Sherco 300 2t

[Ride Or Die]

Witam, po nie całym roku użytkowania KXF450 w enduro dałem sobie spokój, daremna sprawa, zasługuję na kopa w żyć od użytkownika "henio", który to wszystko mi tłumaczył . Zacząłem rozglądać się za enduro i nadal nie kupię za furę pieniędzy zlumpionego KTMA. Wpadłem na trop pięknego motocykla marki Sherco o pojemności 300ccm w 2t, prawdziwy diabeł, śliczny młody i kozacko wyposażony w pełny wydech FMF, fabryczną zawiechę WP. Czy ktoś miał styczność z tą marką? Na forach za dużo się o nich nie słyszy, chłopaki od Buli96 śmigają i chwalą ale jak jest? Dostępność części w necie zerowa jedynie u dealera. Moto służyłoby mi to typowej jazdy enduro, wybrałem 2t z uwagi na dwukrotny remont czteropaka Sherco prezentuje się super ale czy jest warte tych 17k, nie chciałbym wpierniczyć się w dziadostwo, że wydam 17k a okaże się jakościowo rozklekotany chińczyk, Bety też są spoko ale sporo droższe. Znacie może jakieś inne fora, bo to jakby lekko przymiera Pozdro

[henio12323]

jak szukasz oszczędnosci to całkiem odpusc motocykle to że mniej czesci niz w 4T nie znaczy do konca ze jest 4X tansze, fura jak fura jeździ nieźle, problem sie robi jak trzeba cos przeserwisowac - dealerów jest mało, ciezko o dobre ceny, niektóre są rozsądnie niskie inne przesadzone - w ktmie jest czasem wybór np zamiennik, tutaj zamienników tez nie ma duzo, wiec czasem jestes zmuszony kupic drogą częśc OEM. osobiscie bym takiego motocykla nie kupił - nie klubie egzotyki, wiem że prędzej czy później bedzie z tym problem - chociazby przy odsprzedazy. z drugiej strony dla niektórych opcja niezła, bo za nizsza kase mozna miec swiezszy rocznik, moze tez lepszy stan. co do jakosci, co roku wszystko niestety idzie ku gorszemu, ale beta i sherco póki co nie dorównały nigdy ktmowi, serwisuje takie fury i moze niektore rozwiązania są lepsze od ktma, niektóre są spoko, ale czasami przegrywają jakoscią wykonania. np w becie pare razy juz miałem problem z wiązkami elektrycznymi które mega korodowały. ktmracing.fora.pl tu jest więcej życia, ale bardziej pomaranczowo

[Ride Or Die]

Nie szukam oszczędności, ale ta franca kosztowała mnie 14k XDDDDD Ziomek Drztką lata już chyba drugi rok, i kompletnie nic w niej nie zrobił. Może warto wziąć coś ze stajni KTM, tylko co. Fajnie się prezentują KTM EXC-f 350, osiągi troszkę inne niż w 450 bo moc jest przy 12k obrotów a w 450 już przy 8500k. Tylko czy 544 motogodziny na endurówkę to jest sporo czy też nie ? Do tej pory eksploatowałem motocykle tak no do 100mth, sam na sezon robiłem 120. Chyba się nie obronię przed KTM. Kolega mi też polecał ostatnio mówi " Jak do enduro to bieeer SXF 350 od 2017 roku" że to niby maszyna do enduro idealna i że będę zadowolony. Ale ja mam dość zatrzymywania się w kolejce na podjazd gdzie chłopakom włączają się wentylatory a u mnie silnik ma 2 tysiące stopni niczym w mordorze. Druga sprawa w enduro jest walka o trakcje, w kawie o trakcji to można było zapomnieć, enduro trwalsze, lepiej serwisy mierzyć w kilometrach niż w motogodzinach. Chociaż te motogodziny nie takie złe, z wypadu na 6 godzin jazdy przeważnie jest trzy. Ale naped i opony to giną w oczach przy takiej 450 wyczynówce, ale no chciałem miałem wiem co jest pięć Henio co byś mi polecił do 20k, coś w miarę świeżego. Chodzi mi o to żeby dbać i się cieszyć z motocykla a nie jechać i sie rysać " kurde chyba sie franca grzeje, zara dźwignie czopke" Też znam się na tym tak pół na pół, jestem operatorem kopiorki więc w tamtym temacie wiem więcej Według mnie serwis 2t jest kupę tańszy niż 4t, kolega jeździ sx125, jemu remont zrobił dziadek z drugim dziadkiem przy bimbrze, a w 4t łolaboga rozrządy zawory wałki srałki sprężyny cuda na kiju

[henio12323]

mi sie zawsze wydawało ze moc jest przy kazdych obrotach ;P
540 to tak o, zwykle jak sie lubi jeździc to sie robi 100 godzin rocznie, wiec jak fura nie ma 2 lat tylko 5 to przebieg standardowy.
2T tez jest skomplikowane, własnie serwisuje SX 125, źle dobrana uszczelka pod cylindrem, i ostatnia chwila na "profilaktyczny remont' bo podejrzewam że jeden wypad i było by juz po cylindrze ( 2500 zł w plecy ) jak sie ktos nie zna na złozeniu silnika 4T to też nie zrobi poprawnie 2T. nie siedze w cenach, za 20 koła nie kupisz igły, kupił bym co sie trafi i zdecydowanie enduraka, mysle ze 350tke spokojnie dorwiesz