Problem na zimnym / yamaha majesty - aprilia leonardo 250

[ogrex]

Na początku chcialbym sie przywitac jako nowy użytkownik forum.
Posiadam Aprilia leonardo 250, jest to identyczny silnik jak w yamaha majesty oraz X-max i jeszcze kilku innych o oznaczeniu yp250.

Pomóżcie, ponieważ ja już wymiękam.... Trochę sobie poczytacie....

Skuter nabylem na poczatku sezonu i caly czas mam ten problem, iz nie trzyma wolnych obrotow na zimnym, jakby ssanie nie dzialalo?
Gaźnik byl wykrecony, przeczyszczony, poziom paliwa w komorze plywakowej jak werwisowce - 5mm od miejsca laczenia.
Automat ssania wykrecony sprawdzany pod akumulatorem i wysuwa sie iglica po pewnym czasie, czyli teoretycznie powinien byc sprawny.

Ustawiłem zawory, wymienilem membrane tą od dodatkowej dawki paliwa na spodzie gaźnika, gdyz po rozebraniu zauwazylem tam brak sprezynki i nie pracowala ona jak powinna. dorobilem taką i paliwo zaczelo sie lac, gdyz byla spekana membrana {dlatego ktos usunal sprezynke, bo szkoda bylo pewnie 150zl na zestaw naprawczy} To zamowilem ten zestaw naprawczy, zamontowalem i nie cieknie.

Odpala od strzala jak zimny ale musze dodac gazu, po puszczeniu odrazu gasnie, musze trzymac gaz az nie zlapie lekkiej temperatury pozniej juz chodzi i odpala bez dodawania gazu. Ale wystarczy ze troche postoi i ostygnie i dalej obrotow nie trzyma,
Dziurke na wezu od podcisnienia idacej od filtra znalazlem, zaslepilem, nie pomoglo.
Jak po nocy odpalam to odpali z gazem ale czuć ze tak ciezko pracuje ma straszne wibracje wtedy i bardzo nie rowno jakby dostawał za duzo paliwa?

Sruba skladu mieszanki wedle serwiowki na 1,8 obrotu. Zauwazylem jednak ze jak odkrecam ja powoli to coraz bardziej zwiekszaja sie obroty, przestaja sie zwiekszac przy jakichs 3,5 obrotu.

Nowa świeca.

Spalanie ogromne, za 20zl 4 litry nie zrobie nawet 50km, odkrecam niezle manetke, ale mimo wszystko...

I jeszcze cos zupelnie innego, otoz znalazlem taki mikro przycisk ukryty obok akumulatora, nie wiem do czego służy, wie ktos? Wygląda na oryginal z fabryki
(otwórz link)

[henio12323]

gaźnik masz do reguloacji, fabrycznier w nowym pojeździe moze i te 1,8 obrotu miało sens, ale w starym dłubanym motocyklu to tylko dane wyjsciowe na którym powinien odpalic pojazd. skoro wykręcasz i zaczyna ładniej pracować, znaczy że idziesz w dobrą strone - tak sie własnie reguluje gaźnik. skoro 3,5 obrotu jeszcze ładnie chodzi, to trzeba zmienic dysze wolnych obrotów. nie wiem jaki jest zamontowany gaźnik, zwykle w 2T jest sterowanie sruba składu powietrzem, wiec im wiecej wykrecasz tym dajesz mu wiecej powietrza, wiec pewnie dysza wolnych obrotów jest za duża, daj z rozmiar mniejszą, oczywiscie opcji moze byc jeszcze wiecej, zła pozycja iglicy jak ma regulacje, albo całkiem za bogata iglica, moze wytarta sama iglica albo rozpylacz....

[ogrex]

Iglicą też sie bawiłem jest na środku czyli pozycji 3 z 5 mozliwych. Gdy dalem ja najniżej na pozycje 1 orwz 2 żeby mniej paliwa dostawał to po delikatnym dodaniu gazu, tak zeby się tylko toczyc jakby go przyduszało nie qchodzil plynnie na obroty, dopiero mocniejsze dodanie gazu powodowalo stabilną jazde. Na pozycji srodkowej jest płynnie

[henio12323]

czyli sredni zakres jest mozliwie OK, a pozostaje problem z niskim zakresem obrotów - wiec zrób tak jak napisałem powyzej

[ogrex]

A głowica i zawory? Czy tam mógłby byc problem? Jak wypalone gniazda etc.... Tak na oko rozpoznam wytarcie iglicy lub tego rozpylacza?

A oto ten ukryty obok akumulatora przycisk jak coÅ›, wcisniecie go nic nie powoduje
(otwórz link)

[henio12323]

zaczał bym od regulacji gaxnika, do luzów zaworowych tez mozna zajrzeć,
iglice da rade rozpoznac - ona zwykle jest aluminiowa i na twardo czyms powlekana ( anodowanie jakies ) i jest " gładla" zuzyta jest po prostu wytarta w jednym miejscu, az ma schodek

przełącznik pewnie jest od swiatełka pod kanapą bo to bardziej wyglada jak stycznik