Czy mechanik nie przesadził z ceną?

[Sugar_Man]

Cześć, mam szybkie pytanie. Suzuki GS500 naked

Mechanik za:

- Zamienienie kierownicy (z mojej na moją - nie musiał jej kupować)
- Zmianę przedniego przewodu hamulcowego na dłuższy (on kupił)
- "Odkrycie" że przyczyną żarzącej się kontrolki ciśnienia oleju prawdopodobnie są zardzewiałe kostki elektryki (uprzedzałem go że to się zaczęło dziać jak dość solidnie umyłem motocykl i że możliwe że gdzieś wilgoć weszła) oraz wymiana ich (on kupił)
- Przygotowanie baku do malowania (chodzi o demontaż filtra paliwa itd.) oraz ponowne zmontowanie wszystkiego w całość

zażyczył sobie 1000 zł.

Nie robiłem nigdy wcześniej tego typu napraw/przeróbek ale cena wydaje mi się lekko od śmigła. Ten sam mechanik wymieniał mi wcześniej napęd (on kupował zębatki + łańcuch) + czyszczenie gaźników i ich regulacja + regulacja mieszanki + świece i za to zapłaciłem 700 zł

Podzielcie siÄ™ proszÄ™ swoim zdaniem na ten temat

[Dziurawa Podeszwa]

Nie mam pewności, bo większość wymienionych przez Ciebie zabiegów zrobiłbym sam (jak każdy, kto potrafi kręcić śrubami), a pierwsza wizyta z moim moto u mechanika dopiero mnie czeka za jakiś czas, ale koszt tej drugiej opisanej przez Ciebie nie jest chyba jakiś bardzo wysoki jeśli cena wlicza części + robociznę. Ja za sam zestaw łańcuch DID i zębatki zapłaciłem 92e (~400 zł). Do tego dołóż świece i robociznę (przy gaźnikach jest trochę roboty).
To jest właśnie powód, dla którego chcę próbować jak najwięcej rzeczy robić sam przy motocyklu. Napęd, czy wymiana kierownicy to kwestia odkręcenia kilku śrub. Rzeczy proste, nawet dla laika, a kasa zostaje w kieszeni.

[henio12323]

pracuje jako moechanik motocyklowy na codzien

fakt niektóre rzeczy i przez nektórych mozna robic samemu - ale mam sporo klientów którzy cos próbują robic a potem przeradza sie to w duzo wieksze koszta bo nie dosc ze trzeba zrobic to od nowa to jeszcze poprawiac po kliencie - wiec nie zawsze rady zrób sobie samemu są ok, pewnie jakby ktos miał o tym pojecie to by zrobił. moim zdaniem nie zawsze warto pchać łapy jak sie nie znasz bo moze to wiecej kosztować

ciezko powiedziec jaki był zakres prac, jak ciezko jest zdemontowac filtr ze zbiornika, itp itd, nie wydaje sie suma mała, ale jak speedził nad tym godzinowo duzo czasu to moze byc realna

[Dziurawa Podeszwa]

Masz absolutną rację co do ryzyka przerobienia drobnostki w grubsze koszta. Jeśli o mnie chodzi to jestem świadom, ale chcę się tego nauczyć nie tylko ze względu na koszta, ale też mnie to po prostu kręci, a nie mam możliwości iść do żadnej szkoły, ani na kurs z zakresu mechaniki (rodzina na utrzymaniu, praca). Jeśli coś sknocę (a chyba właśnie tak się stało i stąd perspektywa wycieczki do mechanika), to uderzę się w pierś i pokornie oddam sprawę w ręce mądrzejszych od siebie, za co uczciwie zapłacę. Za to jak przy czymś osiągnę zamierzony efekt, to satysfakcję mam niesamowitą taki bonus do radochy z samej jazdy na moto.

[henio12323]

i ja tez sie z tym zgodze - tak doszedłem do zawodu jaki wykonuje aktualnie
ale tez wiem że nie kazdy sie do tego nadaje i znam ludzi którym bym nie dał koła sobie napompować w motocyklu... wiec rady żeby sie za to brać moim zdaniem nie do konca są na miejscu - nie znajac osoby do której to adresujesz . mi bardziej o to chodziło

[Fugu]

Mechanik za:
....
zażyczył sobie 1000 zł.

Wstaw kopie rachunku, wtedy mozna ocenic, czy kwota jest ok, czy gdzies naciaga.