Dobry kurs Lublin
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Dobry kurs Lublin
Witam, jestem z okolic Lublina, chciałbym zrobić prawo jazdy kat A i zwracam się do Was z prośbą o polecenie mi jakiegoś dobrego kursu, najlepiej jakby prowadził go motocyklista ,ze względu na to ,żeby podpowiedział, dał jakieś wskazówki.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
House MD - Świeżak
- Posty: 438
- Dołączył(a): 4/6/2008, 12:11
na pewno odradzam mile. nie maja na placu dobrych warunkow (sa namalowane dwie osemki, ale obie lekko pochylone), o miejscu do cwiczenia normalnego ruszania pod gorke mozna pomarzyc. specjalnie po to wykupilem dodatkowa godzine w PKS-ie. tam z kolei osemka jest plaska, ale nierowny asfalt, wzniesienia tez nie ma. no i jeszcze co do mili - instruktor ktory mi sie trafil nie wygladal na zapaleńca, uczyl mnie np. zeby redukowac biegi metodą "pyk pyk pyk" aż do jedynki, dopiero w necie dowiedzialem sie ze to szkodzi skrzyni.
Kawasaki ZX-6R
-
harry89 - Bywalec
- Posty: 647
- Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
- Lokalizacja: Piotrowice/Lublin
nie ma sprawy. za to koles z PKS-u (instruktor) wygladal na znajacego sie na rzeczy. byl niemily, to fakt (moze akurat mial zly dzien), ale zwrocil mi uwage na szereg rzeczy o ktorych nie mialem pojecia a ktore _podobno_ na egzaminie maja znaczenie. np. zeby przy zatrzymywaniu sie opierac sie o asfalt lewą nogą, zeby zwrocic uwage na to czy jest wlączony zapłon bo jesli probojesz odpalic przy wyłączonym to potrafią oblewać itp. sam chcialem znalezc jakies dobre OSK, stanelo na mili, wybor raczej nietrafiony, ale zdalem za pierwszym razem, wiec to raczej indywidualne umiejetnosci sie liczą. aha, no i koniecznie zwroc uwage na to zeby Twoj OSK mial na skladzie honde varadero! na egzaminie byl koleś ktory latał na CBR600 i postanowil zrobic prawko, ale jego OSK nie mial varadero tylko jakies stare rzęchy i efekt byl taki ze na egzaminie siadl na tym modelu pierwszy raz w zyciu i oblal na osemce. a przeciez jezdzil juz na swoim moto pare lat. to tak na marginesie
Kawasaki ZX-6R
-
harry89 - Bywalec
- Posty: 647
- Dołączył(a): 30/9/2006, 11:34
- Lokalizacja: Piotrowice/Lublin
Na wstępie wybaczcie wykopywanie starego tematu, ale to co napiszę może się komuś przydać. Mianowicie chciałem pochwalić bardzo dobrą szkołę znajdującą się w Lublinie. Chodzi o OSK Klasa. Sam miałem przyjemność odbyć kurs w tej szkole. Wczoraj zdałem egzamin za pierwszym razem. Instruktor jest czynnym motocyklistą, wykłady są o tematyce motocyklowej. Jest nauka między innymi przeciwskrętu, awaryjnego hamowania, redukcji z międzygazem. Zajęcia odbywają się na zasadzie, że instruktor jest Twoim plecaczkiem więc wszystko na bieżąco tłumaczy, wyjaśnia. Jeśli ktoś szuka szkoły, żeby nauczyć się jeździć to polecam z czystym sumieniem i gwarantuję, że się nie rozczaruje. Do napisania tego postu przyczyniła się rozmowa z osobami zdającymi egzamin (06.X WORD Lublin), które na pytanie czy miały na jazdach przeciwskręt spytały - "przeciw co"?
Pozdrawiam serdecznie i dla zainteresowanych podaję link do szkoły:
http://klasa.prawojazdy.com.pl/
Pozdrawiam serdecznie i dla zainteresowanych podaję link do szkoły:
http://klasa.prawojazdy.com.pl/
- MaciejeR
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
- Lokalizacja: Lublin
skoro instruktor jeździ jako plecak to nie jest chyba do końca wygodne na varadero 125 i na dodatek jest to balast który raczej utrudnia jazdę.
sam w przedziale marzec- kwiecień wybieram się na kurs A, bo w tym roku się nie wyrobiłem, ale zdaje mi się że wybiorę OSK Pionier w Łęcznej.
sam w przedziale marzec- kwiecień wybieram się na kurs A, bo w tym roku się nie wyrobiłem, ale zdaje mi się że wybiorę OSK Pionier w Łęcznej.
only god can judge me
-
kagiva - Świeżak
- Posty: 402
- Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
- Lokalizacja: wschód
Wiadomo, że varadero potworem nie jest, ale w mieście 50 w niektórych miejscach 70 bez problemu jedzie ( z plecaczkiem ). Robiliśmy też trasę poza miasto i tu również nie było problemu. Prędzej "plecaczek" daje się we znaki przy małych prędkościach, ale wszystko jest do nauczenia Poza tym to też nie jest tak, że na początku jeździcie razem. Najpierw wczujesz się w motocykl, a potem jazda. W moim osobistym odczuciu ta metoda się bardzo sprawdza. Jazda z plecaczkiem nie sprawiała mi problemu, a bez była jeszcze lżejsza.
Pozdrawiam
edit:
Szukając szkoły w wakacje kierowałem się tym artykułem:
http://www.scigacz.pl/Kryteria,wyboru,s ... A,261.html
"Dlatego też powinniśmy szukać szkół, w których instruktor powierza swoje życie w nasze ręce i z siedzenia pasażera kontroluje to, w jaki sposób prowadzimy motocykl w ruchu miejskim."
Pozdrawiam
edit:
Szukając szkoły w wakacje kierowałem się tym artykułem:
http://www.scigacz.pl/Kryteria,wyboru,s ... A,261.html
"Dlatego też powinniśmy szukać szkół, w których instruktor powierza swoje życie w nasze ręce i z siedzenia pasażera kontroluje to, w jaki sposób prowadzimy motocykl w ruchu miejskim."
- MaciejeR
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
- Lokalizacja: Lublin
kagiva napisał(a):skoro instruktor jeździ jako plecak to nie jest chyba do końca wygodne na varadero 125 i na dodatek jest to balast który raczej utrudnia jazdę.
sam w przedziale marzec- kwiecień wybieram się na kurs A, bo w tym roku się nie wyrobiłem, ale zdaje mi się że wybiorę OSK Pionier w Łęcznej.
wtrącę się do rozmowy. Daniel właściciel i instruktor owej firmy sprzedał swojego ukochanego prywatnego sprzęta którym był Bandit tylko po to żeby doinwestować w kolejny motocykl dla kursantów, żeby wygodniej właśnie się jeździło w 2 osoby. Akurat tak się składa że to ja nabyłem motocykl od niego. Wystawił go na allegro, ja pojechałem obejrzałem, pogadałem i kupiłem. Sprzęt był na prawdo w dobrym stanie. A to co było do wymiany do mi dał w częściach. Od kiedy kupiłem od niego motor, to prawie co dziennie gadamy na gg. Facet na pojęcie o tym co robi. Przejeździł xxx km na różnych 2oo więc też ma doświadczenie.
-
barti - Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 10/6/2007, 20:41
- Lokalizacja: Warszawa
hmmm... coś mnie kusi i może wybiorę 'klasę' jako mój OSK na A. Jeśli ktoś miał jakąś styczność z tą szkołą to proszę bardzo o opinie. w sumie 700zł dla studentów to tak samo jak w 'pionierze'. tylko kursy odbywają się na narutowicza więc później będę musiał wracać przez lubartowską lub bramę krakowską a nie jest to bezpieczna trasa na wieczór. ewentualnie pozostaje mi auto od siostry
only god can judge me
-
kagiva - Świeżak
- Posty: 402
- Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
- Lokalizacja: wschód
Może troszkę pomogę, ponieważ nie wiem ile osób z forum zna Klasę więc zobacz tu:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 13&v=2&s=0 Poza tym najlepiej zadzwoń do Daniela ( instruktora, numer jest na stronie, którą podałem wcześniej ) i sam się wszystkiego dowiesz. Czasem dwie minuty rozmowy powiedzą Ci więcej niż dziesiątki internetowych opinii. Co do powrotów to przez bramę już nie jest tak źle patroli dużo i ładnie oświetlona droga. Poza tym godziny wykładów ustala grupa więc nie musi być wcale późno no i wykłady są też w soboty i niedziele ( jeśli grupa tak chce ).
