Scigacz.pl

przez **Michu** » 1/1/2006, 17:01

Cześć. Rozglądam się właśnie za nowym sprzętem na nadchodzący sezon. Dysponuje kwotą ok 17000zł. Zastanawiam się nad Kawą ZX9 lub Hondą CBR900 z rocznika 98-99. Każdy mi doradza Hondę ale podobno Kawa jest wygodniejsza na dalsze wojaże (a takich w nadchodzącym roku nie wykluczam). A co Wy radzicie? A może jakieś inne propozycje?
Ps. Mam do sprzedania Yamahe XT600 za 7 koła jakby ktoś był zainteresowany

przez **lipek_amg** » 1/1/2006, 19:17

zdecydowanie honda. o wiele mniej awaryjna no i nie musisz się martwić że Ci pęknie rama:P

a tak wogóle to weź GSXRa:))

przez **Michu** » 2/1/2006, 18:49

evil napisał(a):w tych rocznikach Kawa chyba nie miala problemów z ramami...
w Hondzie będziesz miał jazdę z przednią oponą - 16 cali, okrutna średnica

w sumie to jako markę znacznie wolę Kawasaki, ale Frajer Blady Hondy jest OK! a ZX9 to poprostu duża, ciężka balia...

Co rozumiesz poprzez "jazdę" z przednią oponą? Wiem, że na rynku opon używek będzie z tym problem, ale biorąc pod uwagę moje (jeszcze nie najwyższych lotów) umiejętności jeździeckie myślę, że oponki nie zjeżdżę nazbyt szybko.Zależy mi przedewszystkim na sprzęcie bezawaryjnym i w miarę wygodnym (może w tym roku zwiedze kawałek Europy). Dzięki za wszystkie wypowiedzi

przez **Pająk** » 2/1/2006, 23:10

CIężko dostać poprostu takie opony a i w pżypadku gdybyś pogioł i musiał wymienić felge załóż 17 cali

przez **Michu** » 3/1/2006, 21:16

Dzięki wielkie. Oby w nadchodzącym sezonie nie zaszła taka konieczność (spowodowana pogiętą felgą)

Slyszałem kilka negatywnych komentarzy dotyczących 16 calowego koła w przodzie. I nie chodziło tu tylko o problemy ze znalezieniem opon, ale także problemy związane z prowadzeniem motocykla. Ponoć szesnastka nie najlepiej się sprawuje.

przez **Michu** » 6/1/2006, 12:01

Temacik trocheę zastygł.
Będę wdzięczny za każdą opinię użytkowników na temat tych sprzętów. Więc jeżeli wiecie coś więcej to proszę piszcie. Do momentu zakupu zostało mi coraz mniej czasu a ja jeszcze nie do końca się zdecydowałem (skłaniam się ku Hondzie).

przez **radekgsxr600** » 8/1/2006, 23:07

bierz hondę, no chyba, że podpowiem Ci podobnie jak Lipek - weź gsxr :wink:

przez **Pająk** » 9/1/2006, 00:54

no gsx-r 750 bo 1100 jest strasznie ciężkie no poza extra motorem masz 20 letnią tradycje z sobą

przez **Świrus** » 1/2/2007, 12:50

zdecydowanie honde jest to swietny moto zarówno jak do warjacji jak i do spokojnej jazdy

przez **dominik vtr** » 29/3/2007, 21:55

mialem okazje jezdzic obydwoma motocyklami i zdecydowanie kawa moze jest troszke ciezsza ale mocniejsza wygodniejsza i ma 17 cali z przodu a nie 16 przez co duzo lepiej sie prowadzi po prostej lekach i zakrefach pozatym mie jwst tak pospolitym moto jak cebra jak dlamnie przereklamowany sprzet ale to tylko moja opinia ty wybierasz polecam kawe

przez **Marcin Patrol 4x4** » 30/3/2007, 20:13

kawałsraki to złom i niejest wygodniejsza od cebry

przez **orlik1981** » 31/3/2007, 09:27

Akon napisał(a):tez *** bzdury bo honda takze daje emocje a dotego niezwodnosć

Opanuj się z przekleństwami, bo nie każdy ma ochotę je czytać, nic do ciebie nie mam to tylko delikatna sugestia

przez **cichy** » 31/3/2007, 09:59

Od 2000r. Zx9r Przegrywał wszystkie testy i porównania, a od 98r. do 99r. przegrywał z r1.
Reasumując nie ma sensu kupować zx9r z roczków 98 i wyżej, ponieważ już w 2000r. był najgorszy w swojej klasie.

przez **gelo007** » 31/3/2007, 10:06

Cichy, ale wiesz nie każdy kupuje motocykl po to, żeby ścigać się np. w MMP

, a jeżeli komuś jest wygodniej na ZX9R to chyba nie powinno być znowu takie problemu . Aczkolwiek jednym z wiążących argumentów dla wielkodupych (m.in ja

) przy zakupie moto jest wygoda, więc w mojej odpowiedzi nie można szukać ani krzty obiektywizmu

.

przez **gelo007** » 31/3/2007, 11:22

eneasz, a jesteś w stanie potwierdzić że CBRka jest wygodniejsza niż np. takie R6? Czy to tylko mnie się tak wydaje?

przez **harry89** » 31/3/2007, 18:41

eneasz napisał(a): To co dla mnie jest swietne dla kogos moze byc argumentem dyskwalifikujacym moto.

swieta prawda. sam szukalem na tym forum informacji dot. 125-ek, a dokladniej wyboru miedzy cbr a nsr. niemal wszyscy opowiadali sie za nsr-ką, bez podania argumentow. dopiero kiedy padlo pytanie, dlaczego wlasnie nsr, odpowiedzieli, ze chodzi o lepsze osiagi. i wlasnie to, co przez cale forum bylo przedstawiane jako zalete, dla mnie okazalo sie elementem ostatecznie rozstrzygajacym dylemat na korzysc cbr-ki, bo za benzyne place z wlasnej kieszeni, poruszam sie tylko po miescie, a wiec zwisa mi, czy v-max to bedzie 120 czy 150 itp., a spalanie to istotna kwestia.

przez **harry89** » 31/3/2007, 19:18

przez **torowiec** » 31/3/2007, 20:29

[
Dla porownania znajomy opowiadal mi jak chcial zmienic swoje zx6r j1 na nowsze zx12 i po kilku rundach na torze z kolesiem ktory mial cos takiego dal sobie siana stwierdzajac ze jedyna roznica byla by taka ze stracil by swoj ukochany motor gdyz koles z zx12 nigdy nie zdolal go wyprzedzic.

tu oczywiscie wiele zalezy od umiejetnosci ale z wlasnego doswiadczenia wiem ze 600tka na technicznym torze np. Poznan w reku amatora moze byc szybsza a przy okazji lepiej uczyc sie na niej techniki .Tysiacem jezdzi sie "moca" technike trzeba miec wczesniej jesli jej nie masz nic ci nie przyjdzie z mocy.reasumujac przewage tysiaca wykorzysta tylko zawodowiec

przez **Wombat** » 31/3/2007, 20:57

tyle ze zx12 nie była zaprojektowana na tor... i to tez trzeba uwzglednic. zx9 raczej tez. O ile mi wiadmo ten moto miał byc do szyyybkiej turystyki bardziej.... no ale sie moze myle. Z mojego doswiadczenia, emocji jest cała masa na tej kawie i z Eneaszem sie spoko zgodze

Scigacz.pl

Kawa zx9 czy Honda CBR900RR

Kawa zx9 czy Honda CBR900RR

Kto przegląda forum