Gnoje nie ludzie !

[olo113]

fandzolisz....są u mnie. Będę szukał im domu, zadzwonie do rodziców, znajomych. Może ktoś wezmie..Jak nie, cóż....Olo będzie nianią..
Uśpić ...? daj spokój chłopie. Czułbym się jakbym dziecko skrzywdził.

[Krejzi.Mery]

Ja wezmÄ™ jednego, byle dziewczynkÄ™

[LukasBST]

No prosze i moze sie koty rozejda na forum tylko olo to tak jak z adopcja,musisz sprawdzic czy osoba ktora chce kociaka spelnia warunki ^^

[icid]

No widzisz Mery bierze jednego I może przy okazji na jakieś piwko da sie wyciągnąć

[olo113]

Mery, sÄ… 3 kotki i 1 kocur :]
I tak masz zachaczyć o wrocław

[turboponczek]

olo ale Ty na serio ?

[olo113]

ale na serio co? koty ? czy Mery i wrocław?

[turboponczek]

no z tymi kotami
ale jak co to moge je wziac - nakarmie nimi węża mojego kumpla

[olo113]

po moim trupie - czarna lista ponczek !
No kociaki wg. mnie mają około 3-4tygodni, takie malutkie że ledwo w dłoni się mieszczą. Wiesz...jak wygląda moje auto teraz ? Podczas jazdy uciekły wszystkie z metrowego kartonu i jeden schwował się przy głośnikach z tyłu, inny położył mi się na jajkach inny próbował penetracji pedałów
Jak zrobiÄ™ foto, to wrzucÄ™.
pozdro

[turboponczek]

ja chce tego co sie kałdzie na jajkach aahahah !

[olo113]

To pewnie ONA
wie co dobre
zabieram je do weterynarza zaszczepić i odrobaczyć.
Zgadujcie ile kleszczy im już usunąłem ...każdy miał po 3-4.
Pozdro

[wiklad]

Olo113 widzę że dobry z Ciebie człowiek

Ja kiedyś 3 małe psy znalazłem w ogrodzie. Ktoś podrzucił je w nocy. 2 oddałem znajomym, a trzeci został u mnie

[fandzoilisz]

fandzolisz....są u mnie. Będę szukał im domu, zadzwonie do rodziców, znajomych. Może ktoś wezmie..Jak nie, cóż....Olo będzie nianią..
Uśpić ...? daj spokój chłopie. Czułbym się jakbym dziecko skrzywdził.

jak tak to sory. myslalem ze dales tylko jesc i wszystko

[Grzybu]

Mój kociak też jest uratowany.
Kotki, jak mają mało pożywienia w naturze odpychają najsłabsze kocięta i mi się właśnie trafił taki słabiak.

Znalazłem go na wybiegu moich koni. Gdybym go nie wziął to by mogły go stratować (przypadkiem - celowo koń nie nadepnie).
W każdym razie nie było wyjścia...

Pierwsze karmienia robiłem butelką z wciśniętą gumką wentylkową. Inaczej nie chciał nic ruszyć.
Potem okazało się, że kocie na tyle małe, że nie ma własnej perystaltyki i żeby zrobił kupacza trzeba było mu masować brzuszek xD Tym to już się musiał zajmować ktoś inny . Ale za to nigdy nie nawaliła na chodnik itp.
Od początku nauczyła się do kuwety i tak już cały czas. (mieszkam w bloku - kot cały czas jest w domu) Teraz kotka ma już trochę ponad rok, a pocieszne to to...

[msebek]

O ile na cierpienie ludzkie już się uodporniłem, to obok potrzebującego zwierzaka nie mógłbym przejść obojętnie...
Olo ja kiedyś znalazłem pod blokiem małego kotka i tak był zapchlony, że po 5 myciu jeszcze te insekty chodziły mu pod sierścią!!! Niestety ale w końcu zdechł, nie chciał nic jeść, chyba był już po prostu za bardzo wycieńczony bo nawet kroplówka nie pomogła

[zdzichu123]

A moze napiszmy 4 głupie posty i po sprawie ?

Szacun dla ciebie ze sie poswiecasz, ja znalazlem psa w lesie pare lat temu, jest u mnie do teraz, a zreszta pisalem juz gdzies na forum o tym Ale piesek naprawde wdzieczny jest do dzisiaj Pozdrawiam

[cwaniak182]

A moze napiszmy 4 głupie posty i po sprawie ?

Buhahahha masz u mnie piwo za ten tekst
Ja nie wiem czy bym wziął te kotki do siebie ale gratuluje olo że się zdecydowałeś

[gibon_2008]

Ja pamiętam jak na spacerze byliśmy z kolegą z jego amstafem i zaszliśmy nawet daleko i znaleźliśmy psa przywiązanego do drzewa (właśnie tez to był amstaf) widać było że stał tam z 2 dni był strasznie wychudzony i bardzo poraniony, prawdopodobnie był z walk gdyż bał sie zaufać nam. Wzięliśmy go i kolega go przenocował i daliśmy następnego dnia go do schroniska. gdyż nie mieliśmy warunków.

[Krejzi.Mery]

moja aktualna kotka też jest znajdką. Mąż koleżanki z pracy znalazł ją na budowie na dachu. Albo wlazła sama i nie umiała zejść, albo ktoś ją wrzucił, bo była wtedy malutkim 2-miesięcznym kotkiem. wzięli ją do siebie, ale ich dwa rezydentne koty nie bardzo ją polubiły, musieli je separować, bo ją atakowały.
Przyszła do mnie i spytała: "chcesz kota?" a ja na to "jak dziewczynka to biorę!"
szkoda, że to dziewuszysko nie potrafi się z ten gest odwdzięczyć :/

Mery, sÄ… 3 kotki i 1 kocur :]
I tak masz zachaczyć o wrocław

Te, Turbo, co robisz w weekend??

[Grzybu]

szkoda, że to dziewuszysko nie potrafi się z ten gest odwdzięczyć :/

Co - wystawia pazurki? SkÄ…d ja to znam.
Moja dzikuska na początku strasznie nas drapała, oczywiście w zabawie, ale czasem bez opamiętania. A obroży czy szelek do tej pory nie da sobie założyć. Ano, taki koci urok... Ale lubię ją za to dzidowanie po domu