Scigacz.pl

przez **krydka** » 15/4/2008, 10:18

Witam wszystkich lubiących eksperymety;)
Zapewne wielu z was słyszało, że dodanie do paliwa eteru polepsza spalanie paliwa. Modele samolotów czy innych pojazdów z silnikiem spalinowym jeżdżą/latają na samym eterze, gdyż daje dużą moc. Jednak jest to dość drogi komponent. Fakt lepszego spalania eteru wynika z tego, iż zawiera on w swojej cząsteczce atom tlenu,a jak wszystkim z chemii wiadomo tlen jest potrzebny do spalania całkowitego. Jeśli tlenu jest za mało to następuje mniej efektywne półspalanie. Do komory spalania doprowadzane jest osobno powietrze, które zawiera tlen, jednak w silnikach gaźnikowych paliwo może występować w postaci większych kropli (przy wtrysku paliwo jest precyzyjnie rozpylane, a co za tym idzie spalanie jest bardziej wydajne i motocykl mniej pali) i cząsteczki paliwa w środku kropli mogą mieć deficyt tlenu i nie spalać się całkowicie. Nie wiem jak bardzo palny jest podtlenek azotu, ale on również w swojej cząsteczce zawiera atomy tlenu.
Dosyć tego wstępu teoretycznego

Czy ktoś z was próbował dodawać do paliwa aceton techniczny (ma on stężenie 95-100%, a butelka 0,5l kosztuje ok 5zł)? Skoro aceton ma w swojej cząsteczce tlen to powinien działać podobnie, jak eter. Chciałem zrobić mały eksperyment i dodać do paliwa aceton 10ml/1l paliwa. Czy myślicie, że silnik może źle to przyjąć? Ja uważam, że lepsze spalanie to mniej sadzy, a co za tym idzie mniej syfu w cylindrze.

przez **motoman** » 15/4/2008, 10:20

Nie wiem co z tego będzie... ale mocne!!:D

przez **melvin** » 15/4/2008, 16:54

ja bym nie zaryzykował rozpiep*zenia silnika...

przez **icid** » 15/4/2008, 18:12

Jeżeli ma to być chwilowe doładowanie, to nic nie powinno sie stać z tym że tlen w czystej postaci powoduje dość znaczne poswyższenie temperatury spalania i przy dłuższej eklploatacji powoduje wypalenie pierścieni i gniazd zaworowych, stąd pomysł że najlepszym komponentem poprawiającym spalanie jest podtlenek azotu ponieważ składa się on z jednej cząsteczki tlenu i 2 cząsteczek azotu, w komorze spalania następuje rozbicie cząsteczek na tlen który poprawia spalanie i na azot który jest chłodziwem i powstrzymuje nadmiernyprzyrost temperatury. Mam nadzieje że nic nie pomyliłem

przez **Kedar-88** » 15/4/2008, 19:16

icid napisał(a):Jeżeli ma to być chwilowe doładowanie, to nic nie powinno sie stać z tym że tlen w czystej postaci powoduje dość znaczne poswyższenie temperatury spalania i przy dłuższej eklploatacji powoduje wypalenie pierścieni i gniazd zaworowych, stąd pomysł że najlepszym komponentem poprawiającym spalanie jest podtlenek azotu ponieważ składa się on z jednej cząsteczki tlenu i 2 cząsteczek azotu, w komorze spalania następuje rozbicie cząsteczek na tlen który poprawia spalanie i na azot który jest chłodziwem i powstrzymuje nadmiernyprzyrost temperatury. Mam nadzieje że nic nie pomyliłem

dokładnie tak jest...nic nie pomyliłeś...

aaa zapomniałeś tylko że denka tłoków się też wypalają...

...jest taka zasada większa moc=krótsza żywotność

przez **marcio** » 15/4/2008, 19:30

nom i dla tego na nitro nie można jechać dłużej niż paręnaście sekund, bo silnik kaput

ps: nawdychaj sie eteru albo n2o

wtedy to masz moc

przez **skwy** » 15/4/2008, 21:28

Do takich eksperymentów proponował bym użyć silnika dwusuwowego.
Brak zaworów eliminuje efekt wypalania grzybków lub gniazd..
Dodać warto trochę więcej oleju do smarowania(tylko jaka będzie mieszalność acetonu z olejem do 2T?).

Nawet jak coś padnie to naprawa nie jest droga.

przez **patrykmulek** » 15/4/2008, 21:31

masz racje,najlepiej jeszcze jakas stara mzke dorwac i zobaczyc co z tego wyniknie

przez **icid** » 15/4/2008, 21:36

Przy odrobinie wiedzy mechanicznej można sobie sporządzić instalacje do wtrysku podtlenku azotu. koszt ok 600 zł jeśli wszystko ma być tak jak trzeba.

przez **krydka** » 15/4/2008, 22:31

Nie chodzi mi o NOS, bo nie potrzeba mi super ekstra doładowania, tylko myślałem o ograniczeniu spalania benzyny dzięki wydajniejszemu spalaniu mieszanki. Myślę, że 1% dodatek acetonu nie podniesie tak bardzo mocy żeby silnik miał się szybciej zużyć. Ale to tylko moje skromne zdanie

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie

W długi weekend planuję dłuższy wypad w trasę i sprawdzę czy aceton poprawi właściwości jezdne i zmniejszy spalanie.

przez **Taser** » 16/4/2008, 20:52

To dobre jest, bo wsumie nasze polskie paliwa to sa tak marne ze to poezja. Ost bylem we wloszech i przejazdem przez austrie. Musielismy zatankowac i zalalismy zwykle 98 do peugeota 1007 1,4 75 km. ten klocek poszedl na ichniejszym paliwie 180 jak sie go rozbujalo, na naszym nie chcial wiecej niz 160. wiec wszelkiego rodzaju pomysly aby dopalic ten syf ktory sie znajduje w benzynie nie sa glupie bo cylindry powinny byc wtedy czystrze, pytanie tylko jak zrobic aby nie przedobrzyc?

przez **icid** » 16/4/2008, 21:05

W polskim paliwie napewno masz już aceton i jeszcze kilka innych ,,nieseryjnych" dodatków

przez **piter sztunter** » 16/4/2008, 21:05

przy tak małej ilości nic nie poczujesz. mozesz zamiast tego pozbyc sie nagaru w silniku. przy duzej ilosci moze dojsc do spalania stukowego.
ja bym dał 50ml/litr paliwa, jak bedzie zle pracowac dolejesz czystej beznyny to

przez **4est** » 17/4/2008, 14:38

Witam srdecznie.

Patrzac na wzor sumaryczny acetonu C3H6O to powiem szczerze ilosc czastek tlenu wzgledem ilosci wegla (1 do 3) wyglada slabo

Obawiam sie zatem, ze jedynym efektem tego doswiadczenia bedzie nadmierna ilosc nagaru na swiecach i w wydechu

Ilosc telenu ktora dostanie sie do komory spalania bedzie nadal taka sama (optymalna do spalania mieszanki benzyzny i powietrza), dostarczysz dodatkowe paliwo w postaci acetonu.

Wydaje mi sie, ze jedynym efektem moze byc kopec

Chiba ze zmienisz sklad mieszanki ale ta gra nie warta swieczki

Wracajac do podtlenku azotu to nie on jest palny, tylko podtrzymuje palenie, a to duuuza roznica

N20 pod wplywem temp. rozpada sie na gaz obojetny chemicznie - azot 'N' oraz tlen 'O'.
Jego 'moc' polega na dostarczeniu znaczniej wiekszej ilosci tlenu w tej samej objetosci zassanej do komory spalania mieszanki.

PS: z eterem to jest jeszcze inna para kaloszy, jego opary ulegaja samozaplonowi w duzo nizszej temp. niz opary benzyny

Mam nadzieje ze nic nie pokrecilem, 100 lat temu mialem bzika na punkcie chemii

przez **kamcio_94** » 17/4/2008, 17:52

lepiej nie ryzykowac;P

przez **Dokaz** » 17/4/2008, 17:58

w Myth bustersach dodawali do paliwa aceton czy inne śfinstwo co niby powoduje wzrost mocy i zmniejsza spalanie i guio prawda

wyszło na odwrót

przez **krydka** » 17/4/2008, 20:34

Dokaz napisał(a):w Myth bustersach dodawali do paliwa aceton czy inne śfinstwo co niby powoduje wzrost mocy i zmniejsza spalanie i guio prawda wyszło na odwrót

Pamiętasz ile oni tego dodawali? czy kombinowali z różnymi stężeniami?

przez **4est** » 20/4/2008, 22:05

w Myth bustersach dodawali do paliwa aceton czy inne śfinstwo co niby powoduje wzrost mocy i zmniejsza spalanie i guio prawda wyszło na odwrót

a nie mowilem, szkoda motocykla, acetonu i zachodu

Scigacz.pl

Polepszenie wydajności spalania paliwa przy użyciu acetonu

Polepszenie wydajności spalania paliwa przy użyciu acetonu

Kto przegląda forum