Lakierowanie proszkowe... Mozliwe??
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Lakierowanie proszkowe... Mozliwe??
Witam !!!
mam pytanie... bo mam do pomalowania bak (3kolory na nim +naklejki) i tu pytanie czy da rade pomalowac go proszkowo bo slyszalem ze potem sie "wypala gow piecu i czy przy 3 kolorach da rade ta metode zastosowac czy trzeba tradycyjnie??? moze ktos z Was wie gdzie w poznaniu wykonuja takie rzeczy?? pozdrawiam...
mam pytanie... bo mam do pomalowania bak (3kolory na nim +naklejki) i tu pytanie czy da rade pomalowac go proszkowo bo slyszalem ze potem sie "wypala gow piecu i czy przy 3 kolorach da rade ta metode zastosowac czy trzeba tradycyjnie??? moze ktos z Was wie gdzie w poznaniu wykonuja takie rzeczy?? pozdrawiam...
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
Siemka... Jestem z Rawicz ale korzystamy z usług pewnej malarni kolo poznania dokładnie w Wysogotowie. Jest to malarnia Ewa Mendel... mają dość szeroki wachlarz usług jeśli chodzi o malowanie. Może tam spróbujesz, ale nie gwarantuje ze zajmują się czymś takim. Co do samego malowanie... nie mam pojęcia czy da rade tak pomalować. Pozdrawiam
- Marcomk
- Świeżak
- Posty: 25
- Dołączył(a): 15/5/2008, 09:29
- Lokalizacja: Rawicz
Moim zdaniem ciężko będzie pomalować bak w trzech kolorach sposobem proszkowym ponieważ zaklejenie taśmą jakiś pasków czy czegoś w tym rodzaju jest malo możliwe gdyż rzecz znajdującasię w piecu nabiera temperatury do 150 stopni C i czego bys tam nie naklejil nie wytrzyma.
Pozdr.
Pozdr.
<b>>>>>>>>>>>>>>>>Bez Młota To Nie Robota<<<<<<<<<<<<<


-
ChudyNs1 - Świeżak
- Posty: 159
- Dołączył(a): 1/4/2008, 13:47
ChudyNs1 napisał(a):Moim zdaniem ciężko będzie pomalować bak w trzech kolorach sposobem proszkowym ponieważ zaklejenie taśmą jakiś pasków czy czegoś w tym rodzaju jest malo możliwe gdyż rzecz znajdującasię w piecu nabiera temperatury do 150 stopni C i czego bys tam nie naklejil nie wytrzyma.
Pozdr.
chalo chalo chłopaku - widziałeś kiedyś piec ? piec jest do suszenia podeschniętego lakieru - najpierw musi zastygać spokojnie ... wsadzisz go do pieca to ci bomble wyjdą.. odrazu - najpierw musi odparować większość rozcieńczalnika ...
NIE DA SIĘ = NIE CHCE MI SIĘ
cezare napisał(a): <b>Cezare to burak - napisał cezare...</b>
przepraszam usera <b>ChudyNs1</b> bardzo bardzo bardzo..... zwieśniaczyłem .. odrażająco zwieśniaczyłem .... przepraszam
Ostatnio edytowano 20/5/2008, 14:38 przez cezare, łącznie edytowano 2 razy
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
cezare napisał(a):chalo chalo chłopaku - widziałeś kiedyś piec ? piec jest do suszenia podeschniętego lakieru - najpierw musi zastygać spokojnie ... wsadzisz go do pieca to ci bomble wyjdą.. odrazu - najpierw musi odparować większość rozcieńczalnika ... ehhh ... buractwo ...
NIE DA SIĘ = NIE CHCE MI SIĘ
Coś mi się nie wydaje - pracowałem kiedyś lakierni proszkowej (nie malowaliśmy samochodów a jedynie wkręty dachowe) i tam koleś walił proszkiem (dlatego lakiernia proszkowa) a potem wsadzał to do pieca bez żadnego czekania aż coś odparuje (z proszku raczej nic ci nie odparuje), po jakimś czasie wyciągał i był piękny lakier.
-
Meciek - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
Żaden rozcieńczalnik nie odparowuje, zaraz po nałożeniu suchego proszku element jedzie do pieca (jest tam chyba 160 st C) i proszek najpierw się roztapia a potem wysycha. Raczej nie dobierzesz takiego samego lakieru jak reszta moto, z tego co się orientuję to nie ma lakierów metalicznych (przynajmniej się nie spotkałem a lakiernie proszkową widzę z okna swojego pokoju w robocie i jestem tam ze 3 razy w tygodniu).
Zephyr 550 "RUDA SUKA"
-
pol3k - Świeżak
- Posty: 54
- Dołączył(a): 8/1/2008, 14:44
- Lokalizacja: W-W
Meciek napisał(a):cezare napisał(a):chalo chalo chłopaku - widziałeś kiedyś piec ? piec jest do suszenia podeschniętego lakieru - najpierw musi zastygać spokojnie ... wsadzisz go do pieca to ci bomble wyjdą.. odrazu - najpierw musi odparować większość rozcieńczalnika ... ehhh ... buractwo ...
NIE DA SIĘ = NIE CHCE MI SIĘ
Coś mi się nie wydaje - pracowałem kiedyś lakierni proszkowej (nie malowaliśmy samochodów a jedynie wkręty dachowe) i tam koleś walił proszkiem (dlatego lakiernia proszkowa) a potem wsadzał to do pieca bez żadnego czekania aż coś odparuje (z proszku raczej nic ci nie odparuje), po jakimś czasie wyciągał i był piękny lakier.
mój stary miał lakiernię ... z piecem .. ze wszystkim ... dlatego przycwaniakowałem .. nie miał tylko sprzętu do stawiania brokatu do pionu ... prowadził ją w Krk. przzs jakieś 15-20 lat ...
ale fakt - proszek to proszek... musze cofnąć posta ... i przeprosić za swoje zwieśniaczenie ... i buractwo .. oj wielkie ...no wstyd mi ...
to była hucpa
-
cezare - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 682
- Dołączył(a): 13/5/2007, 09:56
- Lokalizacja: Kraków - Wola Justowska RULEZ
oj panowie panowie.
od 10 lat stawiam lakiernie proszkowe.
a widzÄ™ ze nic o tym nie wiecie a wypisujecie bzdury.
jak napisałem, że nie można to nie można. problem jest z maskowaniem właśnie.na styku będziesz miał "schodek" - bo nie wyobrażam sobie aby koleś nałożył równą grubość powłoki. poza tym proszek się trochę inaczej zachowuje jak lakier mokry. dochodzi jeszcze problem ponownego wypalenia tego samego koloru. bo musiałby zrobić to etapami. czyli pierwsza warstwa byłaby w piecu 45min zamiast 15 na przykład. z jasnymi kolorami to będzie problem- na bank ci zciemnieje. jedyny sposób jaki widzę, to rzucenie 3 kolorów jednocześnie, ale wtedy masz "przejście koloru" bo na styku się zmieszają podczas nakładania i w fazie topnienia.
proszkowo malowane są raczej ramy ( czasami) oraz części osprzętu silnika, czy nadwozia.
a w ogóle, to malowanie proszkowe i co się maluje tą metodą, to jest opowieść na inny wewontek
są też proszki metaliczne . a także z różnymi efektami, czy strukturalne. Gama jest ogromna. widziałem tez proszki imitujące chrom. to jest dopiero wypas.
pozdrawiam.
PS. daj se spokój. nie wiem czy ktoś będzie chciał się w to bawić. w razie "wtopy" zdjęcie powłoki nie jest prostą sprawą.
od 10 lat stawiam lakiernie proszkowe.
a widzÄ™ ze nic o tym nie wiecie a wypisujecie bzdury.
jak napisałem, że nie można to nie można. problem jest z maskowaniem właśnie.na styku będziesz miał "schodek" - bo nie wyobrażam sobie aby koleś nałożył równą grubość powłoki. poza tym proszek się trochę inaczej zachowuje jak lakier mokry. dochodzi jeszcze problem ponownego wypalenia tego samego koloru. bo musiałby zrobić to etapami. czyli pierwsza warstwa byłaby w piecu 45min zamiast 15 na przykład. z jasnymi kolorami to będzie problem- na bank ci zciemnieje. jedyny sposób jaki widzę, to rzucenie 3 kolorów jednocześnie, ale wtedy masz "przejście koloru" bo na styku się zmieszają podczas nakładania i w fazie topnienia.
proszkowo malowane są raczej ramy ( czasami) oraz części osprzętu silnika, czy nadwozia.
a w ogóle, to malowanie proszkowe i co się maluje tą metodą, to jest opowieść na inny wewontek
są też proszki metaliczne . a także z różnymi efektami, czy strukturalne. Gama jest ogromna. widziałem tez proszki imitujące chrom. to jest dopiero wypas.
pozdrawiam.
PS. daj se spokój. nie wiem czy ktoś będzie chciał się w to bawić. w razie "wtopy" zdjęcie powłoki nie jest prostą sprawą.
667 - nowy lepszy szatan
bez gratów.
bez gratów.
-
oorbus - Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 20/7/2006, 15:16
help normalnie
Witam, szukam kogoś kompetentnego kto orientowałby się w skomplikowanej materii lakierni proszkowej (piec, kabina, środki do przygotowania powierzchni pod malowanie ręczne). Mam kilka pytań ale to dłuższa sprawa więc proszę o podanie namiarów na mój adres mailowy a ja zadzwonię . Z góry dzięki i pozdrawiam.
- szymon888
- Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 28/8/2009, 21:16
niepotrzebnie odswierzasz taki stary tenat .... ale +dla Ciebie za staranie sie poszukac tamatu podobnego co Cie interesuje .... a co chcesz konkretnie???
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości