wypadki

[zephyr47]

Jak jesteście takie "cnotki-świętoszki" to ciekawy jestem czy stosujecie się też do ograniczeń prędkości itp. Durny kawałek plastiku nie daje umiejętności ani rozumu. Jestem bardzo ciekawy po co Eneasz kupił sobie Kawe ZX-6r. Dla lansu i kulania się 50km/h po mieście? (może i tak. Chciałbym zobaczyć twoją oponę...) No w końcu "przepisy są przepisy", to czemu na jedne można przymknąć oko a inne są "święte". Chcecie przyszpanować jacy to nie jesteście super bo ukończyliście 18 i pozwolili wam się "wykazać" na Gienku 250?! Żal.pl


Edit:

Dla mnie ktoÅ› kto nie ma prawa jazdy motocyklistÄ… nie jest.
Już nie ze względu na to że jeździć nie potrafi ale nie traktuje poważnie swojej pasji.

Uwierz mi, że ja moją pasję traktuje śmiertelnie poważnie! Na 100% poważniej niż setki innych motocyklistów. Są po prostu niektóre przepisy z którymi się nie zgadzam i dlatego ich nie przestrzegam. Ale na przykład jasne jest dla mnie to, że nigdy bym nie siadł po spożyciu alkocholu, ani bym nie wymusił pierszeństwa itp.

Do tego wiele wypadków i wykroczeń w tym temacie spowodowali ludzie bez prawka a to mnie przeraża.

Ja osobiście jeszcze nie spowodowałem rzadnego wypadku, mimo tego, że tylko w tym sezonie zrobiłem 15 000km.

Mam to w dvpie czy ktoś dobrze jeździ czy nie, po to są te nawet te beznadziejne egzaminy by nie pozwalać na taki stan rzeczy.

To zdanie zabrzmiało trochę jak moherowa propaganda PIS-u. "bo liczy się Prawo, Prawo, Prawo! A w dupie mam to czy ktoś ma umiejętności czy nie..."

Kupmy sobie po samolocie pasażerskim i przewoźmy ludzi na lewo, w końcu pilotem jest ten kto ma samolot.

Nie ten kto ma samolot ale ten kto bardzo dobrze potrafi go pilotować. Liczą się tylko rozum i umiejętności!

[gelo007]

Czy zdanie prawa jazdy oznacza, że ktoś potrafi jeździc ?? W takim razie to jestem Rossi, a moja cała rodzina może się nazywac Kubica. Może słyszeliście a chlopaku który ma 17 lat i ściga się na torze Poznań, teraz zaczął prawo jazdy ( wiem wiem pewnie zaraz odezwie się jakiś Eneasz co jest najlepszy i powie, że nie będzie umiał jeździc po ulicy ). No tacy już Polacy, ale każdy jeździ najlepiej, nie martcie się ja też jeżdze najlepiej.

Żeby jeździć na torze poznań to trzeba mieć pieniądze . Za granicą jeżeli jakiś chuopaszek ma talent to się w niego inwestuje, rozwija swoją pasję na równi z umiejętnościami, a w Polsce żeby zapierdalać to najpierw musi zapierdalać w pracy, albo mieć bogatego tatusia co też się nierzadko zdarza.

[falconiforme]

zephyr47, pokaż statystykę, że motocykliści bez prawka powodują mniej wypadków niż ci z prawkiem. Wtedy pogadamy.

[Flow]

zephyr47, pokaż statystykę, że motocykliści bez prawka powodują mniej wypadków niż ci z prawkiem. Wtedy pogadamy.

no to chyba dobrze nie?

[zephyr47]

zephyr47, pokaż statystykę, że motocykliści bez prawka powodują mniej wypadków niż ci z prawkiem. Wtedy pogadamy.

Mi nie chodzi o propagowanie ani reklamowanie jazdy bez prawka. Po prostu jestem przeciwny wsadzaniu wszystkich do jednego worka.

Wiadomo, że są popaprańce, którzy wsiadają na pożyczonego ścigacza bez uprawnień tylko po to, by się wyszaleć i poszukać nowych wrażeń, ale są też tacy, dla których motocykle są całym życiem, znają przepisy są świetni technicznie, znają doskonale przepisy, robią wszystkie możliwe dla danego wieku uprawnienia i zdają je za pierwszym razem, stopniują moc i nabierają doświadczenia na 125, 250, 500ccm... tylko po prostu (wsadzając wszystkich do jednego worka) nie pozwala im się w żaden sposób wykazać swoich umiejętności (niejednokrotnie większych niż dorośli uprawnieni motocykliści).

A są jeszcze tacy, którzy świerzo po zdaniu prawka na GN 250 kupują R1 i potem zostają głównymi gwiazdami wiadomości na onecie. Moim zdaniem oni, mimo tego, że mają prawko stanowią 100% większe zagrożenie niż ci, których opisałem wyżej.


Wniosek: Nie można wsadzić wszystkich do jednego worka i dzielić na tych z prawkiem i bez prawka, bo zarówno w jednej jak i w drugiej grupie są osobliwości pozytywne jak i negatywne.

[asmodeusz]

Zrobiliście z tematu o wypadkach syf i offtopa. Kłócicie się o to ,co było maglowane w kilku innych tematach. To nie temat do gadania o prawku, tylko ewentualnie o tym, jak uniknąć tragedii i dla przestrogi innym MOTOCYKLISTOM.

Ktoś pisał do agi w sprawie torowca?

[falconiforme]

zephyr47, statystyka nie kłamie.
Tak nie można ich wsadzać do jednego worka, a jak już ich wsadzisz to ci bez prawka powodują 3 razy więcej wypadków niż ci z prawkiem.
W "Motocykliście doskonałym" są takie statystyki.
I nie ma tu z czym dyskutować. O kant dvpy te wszystkie argumenty i tak statystyka nie kłamie.

A poruszając się bez uprawnień zawsze istnieją dodatkowe nerwy. I chyba nie powiesz mi że takie negatywne obawy wpływają pozytywnie na komfort i bezpieczeństwo jazdy?
A dla mnie jednym z podstawowych czynników bezpieczeństwa na drodze jest właśnie brak nerwów.


Jak było widać po tym temacie niektórzy bez prawka nie zatrzymują się do kontroli i czasem zdarzy się że policja ich ściga i wtedy sypią się dzwony. I policja dodatkowo powoduje następne zagrożenia. I co kogo obchodzi to że koleś może był niezły na torze.


I skoro często jedyną pobudką do niezatrzymania się był brak prawa jazdy to chyba można powiedzieć że brak uprawnień również prowadzi do wypadków.
To czy sam się zatrzymasz czy nie do kontroli będzie zależało od Ciebie i nie wiesz tego dopóki z taką sytuacją się nie spotkasz.

Racja system jest do dvpy, tylko niektóre rzeczy pozytywnie wpływaj na twoją jazdę a niektóre negatywnie. Sam sobie decyduj.

[Bystry]

falconiforme : co prawda to prawka, sam wiem jak to jest jak się jedzie bez prawka ( nie mówię o moto ) a policja akurat sobie przejeżdża i nie mają chęci nas sprawdzić, ale sam ten strach już powoduję nerwy i dekoncentrację tylko, że samochodem nie jest tak łątwo ucieć jak motorem, dlatego większość motocyklistów bez prawa jazdy myśli, że uciekną szybko i wszystko wyjdzie bez szwanku i nie będzie za to żądnej kary a może być tylko 1 kara ... śmierć swoja albo postronnych osób

[raca]

są trzy rodzaje kłamstw,
-małe kłamstwo,
-duże kłamstwo,
-statystyka,
statystycznie zarabiam ~ 2900, wychodzÄ…c z psem na spacer statystycznie mamy po 3 nogi, statystycznie, statystycznie

stojąc nad czyjąś trumną ostatnią rzeczą o której bym pomyślał jest to czy ktoś kto zabił bliską mi osobę miał prawo jazdy czy nie, nie pocieszyło by mnie również to że ma maturę lub magistra i czy może jeszcze psa z rodowodem lub kask spełniający wszystkie normy

[Flow]

ta ksiazka jest ogolnie swietna ale statystyki w niej jak widze chyba byly robione po papier jest cierpliwy...

[falconiforme]

raca, czyli jak koleś który spowodował wypadek był pijany też byś potraktował na równi z trzeźwym, przecież dał rade jechać?

[Flow]

ale on nie porownywał pijanego do trzezwego,tylko takiego z prawkiem do takiego bez prawka.czyli jakby byl pijany ale mialby prawko to wszystko byloby git? nie rozumiem Twojego podejscia falcon.

[raca]

raca, czyli jak koleś który spowodował wypadek był pijany też byś potraktował na równi z trzeźwym, przecież dał rade jechać?

tak na równi,
zrównałbym go z ziemią.

[zephyr47]

falconiforme : co prawda to prawka, sam wiem jak to jest jak się jedzie bez prawka ( nie mówię o moto ) a policja akurat sobie przejeżdża i nie mają chęci nas sprawdzić, ale sam ten strach już powoduję nerwy i dekoncentrację (...)

Widocznie mało jeździsz. Mnie widok radjowozu wogule nie rusza. Jeżdżę zupełnie bezstresowo i czerpię ogromną przyjemność z jazdy a skupiam się na tym jaka jest nawieżchnia i czy mam rozgrzane opony a nie na tym co mam, albo czego nie mam w kieszeni w kurdce.

(...)Jak było widać po tym temacie niektórzy bez prawka nie zatrzymują się do kontroli i czasem zdarzy się że policja ich ściga i wtedy sypią się dzwony. I policja dodatkowo powoduje następne zagrożenia.

Nigdy nie biorę się do ucieczki jak widzę, że pościg mógłby potrwać dłużej niż 10sek.

raca, czyli jak koleś który spowodował wypadek był pijany też byś potraktował na równi z trzeźwym, przecież dał rade jechać?

Jak już mówiłem, jazda bez prawka to nie to samo co jazda po kieliszku. Nigdy bym nie siadł na motocykl po spożyciu alkocholu.


PodsumowujÄ…c:

wychodzÄ…c z psem na spacer mamy statystycznie po 3 nogi,

Edit:
Temat przeniesiony

[<borut>]

falconiforme pisze dobrze polać mu a ty zephyr47 i flow600rr jesteście młodzi od niedawna śmigacie zresztą jak ja więc gówno tak naprawdę wiemy.

[greddy]

nigdy, ale to nigdy po alkoholu na pojazd silnikow...rowerem jezdzilem po %, ale tez nie polecam

[CeBeRek]

falconiforme pisze dobrze polać mu a ty zephyr47 i flow600rr jesteście młodzi od niedawna śmigacie zresztą jak ja więc g.... tak naprawdę wiemy.

Zephyr47 i Flow600rr się pewnie z tym nie zgadzają, ja też się z tym nie zgadzam. Wiec Borut najlepiej pisz za siebie. Wszystko zależy od doświadczenia chocby nie wiem co się działo, to ilośc przejechanych kilometrów na ulicy i widzianych sytuacji na drodze uspokaja nas ( nie gnamy tak ) bo jesteśmy co raz bardziej świadomi co się może wydarzyc.
Przecież to normalne, że 18 latek jeździ szybko a z wiekiem to przechodzi, chociaż też nie u wszystkich, no tego już nie zmienimy.

[<borut>]

Na sportowych moto zrobiłem 12.000 kilometrów więc mam tam coś w czajniku.

[zephyr47]

falconiforme pisze dobrze polać mu a ty zephyr47 i flow600rr jesteście młodzi od niedawna śmigacie zresztą jak ja więc g.... tak naprawdę wiemy.

Lepiej milczeć i uchodzić za mądrego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości...


Ja śmigam od 7roku życia więc uważam, że od dawna. Zrobiłem na motocyklach już kilkukrotnie więcej km niż ty i wcale nie uważam, że g.... wiem!

13:02

(...) jesteście młodzi od niedawna śmigacie zresztą jak ja więc g.... tak naprawdę wiemy.

13:28

Na sportowych moto zrobiłem 12.000 kilometrów więc mam tam coś w czajniku.

Chłopie! Zdecyduj się!

[<borut>]

Stary ja jeżdże od 2podstawówki zacząłem na motorynce i miałem wiele motocykli i motorowerów więc nie myśl sobie, że wiesz wszystko a ja nic.
Bo znałem wielu takich Ghost Riderów to potem ich szpachelką zdrapywali...