Pozdrawiam
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... 13&v=2&s=0 Poza tym najlepiej zadzwoń do Daniela ( instruktora, numer jest na stronie, którą podałem wcześniej ) i sam się wszystkiego dowiesz. Czasem dwie minuty rozmowy powiedzą Ci więcej niż dziesiątki internetowych opinii. Co do powrotów to przez bramę już nie jest tak źle patroli dużo i ładnie oświetlona droga. Poza tym godziny wykładów ustala grupa więc nie musi być wcale późno no i wykłady są też w soboty i niedziele ( jeśli grupa tak chce ).
Pozdrawiam
- MaciejeR
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
- Lokalizacja: Lublin
MaciejeR dzięki za info. Chyba zostałem przekonany co do tego OSK. Przeczytałem wiele pozytywnych opinii i na przełomie marzec- kwiecień gnam na kurs, bo teraz nie wyrobiłbym się na egzamin w WORDzie. Dobrym rozwiązaniem są elastyczne godziny wykładów, bo na tygodniu pracuję więc pewnie opuściłbym kilka godzin, a skoro opowiada o wielu ciekawych zagadnieniach związanych z moto to szkoda opuszczać takie lekcje
only god can judge me
-
kagiva - Świeżak
- Posty: 402
- Dołączył(a): 12/7/2008, 09:37
- Lokalizacja: wschód
House MD no niestety dopiero teraz, ponieważ sam dopiero co skończyłem kurs, ale będzie info dla następnych
kagiva jak by zdarzyło Ci się opuścić wykład to i tak dostaniesz go na mail'a i jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości/pytania to zawsze możesz się pytać instruktora.
Pozdrawiam
kagiva jak by zdarzyło Ci się opuścić wykład to i tak dostaniesz go na mail'a i jeśli pojawią się jakiekolwiek wątpliwości/pytania to zawsze możesz się pytać instruktora.
Pozdrawiam
- MaciejeR
- Świeżak
- Posty: 43
- Dołączył(a): 21/8/2008, 20:08
- Lokalizacja: Lublin
W zupełności zgadzam się z przedmówcą i polecam tą szkołę wszystkim, którzy chcą, nie tylko zaliczyć egzamin, ale przede wszystkim nauczyć się techniki jazdy.
Wrócę jeszcze do tematu jazdy z plecaczkiem, w moim przypadku to nie było żadne utrudnienie, ale ułatwienie Po pierwsze - w czasie postoju mogłam całymi stopami stać na ziemi (mam 158 cm), po drugie w sytuacji awaryjnej nie byłam zdana tylko na siebie i po trzecie Daniel na bieżąco korygował to co nawywijałam - cały czas tłumaczy, tłumaczy i jeszcze raz tłumaczy. Za cierpliwość 100 pkt! na 10 możliwych.
P.S. Egzamin zdałam za pierwszym razem
Wrócę jeszcze do tematu jazdy z plecaczkiem, w moim przypadku to nie było żadne utrudnienie, ale ułatwienie Po pierwsze - w czasie postoju mogłam całymi stopami stać na ziemi (mam 158 cm), po drugie w sytuacji awaryjnej nie byłam zdana tylko na siebie i po trzecie Daniel na bieżąco korygował to co nawywijałam - cały czas tłumaczy, tłumaczy i jeszcze raz tłumaczy. Za cierpliwość 100 pkt! na 10 możliwych.
P.S. Egzamin zdałam za pierwszym razem
- nika*
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 24/10/2008, 21:56
- Lokalizacja: lbn
a ja polecam kulke. osk naprzeciwko WORD, bardzo ladne panie w sekretariacie (ale to malo wazne przy kursie ). ogolnie kierowalem sie zasada ze ma mnie uczyc ktros kto jezdzi i to nie jako niedzielny kierowca ale czynny motocyklista z pasja. okazalo sie ze w kulce jest Krzysiek i taki mlody chlopak ale imiena zapomnialem bo tylko kilka jazd mialem z Nim. natomiast co do zakresu nauki techniki to polecam, dobre wskazowki rady takze cwiczylismy technike jazdy itp. dobre przygotowanie zaowocowalo zdaniem za 1 podejsciem bez zadnych poprawek. co do palcu manewrowego to nie jest najlepszy bo troche gruzu-zwiry lezy i okolica niepewna (balem sie samochod tam zostawiac) - byla odlewnia ursusa. ale mieli sie przenosic na plac kolo WORD wiec moze juz tam dialaja i jest lepiej
- grzes87
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 20/1/2009, 21:20
- Lokalizacja: Lublin
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości