Scigacz.pl

przez **YZF R1** » 20/6/2008, 20:55

Inku napisał(a):YZF R1, zauważyłem, że jesteś fanatykiem Yamahy. Hondy nie uznajesz mimo, że tworzy świetne motocykle, w latach 90 chyba najbardziej dopracowane, silnikowo po prostu wymiatające. Przede wszystkim pod względem trwałości czy bezobługowości.

Zephyr wraz z sooshe, powinniście razem się zapisać na kurs czytania ze zrozumieniem. Jeden wyczytał, że Icid jedzie po ludziach na 500ccm. Drugi, że ja napisałem, iż Hyosung jest super. Brawo panowie!

Inku owszem jestem fanem Yamahay bo ta marka ma dusze ma charakter..... oczywiście nie dlatego ze mam R1 bo miałem rózne marki i na różnych się wytłukłem i preferuje wszystkie marki o niektórych pewnie nie słyszeli, owszem nie przepadam za hondą ale nie całokształtnie rzecz biorąc bo są modele które bardzo lubie: VTR, RVT SP1 SP2, VTR Firestorm, VFR 800, CBR XX Blacbird, 954, 929, franek SC33 są to motocykle którymi jeździłem i które bardzo lubie szanuje i niektóre bym z chęcią nabył np VTR SP2. Ale sa modele których nie znosze i które strasznie mnie rozczarowały głównie F4, i tu są dwie kwestie
1 dziwi mnie to ze się każdy tym rajcuje wolałbym zdecydowanie twoje moto
2 denerwuje twierdzenie "Honda to Honda"

to wszystko dziękuje

przez **greddy** » 20/6/2008, 21:01

ja ogolnie najbardziej lubie kawasaki za jego charakter i na przekor czestej zlej opinii o zielonych.oczywiscie sa poszczegolne modele z roznych stajni, ktore mi sie bardzo podobaja.tak samo w samochodach, jestem fanem bmw i co by nie bylo gadane, zawsze skrytykuje mercedesa, bo go nie cierpie.

przez **icid** » 20/6/2008, 21:08

Ja szanuje wszystkie marki, nieważne czy to Honda, Suzuki, Kawasaki, Yamaha czy nawet Hyosung. W historii każdej z nich zdarzały sie sprzęty które przeszły do legendy i niewypały. Nie można generalizować że to czy tamto jest bee a coś innego super. Wszystko zależy od modelu, rocznika, pojemności, jakości serwisowania, stylu jazdy poprzedniego/poprzednich właścicieli. Nie mam jakiegoś faworyta, na następne moto myśle o BMW K 1200 RS czyli dość niskoobrotowym i nie japończyku. Mysle że nie rozsypie sie tylko dlatego że nie zrobili go japończycy i to nie honda.

przez **Inku** » 20/6/2008, 21:14

YZF R1 napisał(a):
Inku napisał(a):YZF R1, zauważyłem, że jesteś fanatykiem Yamahy. Hondy nie uznajesz mimo, że tworzy świetne motocykle, w latach 90 chyba najbardziej dopracowane, silnikowo po prostu wymiatające. Przede wszystkim pod względem trwałości czy bezobługowości.

Zephyr wraz z sooshe, powinniście razem się zapisać na kurs czytania ze zrozumieniem. Jeden wyczytał, że Icid jedzie po ludziach na 500ccm. Drugi, że ja napisałem, iż Hyosung jest super. Brawo panowie!

Inku owszem jestem fanem Yamahay bo ta marka ma dusze ma charakter..... oczywiście nie dlatego ze mam R1 bo miałem rózne marki i na różnych się wytłukłem i preferuje wszystkie marki o niektórych pewnie nie słyszeli, owszem nie przepadam za hondą ale nie całokształtnie rzecz biorąc bo są modele które bardzo lubie: VTR, RVT SP1 SP2, VTR Firestorm, VFR 800, CBR XX Blacbird, 954, 929, franek SC33 są to motocykle którymi jeździłem i które bardzo lubie szanuje i niektóre bym z chęcią nabył np VTR SP2. Ale sa modele których nie znosze i które strasznie mnie rozczarowały głównie F4, i tu są dwie kwestie
1 dziwi mnie to ze się każdy tym rajcuje wolałbym zdecydowanie twoje moto
2 denerwuje twierdzenie "Honda to Honda"

to wszystko dziękuje

Czyli jednak są dobre hondy :wink:

Co do stwierdzenia honda to honda to zawsze wywoływało u mnie śmiech.
Ale... Na własne oczy widziałem katowanie 900RR, gazowanie do odcinki na zimnym silniku, ujeżdżanie często gęsto na kole, palenie wała. Żadnych zatartych panewek. Ten motocykl jeździł bez najmniejszych problemów.

U mnie po 3tys.km od serwisu mam znów jakieś jaja. Nie osiąga prędkości maksymalnej, czasem strzela w wydech. Mimo, że zawsze dobrze rozgrzany przed wkręcaniem na wysokie obroty. Nie wiem czy jest to spowodowane nieprofesjonalnym serwisem czy moto jest jakieś kulawe. :evil:

przez **greddy** » 20/6/2008, 21:23

icid, o czy ty do mnie rozmawiasz

.bmw robilo motocykle jak japonce nie wiedzieli do czego sluzy klucz francuski :lol:

przez **YZF R1** » 20/6/2008, 21:24

Hehe a widzisz nie ejstem taki jak myslałeś. Oj są hondy niektóre zaznaczam kapitalne no Ja VTR SP2 może byći 1 to kocham całym sercem jest świetna piękna rasowa i ten silnik wkręcana Vka powduje gęsią skurke na plecach... Jesli piszesz o 900RR SC33 to nie do zaje..bania sprzęt w stanach każdy na tym stuntuje i nie chcą nic innego patelnia na tylne koło i jużproblem z mocą znika, co do twojej kochanki to wydaje mi się że dobra regulacja obowiazkowa synchro, świece i może kable i jak strzela to zprawdzenei zapłonu chyba te by się przydało, no servis ciężko trafć dobry przyjacielu ja tylko ASO i tylko człowiek którego znam innym nie daje dotykać, a co do kulawego modelu nie sądze jest to bardzo udany motocykl bardzo popularny prosta sprawdzona konstrukcja żywotny silnik, tam nie ma co się psuć moto sprawdzone nie wynalazek.... radzę mieć servis na celowniku i patrz im na łapy jak coś robią..... pozdrawiam

przez **zephyr47** » 20/6/2008, 21:25

Nie chce mi się wszystkiego cytować, więc napiszę wpunktach:
1. Icid, skoro tak mówisz to ok. nie kłucę się bo faktycznie nie jeździłem.
2. YZF R1, WSK mojego dziadka chyba ma więcej, bo licznik już dawno się przekręcił i idzie od nowa ;-)

3. <borut>, nie jestem fanatykiem hondy, ale jestem fanatykiem japońców. Czyli Suzuki, Honda, Kawasaki, Yamaha. A do hondy mam sentyment, znam tą markę i wiem, że jest bardzo niezawodna. Poza tym jestem zakochany w tym harakterystycznym "syku" silników hondy. A co do F3 to też mam do niej wielki sentyment, bo po prostu mi się dobrze kojarzy poniewarz bardzo często mam z nią stycznośc na żywo, ale chyba jej nie będę miał, bo za rok planuję kupić R6. A jeszcze co do tego mojego "fanatyzmu" to powiem ci, że gdybym teraz miał wybrać moto za 12 000zł to wziałbym GSX-ra 600 srada, a nie F3. Lubię serię CBR ale tak samo lubię serie YZF i GSX.

przez **YZF R1** » 20/6/2008, 21:30

zephyr47 napisał(a):Nie chce mi się wszystkiego cytować, więc napiszę wpunktach:
1. Icid, skoro tak mówisz to ok. nie kłucę się bo faktycznie nie jeździłem.
2. YZF R1, WSK mojego dziadka chyba ma więcej, bo licznik już dawno się przekręcił i idzie od nowa
3. <borut>, nie jestem fanatykiem hondy, ale jestem fanatykiem japońców. Czyli Suzuki, Honda, Kawasaki, Yamaha. A do hondy mam sentyment, znam tą markę i wiem, że jest bardzo niezawodna. Poza tym jestem zakochany w tym harakterystycznym "syku" silników hondy. A co do F3 to też mam do niej wielki sentyment, bo po prostu mi się dobrze kojarzy poniewarz bardzo często mam z nią stycznośc na żywo, ale chyba jej nie będę miał, bo za rok planuję kupić R6. A jeszcze co do tego mojego "fanatyzmu" to powiem ci, że gdybym teraz miał wybrać moto za 12 000zł to wziałbym GSX-ra 600 srada, a nie F3. Lubię serię CBR ale tak samo lubię serie YZF i GSX.

No wreszcie chłopie piszesz z sensem co do wsk to widzisz że nie tylko F3 robą po 100 000 haha szanujęto że masz sentyment do Hondy chyba o to w tym chodzi aby jakoś na swój sposób kochac jednoślady prawda? co do syku to Vki fajnie sycza posłuchaj kiedyśVTR SP1,2. A to że kupujesz R6 bardzo mnie cieszy bardzo polecam będziesz zadowolony napewno oczywiście zależy to od egzemplarza wczoraj kolega kupił R6 2001 rok piękna na gaźnikach coprawda la eświetny sprzęt troszke mniejszy agresor niż R1 wiadomo ale wariat nieziemski. Jak kupisz R6 to zobaczysz co to prwdziwy motocykl niczym pierwszy sex i zapomnisz o Hondach wpadniesz po uszy w Yamahy jak ja.... he pozdrowionka

przez **harry89** » 21/6/2008, 00:23

czyli podsumowujac mozna powiedziec, ze nizsza cena hujsona bierze sie z uzycia tanszych materialow i brakiem renomy na naszym rynku. jesli bedzie dbany to ma szanse pojezdzic wieeeele tysiecy kilometrow. niby to wszystko sie klei i łączy argumenty obu stron, ale nie moge pojąć jak to jest ze motocykle "świętej czwórki" jezdza duzo i czasem sie psuja i rzekomo to samo dzieje sie z hujsongiem? to po co uzywac drozszych materialow jesli i tak efekt bedzie ten sam? moim zdaniem to ze komus trafil sie dobry egzemplarz i przekulał na nim sporo kilosow nie moze swiadczyc o ogóle. po prostu ta taniość musi gdzieś znaleźć ujście. ale to ze hujsong sie bedzie psuc wcale nie musi go dyskwalifikowac, bo to jest po prostu koszt posiadania moto za 8 koła, w ogolnym rozrachunku moze sie oplacic

a jeszcze co do tych medrcow wg ktorych dyskutowac moga tylko ci ktorzy na nim siedzieli: nie trzeba wylądowac na sloncu zeby wiedziec ile ma stopni celsjusza. siedzimy sobie wygodnie przed komputerem i: znamy cene? znamy. znamy jakosc materialow? znamy. mamy rozum i potrafimy myśleć? mamy i potrafimy. wystarczy łączyc fakty i wysnuwać trafne wnioski, posadzenie doopy na siedzeniu niczego nie zmieni

przez **dark_angel** » 21/6/2008, 00:51

harry89 napisał(a):wystarczy łączyc fakty i wysnuwać trafne wnioski, posadzenie doopy na siedzeniu niczego nie zmieni

Problem polega na tym że to co może podpowiadać Ci Twoja bujna wyobraźnia bardzo często może nie mieć z faktami nic wspólnego

przez **Shinden** » 21/6/2008, 09:20

Może nie jestem specjalnym miłośnikiem koreańskich wynalazków, ale z drugiej strony denerwują mnie wypowiedzi co niektórych TĘPYCH PAŁ jadących ile wlezie po Hyosungu. Chciałbym tylko przypomnieć że parę - paręnaście lat temu mieliśmy w Polsce organizowany puchar Hyosunga (wiem że to czasy kiedy dla połowy naszych forumowiczów marzeniem był rower na trzech kołach.) a przygotowanie tej maszyny do startu kosztowało może jedną trzecią tego co w normalnych(...) pucharach. I wtedy trochę gorsza jakość jakoś nikomu nie przeszkadzała...

Swoją drogą, wiecie dlaczego japońskie marki weszły w ogóle na rynek międzynarodowy?? Bo w latach 50-60 robiły GÓWNIANE,TANIE motocykle..
Ich obecna jakość jest wynikiem długotrwałego rozwoju..

przez **icid** » 21/6/2008, 15:59

Harry, proponuje czytać ze zrozumieniem. Tańsze materiały zostały użyte do zrobienia przełączników, manetek, owiewek, baku, obić siedzeń i innych drobiazgów. Opony i hamulce też są średnie, nie najgorsze ale słabsze niż u konkurencji. Reszta czyli silnik, rama zawieszenie są zrobione z najwiękrzą starannością i z porządnych materiałów, tak jak w samochodach tańsze wersje mają tanie wykończenia a nie tańsze silniki i skrzynie

Co do dyskusji to nie masz racji, nie wiesz niczego o tym moto, niektórzy nawet nie wiedzieli gdzie je produkują więc co możesz powiedzieć. Ja oglądałem jeździłem i widziałem mase egzemplarzy z różnymi przebiegami, tłumacze gdzie taniość znalazła ujście. Nowy hyosung nie kosztuje 8 tys zł tylko prawie 7 tys euro (malowanie water decal) zobacz teraz dla porównania ile kosztuje w stanach hyosung i sv 650 i okaże sie że to wcale nie są takie tanie motocykle a tylko przez słabszą jakość drobiazgów są troche tańsze od konkurencji.

przez **elco** » 22/6/2008, 00:22

senekkorzenna napisał(a):Ja uważam że tańsze materiały to w sprzęcie chińskim i to tym nie kontrolowanym przez nikogo.Rozwój technologi koreańskiej jest bardzo dynamiczny poprzez prawdziwe kapitalistyczne podatki.Problemem jest wejście na rynek który jest już zapełniony i okupowany przez inne marki i tu należy szukać niszy.

Ja tez uwazam, ze tu jest pies pogrzebany. Wejsc na rynek,uksztaltowany i zdominowany przez marki, ktore swoja renome wyrabialy dlugie lata, graniczy niemal z niemozliwoscia. Nowy produkt jest ciezko okreslic jakosciowo. Na rynku motoryzacyjnym poza samym produktem licza sie inne aspekty jak dostepnosc do czesci, serwisy, gwarancje. Nowe firmy nie maja szans konkurowac pod tym wzgledem z innymi dlugo obecnymi na rynku firmami. Cena to jeden z najwazniejszych elementow konkurencji i nie ma sie co dziwic, ze nowe firmy wlasnie cena beda staraly sie zdobyc klientow.

przez **harry89** » 22/6/2008, 01:06

no coz, moze faktycznie masz icid racje. ale faktem jest ze w opinii przecietnego kowalskiego slowo "hujsong" bedzie synonimem slowa "goowno". i mimo ze sie myli, to nie bedzie zaglebiac sie w te niuansiki i zastanawiac sie czy mimo badziwnych plastikow rama jest ok, a przeciez korea to nie chiny, a przeciez tutaj nie place za marke i reklame, a przeciez wystarczy dbac o sprzeta itp itp. po prostu produkt nie wzbudza zaufania i tyle. trudno tu bedzie cos zmienic w tym podejsciu tym bardziej przy "reklamie" jakie robią jakoscią wykonania chinskie skutery z makro za 2699 zl z VAT...

przez **icid** » 22/6/2008, 13:56

Co do rynku to w Rotterdamie praktycznie codzień widze hyosunga, wykorzystali dziure pomiędy 50-250 bo mają też 125 i 250, poza tym uważam że 250 hyosunga jest świetną alternatywą dla nowej ninji 250. Oczywiście 250 też jechałem i też chodziła przemiodnie jak na tą pojemność

http://www.youtube.com/watch?v=YPv97m7BxpE troche o hyosungu 250

http://www.youtube.com/watch?v=mz5q2FaU ... re=related tu do obejrzenia 125

http://www.youtube.com/watch?v=t_0Qfoo8 ... re=related kilka minut z trasy 250

http://www.youtube.com/watch?v=mYM4RRGg ... re=related max prędkość 250

http://www.youtube.com/watch?v=lRym56B0 ... re=related 650 na trasie.

przez **<borut>** » 22/6/2008, 14:19

A tutaj film równiez z 650 super idze a ten dźwięk...
http://pl.youtube.com/watch?v=f1woFh9YXvQ

przez **YZF R1** » 23/6/2008, 09:46

tak oglądam o tych hyosungach i znalazłem taki filmik dość ciekawy...

http://pl.youtube.com/watch?v=Wn1MAzPDf ... re=related

przez **<borut>** » 23/6/2008, 10:23

I sami przyznajcie, że motocykl jest dobry

Podoba mi sie Silnik V zastosowany w 125 ma piekny dźwięk.

przez **greddy** » 23/6/2008, 10:32

Podoba mi sie Silnik V zastosowany w 125 ma piekny dźwięk.

http://www.youtube.com/watch?v=NfBOzfjB-Tc

przez **sooshe** » 23/6/2008, 11:18

Może nie jest taki fatalny ale zeby to okreslic trzeba by sie nim przejechac.Zgodze sie z wami ze napewno lepsza sprzedaz byla by w klasie 250 jako pierwsze moto. Mala ilosc serwisow, slaby dostep do czesci słaba jakosc niektorych czesci sprawia ze sam bym nigdy takiego sprzeta nie zakupil.

Scigacz.pl

spotkaliscie sie z czyms takim??

Kto przegląda forum