Który Wybrać Cbf 500 Czy Cbf 600
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Który Wybrać Cbf 500 Czy Cbf 600
Przymierzam sie do zakupu motocykla i wybieram między cbf 500 a 600.
Do tej pory jezdiłem MZ-kami ,mój styl jazdy raczej umiarkowany i spokojny.Mam 177 wzrostu i 80 kg
Motocykl służył mi będzie do krótkich weekendowych wycieczek lub niedzielnych przejażdżek do 100 km ,chyba że na urlopie gdzieś dalej sie wybiorę i większość jazdy bez pasażera no chyba że trafi się jakaś ciekawa pasażerka lub "koleżanka" smile.gif
Zastanawiam sie nad nowym (ale msiał bym troche kredytowac) z salonu cbf 500 kosztuje 19500 a 600 N 22500 bo z używanych to ciężko coś kupić dobrego, i ale chyba niezbyt to dobry pomysł ale za ładna używkę 500 trzeba dać z 14 tys za 2 -3 letnią letnią.
Czytałem ze 500 zbiera sie od niskich obrotów i na takich można także jeździć czyli spokojnie i ma ładny dźwięk sinika i wydechu a 600 to już trzeba wyżej kręcić i podobno mają krótkie biegi, ale także poruszając fakt o którym sie dowiedziałem ze 500 silnik ma praktycznie niezawodny i bardzo tania w eksploatacji a 600 droższa choćby nawet zużycie paliwa.
Cbf 600 z 2008 roku jest juz na wtrysku i silnik tez jest trochę zmodyfikowany nawet pod kątem wyglądu silnika dekielków itp a poprzednie na gaźniku, w salonach mówią kup sobie pan 600 bo 500 sie panu znudzi po 3 tygodniach, więc już nie wiem.
Proszę Was podpowiedzi.
Do tej pory jezdiłem MZ-kami ,mój styl jazdy raczej umiarkowany i spokojny.Mam 177 wzrostu i 80 kg
Motocykl służył mi będzie do krótkich weekendowych wycieczek lub niedzielnych przejażdżek do 100 km ,chyba że na urlopie gdzieś dalej sie wybiorę i większość jazdy bez pasażera no chyba że trafi się jakaś ciekawa pasażerka lub "koleżanka" smile.gif
Zastanawiam sie nad nowym (ale msiał bym troche kredytowac) z salonu cbf 500 kosztuje 19500 a 600 N 22500 bo z używanych to ciężko coś kupić dobrego, i ale chyba niezbyt to dobry pomysł ale za ładna używkę 500 trzeba dać z 14 tys za 2 -3 letnią letnią.
Czytałem ze 500 zbiera sie od niskich obrotów i na takich można także jeździć czyli spokojnie i ma ładny dźwięk sinika i wydechu a 600 to już trzeba wyżej kręcić i podobno mają krótkie biegi, ale także poruszając fakt o którym sie dowiedziałem ze 500 silnik ma praktycznie niezawodny i bardzo tania w eksploatacji a 600 droższa choćby nawet zużycie paliwa.
Cbf 600 z 2008 roku jest juz na wtrysku i silnik tez jest trochę zmodyfikowany nawet pod kątem wyglądu silnika dekielków itp a poprzednie na gaźniku, w salonach mówią kup sobie pan 600 bo 500 sie panu znudzi po 3 tygodniach, więc już nie wiem.
Proszę Was podpowiedzi.
- Kojak7
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 20/6/2008, 07:58
- Lokalizacja: rzeszów
Olbrzymem nie jesteś. I z tego co piszesz to jesteś dokładnie na tym samym etapie "umotoryzowania" co ja
Tak naprawdę to będzie Twój pierwszy "prawdziwy" motor. Ja radziłbym Ci kupić jednak używkę 500. Pojeździć nią 1 sezon i zmienić wtedy na coś innego. Ja właśnie tak robię.
Poczytaj na forum tematy o pierwszym motorze. Zobaczysz, że "500" tak szybko się nie znudzi. A kto wie... może po tym pierwszym będziesz miał ochotę na coś "zupełnie innego"? Może Africa? Może Bandit? Może Harley?
Ja docelowo celuję w Bandita 1200. Ale teraz nie odważyłbym się go kupić
Szukam sobie więc cebuli na 1 sezon. Potem przeskoczę na jakąś 600+. Litra to najwcześniej po 2 sezonach jeżdżenia dosiądę
A co do zakupu używki to uważam, że będę się na nim uczył dopiero. I bardzo możliwe, że się wywalę. Szkoda by było nowego
I nie ma tu nic do rzeczy "spokojna jazda". Liczą się umiejętności
Poza tym jeżeli będziesz za rok chciał czegoś innego jednak to na używanym mniej stracisz na wartości przy odsprzedaży.
Ja planuję kupić nówkę z salonu za kilka lat gdy:
1. Będę miał na to kasę
2. Będę już kupował sprzęt na kilka lat i będę pewny, że tego sprzęta właśnie chcę
3. Będę się czuł na tyle pewnie na moto, że będę wiedział, że upadek będzie tylko w razie wypadku a nie będzie "wliczony w koszty" nauki jazdy


Tak naprawdę to będzie Twój pierwszy "prawdziwy" motor. Ja radziłbym Ci kupić jednak używkę 500. Pojeździć nią 1 sezon i zmienić wtedy na coś innego. Ja właśnie tak robię.
Poczytaj na forum tematy o pierwszym motorze. Zobaczysz, że "500" tak szybko się nie znudzi. A kto wie... może po tym pierwszym będziesz miał ochotę na coś "zupełnie innego"? Może Africa? Może Bandit? Może Harley?

Ja docelowo celuję w Bandita 1200. Ale teraz nie odważyłbym się go kupić


A co do zakupu używki to uważam, że będę się na nim uczył dopiero. I bardzo możliwe, że się wywalę. Szkoda by było nowego



Ja planuję kupić nówkę z salonu za kilka lat gdy:
1. Będę miał na to kasę
2. Będę już kupował sprzęt na kilka lat i będę pewny, że tego sprzęta właśnie chcę
3. Będę się czuł na tyle pewnie na moto, że będę wiedział, że upadek będzie tylko w razie wypadku a nie będzie "wliczony w koszty" nauki jazdy


"Człowiek bez pasji jest martwy"
- gray wolf
- Świeżak
- Posty: 165
- Dołączył(a): 8/6/2008, 07:59
- Lokalizacja: z nienacka
Cbf 500 czy Cbf 600
Zdecydowanie polecal CBF 500,
1.3000 mniej
2.Rzeczywiście ten silnik ciągnie z niższych obrotów niż 600, którą trzeba kręcić żeby "szła"
3.Mniej elektroniki to i bardziej bezawaryjna.
4.Po MZ będzie na pewno bezpieczniejsza.
Co do postu powyżej... Przy kupnie nowego wykupuje się raczej pakiet ubezpieczenia i wtedy to jakiś mały upadek nie będzie problemem, bo ubezpieczenie kryje szkode.
Przy używce jeśli różnica w cenie jest niewielka to brak opłacalności, bo trzeba pamiętać o wymianie po kupnie filtrów, oleju, często klocków, opony tylniej, czy łańcucha - a to juz jakieś koszty sa, a różnica faktyczna się zmniejsza.... No i jest gwarancja
1.3000 mniej
2.Rzeczywiście ten silnik ciągnie z niższych obrotów niż 600, którą trzeba kręcić żeby "szła"
3.Mniej elektroniki to i bardziej bezawaryjna.
4.Po MZ będzie na pewno bezpieczniejsza.
Co do postu powyżej... Przy kupnie nowego wykupuje się raczej pakiet ubezpieczenia i wtedy to jakiś mały upadek nie będzie problemem, bo ubezpieczenie kryje szkode.
Przy używce jeśli różnica w cenie jest niewielka to brak opłacalności, bo trzeba pamiętać o wymianie po kupnie filtrów, oleju, często klocków, opony tylniej, czy łańcucha - a to juz jakieś koszty sa, a różnica faktyczna się zmniejsza.... No i jest gwarancja
VFR - daje rade
-
WENICJUSZ - Świeżak
- Posty: 142
- Dołączył(a): 12/3/2008, 17:21
- Lokalizacja: Toruń
Na Mz zrobiłem 10tyś km ,a cbf to bym chciła z abs-em kupić o taka mi sie widzi
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M824496
tylko holera z angli jest
Pewnie kupie 500 bo zachorowłaem na nia ten dzwiek silinka i wydechu jest supuer a na niskich obrotach tak fajanie miuczy albo gwizda przy ruszaniu
a 600 to słychac ajk inne 4 baniakowe rzędówki i niewiem czy mi sie wydaje ale skrzynie bardziej słychać w 500 tego niema.
Moja Mz uchodziła za najładniesza w okolicy miałem ta wersje z modułem 91 rok zawsze paliła za pierwszym a jak ciepła to na poł kopa razem i nidy sie nie spierniczyła.
Przez to mysle o 500 gdyz jak bym wiedział że mi styknie to lepiej nową miałbym na lata a jaknie to moze potem cbf 1000
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M824496
tylko holera z angli jest
Pewnie kupie 500 bo zachorowłaem na nia ten dzwiek silinka i wydechu jest supuer a na niskich obrotach tak fajanie miuczy albo gwizda przy ruszaniu
a 600 to słychac ajk inne 4 baniakowe rzędówki i niewiem czy mi sie wydaje ale skrzynie bardziej słychać w 500 tego niema.
Moja Mz uchodziła za najładniesza w okolicy miałem ta wersje z modułem 91 rok zawsze paliła za pierwszym a jak ciepła to na poł kopa razem i nidy sie nie spierniczyła.
Przez to mysle o 500 gdyz jak bym wiedział że mi styknie to lepiej nową miałbym na lata a jaknie to moze potem cbf 1000
- Kojak7
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 20/6/2008, 07:58
- Lokalizacja: rzeszów
Mówisz że masz spokojny styl jazdy, więc z tym ciągnięciem od niskich obrotów nie przesadzałbym, obydwa modele spełnią twoje oczekiwania. Większe spalanie - góra 1l, przy weekendowych wypadach do 100 km 4l w skali miesiąca napewno Cię nie zrójnuje. Pozostaje więc brzmienie, a to chyba troszkę za mało. Między 500 a 600 jest spora różnica. Kupując 8 letnie moto można eksperymentować, ale jeśli kupujesz nowy i chcesz parę lat pojeździć kup 600. Napewno będziesz się nim cieszył przez kilka sezonów. Sam na pierwsze moto kupilem ER5. Na szczeście był to 2000 r. z uk i niewiele mnie kosztowal. Planowalem nim pojezdzic przynajmniej 2 sezony. Kupilem go we wrzesniu, pojezdzilem do konca października. Kolejny sezon rozpocząłem pod koniec lutego a juz w kwietniu jezdzilem fazerką 600. Tak się nacieszyłem klasą 500. Obyś dokonał dobrego wyboru. Pamiętaj że 500 i 600 to dwa różne światy.
- kastor
- Świeżak
- Posty: 45
- Dołączył(a): 1/6/2008, 16:30
- Lokalizacja: Warszawa
Ja miałem taki sam problem jak ty Kojak7 lawirowłem miedzy cbf500 cbf600 potem FZ 6 (bo jest piękna) myślałem o YBR 250 , wchodziły w grę tylko nowe, dosłownie jak PIJANY ZAJĄC W KAPUŚCIE
i co ... kupiłem Rometa Z 150 a przesiadłem sie z ETZ251 porażaka na całej lini a wszystko przez zmiane plnaów finansowych i koniecznie miał być nowy MOTO

- Gregor31
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 19/7/2007, 22:14
- Lokalizacja: Żnin
Kojak7 napisał(a):zastanawia mnie fakt czego tak dużo uzywanych do sprzedaży jest 600 a 500 zaledwie kilka a 90% to sprowadzone.
Bo w Polsce trzeba mieć 100KM pod sobą bo inaczej inni cię wyśmieją.
Co do tematu to jeżeli lubisz spokojną jazdę bierz 500. Natomiast, gdy lubisz czasem poszaleć to weź 600 bo gdy się ją podkręci daję dużo frajdy z jazdy.
-
pablomotors - Świeżak
- Posty: 453
- Dołączył(a): 25/3/2008, 13:06
- Lokalizacja: Maczu-Pikczu
pablomotors napisał(a):
Bo w Polsce trzeba mieć 100KM pod sobą bo inaczej inni cię wyśmieją.
święte słowa, dlatego ceny pięćsetek spadły na łeb i ciężko coś w ogóle sprzedać...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
melvin napisał(a):pablomotors napisał(a):
Bo w Polsce trzeba mieć 100KM pod sobą bo inaczej inni cię wyśmieją.
święte słowa, dlatego ceny pięćsetek spadły na łeb i ciężko coś w ogóle sprzedać...
I to jest głupie ludzie wolą na początek 15 letnie cbr f2 bo to ma 100 koni i co z tego ze to dobre moto ale już wysłuzone a opony tez kosztują . Już nie mówie o tym że nie potrafią na tym jeździć . Kiedy w polsce mętalność ludzi się zmieni to ja nie wiem .
-
dambandit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1704
- Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
- Lokalizacja: Opole
mnie rozwalają teksty typu "500/600 to mało, to nie jedzie" "poniżej litra nie warto kupować" itp.
przecież jeżdżą nawet 50ccm więc i 500muszą...
poza tym w innych krajach takie motocykle są kupowane np do miasta gdzie spisują się idealnie pod każdym względem...
ale polska to kraj ludzi z małymi penisami którzy muszą je przedłużać mocą silników...
ogólnie to 90% ludzi którzy kupują motocykl, nie wykorzystuje jego możliwości, ba nawet nie wiedzą co takie moto potrafi...
btw. wczoraj rozmawiałem z właścicielem innej CB, który też chce sprzedac swoje moto, i oto jedna z rzeczy które mi napisał po moich słowach że nie malowane padaki obniżają cenę dobrych sprzętów...
"tadeo:
Melvin nie łam się.
Mam ten sam ból.
Ludzie wolą kupić złom o handlarza i potem w niego ładować (albo skręcać na drucie) niż zapłacić za dobrze przygotowany i zadbany motocykl. W moim przypadku też uczciwie napisałem ile moto ma najechane (84000) i pewnie to odstrasza, choć wiem, że silnik zrobi jeszcze drugie tyle.
Ale mi to wisi, nie sprzedam, to dokupie drugi, a tego za grosze nie oddam."
przecież jeżdżą nawet 50ccm więc i 500muszą...
poza tym w innych krajach takie motocykle są kupowane np do miasta gdzie spisują się idealnie pod każdym względem...
ale polska to kraj ludzi z małymi penisami którzy muszą je przedłużać mocą silników...
ogólnie to 90% ludzi którzy kupują motocykl, nie wykorzystuje jego możliwości, ba nawet nie wiedzą co takie moto potrafi...
btw. wczoraj rozmawiałem z właścicielem innej CB, który też chce sprzedac swoje moto, i oto jedna z rzeczy które mi napisał po moich słowach że nie malowane padaki obniżają cenę dobrych sprzętów...
"tadeo:
Melvin nie łam się.
Mam ten sam ból.
Ludzie wolą kupić złom o handlarza i potem w niego ładować (albo skręcać na drucie) niż zapłacić za dobrze przygotowany i zadbany motocykl. W moim przypadku też uczciwie napisałem ile moto ma najechane (84000) i pewnie to odstrasza, choć wiem, że silnik zrobi jeszcze drugie tyle.
Ale mi to wisi, nie sprzedam, to dokupie drugi, a tego za grosze nie oddam."
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
Cześć Kojak7,
jakbym czytał o sobie sprzed 3-4 miesięcy... Miałem dokładnie ten sam dylemat. Przeczytałem całe chyba forum tutaj i nie tylko. Największy problem był z decyzją, czy 500, czy 600. Powód oczywisty: "Czy dam radę 600ce?", bo to byłby mój pierwszy motor. Do 500 zniechęcił mnie fakt, że nie są już produkowane, więc gorszy rynek, pewnie mniej części, a przede wszystkim, jak pojechałem do salonu i usiadłem na obu, to 600 wydała mi się tylko niewiele cięższa - takie wrażenie.
Na szczęście postanowiłem, że jednak posiedzę sobie na motorach innych producentów. Fazer to na pewno świetny sprzęt, ale "nie zaiskrzyło". Bardziej podobało mi się Kawasaki Er-6n - lekkie, ciekawe wizualnie i trochę mniej mocy. Niestety nie podoba mi się w nim lampa. I stało się. Zobaczyłem i wysiedziałem Bandita 650. Kupiłem nowego i czekam na wiosnę. Dodam tylko, że tak całkiem nie byłem jeszcze przekonany, czy Bandit, czy CBF 600 (chyba ze 3 razy byłem w salonie). Jednak zachowanie sprzedawcy nie było bez znaczenia. W Hondzie moja obecność nie wywołała energicznych reakcji sprzedawcy, a w Suzuki ledwo wyszedłem z salonu. Teraz jestem przekonany, że dobrze wybrałem, ale pewnie nie jestem obiektywny.
Pozdrawiam i życzę udanego wyboru!
jakbym czytał o sobie sprzed 3-4 miesięcy... Miałem dokładnie ten sam dylemat. Przeczytałem całe chyba forum tutaj i nie tylko. Największy problem był z decyzją, czy 500, czy 600. Powód oczywisty: "Czy dam radę 600ce?", bo to byłby mój pierwszy motor. Do 500 zniechęcił mnie fakt, że nie są już produkowane, więc gorszy rynek, pewnie mniej części, a przede wszystkim, jak pojechałem do salonu i usiadłem na obu, to 600 wydała mi się tylko niewiele cięższa - takie wrażenie.
Na szczęście postanowiłem, że jednak posiedzę sobie na motorach innych producentów. Fazer to na pewno świetny sprzęt, ale "nie zaiskrzyło". Bardziej podobało mi się Kawasaki Er-6n - lekkie, ciekawe wizualnie i trochę mniej mocy. Niestety nie podoba mi się w nim lampa. I stało się. Zobaczyłem i wysiedziałem Bandita 650. Kupiłem nowego i czekam na wiosnę. Dodam tylko, że tak całkiem nie byłem jeszcze przekonany, czy Bandit, czy CBF 600 (chyba ze 3 razy byłem w salonie). Jednak zachowanie sprzedawcy nie było bez znaczenia. W Hondzie moja obecność nie wywołała energicznych reakcji sprzedawcy, a w Suzuki ledwo wyszedłem z salonu. Teraz jestem przekonany, że dobrze wybrałem, ale pewnie nie jestem obiektywny.
Pozdrawiam i życzę udanego wyboru!
- Lumpy
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 9/1/2009, 10:51
Lumpy napisał(a):Jednak zachowanie sprzedawcy nie było bez znaczenia. W Hondzie moja obecność nie wywołała energicznych reakcji sprzedawcy, a w Suzuki ledwo wyszedłem z salonu.
To chyba nie najlepszy sposob wyboru motocykla :/ Moze w hondzie placa za godziny a w suzuki prowizja

-
Christiano_ - Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 16/1/2007, 14:13
- Lokalizacja: Kraków
Niby tak, tylko to raczej kwestia pomocy w wyborze, kiedy człowiek się waha. Podobają się oba i nijak nie mogę się zdecydować. Jakby mi się Bandit nie podobał, to bym nie wziął. A teraz cieszę się, że tak właśnie się stało.
Podobnie robią goście, którzy pytają na forum, który motor kupić. Ale mniejsza o to. Fakt, skłamałbym, gdybym zaprzeczył, że reakcja sprzedawców jest bez znaczenia (z wyjątkiem skrajnych przypadków oczywiście). Domokrążcy motocykli nie sprzedają
Podobnie robią goście, którzy pytają na forum, który motor kupić. Ale mniejsza o to. Fakt, skłamałbym, gdybym zaprzeczył, że reakcja sprzedawców jest bez znaczenia (z wyjątkiem skrajnych przypadków oczywiście). Domokrążcy motocykli nie sprzedają

- Lumpy
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 9/1/2009, 10:51
mała różnica w kasie przemawia na kożyść 600. moc nie poraża więc nadaje się na 1 moto. z tą jej urodą to ja bym nie przesadzał...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Który Wybrać Cbf 500 Czy Cbf 600
Wkońcu zdecydowałem że kupie cbf 600 model 2008 w kolorku 'Pearl Siena Red'(w porównaniu ze starszą cbf 600 ma aluminiową ramę prócz wachacza tylnego i wkoncu wsakznik paliwa no i jest na wtrysku i zmodyfikowany abs) i niewiem tylko czy z z owiewką czy bez ale bardziej podoba mi sie naked ylko zasanawiam sie czy ta owiewka duzo daje przy przejażdzkach bardziej peweno w trasie na dłużych wypadach sie spisuje ,bo niekózy własnie mi doradzają z owiewką, ale wizualnie naked mi sie bardziej widzi.
Ale nakedami też jeżdzą i są jescze silniejsze motorki tylko w wersjach naked róznych producntów, wiec chynba nie takie traszny ten naked. A mojetrasy bedą raczej (tak myślę chba że mi sie odmieni jak złapie wiekszego bakcyla do dalszych wypadów) niedalekie w promieniu do 100 km czasem wiecej.
Więc może mi coś podpowiecie
Ale nakedami też jeżdzą i są jescze silniejsze motorki tylko w wersjach naked róznych producntów, wiec chynba nie takie traszny ten naked. A mojetrasy bedą raczej (tak myślę chba że mi sie odmieni jak złapie wiekszego bakcyla do dalszych wypadów) niedalekie w promieniu do 100 km czasem wiecej.
Więc może mi coś podpowiecie

- Kojak7
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 20/6/2008, 07:58
- Lokalizacja: rzeszów
na takie trasy naked będzie ok. można to też potraktować, jako pewną gwarancję nie przeginania z prędkością.
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Predkość powyżej 140 jest już na naked bike'u uciązliwa. Można zastosować akcesoryjne szybki np ja mam givi fakt do 140 jest dużo lepiej potem już strasznie wieje ztesztą przy wyższych prękościach wypada się trochę położyć.
-
adam_89 - Stały bywalec
- Posty: 1413
- Dołączył(a): 21/10/2007, 12:01
- Lokalizacja: Radomsko
Posty: 19
• Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości