Zobacz wątek - wypadki
NAS Analytics TAG

wypadki

O wszystkim
_________

Postprzez Raczek_6 » 5/4/2009, 19:04

Jak zasuwasz 200km/h, po mieście to niestety sam częściowo jesteś Sobie winien, ale każdy motocyklista dobrze wie że kusi odkręcanie manetki czyli przyspieszanie i prędkość.
Wczoraj rozpocząłem sezon 2009 i jedno jest pewne, przed rozpoczęciem jazdy polecam porządny przegląd motocykla po zimie aby mieć przynajmniej 99% poczucie bezpieczeństwa.

Powiem jeszcze tak, jak ktoś chce się naprawdę wyżyć i nie zrobić sobie większej krzywdy polecam jazdę na torze (mniejszy czy większy to bez różnicy, ale tam żadna puszka ani żaden pieszy nie wyskoczy nam nie wiadomo skąd).

Mam tylko nadzieję że tych [*] będzie dużo mniej niż w roku 2008.
Moto Theodor - nieautoryzowany serwis Ducati
Raczek_6
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 4217
Dołączył(a): 20/9/2008, 23:23
Lokalizacja: W-wa


Postprzez deyna » 5/4/2009, 20:00

Ja tak jeszcze dodam żeby przed jazdą trochę się przebiec, zrobić parę skłonów, pompek itp. Bo też trzeba mieć trochę siły żeby prowadzić maszynę sama jej niezawodność może nie wystarczyć...
Była CBR 600 F2.
Avatar użytkownika
deyna
Bywalec
 
Posty: 924
Dołączył(a): 16/3/2009, 21:40
Lokalizacja: Biała Podlaska


Postprzez Shaft » 5/4/2009, 21:56

deyna napisał(a):Ja tak jeszcze dodam żeby przed jazdą trochę się przebiec, zrobić parę skłonów, pompek itp. Bo też trzeba mieć trochę siły żeby prowadzić maszynę sama jej niezawodność może nie wystarczyć...


A ja powiem jak moher ;)
Po jakiego grzyba zapierniczać w mieście 200 km/h ?
jeżeli 50 % drogi to koleiny i dziury. Autostrada, tor - jak ktoś ma doświadczenie niech jeździ szybciej w takich miejscach. Ale w mieście i okolicach każdy jeździ na tyle ile pozwala jego ograniczony umysł. Mój jest ograniczony np. przez rodzinę. Jak się rozwalę to oprócz żony zostawiam 2 synków.

Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. Niektórzy latają jakby byli zawieszeni w innym wymiarze.
Od przynajmniej kilku lat przyglądam się opisom wypadków motocyklistów. Bez względu na to czy wina leżała po stronie puszki czy też moto zazwyczaj to ten drugi nie dostosował prędkości do warunków na drodze.

Mamy dopiero początek kwietnia. W zeszłym sezonie zginęło chyba 250 motocyklistów. Ja wam mówię, że w tym toku przekroczymy 450.
Sam fakt, że nas przybyło wystarczy na chwilę pesymizmu.


Ja już nawinąłem w tym sezonie 1100 km
A jak na opiekuna powiększonej rodzinki to b. dużo..:)

Pozdr
Sh
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez melvin » 5/4/2009, 22:24

żal się robi jak czytam te wasze głupoty...
sami zawsze jeździcie z przepisami?
btw ciśnięcie 2 paczki po dziurach to raczej głupi wymysł...
no i jak widzicie tyle wad w codziennym jeżdżeniu to może lepiej na wrotki się przesiądźcie...

Shaft napisałeś "Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. " powiedz mi ile było takich wypadków w tamtym sezonie? 2? 3? a ile było takich gdy motocyklistę rozjechała puszka?
człowieku kup sobie koło...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez Shaft » 5/4/2009, 22:47

melvin napisał(a):żal się robi jak czytam te wasze głupoty...
sami zawsze jeździcie z przepisami?
btw ciśnięcie 2 paczki po dziurach to raczej głupi wymysł...
no i jak widzicie tyle wad w codziennym jeżdżeniu to może lepiej na wrotki się przesiądźcie...

Shaft napisałeś "Tak szczerze, to na drodze bardziej można się obawiać trafienia przez innego motocyklistę wariata niż puszkę. " powiedz mi ile było takich wypadków w tamtym sezonie? 2? 3? a ile było takich gdy motocyklistę rozjechała puszka?
człowieku kup sobie koło...


Nie ma argumentu na debila w mieście i koniec kropka.
A może lepiej zadać inne pytanie. Ilu z tych motocyklistów miało olej..w głowie ? Wypadki się zdarzają zazwyczaj z jakiejś przyczyny prawda ?
I z pewnością tą przyczyną jest zbyt powolna jazda.

Myślisz, że ktoś kozak bo nawija po mieście ile fabryka dała ?
W 2008 widziałem takiego kozaka, który pisał tak jak ty. Potem go zbierali. Ledwo z życiem uszedł. Koniec z moto. Rehabilitacje i operacje za operacjami. Pewnie było warto dla tych kilkuset metrów i prawie 190 km/h w mieście.
Dla mnie w moto o wiele przyjemniejsze jest jeżdżenie w zakrętach nawet z mniejszą prędkością niż cięcie prosto. Każdy lubi odkręcić bo taka charakterystyka moto.
Nie należę do tych co latają po 200 z prostej przyczyny - rodzina.
Nie ma znaczenia, że na motocyklu czuję się idealnie itp.
Znam granicę. Ja Ci nie każę jeździć 120-140. Więc nie wypowiadaj się o kimś kto uznaje inne prędkości i wartości. Nawet nie próbuj polemizować.
Jeżeli miałbym latać to tylko na torze.
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez Majkel22 » 6/4/2009, 10:59

Ja wczoraj miałem taką akcję z debilem w roli głównej...jechałem spokojnie bo mi sie nie spieszyło z 60km/h, a typ na skuterze wyprzedza mnie na wąskiej jezdni po torach kolejowych z prawej strony, po mnie minął kilka samochodów równiez z prawej, a jak mnie wyprzedzał micha mu sie cieszyła jakby dostał ten skuter przed chwilą na komunię, dodam ze strój tez miał profesjonalny kask tiger, koszulka i spodenki krótkie.
GSX-R 1000 K4
&
Bandit 600 S
Avatar użytkownika
Majkel22
Świeżak
 
Posty: 190
Dołączył(a): 3/11/2008, 13:43
Lokalizacja: LBN

Postprzez owczarzMT » 6/4/2009, 11:17

owczarzMT
Świeżak
 
Posty: 23
Dołączył(a): 8/11/2008, 09:55

Postprzez herbatkowy » 6/4/2009, 11:29

mysle ze jazda 160 w miescie (przynajmniej takim jak u mnie, niezbyt ladne ulice, dosc wasko, wszedzie samochody po bokach, pasy co 100 metrow) to czysta glupota. Jest jakas prosta obwodnica, czy cos odkrec od tego masz te 100 koni ale szalenstwa w srodku miasta to dla mnie kuszenie losu. Nie mowie tez jezdzijcie 50 po miescie, chyba kazdy ma swoja glowe przynajmniej mi sie wydaje ze przy 170 na budziku ciezko jest cokolwiek naprawic.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez falconiforme » 6/4/2009, 11:55

Mnie zastanawia jedno. Gdzie w zatłoczonym mieście ze światłami co 200m, można jechać więcej niż 110 km/h??
Rozumiem: dwa gładkie pasy w jedną stronę, ale tylko do krzyżówki.
Ongoing Success
Avatar użytkownika
falconiforme
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2841
Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
Lokalizacja: Morze

Postprzez turboponczek » 6/4/2009, 11:57

Wszędzie na dobrej nawierzchni da się powyżej 100 lecieć.
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Postprzez leff » 6/4/2009, 12:32

bierzcie pod uwage jedno, lecac 200 km/h robisz ponad 50 m/s ... kierowca innego pojazdu podswiadomie ocenia predkosc innych pojazdow na zblizona badz niewiele wieksza niz jego, malo kto zaklada, ze leci wlasnie pocisk pokonujacy kilometr w 20 s.
Twoj podpis jest za dlugi
Avatar użytkownika
leff
ZlyCzlowiek
 
Posty: 4443
Dołączył(a): 30/9/2008, 09:22
Lokalizacja: sercem WX

Postprzez herbatkowy » 6/4/2009, 17:27

leff tylko i jedynie o to chodzi. Gdy ktos leci 200km/h to niby jak tu mu nie wyjechac, skoro chcesz pokonac krzyzowke? Gwarantuje ze jadac 160km/h po miescie NON STOP bedzie nam zajezdzana droga, co chyba nikogo nie dziwi.
Na końcu będziemy pamiętać nie słowa naszych wrogów, ale milczenie naszych przyjaciół.
Avatar użytkownika
herbatkowy
Bywalec
 
Posty: 608
Dołączył(a): 12/8/2008, 14:22
Lokalizacja: Ostrołęka

Postprzez Taser » 6/4/2009, 18:57

Kurde po miescie palowac to jest beznadziejna sprawa, bo nidy sie nie lapiesz na zielona fale tylko co 200m metrow halt i od nowa jazda, kapletnie bez sesu
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...

Yamaha YZF 600 Thundercat :D
Avatar użytkownika
Taser
Bywalec
 
Posty: 577
Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
Lokalizacja: Nadarzyn

Postprzez Shaft » 6/4/2009, 22:39

Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !

http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8

Pozdr
Sh
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez skazi » 6/4/2009, 22:56

Shaft napisał(a):Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !

http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8

Pozdr
Sh

mocne :shock:
skazi
Świeżak
 
Posty: 171
Dołączył(a): 10/11/2008, 20:07

Postprzez Magik » 6/4/2009, 23:13

Shaft napisał(a):Może mnie zlinczujecie, ale dla tych co lubią śmigać bez zastanowienia..
Uwaga drastyczne !

http://www.youtube.com/watch?v=NqXp5G2zkm8

Pozdr
Sh



Nastrojowa muzyczka.... i te dresiki ^^
Magik
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów

Postprzez Piankowy Marynarzyk » 7/4/2009, 00:09

Meciek napisał(a):Piankowy gadasz jak moher. Zobaczymy czy będziesz tak pisał jak sam wsiądziesz na moto.


Nie prawda, moherowi nie jest zal nawet porzadnego motocyklisty, bo widzi w nim samo zuo juz od samego poczatku. Mi nie jest zal pseduolanserow, ktorzy nie maja w ogole wyobrazni, a sami stwarzaja niebezpieczenstwo i dotyczy to tak samo puszkarzy jak i motocyklistow.

Bez komentarza

http://www.rc.fm/node/17314 (otwórz link)
Avatar użytkownika
Piankowy Marynarzyk
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 3040
Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
Lokalizacja: Kaliszfornia

Postprzez dominik12 » 7/4/2009, 16:55

dzis widzialem jak koleszka ciął przez miasto grubo ponad 100 bez kasku i w jeansach ;/
Po wypadku apka rozjebana ja też ;/. Jak narazie liże rany a później znów na moto
dominik12
Świeżak
 
Posty: 118
Dołączył(a): 5/12/2008, 17:27
Lokalizacja: Radom

Postprzez Shaft » 7/4/2009, 17:20

dominik12 napisał(a):dzis widzialem jak koleszka ciął przez miasto grubo ponad 100 bez kasku i w jeansach ;/


O której to było ? Przed zamknięciem sklepu ? Może się spieszył do sklepu odebrać kask i ciuchy :)

Ja w weekend widziałem mocarza na moto, który leciał w dżinolach, bez kasku i w podkoszulku. Miał na sobie tylko łysine i resztki włosów powiewające na wietrze. Ale najlepsze jaki manewr wykonał w tym bezpiecznym stroju. Przeciął 2 pasy wjechał w boczną drogę do której dochodziły inne 2 mniejsze. Wszystko na prędkości i przed nadjeżdżającymi samochodami. Na koniec wjechał na chodnik.

Wyglądał jakby pożyczył moto na zakupy do spożywczego.

Dzisiaj inna sytuacja. To już chyba plaga. Skuterzysta :) wyprzedzał mnie z prawej strony na przejeździe. Stało nas w korku kilku. Tylko jeden się wyrwał hehe.


Pozdr
Sh
Avatar użytkownika
Shaft
Świeżak
 
Posty: 397
Dołączył(a): 23/6/2008, 10:49

Postprzez dominik12 » 7/4/2009, 17:59

raczej nie po ubiór bo chyba u nas w tym zadupiu(Radom)chyba nie ma jakiegos markowego sklepu xD ale moge sie mylic wkoncu sa rzeczy o ktorych nawet sie fizjologom nie snilo ;p;p
Po wypadku apka rozjebana ja też ;/. Jak narazie liże rany a później znów na moto
dominik12
Świeżak
 
Posty: 118
Dołączył(a): 5/12/2008, 17:27
Lokalizacja: Radom

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na gr