Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Witam,
w mega skrócie bo jestem zdruzgotany.
Kawasaki er5, rok 2001, przebieg ~30k (albo i 300k, tego nie wie nikt).
W zeszłym sezonie chodził jak ta lala...zero problemów. Na koniec sezonu czasami po zgaszeniu go na 1dynce i zostawieniu go na noc, rano nie dało się odpalić bo sprzęgło jakby nie wysprzęglało tej jedynki. Za którymś naciśnięciem sprzęgła w końcu udawało się niby wbić N(zapalało się na zielono), ale nadal był na biegu...a po paru kolejnych razach wsio zaczęło śmigać normalnie i można było jeździć. Wszystkie biegi wchodziły bez problemu jak i bez problemu można było je zbijać. Do tego doszedł dziwny odgłos podczas próby przyspieszenia z niskich obrotów, tak jakby coś w silniku było luźne(albo może łańcuch tak hałasował?- możliwe to?) I jakby tego było mało to dziwny zapach dochodził od silnika...jakby...hmmm...przepalony olej+spalona guma. Z takimi objawami zostawiłem go na zimę bo brak gotówki na hobby...niestety
Dzisiaj odpalam pierwszy raz po zimie...cięęęęęęęęęeeeęęeęęężko było, ale w końcu odpalił. Rury wychodzące od silnika(z przodu) momentalnie zrobiły się gorące jak i silnik(góra silnika...cylindry?)...dosłownie po 3 sekundach gdy był na ssaniu i znowu ten charakterystyczny zapach. No i po zimie doszedł kolejny objaw. Jak sobie chodzi na N to ładnie pracuje(jedynie jakby zawory za mocno stukały), a jak się doda gazu to obroty wskakują na 2k, same spadają do 1k(trzymając tak samo manetkę) i od razu lecą w górę(do 5k bo mocniej manetki nie przekręcałem).
Jestem zrezygnowany...w dwóch serwisach mi powiedziano, że szkoda się tym bawić i lepiej albo sprzedać jako uszkodzony, albo "nowy" silnik wstawić bo samo sprawdzenie skrzyni biegów to 2 tysiące MINIMUM...a moto warty ile? może z 3200?
Dodam, że mieszkam w Poznaniu i jeśli ktoś z Poznania zna się na rzeczy(jest minimum mechanikiem, a nie ściemniacz jakiś :p) i by mi miał jak sprawdzić moto czy faktycznie jest aż tak źle jak to malują to z chęcią dowiozę kogoś od jego domu do moto i z powrotem :p (autem oczywiście :p ), a do tego zgrzewa piwa na co raz cieplejsze dni.
Pozdrawiam
w mega skrócie bo jestem zdruzgotany.
Kawasaki er5, rok 2001, przebieg ~30k (albo i 300k, tego nie wie nikt).
W zeszłym sezonie chodził jak ta lala...zero problemów. Na koniec sezonu czasami po zgaszeniu go na 1dynce i zostawieniu go na noc, rano nie dało się odpalić bo sprzęgło jakby nie wysprzęglało tej jedynki. Za którymś naciśnięciem sprzęgła w końcu udawało się niby wbić N(zapalało się na zielono), ale nadal był na biegu...a po paru kolejnych razach wsio zaczęło śmigać normalnie i można było jeździć. Wszystkie biegi wchodziły bez problemu jak i bez problemu można było je zbijać. Do tego doszedł dziwny odgłos podczas próby przyspieszenia z niskich obrotów, tak jakby coś w silniku było luźne(albo może łańcuch tak hałasował?- możliwe to?) I jakby tego było mało to dziwny zapach dochodził od silnika...jakby...hmmm...przepalony olej+spalona guma. Z takimi objawami zostawiłem go na zimę bo brak gotówki na hobby...niestety
Dzisiaj odpalam pierwszy raz po zimie...cięęęęęęęęęeeeęęeęęężko było, ale w końcu odpalił. Rury wychodzące od silnika(z przodu) momentalnie zrobiły się gorące jak i silnik(góra silnika...cylindry?)...dosłownie po 3 sekundach gdy był na ssaniu i znowu ten charakterystyczny zapach. No i po zimie doszedł kolejny objaw. Jak sobie chodzi na N to ładnie pracuje(jedynie jakby zawory za mocno stukały), a jak się doda gazu to obroty wskakują na 2k, same spadają do 1k(trzymając tak samo manetkę) i od razu lecą w górę(do 5k bo mocniej manetki nie przekręcałem).
Jestem zrezygnowany...w dwóch serwisach mi powiedziano, że szkoda się tym bawić i lepiej albo sprzedać jako uszkodzony, albo "nowy" silnik wstawić bo samo sprawdzenie skrzyni biegów to 2 tysiące MINIMUM...a moto warty ile? może z 3200?

Dodam, że mieszkam w Poznaniu i jeśli ktoś z Poznania zna się na rzeczy(jest minimum mechanikiem, a nie ściemniacz jakiś :p) i by mi miał jak sprawdzić moto czy faktycznie jest aż tak źle jak to malują to z chęcią dowiozę kogoś od jego domu do moto i z powrotem :p (autem oczywiście :p ), a do tego zgrzewa piwa na co raz cieplejsze dni.
Pozdrawiam
- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
czyli jednak to prawda co mówią o poznaniakach
trupa masz to czego oczekujesz ?
że za skrzynie piwa uda sie go naprawic ? stawiam że motocykl jest zaniedbany - serwis gaźników czy sprzęgła to dobra kasa dla mechanika, jak juz odmawia naprawy to oznaczać moze że motocykl to niezły " ulep" i rzeczywiscie moze nie warto pchać w to kase, tylko sprzedać taniej komus kto ma pojęcie o mechanice, nie ma kasy ale swoimi umiejetnosciami postawi moto do zycia....
skoro silnik hałasuje to jakiekolwiek luzy zaworowe moze wymiana łancucha to juz kilka stówek, kolejne kilka stówek to doprowadzenie gaźników do ładu żeby nie falował a poprawnie trzymał obroty... to juz masz 1/3 wartosci motocykla lekko. a te biegi to ciezko powiedziec w czym problem - trzbea by zrobic jakas diagnostyke czy to problem sprzegła czy skrzyni, ale znowu diagnostyka, czy naprawa to nie jest koszt kilkudziesieciu złotych tylko raczej w setkach bym liczył...
wiec albo oddajesz na warsztat i neistety - zapłacisz i bedziesz miał sprawne jeźdzące moto, albo odpusc temat tego motocykla. co do kosztów - pracuje jako mechanik i nie raz serwisowałem motocykle po kosztach znacznie przewyzszających zakup samego motocykla - ale czasem ma to sens, jak motocykl jest ładny a po naprawie mimo ze kosztownej był w stanie bardzo dobrym

trupa masz to czego oczekujesz ?

skoro silnik hałasuje to jakiekolwiek luzy zaworowe moze wymiana łancucha to juz kilka stówek, kolejne kilka stówek to doprowadzenie gaźników do ładu żeby nie falował a poprawnie trzymał obroty... to juz masz 1/3 wartosci motocykla lekko. a te biegi to ciezko powiedziec w czym problem - trzbea by zrobic jakas diagnostyke czy to problem sprzegła czy skrzyni, ale znowu diagnostyka, czy naprawa to nie jest koszt kilkudziesieciu złotych tylko raczej w setkach bym liczył...
wiec albo oddajesz na warsztat i neistety - zapłacisz i bedziesz miał sprawne jeźdzące moto, albo odpusc temat tego motocykla. co do kosztów - pracuje jako mechanik i nie raz serwisowałem motocykle po kosztach znacznie przewyzszających zakup samego motocykla - ale czasem ma to sens, jak motocykl jest ładny a po naprawie mimo ze kosztownej był w stanie bardzo dobrym
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Dziękuję za odpowiedź i od razu wypraszam sobie takie pisanie o Poznaniakach. Wyraźnie napisałem "zobaczyć", a nie naprawić. Dosłownie ktoś kto ma pojęcie o moto odpali, przejedzie się i powie "daj go na złom" i tyle 
Aczkolwiek dzięki za wyczerpującą odpowiedź i uzmysłowienie ile w tym motocyklu może być rzeczy do naprawy. W skrócie oddam na warsztat, diagnoza parę stów, a potem decyzja czy dać na złom czy naprawiać.
Dodam, że odpala na dotyk i tragedii nie ma aż takiej, ale nie jest tak jak powinno i jak było

Aczkolwiek dzięki za wyczerpującą odpowiedź i uzmysłowienie ile w tym motocyklu może być rzeczy do naprawy. W skrócie oddam na warsztat, diagnoza parę stów, a potem decyzja czy dać na złom czy naprawiać.
Dodam, że odpala na dotyk i tragedii nie ma aż takiej, ale nie jest tak jak powinno i jak było

- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
henio12323 napisał(a):czyli jednak to prawda co mówią o poznaniakach![]()
trupa masz to czego oczekujesz ?że za skrzynie piwa uda sie go naprawic ? stawiam że motocykl jest zaniedbany - serwis gaźników czy sprzęgła to dobra kasa dla mechanika, jak juz odmawia naprawy to oznaczać moze że motocykl to niezły " ulep" i rzeczywiscie moze nie warto pchać w to kase, tylko sprzedać taniej komus kto ma pojęcie o mechanice, nie ma kasy ale swoimi umiejetnosciami postawi moto do zycia....
skoro silnik hałasuje to jakiekolwiek luzy zaworowe moze wymiana łancucha to juz kilka stówek, kolejne kilka stówek to doprowadzenie gaźników do ładu żeby nie falował a poprawnie trzymał obroty... to juz masz 1/3 wartosci motocykla lekko. a te biegi to ciezko powiedziec w czym problem - trzbea by zrobic jakas diagnostyke czy to problem sprzegła czy skrzyni, ale znowu diagnostyka, czy naprawa to nie jest koszt kilkudziesieciu złotych tylko raczej w setkach bym liczył...
wiec albo oddajesz na warsztat i neistety - zapłacisz i bedziesz miał sprawne jeźdzące moto, albo odpusc temat tego motocykla. co do kosztów - pracuje jako mechanik i nie raz serwisowałem motocykle po kosztach znacznie przewyzszających zakup samego motocykla - ale czasem ma to sens, jak motocykl jest ładny a po naprawie mimo ze kosztownej był w stanie bardzo dobrym
I po co taka gadka szanowny Panie Henio? Nie trzeba być z zawodu jakimś wielkim mechanikiem żeby zdiagnozować podstawowe usterki, czy wytypować części do naprawy. Jak w każdym fachu zawodowy mechanik też potrafi lepiej napsuc niż naprawić, a przy tym i skasować kupę kasy za nic. Wystarczy włączyć tvn turbo i obejrzeć Będzie Pan zadowolony haha. Bardzo niewielu jest mechaników typowo motocyklowych a dobrych z podejściem z pasji i jakaś troska o szczegóły jest najmniej, dzisiaj wszyscy patrzą na ilość i ile by na tym nie zarobili. Kilka stowek za serwis gaznikow? To powiem cenisz się bardzo, za wyczyszczenie i regulacje to naprawdę grubo. Co do motocykla, naprawdę wiele rzeczy można sobie zdiagnozować samemu i warto próbować samemu i nauczyć się. Najlepiej zacząć od podstaw oleje, swiece, filtry, później gaźniki i zawory. Przy wymianie oleju warto zdjąć dekiel i obejrzeć sprzęgło Jeżeli naprawdę pada skrzynia, to tylko i wyłącznie wymiana pieca, remont nie opłaca się przy tej cenie motocykla
- Tycjan
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 5/3/2019, 23:16
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Tycjan
Dziękuję za odpowiedź.
Jeśli jestem lajkiem motocyklowym(ale olej we wcześniejszym moto wymieniałem i filtry więc minimum podstaw już mam...a była to Fazerka z 2006r - za ciężka i za mocna dla mnie stąd teraz er5) i odkręcę dekiel to czysto teoretycznie jeśli nic nie będzie tam latało luzem i nic nie będzie połamane/pokruszone to nie będzie to wina samej skrzyni biegów?
Myślałem też nad samym sprzęgłem bo w połowie sezonu ktoś mi stuknął autem na parkingu i moto znalazłem obalone po stronie klamki sprzęgła i była ona, że tak powiem, wbita w ziemię -.-
Dziękuję za odpowiedź.
Jeśli jestem lajkiem motocyklowym(ale olej we wcześniejszym moto wymieniałem i filtry więc minimum podstaw już mam...a była to Fazerka z 2006r - za ciężka i za mocna dla mnie stąd teraz er5) i odkręcę dekiel to czysto teoretycznie jeśli nic nie będzie tam latało luzem i nic nie będzie połamane/pokruszone to nie będzie to wina samej skrzyni biegów?
Myślałem też nad samym sprzęgłem bo w połowie sezonu ktoś mi stuknął autem na parkingu i moto znalazłem obalone po stronie klamki sprzęgła i była ona, że tak powiem, wbita w ziemię -.-
- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Smius napisał(a):Tycjan
Dziękuję za odpowiedź.
Jeśli jestem lajkiem motocyklowym(ale olej we wcześniejszym moto wymieniałem i filtry więc minimum podstaw już mam...a była to Fazerka z 2006r - za ciężka i za mocna dla mnie stąd teraz er5) i odkręcę dekiel to czysto teoretycznie jeśli nic nie będzie tam latało luzem i nic nie będzie połamane/pokruszone to nie będzie to wina samej skrzyni biegów?
Myślałem też nad samym sprzęgłem bo w połowie sezonu ktoś mi stuknął autem na parkingu i moto znalazłem obalone po stronie klamki sprzęgła i była ona, że tak powiem, wbita w ziemię -.-
Jeśli idzie o skrzynie to biegi jeśli nie wypadają, nie zgrzytaja, to uważam, że nic z nią się nie dzieję, jeżeli źle wysprzegla to koniec tarczek sprzęgłowych, jeśli wydaje dziwne odgłosy to sprezynki, wszystko kwestia odpowiedniej diagnostyki
- Tycjan
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 5/3/2019, 23:16
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
o to chodfzi że jak podchodzisz do tematu z pasją wiedzą i doswiadczeniem - tp musisz sie cenić bo inaczej po robocie byś wracał spać pod most
oczywiscie moge dmuchąć w gaźnik i pewnie bedzie to poprawą sytuacji - ale poprawny pełen przegląd gaźników to czesto godziny demontazu i montazu z myciem i dokładną oceną elementów, potem składanie a na koncu regulacja do skutku - a jak motocykl jest ogólnie mechanicznie daleki od ideału czasem wystroić żeby to chodziło perfekcyjnie jest na prawde trudno - wiec te kilka stówek potem i tak nie są przesadą

oczywiscie moge dmuchąć w gaźnik i pewnie bedzie to poprawą sytuacji - ale poprawny pełen przegląd gaźników to czesto godziny demontazu i montazu z myciem i dokładną oceną elementów, potem składanie a na koncu regulacja do skutku - a jak motocykl jest ogólnie mechanicznie daleki od ideału czasem wystroić żeby to chodziło perfekcyjnie jest na prawde trudno - wiec te kilka stówek potem i tak nie są przesadą

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Tycjan
Biegi zawsze chodziły idealnie, jedynie na koniec problem z wysprzęgleniem był od czasu do czasu i tylko po postoju dłuższym(jak zgasiłem go na 1 biegu i tak zostawiłem). A z czasem te dziwne odgłosy zaczęły dochodzić(dodawanie gazu przy niskich obrotach pod obciążeniem żeby erka się kulnęła sprawiało, że coś dziwnie hałasowało...jakby mocniej uderzał cylinder? :p Takie wrażenie)
A i parę stówek to z chęcią dam za zrobienie moto...byle by nie tysięcy :p Na diagnozę niestety do 25 kwietnia muszę czekać bo takie kolejki w serwisach...a nie mam nikogo znajomego co by odpalając go i robiąc próbną jazdę "na oko" mi powiedział jak źle jest :p
Ale trudno...jestem już troszkę spokojniejszy wiedząc, że skrzynia biegów prawdopodobnie jest cała i może nie będzie aż tak źle z naprawą
Biegi zawsze chodziły idealnie, jedynie na koniec problem z wysprzęgleniem był od czasu do czasu i tylko po postoju dłuższym(jak zgasiłem go na 1 biegu i tak zostawiłem). A z czasem te dziwne odgłosy zaczęły dochodzić(dodawanie gazu przy niskich obrotach pod obciążeniem żeby erka się kulnęła sprawiało, że coś dziwnie hałasowało...jakby mocniej uderzał cylinder? :p Takie wrażenie)
A i parę stówek to z chęcią dam za zrobienie moto...byle by nie tysięcy :p Na diagnozę niestety do 25 kwietnia muszę czekać bo takie kolejki w serwisach...a nie mam nikogo znajomego co by odpalając go i robiąc próbną jazdę "na oko" mi powiedział jak źle jest :p
Ale trudno...jestem już troszkę spokojniejszy wiedząc, że skrzynia biegów prawdopodobnie jest cała i może nie będzie aż tak źle z naprawą

- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
henio12323 napisał(a):o to chodfzi że jak podchodzisz do tematu z pasją wiedzą i doswiadczeniem - tp musisz sie cenić bo inaczej po robocie byś wracał spać pod most![]()
oczywiscie moge dmuchąć w gaźnik i pewnie bedzie to poprawą sytuacji - ale poprawny pełen przegląd gaźników to czesto godziny demontazu i montazu z myciem i dokładną oceną elementów, potem składanie a na koncu regulacja do skutku - a jak motocykl jest ogólnie mechanicznie daleki od ideału czasem wystroić żeby to chodziło perfekcyjnie jest na prawde trudno - wiec te kilka stówek potem i tak nie są przesadą
Wiadomo, że pieniądze trzeba zarabiać, bo za coś trzeba żyć i nie mówię tu o tym, że trzeba robić za darmo, poprostu o podejście do tematu. W typowym serwisie, obok którego jest sklep przeważnie robią wszystko hurtem i byle jak i znam to z autopsji, co innego jak ktoś prowadzi własny warsztat i sam jest swoim szefem i pracownikiem za razem, wtedy wiedzą, że jak coś odwala to klient. Ie przyjedzie drugi raz.
- Tycjan
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 5/3/2019, 23:16
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
to w takim razie mało znasz
pracuje w sporym serwisie 3/4 mechaników plus spory sklep, do niedawno ASO dwóch marek - uważam że robimy bardzo dobrze i sumiennie przez to że jest nas kilku duzo lepiej mozna rozwiazac jakies problemy niz siedząc samemu w warsztacie i nie majac do kogo gęby otworzyć
wiec ja to widze z innej perspektywy. ale u nas to tez jest wymuszone standardami itd, znam tez duze serwisy gdzie mechanicy zarabiaja duzo mniej ale tez jest duza rotacja, są to przypoadkowi ludzie gdzie kiedys kręcili przy komarkach albo troche przy samochodach - a przeciez motocykl jest podobny
i potem rzeczywiscie jakosc usług moze byc niska

pracuje w sporym serwisie 3/4 mechaników plus spory sklep, do niedawno ASO dwóch marek - uważam że robimy bardzo dobrze i sumiennie przez to że jest nas kilku duzo lepiej mozna rozwiazac jakies problemy niz siedząc samemu w warsztacie i nie majac do kogo gęby otworzyć


KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Filmik poglądowy jak mniej więcej pracuje silnik. Gazu dodawałem równomiernie jednym przekręceniem manetki...więc widać i słychać jak nierówno wkręca na obroty.
