[testy] Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane do...
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
[testy] Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane do...
Dyskusja na temat: Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane do perfekcji
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane do perfekcji
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
Yamaha R1 i R6 2008 - dopracowane do perfekcji
- Ścigacz
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16777167
- Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00
Drogi autorze, czy Yamaha Motor Poland zapłaciła Ci za ten artykół? Bo wynika z niego, jakby YZF-R1 i YZF-R6 były nie tylko najlepsze w tej chwili, ale jakby i przez nastepne 20 lat nikt nie miał nic lepszego wymyślić. Owszem, są to zajebiste sprzęty, ale bez przesady - napewno nie jest tak, jak mówisz, że konkurencja sra po gaciach, kiedy wychodzi nowa r jedynka. Nie sądzę, żeby 600 rr czy daytona triple w czymś jej ustępowała, tym bardziej w klasie 1000, gdzie jak najbardziej w dobrej formie jet nowy FireBlade czy inne japońce. To samo było kiedyś, w 1999, kiedy weszła r6, wcale nie była brylantem wyłaniającym się z kupy gówna, istniała przecież kawa zx-6r, która pomału przestawała być awaryjna, cbr 600 f-3 była bardzo udanym motorem, a gixxer 600 tak samo nie należał do maszyn turystycznych. Ogólnie artykól ciekawy, ale zalatuje wazeliniartwem. Niemniej, Yamasze należy się hołd za ich udział w wyścigu zbrojeń. Pozdrawiam <br><hr>rinas
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Zgadzam sie z autorem tekstu ze yamaha R1 i R6 to najleprze na rynku motocykle dla zwykłych smiertelników! a ty kolego jestes pewnie kolejnym zadumanym w sobie posiadaczem suzuki gsxr 1000 i niepotrafisz tego pojąc! <br><hr>ghost
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
droga redakcjo!
czy to test motocykli czy modelek? patrzac na pierwsza strone zdjec mam nieodparte wrazenie ze to test modelek gdzie dodatkiem jest motocykl, a nie na odwrot... chyba pomylilem strony i poszukam czegos bardziej motocyklowego a nie babskiego... i to nie u was, bo u was ciezko cos takiego znalezc... niestety...<br><hr>chyba pomylilem strony
czy to test motocykli czy modelek? patrzac na pierwsza strone zdjec mam nieodparte wrazenie ze to test modelek gdzie dodatkiem jest motocykl, a nie na odwrot... chyba pomylilem strony i poszukam czegos bardziej motocyklowego a nie babskiego... i to nie u was, bo u was ciezko cos takiego znalezc... niestety...<br><hr>chyba pomylilem strony
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W 1999 roku Honda F4 miała 110 KM, Suzuki 105, podobnie jak ZX6. Yamaha miała z miejsca 120 KM, była najlżejsza i miała najbardziej sportową konfigurację podwozia. Zgadzam sie z autorem że TO BYŁ techniczny nokaut<br><hr>TonyKomentatorzy napisał(a):Drogi autorze, czy Yamaha Motor Poland zapłaciła Ci za ten artykół? Bo wynika z niego, jakby YZF-R1 i YZF-R6 były nie tylko najlepsze w tej chwili, ale jakby i przez nastepne 20 lat nikt nie miał nic lepszego wymyślić. Owszem, są to zajebiste sprzęty, ale bez przesady - napewno nie jest tak, jak mówisz, że konkurencja sra po gaciach, kiedy wychodzi nowa r jedynka. Nie sądzę, żeby 600 rr czy daytona triple w czymś jej ustępowała, tym bardziej w klasie 1000, gdzie jak najbardziej w dobrej formie jet nowy FireBlade czy inne japońce. To samo było kiedyś, w 1999, kiedy weszła r6, wcale nie była brylantem wyłaniającym się z kupy gówna, istniała przecież kawa zx-6r, która pomału przestawała być awaryjna, cbr 600 f-3 była bardzo udanym motorem, a gixxer 600 tak samo nie należał do maszyn turystycznych. Ogólnie artykól ciekawy, ale zalatuje wazeliniartwem. Niemniej, Yamasze należy się hołd za ich udział w wyścigu zbrojeń. Pozdrawiam <br><hr>rinas<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No to ze strony z zapowiedzią przejdź na kolejne strony o motocyklach...Komentatorzy napisał(a):droga redakcjo!
czy to test motocykli czy modelek? patrzac na pierwsza strone zdjec mam nieodparte wrazenie ze to test modelek gdzie dodatkiem jest motocykl, a nie na odwrot... chyba pomylilem strony i poszukam czegos bardziej motocyklowego a nie babskiego... i to nie u was, bo u was ciezko cos takiego znalezc... niestety...<br><hr>chyba pomylilem strony<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
ten artykul jest subiektywny i bardzo dobrze. Wole takie opisy niz suche dane. Niech ktos mi powie ze Top Gear jest taki popularny bo Klarkson jest obiektywny
<br><hr>Loki

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Gdzie niby miała 120??? Chyba na PAPIERZE, w rzeczywistości było to niecałe 110 KM, bardzo zbliżone do konkurencji. A dane katalogowe to można sobie, za przeproszeniem, w dupe wsadzić. <br><hr>rinasKomentatorzy napisał(a):Drogi autorze, czy Yamaha Motor Poland zapłaciła Ci za ten artykół? Bo wynika z niego, jakby YZF-R1 i YZF-R6 były nie tylko najlepsze w tej chwili, ale jakby i przez nastepne 20 lat nikt nie miał nic lepszego wymyślić. Owszem, są to zajebiste sprzęty, ale bez przesady - napewno nie jest tak, jak mówisz, że konkurencja sra po gaciach, kiedy wychodzi nowa r jedynka. Nie sądzę, żeby 600 rr czy daytona triple w czymś jej ustępowała, tym bardziej w klasie 1000, gdzie jak najbardziej w dobrej formie jet nowy FireBlade czy inne japońce. To samo było kiedyś, w 1999, kiedy weszła r6, wcale nie była brylantem wyłaniającym się z kupy gówna, istniała przecież kawa zx-6r, która pomału przestawała być awaryjna, cbr 600 f-3 była bardzo udanym motorem, a gixxer 600 tak samo nie należał do maszyn turystycznych. Ogólnie artykól ciekawy, ale zalatuje wazeliniartwem. Niemniej, Yamasze należy się hołd za ich udział w wyścigu zbrojeń. Pozdrawiam <br><hr>rinas<br>Komentatorzy napisał(a):W 1999 roku Honda F4 miała 110 KM, Suzuki 105, podobnie jak ZX6. Yamaha miała z miejsca 120 KM, była najlżejsza i miała najbardziej sportową konfigurację podwozia. Zgadzam sie z autorem że TO BYŁ techniczny nokaut<br><hr>Tony<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie, nie jestem dumnym posiadaczem GSX-Ra, ale jeździłem gsx-rem, jeździłem też R-jedynką, i nie wydaje mi się, żeby r1 miała przewagę, nie mówiąc już wogóle o jakiejś tam miażdzącje przewadze. Wszyscy mówią r1 i r6. Spytasz kolesia o motor - powie r1. Spytasz jaki mu sie podoba - powie r1. Spytasz jaki jest najlpeszy - powie r1. A ja powiem tyle - powie tak każdy, co gówno o motorach wie. Owszem, coś w tym jest że owe yamaszki są takie sławne, są to jak najbardziej BARDZO DOBRE MOTOCYKLE SPORTOWE, jednak w chwili obecnej konkurencja jest tak wyrównana, że nie ma mowy o tym co pisał autor. Każda maszyna jest inna, każdy litr ma swoje atuty i wady, podobnie r1.<br><hr>rinas
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Skoro wszyscy mówia Yamaha to coś w tym kolego jest.
I ja jestem dumnym posiadaczem kolejnej R1
Pozdrawiam
<br><hr>Dumny
I ja jestem dumnym posiadaczem kolejnej R1

Pozdrawiam
<br><hr>Dumny
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Drogi autorze.
Co prawda Dominik to zacne imie ale juz sie jakos tak przywiazalem do tego swojego Krzyska...
Takze jakby mozna bylo to jeszcze zmienic w artykule bylbym niezwykle rad z tego powodu.
Pozdrawiam<br><hr>KRZYSZTOF (nie Dominik) Szymanski - STK600 #10
Co prawda Dominik to zacne imie ale juz sie jakos tak przywiazalem do tego swojego Krzyska...

Takze jakby mozna bylo to jeszcze zmienic w artykule bylbym niezwykle rad z tego powodu.

Pozdrawiam<br><hr>KRZYSZTOF (nie Dominik) Szymanski - STK600 #10
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
W master bike r1 po raz kolejny dała ciała ha ! ten motocykl jest przereklamowany, wsztko dzięki temu że pierwsze modele odniosły taki zasłużony sukces, nowe modele tylko z tego korzystają<br><hr>Lone
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ale R6 wygrala. Poza tym zgadzam sie ze najwieksze zalsugi maja pierwsze modele R1, bo one zdefiniowaly klase jednego litra, wczesniej byly jakies koślawe 900tki typu Zx9 co rama pekala.<br><hr>TonyKomentatorzy napisał(a):W master bike r1 po raz kolejny dała ciała ha ! ten motocykl jest przereklamowany, wsztko dzięki temu że pierwsze modele odniosły taki zasłużony sukces, nowe modele tylko z tego korzystają<br><hr>Lone<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
R1 to wspaniały motocykl i mówię to na podstawie przejechanych kilkunastu tys. km na nowej erce. Nie zgadzam się jednak z autorem, co do ergonomii. Fakt jest to chyba jeden z najwygodniejszych supersportów (może za wyjątkiem CBR-y), ale i tek daje ostro w kość. Przy szybkiej, autostradowej jeździe daje radę, pęd powietrza podnosi tłów, a ten odciąża ręce, ale przy wolniejszej (przepisowej) jeździe trzeba być Schwarzenegerem, aby wytrzymać długie dystanse. Nie wiem może jestem cieńki ale ja po max. 300-400 km miałem serdecznie dość. Nie mam za to żadnych pretensji do konstruktorów, wszak nie jest to motor turystyczny i komu to nie pasuje niech kupi np. FJR, ale niektórzy chyba o tym zapominają. Jazda z pasażerem (tu pełna zgoda z autorem) jest poprostu hekatombą. Kiedyś z żoną puściłem się do Pragi (ze śląska opolskiego). Oj dostałem ostro w dupę, a żona miała dość w Hradcu. Tak czy siak R1 to wspaniały motocykl. Można usiąść w garażu i napawać się samym widokiem, a po odpaleniu ciary przechodzą. Jazda to poezja, byle nie za daleko
i bez plecaczka.<br><hr>Gnypek

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Podejrzewam ze autorowi chodzilo po wygode w porownaniu do innych sportowych motocykli. Kiedys mialem ZXR750. Stary, po 300-400 km o jakich piszesz to bym chyba wyladował u ortopedy. Normalnie kregoslup do wymiany. Przy moim malym wzroscie tym sprzetem dalo sie w miare jechac przez max. godzine. Potem byl koszmar wiec w porownniu z ZX taka R1 to prawdziwy turystykKomentatorzy napisał(a):R1 to wspaniały motocykl i mówię to na podstawie przejechanych kilkunastu tys. km na nowej erce. Nie zgadzam się jednak z autorem, co do ergonomii. Fakt jest to chyba jeden z najwygodniejszych supersportów (może za wyjątkiem CBR-y), ale i tek daje ostro w kość. Przy szybkiej, autostradowej jeździe daje radę, pęd powietrza podnosi tłów, a ten odciąża ręce, ale przy wolniejszej (przepisowej) jeździe trzeba być Schwarzenegerem, aby wytrzymać długie dystanse. Nie wiem może jestem cieńki ale ja po max. 300-400 km miałem serdecznie dość. Nie mam za to żadnych pretensji do konstruktorów, wszak nie jest to motor turystyczny i komu to nie pasuje niech kupi np. FJR, ale niektórzy chyba o tym zapominają. Jazda z pasażerem (tu pełna zgoda z autorem) jest poprostu hekatombą. Kiedyś z żoną puściłem się do Pragi (ze śląska opolskiego). Oj dostałem ostro w dupę, a żona miała dość w Hradcu. Tak czy siak R1 to wspaniały motocykl. Można usiąść w garażu i napawać się samym widokiem, a po odpaleniu ciary przechodzą. Jazda to poezja, byle nie za dalekoi bez plecaczka.<br><hr>Gnypek<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
pytanie: na czym i jak dlugo trzeba jezdzic aby byc przygotowanym na jazde sportowym motocyklem 600cc czy 1000cc?? w artykule pisze ze te motocykle nie sa dla poczatkujacych, a mi sie bardzo podobaja, nigdy nie jezdzilem motocyklem, mam 21 lat, wystarczy 1 rok na jakiejs 125 czy 250??? prosze o powazne odpowiedzi doswiadczonych<br><hr>abominator
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
No to faktycznie przy tym erka to turystykKomentatorzy napisał(a):R1 to wspaniały motocykl i mówię to na podstawie przejechanych kilkunastu tys. km na nowej erce. Nie zgadzam się jednak z autorem, co do ergonomii. Fakt jest to chyba jeden z najwygodniejszych supersportów (może za wyjątkiem CBR-y), ale i tek daje ostro w kość. Przy szybkiej, autostradowej jeździe daje radę, pęd powietrza podnosi tłów, a ten odciąża ręce, ale przy wolniejszej (przepisowej) jeździe trzeba być Schwarzenegerem, aby wytrzymać długie dystanse. Nie wiem może jestem cieńki ale ja po max. 300-400 km miałem serdecznie dość. Nie mam za to żadnych pretensji do konstruktorów, wszak nie jest to motor turystyczny i komu to nie pasuje niech kupi np. FJR, ale niektórzy chyba o tym zapominają. Jazda z pasażerem (tu pełna zgoda z autorem) jest poprostu hekatombą. Kiedyś z żoną puściłem się do Pragi (ze śląska opolskiego). Oj dostałem ostro w dupę, a żona miała dość w Hradcu. Tak czy siak R1 to wspaniały motocykl. Można usiąść w garażu i napawać się samym widokiem, a po odpaleniu ciary przechodzą. Jazda to poezja, byle nie za dalekoi bez plecaczka.<br><hr>Gnypek<br>
Komentatorzy napisał(a):Podejrzewam ze autorowi chodzilo po wygode w porownaniu do innych sportowych motocykli. Kiedys mialem ZXR750. Stary, po 300-400 km o jakich piszesz to bym chyba wyladował u ortopedy. Normalnie kregoslup do wymiany. Przy moim malym wzroscie tym sprzetem dalo sie w miare jechac przez max. godzine. Potem byl koszmar wiec w porownniu z ZX taka R1 to prawdziwy turystyk<br><hr>Loki<br>

- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Napewno są to niebezpieczne motocykle kolego , ale tak naprawde jezeli masz poukladane po czaszka to i na R1 czy R6 nie powinienes dac sie poniesc emocjom.Komentatorzy napisał(a):pytanie: na czym i jak dlugo trzeba jezdzic aby byc przygotowanym na jazde sportowym motocyklem 600cc czy 1000cc?? w artykule pisze ze te motocykle nie sa dla poczatkujacych, a mi sie bardzo podobaja, nigdy nie jezdzilem motocyklem, mam 21 lat, wystarczy 1 rok na jakiejs 125 czy 250??? prosze o powazne odpowiedzi doswiadczonych<br><hr>abominator<br>
Natomiast trzeba pamietac ze sa to sprzety w obecnych czasach ktore posiadaja sporo mocy i brak umiejetnosci moze zrobic krzywde.
Jezeli Ci sie podobaja ( pewnie nie tylko Tobie ) to proponuje zakup i do tego naprawde rozwaga.
Pozdrawiam
<br><hr>Dumny
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Nie cztalem nic gorszego na tej stronce....Autor chyba nie wiedzial oczym pisze i watpie w to by nawet siedzial na tych motocyklach
Ps.Ten test nie wnosi ABSOLUTNIE NIC,a te ''modelki'' to.....<br><hr>adhd
Ps.Ten test nie wnosi ABSOLUTNIE NIC,a te ''modelki'' to.....<br><hr>adhd
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Posty: 29
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości