Zobacz wÄ…tek - Wymuszenie pierwszenstwa?????czy poje...ne polskie przepisy?
NAS Analytics TAG

Wymuszenie pierwszenstwa?????czy poje...ne polskie przepisy?

Przepisy, prawo
_________

Wymuszenie pierwszenstwa?????czy poje...ne polskie przepisy?

Postprzez hugo2003 » 2/7/2008, 21:01

witam ostatnio z kumplem prawie sie "pobilismy" o taki fatk:
onz robi prawko (B) i i zadarzyla mu sie sytuacja gdzie stal na podporzadkowanej zaczol mu mrugac swiatlami samochod jadacy droga z pierwszenstwem (wpuszczajac go do ruchu)....
a na to instruktor:
ze jak tak wjedzie (skorzysta z uprzejmosci pojazdu na pierwszenstwie) na egzaminie to obleje bo to jest wymuszenie pierwszenstwa!!!!!!!!!!

Definicja wymuszenie (wg mnie):
wymuszeniem nazywam zmuszenie pojazdu jadacego droga z pierwszenstwem do zwolnienie (hamowania ) przez np moje wyjechanie na jego pas....


wiec wg mnie jesli ktos mnie wpuszcza to robi to z tzw kultury jazdy i "dobrego serca " ... on jedzie droga z pierwszenstwem i to on"rozdaje karty i decyduje kto pojedzie" wiec wg mnie nie ma tu mowy o wymuszeniu pierwszenstwa a raczej skorzystanie z uprzejmosci....
bo podobno jest taki przepis mowiacy ze to jest jednak wymuszenie...
ale chyba przepisy nie ida w parze z zyciem na drodze...

wiec jak Wy to widziecie???


pozdrawiam..
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1589
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań


Postprzez Dominik_YZF » 2/7/2008, 21:58

Bez sensu. Po co takie kombinacje? Nie masz pierwszeństwa to stój. Jak ktos bedzie chcial cie poscic to machnij reką, zeby jechal i nie bedzie wątpliwosci. Ja tez potraktowalbym to jako wymuszenie.
Avatar użytkownika
Dominik_YZF
Bywalec
 
Posty: 664
Dołączył(a): 8/12/2007, 19:58
Lokalizacja: 3City


Postprzez cman » 2/7/2008, 23:05

Jest to przypadek, w którym egzaminatorzy wielokrotnie przerywają egzamin, z powodu nieustąpienia pierwszeństwa. Częściej niesłusznie, czasami słusznie. To, że ktoś jedzie drogą z pierwszeństwem i mruga światłami, może wcale nie oznaczać, że ma zamiar kogoś wpuszczać. Światła drogowe nie służą do wpuszczania, tylko (oprócz oświetlania drogi) do ostrzegania o niebezpieczeństwie. Być może jadący drogą z pierwszeństwem, ostrzega o czymś, kogoś jadącego z przeciwka. Co innego, jeżeli taki pojazd się zatrzyma. Jeżeli zatrzymał się, chcąc wpuścić, jego zatrzymanie nie wynika z przepisów lub warunków ruchu drogowego, a to oznacza, że jeżeli rozpocznie dalszą jazdę, będzie włączającym się do ruchu, a to oznacza, że musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim jego uczestnikom. W tym przypadku nie może być więc mowy o nieustąpieniu pierwszeństwa, niestety takie sytuacje są z reguły błędnie oceniane przez egzaminatorów.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez CeBeRek » 3/7/2008, 11:18

Po prostu stres zjada egzaminowanych i nie potrafią stać do tej pory aż egzaminator powie jedziemy. Przynajmniej mnie tak uczono.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez wiklad » 3/7/2008, 11:46

Mi instruktor kazał mówić w takich sytuacjach "przepuszcza mnie". Machać ręką do innych kierowców aby jechali nie radzę, bo my NIE MAMY UPRAWNIEŃ do kierowania ruchem, więc egzaminatorowi taki gest się nie spodoba. Kilka razy dostałem zjebkę od instruktora właśnie za takie machanie łapami do pieszych. Najlepiej stać i czekać aż ten z pierwszeństwem przejedzie.
Yamaha TeTetka Szyćsetka -> to już przeszłość......w oczekiwaniu na kolejne moto :D

Obrazek
Avatar użytkownika
wiklad
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1090
Dołączył(a): 19/6/2007, 21:52
Lokalizacja: Trzebiatów /Szczecin

Postprzez cman » 3/7/2008, 12:48

wiklad napisał(a):Machać ręką do innych kierowców aby jechali nie radzę, bo my NIE MAMY UPRAWNIEŃ do kierowania ruchem...

No więc jeżeli nie mamy uprawnień do kierowania ruchem, to czy nasze machanie ręką ma jakąkolwiek moc prawną?
Jest to niestety kolejne błędne przekonanie wielu instruktorów i co gorsza niektórych egzaminatorów.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez CeBeRek » 3/7/2008, 15:33

Sposoby egzaminowania są takie i już pewnie takie zostaną, przez to wordy mają takie a nie inne dochody.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez hugo2003 » 3/7/2008, 21:50

to po co jest ten przycisk "mrugania"swiatlami?? cman pisal ze do ostrzegania ... ale w praktyce wiadomo albo stoja szkiely z szuszarka ... albo ktos kogos wpuszcza.... :]
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1589
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez cman » 3/7/2008, 22:01

hugo2003 napisał(a):cman pisal ze do ostrzegania ... ale w praktyce wiadomo albo stoja szkiely z szuszarka ...

A to co, nie ostrzeganie? :wink:
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez hugo2003 » 4/7/2008, 21:22

ale wysylanie takich sygnalow mrogniec jest nie zgodne z przepisami jak kiedys ogladalem "Drogowke".. kolo dostal mamndat.. bo ostrzegal ze stali niebiescy..;>
Motorynka Pony

WSK 125 (1983r)

MZ ETZ 251

GSX 600F

ZX 9 R (moje oczko w głowie)
Avatar użytkownika
hugo2003
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1589
Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
Lokalizacja: Poznań

Postprzez CeBeRek » 4/7/2008, 21:56

hugo2003 napisał(a):ale wysylanie takich sygnalow mrogniec jest nie zgodne z przepisami jak kiedys ogladalem "Drogowke".. kolo dostal mamndat.. bo ostrzegal ze stali niebiescy..;>


Z czego to wywnioskowali ? Może mrugał bo ostrzegał przed dziurami za zakrętem :D
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez cman » 5/7/2008, 09:23

No więc dałem :wink: na końcu zdania.
Ale rzeczywiście, można się z tego z reguły jakoś wytłumaczyć.
cman
Świeżak
 
Posty: 215
Dołączył(a): 4/10/2006, 13:14

Postprzez mar111cin » 5/7/2008, 09:58

hmmm niedawno był temat i nie jestem pewny Hugo czy tam czegoś też nie pisałeś. A temat ten był związany z "choinką" na drodze, jak to wszyscy sobie mrugają i jest cacy. Tam większość wychodziła z założenia że jak wlatują szybko na skrzyżowanie to mrugają długimi żeby było ich widać. A Ty tutaj mówisz że jak ktoś mrugnie to zaprasza Cię na wjazd na skrzyżowanie. Paranoja?
Czy może teraz wszyscy widzą jak ma się takie mruganie w praktyce?

Bo czasami wydaje mi się że wasz punkt patrzenia zależy od pozycji siedzenia. A to baaaaardzo niedobrze.


Na egzaminie nie odważyłbym się wjechać przed taki samochód, bo wiem że od razu mógłbym się przesiadać. Przepisy są przepisami a nie kółkiem wzajemnej adoracji. Kolega Twój ma jak najbardziej racje. Swoją drogą dziwi mnie zachowanie wielu kierowców, że własnie w taki sposób pomagają egzaminowanemu oblać egzamin, bo robią mu niedźwiedzią przysługe. Mimo to że bardzo dobrze wiedzą o konsekwencjach.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez CeBeRek » 5/7/2008, 11:46

Starszym ludziom ciężko się przyzwyczaić że kiedyś zdawało 28 osób na 30 a teraz zdaje 7 - 8 na 30, próbują pomóc nie do końca znając zasady egzaminowania.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez House MD » 15/7/2008, 17:59

Miałem podobną sytuację na egzaminie kat B. Wyjeżdżam sobie elegancko pod górkę i mam znak mówiący ustąp pierwszeństwa przejazdu. No to dojeżdżam już do skrzyżowania i się zatrzymuję , bo jakiś gość jedzie , a ten się zatrzymuje i macha mi ręką żebym jechał , a ja już mam problem czy jechać bo mi ustępuję czy poczekać , no to szybko podjąłem decyzję i pojechałem. Chwilę potem spojrzałem na egzaminatora i nic się nie sapał. Podziękowałem Panu i ruszyłem dalej. Wg mnie najważniejsza w takich sytuacjach jest szybka decyzja ,bo jakbym się czaił wyszłoby mi to bokiem. Egzamin zdałem. :)
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez CeBeRek » 15/7/2008, 19:30

House MD napisał(a):Miałem podobną sytuację na egzaminie kat B. Wyjeżdżam sobie elegancko pod górkę i mam znak mówiący ustąp pierwszeństwa przejazdu. No to dojeżdżam już do skrzyżowania i się zatrzymuję , bo jakiś gość jedzie , a ten się zatrzymuje i macha mi ręką żebym jechał , a ja już mam problem czy jechać bo mi ustępuję czy poczekać , no to szybko podjąłem decyzję i pojechałem. Chwilę potem spojrzałem na egzaminatora i nic się nie sapał. Podziękowałem Panu i ruszyłem dalej. Wg mnie najważniejsza w takich sytuacjach jest szybka decyzja ,bo jakbym się czaił wyszłoby mi to bokiem. Egzamin zdałem. :)


Są tacy bezczelni egzaminatorzy, że jak byś pojechał to by powiedział, że nie zdałeś, a jakbyś stał to by Cie próbował zdenerwować tekstem czego nie jedziesz jak Cie wpuszcza.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
Avatar użytkownika
CeBeRek
Stały bywalec
 
Posty: 1265
Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
Lokalizacja: trolownia

Postprzez House MD » 15/7/2008, 20:28

Masz rację ,wszystko zależy od ludzi , ja zdawałem z instruktorem może dlatego egzaminator nie odważył się cokolwiek zrobić, sytuacja dość prosta , ale przy takiej dawce stresu staje się bardzo kłopotliwą. :wink:
Avatar użytkownika
House MD
Świeżak
 
Posty: 438
Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11

Postprzez Traperoso » 15/7/2008, 22:26

Hmmm wiecie co to jest zasada ograniczonego zaufania ? Teoretycznie na egzaminie oblewasz, ale wiadomo egzaminator może.
Kawasaki ER5 2005
Avatar użytkownika
Traperoso
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1645
Dołączył(a): 29/7/2006, 19:47
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez kagiva » 15/7/2008, 23:07

tez mialem taka sytuacje. nie dzialala sygnalizacja swietlna wiec jak wiadomo korki ze h... a ja z podporzadkowanej wyjezdzam no wiec czekam az koles w bmw (dziwne, dres mnie przepuszczal) zatrzymal sie i machnal mi zebym jechal ale mialem znak ustap wiec stoje i kiwnalem przeczaco glowa to ten pojechal. stoje dalej i nastepny mi sie zatrzymuje i chce przepuscic a ja dalej stoje az w koncu koles za mna niezle sie wkurzyl i najechal na kraweznik i sobie obok mnie pojechal :) a egzaminator do mnie 'niech pan jedzie!' wiec pojechalem i pyta sie 'dlaczego pan nie wykorzystuje sytuacji kiedy ktos pana przepuszcza' a ja na to 'mialem znak ustap to czekalem'. egzaminator zamilkl i nic nie powiedzial. musze dodac ze egzamin zdalem wiec bledu nie popelnilem :D
najlepiej w takich sytuacjach czekac az egzaminator powie 'jedz pan!' :) kameryy to nagraja i nie ma bata ze zrobiles blad bo jest taki przepis ze egzaminator nie moze wprowadzac w blad egzaminowanego :)
only god can judge me
Avatar użytkownika
kagiva
Świeżak
 
Posty: 402
Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
Lokalizacja: wschód

Postprzez Fikol » 15/7/2008, 23:36

House ! podziękować to mogłeś egzaminatorowi za tak uprzejmy gest z jego strony :D
Znak "Ustąp pierwszeństwa przejazdu" mówi dokładnie ustąp pierwszeństwa i na egzaminie nie radzę wpierdzielać się :P . Przecież samochody jadące za tym miłym kierowcą z pierwszeństwem przejazdu będą zmuszone do zatrzymania się na jezdni.
Avatar użytkownika
Fikol
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 3/6/2008, 19:24
Lokalizacja: Węgrów

Następna strona


Powrót do Prawo



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê