Scigacz.pl

przez **Leitho** » 7/2/2008, 18:22

na pych to nie bierz, szkoda szpeja. najlepiej wez wykrec swiece, jadnie je przeczysc i osusz. nastepnie podladuj akumulator, tak co najmniej z 30 min. jak zaczniesz odpalac to wrzuc ssanie, nie dodawaj gazu, powinien chycic. jak zalapie to potrzymaj chwile na ssaniu az sie zagrzeje. powodzenia

przez **franek_kimono** » 7/2/2008, 18:37

kurde z tymi swiecami to troche problem, nie bylo mnie jak koles je wlasnie czyscil, a tu chyba troche owiewek do odkrecenia jest :/, a moja mechanika z motorem motoryna zakonczyla sie z 14 lat temu :/ , a w okolicy nie znam majstrow

ps a co to " szpeja " ??

przez **MadboY** » 7/2/2008, 18:54

Leitho napisał(a):na pych to nie bierz, szkoda szpeja. (...)

A co moze sie niby stac od odpalenia na pych? Ja rozumiem, ze to jest dorazna pomoc.. bo jak np. aku jest padniete to odpali z pychu ale ciezko zeby sie naladowal. Wiadomo, ze trzeba podladowac aku prostownikiem.
Ale czemu odpalanie z pychu ma niby uszkodzic moto. Niech ktos mnie oswieci.

przez **Leitho** » 7/2/2008, 19:17

hmm zastosowalem tutaj daleko idacy i rozumiany tylko w mojej osobie skrot myslowy

otoz widzialem kiedys jak goscie odpalali szpeja z popycha, w pewnym momencie zalapal i poszedl galopem w row.
pozatym gadalem kiedys z mechanikiem o tym, mowil cos, ze motocykl po to ma rozrusznik, zeby tak go zapalac, odpalajac moto z popychu jakos tam dzialamy niekorzystnie na elementy silnika, ja tam mechanikiem nie jestem, wiec nie zaglebiam sie w ten temat

przez **MadboY** » 7/2/2008, 19:39

heheh no chyba ze taka autopsja. Ja odpalalem ostatnio z pychu bo wlasnie aku mi padl. Ojciec pchal a ja sobie wygodnie siedzialem i jak puscilem klamke sprzegla i silnik zalapal i od razu wyrwal do przodu tak ojciec polecial do przodu i do dzisiaj wypomina mi zdarte kolano :lol:

przez **dambandit** » 7/2/2008, 22:16

a wiec MadboY

Nie zaleca sie np odpalania nowych samochodów na pych . Dlaczego a no proste silniki w nowych samochodach są tak skonstruowane że przy pchaniu może przeskoczyc rozrząd . Byłem raz tego świadkiem jak w renault megane 1.6 przy odpaleniu na pych przeskoczył pasek rozrządu . Na szczęscie silnik stracił tylko moc . Ale mogło to spowodować poważną awarie silnika .

Nie wiem czy w motocylku tez moze dojść do takiej sytuacji , silniki motocylki róznią sie konstrukcyjnie od tych w samochodach . Jednak faktem jest że nie zaleca sie odpalania na pych

przez **MadboY** » 7/2/2008, 23:07

no mozliwe, tez mechanikiem nie jestem..
Wiadomo, ze odpalanie na pych to takie odpalanie od pupy strony tj. zamiast silnikiem napedzac kola, to kola napedzaja silnik. Ale nie myslalem, ze az takie konsekwencje moze za soba pociagac.

przez **palgumeniedusze** » 7/2/2008, 23:36

tez mam jajko jesli jest bateria naladowana to odpala za pierwszym razem...ale mam swieze swiece wyregolowane gazniki itp itd;)

(otwórz link) · przez **simonw** » 8/2/2008, 16:29

Co do samochodu to dodam jeszcze / nieco offtop / ze nie wolno takze holowac samochodow nowych - powinno sie pod kola napedowe (przednie najczesciej) podkladac specjalne rolki i tylko tak wciagac na lawete. Mozna uszkodzic system kontroli trakcji (jak? pewnie pozycjonowanie jakis czujnikow) - tak czy inaczej w manualach do autek wyraznie pokazuja to w taki sposob ;P

Acha... autka z automatem na pych tez sie nie da odpalic xD

przez **Kojot_RR** » 6/4/2008, 22:58

Tutaj juz jeden kolega sie pytal, ale widzialem, ze watek sie zagubil podczas opowiadan o holowaniu samochodow

. Jak to jest z tymi świecami ? Ja osobiście mam gsx z 91 roku i czy naprawde musze odkrecic wszystkie owiewki zeby sie do nich dostac? Bo to nie lada wyczyn jest

.

przez **mar111cin** » 7/4/2008, 11:54

jaki wyczyn 15minut rozkręcania i skręcania. Teraz nie pamiętam czy odkręcałem owiewki ale chyba obeszło się bez odkręcania.

przez **Kojot_RR** » 8/4/2008, 16:05

A jakies konkretne swiece to maja byc? Jakie sa najlepsze i jaka powinna byc za nie cena?

przez **milus** » 18/5/2008, 20:47

Czytam czytam i myślę sobie dlaczego mój pali prawie 10 w cyklu mieszanym i ponad 15 na autostradzie:D Może rozpoczniemy akcje obalamy mity niskiego spalania w moto!!

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 18/5/2008, 21:03

ty pewien jestes ze masz GSXF'a?? 15litrow na autostradzie, mi przy predosci autostradowej 180km/h wciaga 7litrow...

przez **dambandit** » 18/5/2008, 21:30

Ja mam bandita ale to wkoncu ten sam silnik przy naprawde ostrej jezdzie wziol mi 6,9 autostrada 180-200 . Nie jestem stanie sobie wyobrazić by ten motor spalil 15 litrów .

przez **milus** » 18/5/2008, 21:47

No te 15 litrów to był test maksimum tego moto czyli jazda około 230.Ale i tak pozostaje kwestia jazdy w mieście ,gdzie póki co raczej poniżej 9 zejść nie mogę.Może po prostu najwyższa pora rzadziej używać 1 biegu i jeździć oszczędniej.No myślę ,że Wy też na początku doznaliście takich spalań:D

Hmm 7 litrów przy 200 na Bandicie:D No cóż myślę ze ekolodzy się ucieszą z takiego odkrycia/

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 18/5/2008, 21:51

wlasnie nie, jeszcze nie udalo mi sie przekroczyc 7,5litra w miescie, a spokojnie nie jezdze, dlatego sadze ze cos jest nie tak z twoim gsxf

przez **CeBeRek** » 18/5/2008, 21:56

witam

Jezeli nie wyszedles po za 7,5l litra to chyba masz diesla.

przez **Szopekk** » 18/5/2008, 21:57

a moze ma 1100

albo 750 a nie 600 bo slyszalem ze 1100 to potrafia pochlac duuuze ilosci paliwka

http://bikepics.com/members/the69x/ · przez **the69x** » 18/5/2008, 22:01

CeBeRek napisał(a):witam

Jezeli nie wyszedles po za 7,5l litra to chyba masz diesla.

No niestety nie :evil:

W sumie rzadko sie zdarza zebym zrobil 100km tylko po miescie, przewaznie jest to 50/50. Ostatnio zaczalem jezdzic oszczednie (trasa 120-140 bez zbednych redukcji, miasto bez jazd do odciecia) i spalanie w okolicach 5-5,5litra.

Scigacz.pl

suzuki gsx 600f

Kto przegląda forum