https://youtu.be/AqoltFcv0WE
Jest w hali garażowej postawiony więc głos trochę zniekształcony i mocno uwydatnione stukanie jakby zaworów. Na dworze prawie tego nie słychać. Jutro postaram się nakręcić jak to wygląda ze zmianą biegów(będzie na centralce postawiony, ale zawsze takie coś chyba lepsze niż nic).
I Panowie, naprawdę nie chciałem wywołać tutaj kłótni ani nic z tych rzeczy. Każdy ma inny sposób na zarabianie i inne podejście do tematu także zgryźliwe komentarze proszę wsadzić od worka lub przemilczeć i się w ogóle nie wypowiadać. Ja znawcą motoryzacyjnym też nie jestem także proszę być bardziej wyrozumiałym. Jak go kupowałem wsio chodziło idealnie(przynajmniej tak mi się wydawało) i tego się trzymajmy. Wszystko ma prawo się popsuć...nawet sztuka nówka salonówka.
Pozdrawiam
https://youtu.be/AqoltFcv0WE
Jest w hali garażowej postawiony więc głos trochę zniekształcony i mocno uwydatnione stukanie jakby zaworów. Na dworze prawie tego nie słychać. Jutro postaram się nakręcić jak to wygląda ze zmianą biegów(będzie na centralce postawiony, ale zawsze takie coś chyba lepsze niż nic).
I Panowie, naprawdę nie chciałem wywołać tutaj kłótni ani nic z tych rzeczy. Każdy ma inny sposób na zarabianie i inne podejście do tematu także zgryźliwe komentarze proszę wsadzić od worka lub przemilczeć i się w ogóle nie wypowiadać. Ja znawcą motoryzacyjnym też nie jestem także proszę być bardziej wyrozumiałym. Jak go kupowałem wsio chodziło idealnie(przynajmniej tak mi się wydawało) i tego się trzymajmy. Wszystko ma prawo się popsuć...nawet sztuka nówka salonówka.
Pozdrawiam
- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
co tu oceniać
gaźniki do serwisu i tyle, jak pisałem trzeba rozebrac na czesci pierwsze, zweryfikować częsci, pomyc wymienic co zuzyte, poskłądac wtedy doregulować i powinno byc ok

KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
henio
Prosiłbym o widełki cenowe ile operacja pt gaźniki by kosztowała biorąc pod uwagę wymianę newralgicznych części, nie chcę przepłacić w jakimś warsztacie. I czy gaźniki mogą być winne rozgrzewania do wrzątku po 2 sekundach rur od silnika i po chwili całego silnika?
Oraz znalazłem winowajcę hałasu podczas przyspieszania i ogólnie jazdy. Łańcuch który miałem wymieniać w zeszłym sezonie, ale brak czasu...lata...po prostu lata. Za małym kołem zębatym, do góry...podskakuje sobie w najlepsze i domyślam się, że on zapewne jest winowajcą wszelkich odgłosów które myślałem, że dochodzą od skrzyni biegów. Filmik:
https://youtu.be/vsiNW_F-JmM
Chcę kupić taki:
https://allegro.pl/oferta/zestaw-naped- ... 7899305362
i chyba spróbować wymienić samemu...chyba, że nie jest to strasznie drogi zabieg w serwisie?
Biegi zmienia się gładko bez problemów, jedynie dziwnie chodzi sama klamka sprzęgła bo jest luźna dosyć..ale to kwestia regulacji. A z innego forum wyczytałem(bo u mnie się to dzieje), że po wciśnięciu sprzęgła i wrzuconym pierwszym biegu koło się obraca...więc chyba tego ruszać nie będę. No chyba, że masz/macie inne zdanie na ten temat.
Prosiłbym o widełki cenowe ile operacja pt gaźniki by kosztowała biorąc pod uwagę wymianę newralgicznych części, nie chcę przepłacić w jakimś warsztacie. I czy gaźniki mogą być winne rozgrzewania do wrzątku po 2 sekundach rur od silnika i po chwili całego silnika?
Oraz znalazłem winowajcę hałasu podczas przyspieszania i ogólnie jazdy. Łańcuch który miałem wymieniać w zeszłym sezonie, ale brak czasu...lata...po prostu lata. Za małym kołem zębatym, do góry...podskakuje sobie w najlepsze i domyślam się, że on zapewne jest winowajcą wszelkich odgłosów które myślałem, że dochodzą od skrzyni biegów. Filmik:
https://youtu.be/vsiNW_F-JmM
Chcę kupić taki:
https://allegro.pl/oferta/zestaw-naped- ... 7899305362
i chyba spróbować wymienić samemu...chyba, że nie jest to strasznie drogi zabieg w serwisie?
Biegi zmienia się gładko bez problemów, jedynie dziwnie chodzi sama klamka sprzęgła bo jest luźna dosyć..ale to kwestia regulacji. A z innego forum wyczytałem(bo u mnie się to dzieje), że po wciśnięciu sprzęgła i wrzuconym pierwszym biegu koło się obraca...więc chyba tego ruszać nie będę. No chyba, że masz/macie inne zdanie na ten temat.
- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
ciezko strzelać cenami, bo są rózne dostepne zestawy rózne częsci mogą bnyc wymagane, jak wystarczy samo czyszczenie i regulacja to koszta czesci mogą byc zerowe, a jak zaczną dochodzic elementy gumowe, jakies krócce oringi, gumy przepustnic to mozemy zaraz dojść do sumy tysiaca złotych...
silnik zawsze sie szybko bedzie nagrzewał to normalne ze po kilku sekundach nie dotkniesz kolektora, ale nadmierne grzanie to moze byc kwestia gaźników - na zbyt ubogiej mieszance moze dojść nawet do stopenia elektrody swiecy czy wypalenia dziury w tłokach!
ten zestaw jest OK, u nas na serwisie bierzemy 125 zł za zmiane napędu - przy czym dokładnie oczyszczamy okolice koła łancuchowego - wszelkie złogi starego smaru czyscimy, oceniamy wszystko dookoła ślizgi itp itd,...
to że na centralnej podstawce po wbiciu biegu koło sie obraca to nic nie znaczy, ciezko powiedziec opis że klamka luźno lata niewiele mi mówi
silnik zawsze sie szybko bedzie nagrzewał to normalne ze po kilku sekundach nie dotkniesz kolektora, ale nadmierne grzanie to moze byc kwestia gaźników - na zbyt ubogiej mieszance moze dojść nawet do stopenia elektrody swiecy czy wypalenia dziury w tłokach!
ten zestaw jest OK, u nas na serwisie bierzemy 125 zł za zmiane napędu - przy czym dokładnie oczyszczamy okolice koła łancuchowego - wszelkie złogi starego smaru czyscimy, oceniamy wszystko dookoła ślizgi itp itd,...
to że na centralnej podstawce po wbiciu biegu koło sie obraca to nic nie znaczy, ciezko powiedziec opis że klamka luźno lata niewiele mi mówi
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250
Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
-
henio12323 - Moderator
- Posty: 26032
- Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
- Lokalizacja: Włodawa / LBN
Re: Kawasaki ER5, dławi, hałasuje, zakleszcza bieg
Domyślam się, że opis "ruchu" klamki dużo nie powiedział :p
Dziękuję za odpowiedź. Może jednak nie będzie tak źle jak to wyglądało. Fajnie by było jakby udało się naprawę zmieścić w 1000zł.
Aczkolwiek może i uniknę tego. Zrobiłem dzisiaj coś czego nie powinienem zapewne. Chwilę pojeździłem nim po hali garażowej. Hałas ewidentnie powoduje napęd, a to "groszowe" sprawy i zrobiłem coś czego nie miałem odwagi zrobić wcześniej...jedynka i "gaz do dechy"...tak parę razy plus na neutralnym do odcinki iiii...normalnie wkręca się na obroty, silnik pracuje równo. Jedno tylko co zauważyłem to...(tamte objawy ustały, a pojawiły się nowe?) malutka ilość oleju na żeberku silnika(to miejsce co takie żeberka są...tam między jednymi żeberkami jest dziura i w tym miejscu trochę oleju było)...i do tego trochę wody wyleciało z tłumika(tą dziurką w tłumiku co jest zaraz za łączeniem rury z tłumikiem).
I chyba tyle...przepraszam za chaotyczny wpis, ale troszkę mi ulżyło jak udało mi się nim w miarę normalnie pojeździć. W miarę bo ta temperatura mnie martwi(dziwny zapach spalenizny[nie spalin] wtedy czuć od silnika) i teraz ten olej na silniku!! grrr
ps Temperatura rur po ok minucie to 300', "żeberka" sod silnika 90', z drugiej strony tam gdzie skrzynia biegów jest wsio było zimne.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/JaF ... UmJX5l8rBg
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/ASQ ... 0VdyOoQLaL
Dodam jeszcze, że próbowałem ściągnąć zbiornik paliwa by sprawdzić świece jak się mają...ale niestety gumowe rury od paliwa tak się "przykleiły", że pozostało mi przykręcić zbiornik z powrotem...yh. A bez ściągnięcia baku to nawet nie widzę nigdzie świec :p
Dziękuję za odpowiedź. Może jednak nie będzie tak źle jak to wyglądało. Fajnie by było jakby udało się naprawę zmieścić w 1000zł.

Aczkolwiek może i uniknę tego. Zrobiłem dzisiaj coś czego nie powinienem zapewne. Chwilę pojeździłem nim po hali garażowej. Hałas ewidentnie powoduje napęd, a to "groszowe" sprawy i zrobiłem coś czego nie miałem odwagi zrobić wcześniej...jedynka i "gaz do dechy"...tak parę razy plus na neutralnym do odcinki iiii...normalnie wkręca się na obroty, silnik pracuje równo. Jedno tylko co zauważyłem to...(tamte objawy ustały, a pojawiły się nowe?) malutka ilość oleju na żeberku silnika(to miejsce co takie żeberka są...tam między jednymi żeberkami jest dziura i w tym miejscu trochę oleju było)...i do tego trochę wody wyleciało z tłumika(tą dziurką w tłumiku co jest zaraz za łączeniem rury z tłumikiem).
I chyba tyle...przepraszam za chaotyczny wpis, ale troszkę mi ulżyło jak udało mi się nim w miarę normalnie pojeździć. W miarę bo ta temperatura mnie martwi(dziwny zapach spalenizny[nie spalin] wtedy czuć od silnika) i teraz ten olej na silniku!! grrr
ps Temperatura rur po ok minucie to 300', "żeberka" sod silnika 90', z drugiej strony tam gdzie skrzynia biegów jest wsio było zimne.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/JaF ... UmJX5l8rBg
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/ASQ ... 0VdyOoQLaL
Dodam jeszcze, że próbowałem ściągnąć zbiornik paliwa by sprawdzić świece jak się mają...ale niestety gumowe rury od paliwa tak się "przykleiły", że pozostało mi przykręcić zbiornik z powrotem...yh. A bez ściągnięcia baku to nawet nie widzę nigdzie świec :p
- Smius
- Świeżak
- Posty: 7
- Dołączył(a): 22/3/2019, 19:06
Posty: 15
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości