Problem z Filtrem Oleju. HF138RC - GSXR 750 l2.

[Seba_ER5]

Przystąpiłem dziś do serwisu moto. Zamontowałem crash pady i spuściłem olej. Odkręciłem stary filtr. Montuje nowy HF138RC i kupa. Wkręca się na 5mm (około tyle ma gwint na filtrze) i dalej ani drgnie. Próbowałem kluczem i nic zjechałem tylko nasadę na klucz w filtrze.
Wkurzony jestem niemiłosiernie. Pod 14 dniowy zwrot nie podchodzi, ale chyba pod reklamacje już tak? Nawet nie pamiętam ,kiedy odebrałem. I jeszcze pewnie nie znajdę rachunku i będzie kwas. Co prawda płaciłem przez internet więc powinni mieć udokumentowane.
Czy ktoś się spotkał z źle nagwintowanym filtrem? Gdzieś znalazłem na forum GSXR jak jeden użytkownik miał problem z KN. Sam naprawił gwint gwintownikiem ,ale nie będę latał po gwintownik który kosztuje tyle co filtr.
Uprzedzając pytanie (już miałem styczność z wymianą samodzielną oleju i innymi czynnościami serwisowymi).

[henio12323]

wykreć i zobacz co jest nie tak, obejrzyj gwint i co uniemozliwia wkręcenie

[Seba_ER5]

...aaa myślałem ze skasowałem temat... xD bo jednak zjebpsułem..
... parę lat przerwy od moto i samodzilnych serwisów robi swoje...
Przy odkręcaniu filtra śrubokrętem zrobiłem małą stratę. Większy koszt będzie dostarczenie motocykla do serwisu niż część z wymianą.
Przy przebijaniu filtra śrubokrętem trafiłem w sama końcówkę gwinta. Teraz czekam na cześć i wstawiam na serwis by mi wymienili.
Przy wykręcaniu filtra stary się prze gwintował, a nowy zaczynał gwintować przy jego wkręcaniu.

Tak wiec jednak wina użytkownika który chowa dumę do kieszeni i teraz się kaja.
edit:
Naprawionę "oil stand" 40zł około wyszedł wymiana drugie tyle transport 100zł ;/... to przyoszczedziłem. Od razu opone zmieniłem bo by się nie opłacało. xD Facet wyważył na oko. Nic nie bije nawet przy ponad dzwiekowych predkosciach.
W tym ,ze pan od opon to juz oddzielna firma bo po tekscie ze xD gsxr 750 mozna do 180 koni odblokowac przemilczałem i poszukam innego serwisu.