatka pracuje tak jak nalezy.

[Grzybu]

Co znaczy, że kręci tylko rozrusznikiem. Nie odpala czy nie zazębia/obraca wałem?

Jeśli kręci, to wypal lub najlepiej wymień świece. Zobacz na stan kabli. A może kwas z aku przepalił Ci wiązkę.

[orbais]

rozrusznik kręci silnikiem ale silnik nie odpala. kwas nie zalał wiązki tylko kawałek ramy i wału kardana i jakieś ustrojstwo pod akumulatorem, podejrzewam że to może być regulator, ale pewien nie jestem. W każdym bądź razie aku wylał ze 2 miesiące temu, a 2 tygodnie temu odpalałem go, wprawdzie na pych bo z akumulatora nie dało rady (za słaby był), po krótkiej rundzie odpalałem go z rozrusznika bez problemu. W ostatnią sobotę wiozłam go na lawecie przez 4 godziny w deszczu i może coś pozalewałem.