wypadki
Jak zasuwasz 200km/h, po mieście to niestety sam częściowo jesteś Sobie winien, ale każdy motocyklista dobrze wie że kusi odkręcanie manetki czyli przyspieszanie i prędkość.
Wczoraj rozpocząłem sezon 2009 i jedno jest pewne, przed rozpoczęciem jazdy polecam porządny przegląd motocykla po zimie aby mieć przynajmniej 99% poczucie bezpieczeństwa.
Powiem jeszcze tak, jak ktoś chce się naprawdę wyżyć i nie zrobić sobie większej krzywdy polecam jazdę na torze (mniejszy czy większy to bez różnicy, ale tam żadna puszka ani żaden pieszy nie wyskoczy nam nie wiadomo skąd).
Mam tylko nadzieję że tych [*] będzie dużo mniej niż w roku 2008.
Wczoraj rozpocząłem sezon 2009 i jedno jest pewne, przed rozpoczęciem jazdy polecam porządny przegląd motocykla po zimie aby mieć przynajmniej 99% poczucie bezpieczeństwa.
Powiem jeszcze tak, jak ktoś chce się naprawdę wyżyć i nie zrobić sobie większej krzywdy polecam jazdę na torze (mniejszy czy większy to bez różnicy, ale tam żadna puszka ani żaden pieszy nie wyskoczy nam nie wiadomo skąd).
Mam tylko nadzieję że tych [*] będzie dużo mniej niż w roku 2008.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
- Raczek_6
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 4217
- Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
- Lokalizacja: W-wa
deyna napisał(a):Ja tak jeszcze dodam żeby przed jazdą trochę się przebiec, zrobić parę skłonów, pompek itp. Bo też trzeba mieć trochę siły żeby prowadzić maszynę sama jej niezawodność może nie wystarczyć...
A ja powiem jak moher

Po jakiego grzyba zapierniczać w mieście 200 km/h ?
jeżeli 50 % drogi to koleiny i dziury. Autostrada, tor - jak ktoś ma doświadczenie niech jeździ szybciej w takich miejscach. Ale w mieście i okolicach każdy jeździ na tyle ile pozwala jego ograniczony umysł. Mój jest ograniczony np. przez rodzinę. Jak się rozwalę to oprócz żony zostawiam 2 synków.
Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. Niektórzy latają jakby byli zawieszeni w innym wymiarze.
Od przynajmniej kilku lat przyglądam się opisom wypadków motocyklistów. Bez względu na to czy wina leżała po stronie puszki czy też moto zazwyczaj to ten drugi nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Mamy dopiero początek kwietnia. W zeszłym sezonie zginęło chyba 250 motocyklistów. Ja wam mówię, że w tym toku przekroczymy 450.
Sam fakt, że nas przybyło wystarczy na chwilę pesymizmu.
Ja już nawinąłem w tym sezonie 1100 km
A jak na opiekuna powiększonej rodzinki to b. dużo..

Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
żal się robi jak czytam te wasze głupoty...
sami zawsze jeździcie z przepisami?
btw ciśnięcie 2 paczki po dziurach to raczej głupi wymysł...
no i jak widzicie tyle wad w codziennym jeżdżeniu to może lepiej na wrotki się przesiądźcie...
Shaft napisałeś "Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. " powiedz mi ile było takich wypadków w tamtym sezonie? 2? 3? a ile było takich gdy motocyklistę rozjechała puszka?
człowieku kup sobie koło...
sami zawsze jeździcie z przepisami?
btw ciśnięcie 2 paczki po dziurach to raczej głupi wymysł...
no i jak widzicie tyle wad w codziennym jeżdżeniu to może lepiej na wrotki się przesiądźcie...
Shaft napisałeś "Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. " powiedz mi ile było takich wypadków w tamtym sezonie? 2? 3? a ile było takich gdy motocyklistę rozjechała puszka?
człowieku kup sobie koło...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
melvin napisał(a):żal się robi jak czytam te wasze głupoty...
sami zawsze jeździcie z przepisami?
btw ciśnięcie 2 paczki po dziurach to raczej głupi wymysł...
no i jak widzicie tyle wad w codziennym jeżdżeniu to może lepiej na wrotki się przesiądźcie...
Shaft napisałeś "Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. " powiedz mi ile było takich wypadków w tamtym sezonie? 2? 3? a ile było takich gdy motocyklistę rozjechała puszka?
człowieku kup sobie koło...
Nie ma argumentu na debila w mieście i koniec kropka.
A może lepiej zadać inne pytanie. Ilu z tych motocyklistów miało olej..w głowie ? Wypadki się zdarzają zazwyczaj z jakiejś przyczyny prawda ?
I z pewnością tą przyczyną jest zbyt powolna jazda.
Myślisz, że ktoś kozak bo nawija po mieście ile fabryka dała ?
W 2008 widziałem takiego kozaka, który pisał tak jak ty. Potem go zbierali. Ledwo z życiem uszedł. Koniec z moto. Rehabilitacje i operacje za operacjami. Pewnie było warto dla tych kilkuset metrów i prawie 190 km/h w mieście.
Dla mnie w moto o wiele przyjemniejsze jest jeżdżenie w zakrętach nawet z mniejszą prędkością niż cięcie prosto. Każdy lubi odkręcić bo taka charakterystyka moto.
Nie należę do tych co latają po 200 z prostej przyczyny - rodzina.
Nie ma znaczenia, że na motocyklu czuję się idealnie itp.
Znam granicę. Ja Ci nie każę jeździć 120-140. Więc nie wypowiadaj się o kimś kto uznaje inne prędkości i wartości. Nawet nie próbuj polemizować.
Jeżeli miałbym latać to tylko na torze.
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Ja wczoraj miałem taką akcję z debilem w roli głównej...jechałem spokojnie bo mi sie nie spieszyło z 60km/h, a typ na skuterze wyprzedza mnie na wąskiej jezdni po torach kolejowych z prawej strony, po mnie minął kilka samochodów równiez z prawej, a jak mnie wyprzedzał micha mu sie cieszyła jakby dostał ten skuter przed chwilą na komunię, dodam ze strój tez miał profesjonalny kask tiger, koszulka i spodenki krótkie.
GSX-R 1000 K4
&
Bandit 600 S
&
Bandit 600 S
-
Majkel22 - Świeżak
- Posty: 190
- Dołączył(a): 3/11/2008, 13:43
- Lokalizacja: LBN
- owczarzMT
- Świeżak
- Posty: 23
- Dołączył(a): 8/11/2008, 09:55
mysle ze jazda 160 w miescie (przynajmniej takim jak u mnie, niezbyt ladne ulice, dosc wasko, wszedzie samochody po bokach, pasy co 100 metrow) to czysta glupota. Jest jakas prosta obwodnica, czy cos odkrec od tego masz te 100 koni ale szalenstwa w srodku miasta to dla mnie kuszenie losu. Nie mowie tez jezdzijcie 50 po miescie, chyba kazdy ma swoja glowe przynajmniej mi sie wydaje ze przy 170 na budziku ciezko jest cokolwiek naprawic.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
Mnie zastanawia jedno. Gdzie w zatłoczonym mieście ze światłami co 200m, można jechać więcej niż 110 km/h??
Rozumiem: dwa gładkie pasy w jedną stronę, ale tylko do krzyżówki.
Rozumiem: dwa gładkie pasy w jedną stronę, ale tylko do krzyżówki.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
bierzcie pod uwage jedno, lecac 200 km/h robisz ponad 50 m/s ... kierowca innego pojazdu podswiadomie ocenia predkosc innych pojazdow na zblizona badz niewiele wieksza niz jego, malo kto zaklada, ze leci wlasnie pocisk pokonujacy kilometr w 20 s.
Twoj podpis jest za dlugi
-
leff - ZlyCzlowiek
- Posty: 4443
- Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
- Lokalizacja: sercem WX
leff tylko i jedynie o to chodzi. Gdy ktos leci 200km/h to niby jak tu mu nie wyjechac, skoro chcesz pokonac krzyzowke? Gwarantuje ze jadac 160km/h po miescie NON STOP bedzie nam zajezdzana droga, co chyba nikogo nie dziwi.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
-
herbatkowy - Bywalec
- Posty: 608
- Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
- Lokalizacja: Ostrołęka
Kurde po miescie palowac to jest beznadziejna sprawa, bo nidy sie nie lapiesz na zielona fale tylko co 200m metrow halt i od nowa jazda, kapletnie bez sesu
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat

-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !
http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8
Pozdr
Sh
Uwaga drastyczne !
http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8
Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
Shaft napisał(a):Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !
http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8
Pozdr
Sh
mocne

- skazi
- Świeżak
- Posty: 171
- Dołączył(a): 10/11/2008, 20:07
Shaft napisał(a):Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !
http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8
Pozdr
Sh
Nastrojowa muzyczka.... i te dresiki ^^
- Magik
- VIP Ścigacz.pl
- Posty: 678
- Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
- Lokalizacja: Chocianów
Meciek napisał(a):Piankowy gadasz jak moher. Zobaczymy czy będziesz tak pisał jak sam wsiądziesz na moto.
Nie prawda, moherowi nie jest zal nawet porzadnego motocyklisty, bo widzi w nim samo zuo juz od samego poczatku. Mi nie jest zal pseduolanserow, ktorzy nie maja w ogole wyobrazni, a sami stwarzaja niebezpieczenstwo i dotyczy to tak samo puszkarzy jak i motocyklistow.
Bez komentarza
http://www.rc.fm/node/17314 (otwórz link)
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
dominik12 napisał(a):dzis widzialem jak koleszka ciął przez miasto grubo ponad 100 bez kasku i w jeansach ;/
O której to było ? Przed zamknięciem sklepu ? Może się spieszył do sklepu odebrać kask i ciuchy

Ja w weekend widziałem mocarza na moto, który leciał w dżinolach, bez kasku i w podkoszulku. Miał na sobie tylko łysine i resztki włosów powiewające na wietrze. Ale najlepsze jaki manewr wykonał w tym bezpiecznym stroju. Przeciął 2 pasy wjechał w boczną drogę do której dochodziły inne 2 mniejsze. Wszystko na prędkości i przed nadjeżdżającymi samochodami. Na koniec wjechał na chodnik.
Wyglądał jakby pożyczył moto na zakupy do spożywczego.
Dzisiaj inna sytuacja. To już chyba plaga. Skuterzysta

Pozdr
Sh
-
Shaft - Świeżak
- Posty: 397
- Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49
raczej nie po ubiór bo chyba u nas w tym zadupiu(Radom)chyba nie ma jakiegos markowego sklepu xD ale moge sie mylic wkoncu sa rzeczy o ktorych nawet sie fizjologom nie snilo ;p;p
Po wypadku apka rozjebana ja też ;/. Jak narazie liże rany a później znów na moto
- dominik12
- Świeżak
- Posty: 118
- Dołączył(a): 5/12/2008, 17:27
- Lokalizacja: Radom
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości