Zobacz wątek - Regulator napięcia.
NAS Analytics TAG

Regulator napięcia.

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Regulator napięcia.

Postprzez Linde » 25/6/2008, 21:31

Mam taki problem. Kupiłem niedawno XT 600 Tenere, włożyłem do niej nowy akumulator, polatałem trochę i przy próbie odpalenia du..pa.

ZadzwoniÅ‚em do kumpla co ma pojÄ™cie- powiedziaÅ‚ „regulator napiÄ™cia albo uzwojenie”.

Jak każdy grzeczny forumowicz poczytałem co szanowni koledzy naskrobali wcześniej ale nijak nie zgadza mi się to co piszecie z tym co mam u siebie w moto.

Otóż sprzęt mi nie gaśnie, nie przerywa i chodzi normalnie, jeno rozrusznik kręcić nie chce, światła są, klakson jest. Na 100 % padł mi akumulator, więc wieszczę brak ładowania, ale sęk w tym że dopaliłem motocykl na pych i gadał jak marzenie (dodam że akumulator był już kaput). Jak dołączę akumulator sprzęt gaśnie ale nawet na rozładowanym zapierdala aż buczy. Nie wiem co jest i proszę o pomoc.
Linde
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 28/12/2007, 19:45


Postprzez Inku » 25/6/2008, 21:38

Jakie ma napięcie akumulator przy zgaszonym silniku i włączonych światłach?
Sprawdzałeś napięcie ładowania? Jaka jest wartość przy 5tys.obr i włączonych światłach?
Może najzwyczajniej akumulator daje zbyt mały prąd rozruchowy.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania


Postprzez Linde » 25/6/2008, 21:56

Sęk w tym że jeszcze nie mierzyłem i zrobię to dopiero w piątek i wtedy będę wiedział na 100 % co jest. Pomyślałem jednak że może ktoś już miał taki problem i okazało się że było to coś zupełnie co innego, zwłaszcza że objawy są nieco dziwne, bo brak gaśnięcia wyklucza uszkodzenie regulatora a gaśnięcie po dołączeniu baterii potwierdza tę diagnozę.

Dodam że akumulator ma 5 dni a po jego odłączeniu motocykl nie pracuje.

Nie zawracałbym Wam głowy przed mierzeniem wartości napięcia ale jutro z rana przelatywał będę obok salonu Yamahy i chciałbym wstępnie pogadać o cenach i dostępności części.
Linde
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 28/12/2007, 19:45

Postprzez Inku » 25/6/2008, 22:01

Jak chcesz się pozbyć modułu zapłonowego i przy okazji paru stówek, to dalej odłączaj akumulator przy pracującym silniku.
Podładuj ten akumulator co masz, bo będzie do wyrzucenia. Aha, to, że akumulator jest nowy to nie jest jednoznaczne z tym, że jest dobry.
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Linde » 25/6/2008, 22:07

O tym że takie zabawy jak odłączanie akumulatora przy pracującym silniku (oraz wyłączanie motocykla kluczykiem) mogą owocować sporym wydatkiem już mnie ostrzeżono jakieś 8 lat temu jednak żeby sprawdzić objawy musiałem to zrobić, bo jeśli silnik nadal by pracował to krótka piłka- bateria na kabinę i rura do sklepu na podmiankę a tak jestem w czarnej du..pie.
Linde
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 28/12/2007, 19:45

Postprzez Adam M. » 26/6/2008, 16:28

Masz po prostu niskie ladowanie - starcza na instalacje zaplonowa zeby motocykl utrzymac w ruchu, ale nie starcza na ladowanie aku.
Jaki masz tam rodzaj altka - samowzbudny, osadzony na czopie walu czy schowany za cylindrem obcowzbudny ?

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez Linde » 26/6/2008, 18:40

Teraz to ja już nie wiem o co chodzi, mierzyłem napięcie na akumulatorze przy wyłączonym silniku i było 12.4V, włączyłem silnik było 13,6V, włączyłem światła i było 12,6 V. Sprawdziłem w innym motocyklu (w którym zarówno regulator i samo ładowanie jest ok.) i wyniki były bardzo zbliżone.

Najbardziej martwi mnie fakt że wszyscy mówią że maszyna musi pracować nawet jeśli odetnie się jej zasilanie z akumulatora a u mnie tak nie jest i po dołączeniu silnik natychmiast gaśnie (dziwne jest też to że w tym drugim motocyklu również silnik przestał pracować jak odłączyłem akumulator)>
Linde
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 28/12/2007, 19:45

Postprzez elco » 26/6/2008, 23:53

Linde napisał(a):Teraz to ja już nie wiem o co chodzi, mierzyłem napięcie na akumulatorze przy wyłączonym silniku i było 12.4V, włączyłem silnik było 13,6V, włączyłem światła i było 12,6 V. Sprawdziłem w innym motocyklu (w którym zarówno regulator i samo ładowanie jest ok.) i wyniki były bardzo zbliżone.

Najbardziej martwi mnie fakt że wszyscy mówią że maszyna musi pracować nawet jeśli odetnie się jej zasilanie z akumulatora a u mnie tak nie jest i po dołączeniu silnik natychmiast gaśnie (dziwne jest też to że w tym drugim motocyklu również silnik przestał pracować jak odłączyłem akumulator)>


Sprobuj obciazyc instalacje jeszcze bardziej. Poza swiatlami wlacz klakson i kierunki. Objawy uszkodzonego regulatora napiecia w roznych motocyklach moga sie od siebie nieco roznic.
Dodatkowo jezeli masz mozliwosc podmiany tego regulatora to wloz go do swojego motocykla i sprawdz czy sytuacja sie powtorzy.
Brak akumulatora bedzie powodowal wypadanie zaplonow i silnik nie bedzie pracowal i nawet nie odpali.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez Adam M. » 27/6/2008, 20:07

Przy jakich obrotach miales to 12.6V przy wlaczonym silniku i swiatlach ?

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez Inku » 27/6/2008, 21:59

senekkorzenna napisał(a):Uważam że tu nie ma co już gdybać jest to problem z ładowaniem czyli regulator napięcia .Sama prądnica jest ok ponieważ po uruchomieniu na pych zapala i działają wszystkie wskaźniki jedynie akumulator pada .Przy padniętej prądnicy tz przebiciu między zwojowym po przejechaniu pewnego odcinka nastąpiło by wyłączenie zapłonu czyli koniec jazdy.Co do gaśnięcia po odłączeniu akumulatora to właśnie przy uszkodzonym regulatorze masz rozłączony obwód ,musi zgasnąć.


Niekoniecznie. U mnie brak ładowania (czasem było słabe) nie był spowodowany reglem ani alternatorem.
Porozłączałem kostki, przesmarowałem, połączyłem ponownie i ładowanie wróciło!
Półśrodki prowadzą do ćwierćrezultatów.

Suzi GS500F
Avatar użytkownika
Inku
Bywalec
 
Posty: 550
Dołączył(a): 27/12/2006, 17:14
Lokalizacja: okolice Poznania

Postprzez Linde » 28/6/2008, 07:55

Sytuacja wygląda następująco: wczoraj wieczorem byłem u kolegi który ma dużo więcej pojęcia na temat elektryki. Okazało się że układ wygląda na sprawny. W międzyczasie usunąłem bardzo poważne zwarcie, przeczyściłem cały układ i usunąłem niesprawny alarm (podładowałem również akumulator). Instalację sprawdzaliśmy na wszystkie sposoby i wnioski są następujące: ładowanie jest a instalacją zbudowana jest tak że maszyna po odłączeniu akumulatora gaśnie. Nadal otwartym pozostaje pytanie co spowodowało rozładowanie akumulatora.

W trakcie prac weryfikacyjnych doszliśmy do wniosku że moim motocyklu ktoś kiedyś przerabiał całą instalację (najprawdopodobniej pod kątem montażu alarmu), nie znaleźliśmy śladów radosnej twórczości własnej (wolne kable które niewiadomo skąd i dokąd idą, dziwne połączenia itd. itp.). Elektryk który to robił wyraźnie nie był artystą i trzymał się schematów jednak dołożył masę kostek które w mojej ocenie miały dać mu możliwość dodatkowych podłączeń. Paradoksalnie dodatkowe kostki ułatwiły nam pracę bo nie trzeba było zrywać izolacji a potem na nowo izolować.

Jedyne co w tej chwili przyjdzie mi zrobić to latać i czekać na efekty.
Linde
Świeżak
 
Posty: 98
Dołączył(a): 28/12/2007, 19:45

Postprzez dch17 » 24/7/2008, 19:49

Witam prosze was o pomoc posiadam Yamahe XTZ 660 Tenere z 91r wybrałem się na małą wycieczkę i po przejechaniu ok 30km spaliła mi się żarówka od neutralnego to się zatrzymalem sprawdziłem czy światła mijania się palą i okazało się że się nie paliły wyłączyłem motor i chciałem sprawdzić czy odpali ponownie i cisza i cisza myśle pewnie bezpiecznik otwieram boczek a tu ... akumulator z temperaturą reaktora atomowego. miernik do ręki a tu 00V zagotowałem tygodniowy (nowy)aku. Byłem ze znajomym a akurat mieliśmy z górki to na pych odpalił przejechał metr i zgasł i potem już nic całkowita cisza ani tak ani siak. Przyjechałem do domu na przyczepce :( Wziełem aku z auta i kręci ale całkowity brak iskry cewka dobra wszystko dobre jedynie regulator napięcia spalony. Pytanie do was co moglo walnąć, czy bez reg. nap. motor powinien odpalić czy mogłemm bez reg spalić moduł czy uzwijenie stojana ma tu znaczenie przy odpalaniu?? Bardzo proszę o odp. z góry dzięki pozdrawiam.
dch17
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 24/7/2008, 19:06
Lokalizacja: XXX

Postprzez dch17 » 25/7/2008, 12:31

Zwarcia raczej nie było (jestem elektrykiem z tym że nie samochodowym) Wydaje mi się że raczej padł reg. i to on był sprawcą tego nieszczęścia boje się tylko że moduł tego nie wytrzymał. Czekam na nowy reg jak go podłącze to sie okaże a w między czasie chce sprawdzić uzwojenie stojana w alternatorze (motormam dopiero 2 miesiące kupiłem go z walnięta uszczelką od głowicą i pierwszy właściciel troche czasu jeździł bez wody w chłodnicy0 i te uzwojenie mogło troszke ucierpieć przy tej tem.
dch17
Świeżak
 
Posty: 2
Dołączył(a): 24/7/2008, 19:06
Lokalizacja: XXX

Postprzez elco » 25/7/2008, 13:58

uszkodzony regulator uszkodzil akumulator. Jest stosunkowo maloprawdopodobnym aby uszkodzil takze modul lub alternator. Oprocz reglera bedziesz musial wymienic takze akumulator, bo watpie, ze uda ci sie go zreanimowac.
Bez akumulatora motocykl nie odpali. Jezeli akumulator bedzie sprawny to na uszkodzonym regulatorze motocykl powinien odpalic jednak zaraz zgasnie. Walniety regulator i slaby akumulator jest przyczyna wypadania zaplonow.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości




na górê