Do trzech razy sztuka ?
Posty: 22
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Do trzech razy sztuka ?
O ile zazwyczaj staram się jeździć nie przekraczając zbytnio ograniczen predkosci (70 w zabudowanym - o ile sie da, bo jak wiadomo nieraz to i 40 jest za duzo, 100-110 poza (nie liczac wyprzedzania), dwupas poza miastem - 140, autostrada - różnie to bywa ale ogólnie 180 kph jeszcze nie przekroczylem, chociaz sprzet i warunki nieraz na to pozwalaja - po prostu uwazam ze nie mam jeszcze na tyle duzych umiejetnosci - ot co.), to mialem juz dwie akcje, po których moglbym zarobic ladny mandacik i sporo punktow uzbierac, gdyby nie to ze... policja byla zajeta kims innym ...
Pierwsza :
Jade sobie trasa Andrychow->Kocierz->Sucha->Wadowice->Andrychow. Dla tych co nie wiedza, to na kocierz sa fajne zakrety, za kocierzem przed sucha sa dodatkowo fajne proste i niezla droga. Wiec ciupie sobie tak 90-110 (niezabudowany), dochodze jakiegos kolesia w "niezlym" autku... I teraz zaczyna sie koszmar ...koles na prostych ucieka tak jakby sie chcial scigac - no nic - odpuszczam ... ale na zakretach zwalnia, tak ze ja musze przez to hamowac i nie moge trenowac winkli ... tak sie z nim drocze ladnych pare km.. w koncu nie wytrzymuje - redukcja, dojezdzam go na zakrecie, gdy juz widze ze droga za zakretem wolna to gaz ... W lusterku zobaczylem ze za zakretem staly misiaczki ... na ich wysokosci mialem jakies 140 kph, a ze zaczolem wyprzedzac na wyjsciu z zakretu to i jakies 10-15m podwojnej ciaglej zahaczylem... Zakladam ze stali tez za znakiem ogr. do 50 (bo w innych miejscach ich jeszcze nie widzialem) ... Cale szczescie ze w tym momencie zatrzymali juz dwie osoby i tylko w lusterku widzialem jak im kopary opadly ...
Druga akcja:
droga prosta, maly ruch, ogr do 70 (moglo byc spokojnie 90, ale w koncu co chwile zjazd do roznych zakladow mechaniki pojazdowej, stacji kontroli pojazdow etc.). Jade sobie spokojnie 80, i dojeżdżam do taksiarza .. A że znam dobrze zachowanie andrychowskich taksiarzy to wole nie ryzykowac i wyprzedzic za wczasu (kierunkowskazy - tak nie uzywane ze zanikaja, hamowanie tylko ostre, juz podczas manewru etc.), przedemna pustka, wiec tylko redukcja... gaz ... i w lusterku znowu widze srebrno-niebieski pojazd w zatoczce na poboczu ... znowu mialem farta bo byli zajeci jakims maluszkiem (swoja droga ciekawe co przeskrobal...). Tym razem nie bylo podwojnej ciaglej, ale bylo za to 140 kph (za krzakami znak ter. zabudowanego, chociaz do pierwszych domow ponad 1km., a skrzyzowan akurat tam nie ma ...)
Mieliscie tez takie akcje ?
Nie sadzicie tez ze "policjanci" tylko czekaja , az sie potkniesz zeby zaraz narobic problemow ? Co z tego ze caly czas jezdzisz ok, jak w jednym potknieciu mozesz stracic prawko ... A tory chca zamykac ..
Pierwsza :
Jade sobie trasa Andrychow->Kocierz->Sucha->Wadowice->Andrychow. Dla tych co nie wiedza, to na kocierz sa fajne zakrety, za kocierzem przed sucha sa dodatkowo fajne proste i niezla droga. Wiec ciupie sobie tak 90-110 (niezabudowany), dochodze jakiegos kolesia w "niezlym" autku... I teraz zaczyna sie koszmar ...koles na prostych ucieka tak jakby sie chcial scigac - no nic - odpuszczam ... ale na zakretach zwalnia, tak ze ja musze przez to hamowac i nie moge trenowac winkli ... tak sie z nim drocze ladnych pare km.. w koncu nie wytrzymuje - redukcja, dojezdzam go na zakrecie, gdy juz widze ze droga za zakretem wolna to gaz ... W lusterku zobaczylem ze za zakretem staly misiaczki ... na ich wysokosci mialem jakies 140 kph, a ze zaczolem wyprzedzac na wyjsciu z zakretu to i jakies 10-15m podwojnej ciaglej zahaczylem... Zakladam ze stali tez za znakiem ogr. do 50 (bo w innych miejscach ich jeszcze nie widzialem) ... Cale szczescie ze w tym momencie zatrzymali juz dwie osoby i tylko w lusterku widzialem jak im kopary opadly ...
Druga akcja:
droga prosta, maly ruch, ogr do 70 (moglo byc spokojnie 90, ale w koncu co chwile zjazd do roznych zakladow mechaniki pojazdowej, stacji kontroli pojazdow etc.). Jade sobie spokojnie 80, i dojeżdżam do taksiarza .. A że znam dobrze zachowanie andrychowskich taksiarzy to wole nie ryzykowac i wyprzedzic za wczasu (kierunkowskazy - tak nie uzywane ze zanikaja, hamowanie tylko ostre, juz podczas manewru etc.), przedemna pustka, wiec tylko redukcja... gaz ... i w lusterku znowu widze srebrno-niebieski pojazd w zatoczce na poboczu ... znowu mialem farta bo byli zajeci jakims maluszkiem (swoja droga ciekawe co przeskrobal...). Tym razem nie bylo podwojnej ciaglej, ale bylo za to 140 kph (za krzakami znak ter. zabudowanego, chociaz do pierwszych domow ponad 1km., a skrzyzowan akurat tam nie ma ...)
Mieliscie tez takie akcje ?
Nie sadzicie tez ze "policjanci" tylko czekaja , az sie potkniesz zeby zaraz narobic problemow ? Co z tego ze caly czas jezdzisz ok, jak w jednym potknieciu mozesz stracic prawko ... A tory chca zamykac ..
- froger
- Świeżak
- Posty: 170
- Dołączył(a): 14/5/2008, 21:18
- Lokalizacja: Andrychów
Miałeś szczęście. Ja jeszcze przypałów ze smerfami nie miałem. Widzę że jeździmy podobnymi prędkościami w mieście i na trasie, tylko że ja akurat dosiadam inny typ motocykla. Powyżej 140 łeb mi urywa (kask enduro i brak owiewek):D
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto



-
wiklad - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1090
- Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
- Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin
Miałem podobnie jadąc puszką (obecnie robię kurs na kat A). Jechałem sobie 100 km/h w zabudowanym i nagle widzę kilkanaście metrów przed sobą wystaje dziób radiowozu i daje po heblach ,zwolniłem do 80 km/h ,ale miałem farta ,że nie wyciągnęli suszarki bo akurat jedli śniadanie.
Na tym zabudowanym można leciuchno jechać 90 km/h ,ale przepisy są przepisami. Było więcej sytuacji ,ale ta najbardziej zapadła mi w pamięci.

Na tym zabudowanym można leciuchno jechać 90 km/h ,ale przepisy są przepisami. Było więcej sytuacji ,ale ta najbardziej zapadła mi w pamięci.

-
House MD - Świeżak
- Posty: 438
- Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11
motocyklem tylko raz uciekalem, glupie to bylo. ostatnio jadac autem w zabudowanym mialem 90, zatrzymali mnie i 6 punktow od razu (najnizsza granicza).
najlepiej mial kumpel jak przelecial kolo suszarki ~170 autem, policjant na szczescie patrzyl w druga strone
najlepiej mial kumpel jak przelecial kolo suszarki ~170 autem, policjant na szczescie patrzyl w druga strone

Na kolana chamy !
-
Leitho - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1321
- Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
- Lokalizacja: SKL
hehe a mi jak się coś już trafi to zazwyczaj mamejuje przez cały dzień. W jeden z takich dni miałem niezłą atrakcje (to bylo przegięcie dnia).
Zagapilem się w mieście, nie zauważyłem że samochód przedemną hamuje, bo ktoś mu wymusił, a jak już go zauważyłem to nie mogłem nadepnąć hamulca bo mi uciekł spod nogi, zatrzymałem się tuż za zderzakiem, aż mi się ciepło zrobiło, bo przed oczami już widziałem jak wjeżdżam w auto i stłuczka będzie... Auto za mną też ledwo wyhamowało.
Zagapilem się w mieście, nie zauważyłem że samochód przedemną hamuje, bo ktoś mu wymusił, a jak już go zauważyłem to nie mogłem nadepnąć hamulca bo mi uciekł spod nogi, zatrzymałem się tuż za zderzakiem, aż mi się ciepło zrobiło, bo przed oczami już widziałem jak wjeżdżam w auto i stłuczka będzie... Auto za mną też ledwo wyhamowało.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
hmmm mnie też do nich nie przyciąga
już prawie 2k km bez rejestracji etc. itd.. ;p i albo ich widze jak z daleka jada gdzies tam albo mnie mijają raz mnie tylko przez 2 tyg szukali jak miałem swój extra super hiper wydech glosny na 10km :]

Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Ja raz mialem smieszna akcje, kiedy jechalem na gielde. Lece sobie Krakowska okolo 130 (dwu pasmowa w jedna strone) byla 6 rano, oddcinek wyremontowany wiec loooz. Nagle pojawil sie znak 50 nie wiem po jaka cholere, ale jade sobie. Patrze w lusterko i na ogonie siedzi mi oktavka wiec sie zdenerwowalem. Wyprzedzilem kolumne samochodow i grzecznie na prawy pas. Oktavka dla po garach i mnie wyprzedziala majac spokojnie 150 na szafie. Po chwili patrze ze na jezdznie wyskakuje zolta kamizelka....juz sobie mysle ze przejeban=e. Machaja lizakiem, ja hamuje i juz chce zjezdzac, ale Oktavka byla szybsza:d i ja zatrzymali nie mnie.
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat

-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
krótko mówiąc hmm jak by to nie było
teraz wiesz kogo puszczac przodem a kogo zostawiac z tyłu
tak jest Oktawki przodem ^_^ kto ma oktawke rzÄ…dzi



tak jest Oktawki przodem ^_^ kto ma oktawke rzÄ…dzi


Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Ja jeździłem po polsce za troche gorszych dla policji czasów, jak jeździłem vtr 250 to nigdy nie zatrzymałem sie do kontroli i nigdy nawet nie próbowali mnie gonić. Pierwszy raz nie zatrzymałem sie tego dnia co ją kupiłem. Koleś dzwonił do mnie o 4 rano że go policja z domu wyciągneła i co ja odpierdalam. Podał moje dane ale jakoś nic do tej pory 

-
icid - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2798
- Dołączył(a): 18/8/2007, 14:57
- Lokalizacja: Rotterdam
Ja notorycznie mam fajna akcje.W jednej miejscowości jest komisariat przy drodze,zawsze jak jade se pojeździć to na koniec robie rundke przez tą miejscowośc.Jak jade w jedną strone-pod komisariatem pusto,jak wracam po chwili,małpeczki stają przy drodze i pewnie robią zakłady ze to ja
Ale jakoÅ› nigdy mi lizaka nie pokazali
Pewnie nie zdążyli z ust wyjąć........


KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Przy 90 km/h ładnie pierdzi
Pozatym w dyfuzorze przy końcu jest dziórka i nakrętka wspawana-nie wiem po co,można śrubke wkręcić i bedzie troche ciszej,bo końcówka jest pusta.(ta dziurka nie zmienia osiągów,jeździłem z zaślepioną i nie było róznicy).Za to ładnie wrzeszczy jak na 50 


KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
No bez jaj prosze.Wiem,ze chodzi jak piździk,ale nie jest to przynajmiej bzzzzzzzzz jak w komarku 

KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
czytałeś całe?Koncówka wyciszająca jest puściutka,a w dyfuzorze jest dziura wywiercona(ni huhu nie wiem po co ale 2x głośniej chodzi).Mniejsza z tym,może i jest to bzzzzz ale duzo głośniejsze niz w komarku
Byle jeździ i mnie słychać.


KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
mnie z daleka słychac jak jade a mam wydech pod silnikiem i to nie jest tylpoby pzz pzz jak to bywa w pierdzibąkach tylko tak trosq mocniejsze i lekko basowe pierdzenie ;d ale jak dla mnie spoko najgorsze tylko że jak wracam nad ranem to nie chce ludzi budzić to ledwo ledwo sie czołgam :p
Oleje motocyklowe,samochodowe,smary,chemia, części,naprawy
-
Bostorn - Moderator
- Posty: 5511
- Dołączył(a): 12/4/2007, 17:45
- Lokalizacja: Henrykowo/Białystok/Lublin
Sie boisz,kumpel mieszka 300 m od komisariatu,a wraca w nocy na swojej maszynce,coÅ› z silnikiem Yamahy 1100 V i pustymi wydechami i leje na to 

KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Koval135 napisał(a):czytałeś całe?Koncówka wyciszająca jest puściutka,a w dyfuzorze jest dziura wywiercona(ni huhu nie wiem po co ale 2x głośniej chodzi).
jak to się mówi, co się guffnem urodziło to kanarkiem nie zdechnie.
tak że tutaj też nie zrobisz z tego brzmnienia czterosuwa.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Wiem.Zresztą te zmiany to już były jak go kupiłem.grunt ze glosno.A ze nie zrobie w nim dłosu jak z 4T to wiem.Ale ok ja koncze OT 

KTM 950 SM Orange Power! | www.migus-motocykle.pl
-
Koval135 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1807
- Dołączył(a): 13/7/2008, 14:10
- Lokalizacja: Racibórz/Warszawa
Posty: 22
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości