Zobacz wątek - GSX 600F... da się przystosować do stuntu czy się rozleci?
NAS Analytics TAG

GSX 600F... da się przystosować do stuntu czy się rozleci?

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

GSX 600F... da się przystosować do stuntu czy się rozleci?

Postprzez lysy5g1 » 4/4/2008, 15:45

Siema,
mam imbryka z 1994r, jeżdżę nim jakiś rok i nieco znudziła mnie jazda klasyczna...
po prostu naoglądał się człowiek filmów na internecie i się w głowie poprzewracało że postanowił pouczyć się tego sezonu stuntu :P
nie bójcie się, świerzakiem na moto nie jestem bo jak to na wsi latam od dziecka, startowałem też kiedyś w rajdach enduro, wygibusy typu stoppie albo gumowanie też nawet mi wychodziły zważając na warunki...

tu zdjęcia z czasów przed imbrkiem:
http://www.hot.jpg.pl/36675 (otwórz link)
http://www.hot.jpg.pl/60404 (otwórz link)

podstawowe gumowanie już ćwiczyłem imbrykiem ale to masakra na zwykłych przełożeniach, strzał ze sprzęgła przy 10tys obr i fakt, że idzie w górę na jakiś czas (zazwyczaj kilkadziesiąt metrów rzędu 40-50) ale wątpię żeby sprzęgło długo takie wygibusy znosiło... stąd zmiana zębatki ;)
Rozglądałem się za jakimś "psem" do stuntu, czytałem i szukałem na forach i wprawdzie nikt nie poleca GSX-F do stuntu że za ciężki itd, ale...

-Silnik to olejak w prostej linii ze starego GSX-r, a te stuntowcy sobie chwalą za niezawodność i brak potrzeby przerabiania miski (ponoć więcej oleju wystarcza na zwykłe, nie profesjonalne stuntowanie)

Teraz imbryk jest w stanie oryginalnym, więc pomyślałem żeby:
-wywalić plastiki, zegary, przednią ciężką i dużą lampę i stalowy stelaż do niej- kilka kilogramów mniej z przodu, co chyba się liczy...
-kupić wydech 4w1(mam już na oku z nierdzewki)- odpada kolejne z 8-10Kg w postaci dwóch ciężkich stalowych wydechów.
-zmienić kierownicę na szeroką alu+wieżyczki
-przewody hamulcowe w stalowym oplocie
-zębatka tylnia + conajmniej 10z

-po pewnym czasie klatka na silnik+crashpady albo same duże crashpady

PS: wiem że mógłbym sprzedać imbryka i za kasę kupić cbr600 tak popularne w przeróbkach do stuntu, ale kupić zakatowanego psa to trochę mi nie leży bo moto używam też na codzień do szkoły itp wycieczki...
Poza tym moto nie ma być do profesjnalnego, a raczej weekendowego trenowania w miarę wolnego czasu.
I liczy się też satysfakcja zrobienia czegoś samemu, czy nie? :D

Widział ktoś kiedyś imbryka z dużą zębatką w akcji? Myślicie że jest sens tego wszystkiego, czy raczej imbryk się rozleci po jednym weekendzie ćwiczeń? z góry dzięki za pomoc w ocenie sytuacji ;)
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30


Postprzez thor » 4/4/2008, 23:47

Wszystko da sie przerobić :)

klatka + crashpady
stelaż do 12stki
kiera
hand brake
przegroda w misce + odwrócony smok jeśli się da

i latasz :wink:
jest:
XR 200 R 83r
motocykl x
DT 80 93r supermoto --> no co? :D
cipkowóz (różowy komar :D)

fzr600 stunt

było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r :)
Avatar użytkownika
thor
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 8/8/2006, 14:54
Lokalizacja: Wójtowo


Postprzez lysy5g1 » 5/4/2008, 01:52

dr.artur napisał(a):ja tam nigdy nie widzialem sensu w stuncie po co to komu? wole napierdalac po drodze :)

o stary... nie ma to jak gadanie od rzeczy... :roll:
ps: na prostej to i każdy gupek mądry ;P

do rzeczy:
ale właśnie Thor... chodzi mi o to czy ktoś widział jak GSX-f się sprawuje po przeróbkach, czy da się wogóle na tym sprzęcie nauczyć stuntu albo czy to za ch*** niemożliwe....

co do przeróbek jakie wymieniłeś to myślę że na początek taki zestaw przeróbek: "wydech + kiera + zmiana przełożeń + przewody w oplocie + crashpady - plastiki" by było wystarczająco. Trochę zbadałem jak biegnie rama w czajniku i okazuje się że sama w sobie tworzy już coś w stylu klatki otaczającej silniuk ;)
załączam fotkę "nagiego" gsx-f gdzie zaznaczyłem najbardziej odstający element ramy przy silniku, tam założyłbym crashpad ok 5-7cm:

http://www.hot.jpg.pl/60478 (otwórz link)

dobry pomysł? :P
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez thor » 5/4/2008, 13:32

Musisz zrobić jakąś klatkę żeby osłaniała pokrywy. Daj rułe jakąś z crashem na wysokości pokrywy zaworów , żeby motocykl nie leciał na zbiornik w razie mocniejszej gleby.

Daj fotki od boku to coÅ› sie zaprojektuje :wink:
jest:
XR 200 R 83r
motocykl x
DT 80 93r supermoto --> no co? :D
cipkowóz (różowy komar :D)

fzr600 stunt

było:
YZ 426 01r--> porażka
kx 125 03r :)
Avatar użytkownika
thor
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 8/8/2006, 14:54
Lokalizacja: Wójtowo

Postprzez Adam M. » 5/4/2008, 16:37

Zamiast meczyc sie z GSXF lepiej go sprzedaj i kup stara CBR, przerob miske i mozesz zaczac stuntowac.
Nie spodziewaj sie ze da sie jednoczesnie cwiczyc stunt i miec moto do normalnej jazdy - ktores z zastosowan zawsze bedzie cierpiec.
GSX przede wszystkim ma za duzy rozstaw osi do stuntu, to z kolei daje mu stabilnosc i wygode przy szybkiej jezdzie na drodze w 2 osoby z bagazem.
Tak ze niestety nigdy nie bedzie dobrym motocyklem do wszystkiego niezaleznie od tego ile pieniedzy w niego wpakujesz.

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez lysy5g1 » 20/4/2008, 12:19

Witam po małej przerwie w temacie...
Niestety Panie Adamie, już za późno, gsx-f już goły,
zmieniłem przełożenia z oryginalnych 14/45 na 13/50, moto zyskało niewiarygodnia na zrywności... może częściowo przez te 15 kg mniej masy, bo tyle ważą graty które ściągnąłem razem z czachą (zegary, stelaż czachy) i wydech (teraz jest jeden).
dla porównania opiszę sytuację przed i po "ogołoceniu" i zmianie przełożeń:
1. w oryginale strasznie ciężko podnieść przednie koło, żeby zarwać do wysokiej gumy musiałem strzelić ze sprzęgła po wkręceniu na 10tys. rpm...
2. teraz na 1 i 2 biegu nie używam sprzęgła do podnoszenia koła, wystarczy przydławienie i odkręcenie gazu i moto pięknie jedzie na gumie. Na 3. biegu z pomocą sprzęgła też da radę postawić... :)

Niejako z konieczności skróciłem też rozstaw osi o jakieś 10mm, bo nie zmieniałem łańcucha a był za krótki- musiałem przedłużyć możliwość regulacji na wahaczu w przód o te 10mm...

a teraz sprawa właściwych przeróbek:

Czas założyć klatkę na silnik, ale nie wiem czy dobre punkty jej mocowania wybrałem. Już znalazłem w mojej okolicy firmę robiącą ogrodzenia, i tam mają sprzęt do gięcia/spawania i material też dowolny.
Jak narazie wyczytalem że najlepiej się sprawują rury "bez szwu" 3/4"...
Załączam fotki silnika, gdzie narysowałem jak bym chciał poprowadzić klatkę:
http://www.hot.jpg.pl/62388 (otwórz link)

http://www.hot.jpg.pl/62389 (otwórz link)

Tam nad wahaczem, gdzie chcę zamocować jeden punkt klatki, jest "na wylot" poprowadzona w ramie rura ok 4cm, to myślę że obie części klatki można by w tym miejscu "wpuścić" kilka cm po każdej stronie i potem do siebie ściągnąć długą śrubą. Na przednim mocowaniu silnika jest też poprzeczka biegnąca między kolektorami a silnikim (łączy dwie kołyski ramy), ale z rury chyba 3/4" więc też dość stabilny punkt do przymocowania klatki. Na dole po prostu zamocował bym klatkę do śrub mocyjących silnik do kołysek.
Nada siÄ™ taka koncepcja klatki?
Czy w miejscu pokrywy silnika dać na klatkę jakąś dodatkową wystającą rułę w stylu crash pada czy to zbędne?

Thor, chyba sie trochę bawisz w stunt więc liczę na Twoją pomoc z tą klatką.. ;)
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez Pisiu » 20/4/2008, 13:13

dr.artur napisał(a):ja tam nigdy nie widzialem sensu w stuncie po co to komu? wole napierdalac po drodze :)


To Ty wolisz :roll: A może komuś znudziła sie normalna jazda i chce sie nauczyć czegoś nowego? Takich głupot to nie opowiadaj,każdy robi co lubi :twisted:
Pisiu
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 993
Dołączył(a): 1/8/2006, 22:00
Lokalizacja: Czarnobyl

Postprzez Adam M. » 20/4/2008, 19:18

lysy5g1 napisał(a):Thor, chyba sie trochę bawisz w stunt więc liczę na Twoją pomoc z tą klatką.. ;)


Radze najpierw przerobic miske lub przeniesc smok w tyl, na oryginalnej dlugo nie polatasz.

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez lysy5g1 » 20/4/2008, 21:16

No właśnie Panie Adamie tu mam dylemat...
część szanowanych forumowiczów, w tym też Pan jest zdania że miskę trzeba przerabiać bo inaczej stuntu nie ma co uprawiać...
Zaś ludzie z forum stuntpoland, w dziale olejaków mówią że misek w olejakach nie przerabiają, tylko dolewają pół litra oleju ponad stan i przerabiają odmę żeby nie wyrzucał doleju do filtra (buteleczka na odmie zbierająca wyrzucony olej, z której co jakiś czas olej wlewa się z powrotem do silnika). Tam piszą że przy pilnowaniu oleju, żeby było ponad stan, nawet przy 12'tkach układ smarowania dobrze działa.
U siebie zresztą zostawiłem panel kontrolek i wstawiłem między bakiem a ramą... -nie zdarzyło się żeby na kole kontrolka choć mrugnęła.

Czy możliwe żeby oryginalna miska/smok w olejakach dawała radę przy stuncie?
Ostatnio edytowano 20/4/2008, 22:03 przez lysy5g1, łącznie edytowano 1 raz
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez lysy5g1 » 20/4/2008, 22:10

się ma makówkę to się kombinuje ;)
zębatka kosztowała mnie 12zł + piwo dla tokarza...
Wertowałem katalogi z zębatkami kilka dni żeby znaleźć zębatkę którą da się zaadoptować do GSX-f (łańcuch 530+ odpowiednie wymiary żeby dało radę dopasować do zabieraka), i wyszukałem że w starych GS 550 (lata 79-82) były zębatki fabrycznie 50z, tylko że średnica wewn jest 76mm a u mnie 86 i otworów jest 6 a nie 5 jak u mnie (też w innym rozstawie), ale te zębatki są robione z takim zapasem materiału że przetoczyłem od wewnątrz na 86mm i wywierciłem nowe otwory mocujące zębatkę ;)

zdjęcie zębatki:
http://www.hot.jpg.pl/62452 (otwórz link)

ps: można dostać bez problemu i 52z do GS550 ale na nową narazie kasy nie było to kupiłem tanią używkę jaka była.
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez lysy5g1 » 21/4/2008, 00:23

nie kumam... szukałeś dużej i to dobrze, że nie ma?
jeśli tylko się chce to teraz już nie jest problem z dużą zębatką, dorobienie dowolnej pizzy 60z to jakieś 250zł i masz :)
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez Adam M. » 21/4/2008, 17:35

Nie jestem zwolennikiem zwiekszania poziomu oleju w silniku bo do niczego dobrego nie prowadzi, a glownie do szybszych przedmuchow przez pierscienie i prowadnice.
Lepiej w tym wypadku przerobic np smok, tak zeby bral olej z tylnej czesci miski, co nie powinno byc bardzo skomplikowana przerobka.

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Postprzez lysy5g1 » 22/4/2008, 00:26

dr.artur napisał(a):a nie myslales o gsx 750f wiecej mocy lepszy dol


myślałem, ale 600f ma ładniejszy zadupek i dlatego go chcę! :P
a tak poważnie to chciałbym 750, ale "jak się nie ma co się lubi..."
kto wie, może jeśli nie zajadę tego silnika do końca sezonu to go sprzedam na części na przykład, odłożę jedną mizerną wypłatę i kupię motor od 750, bo rama jest ta sama, więc z przekładką nie będzie problemu...

Co do ukł. smarowania... coraz bardziej mięknę i chyba Panie Adamie zajżę do miski w najbliższym czasie i coś namotam moimi złotymi rączkami ;)

Tylko pytanie: czy po przeróbce smoka nie będzie prolemów ze smarowaniem przy stoppie? a może po prostu wtedy gasić silnik?
i jeszcze jedno pytanie jeśli już o stoppie mowa: Mam teraz na przedniej feldze oponę Metzeler Laser (chyba już 7-letnia... :/ nawet spękała już guma w rowkach bieżnika) i strasznie dupnie trzyma, nawet na suchym- przy każdej próbie stoppie najpierw uślizg z pół metra i dopiero zaczyna łapać i podnosi tył... a kiedy jakiś czas temu próbowałem położyć moto na kolano na dobrym asfalcie, jeszcze z plastikami, mmm.. to dopiero była niespodzianka jak się przód uśliznął, ale na szczęście udało się nie wyglebić ślizgu ;)
Mam na oku tanią 2-letnią używkę Michelin Pilot Power, dobrze się sprawują te gumy w ekstramalnych warunkach?

PS: ostatnio na śmiganiu, całkiem niechcący zabrakło mi niewiele do przytarcia lampą o glebę, to postanowiłem stworzyć stelaż, który właśnie przed momentem skończyłem robić. Tu są zdjęcia zamocowania(płaskownik 4x35mm, z każdej strony swie śruby m8 ).
Jak sÄ…dzicie, nada siÄ™?
http://www.hot.jpg.pl/62603 (otwórz link)
http://www.hot.jpg.pl/62604 (otwórz link)

i tu zdjęcie z niedzielnego treningu, niech się pochwalę, a jak! 8) :lol:
http://www.hot.jpg.pl/62602 (otwórz link)
http://www.hot.jpg.pl/62605 (otwórz link)
MMMOTÓRR!!
lysy5g1
Świeżak
 
Posty: 82
Dołączył(a): 28/3/2008, 18:30

Postprzez Adam M. » 22/4/2008, 01:19

Czym predzej wymien opone, ten Laser jest typowa opona dla samobojcy gdy sie zestarzeje.
Nie ma problemu ze stoppie, bo jest duzo krotsze niz jazda na gumie.

Adam M.
Adam M.
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 786
Dołączył(a): 5/2/2008, 02:56

Re: GSX 600F... da się przystosować do stuntu czy się rozlec

Postprzez karolb1 » 25/1/2009, 20:56

lysy5g1 napisał(a):Siema,
mam imbryka z 1994r, jeżdżę nim jakiś rok i nieco znudziła mnie jazda klasyczna...
po prostu naoglądał się człowiek filmów na internecie i się w głowie poprzewracało że postanowił pouczyć się tego sezonu stuntu :P
nie bójcie się, świerzakiem na moto nie jestem bo jak to na wsi latam od dziecka, startowałem też kiedyś w rajdach enduro, wygibusy typu stoppie albo gumowanie też nawet mi wychodziły zważając na warunki...

tu zdjęcia z czasów przed imbrkiem:
http://www.hot.jpg.pl/36675 (otwórz link)
http://www.hot.jpg.pl/60404 (otwórz link)

podstawowe gumowanie już ćwiczyłem imbrykiem ale to masakra na zwykłych przełożeniach, strzał ze sprzęgła przy 10tys obr i fakt, że idzie w górę na jakiś czas (zazwyczaj kilkadziesiąt metrów rzędu 40-50) ale wątpię żeby sprzęgło długo takie wygibusy znosiło... stąd zmiana zębatki ;)
Rozglądałem się za jakimś "psem" do stuntu, czytałem i szukałem na forach i wprawdzie nikt nie poleca GSX-F do stuntu że za ciężki itd, ale...

-Silnik to olejak w prostej linii ze starego GSX-r, a te stuntowcy sobie chwalą za niezawodność i brak potrzeby przerabiania miski (ponoć więcej oleju wystarcza na zwykłe, nie profesjonalne stuntowanie)

Teraz imbryk jest w stanie oryginalnym, więc pomyślałem żeby:
-wywalić plastiki, zegary, przednią ciężką i dużą lampę i stalowy stelaż do niej- kilka kilogramów mniej z przodu, co chyba się liczy...
-kupić wydech 4w1(mam już na oku z nierdzewki)- odpada kolejne z 8-10Kg w postaci dwóch ciężkich stalowych wydechów.
-zmienić kierownicę na szeroką alu+wieżyczki
-przewody hamulcowe w stalowym oplocie
-zębatka tylnia + conajmniej 10z

-po pewnym czasie klatka na silnik+crashpady albo same duże crashpady

PS: wiem że mógłbym sprzedać imbryka i za kasę kupić cbr600 tak popularne w przeróbkach do stuntu, ale kupić zakatowanego psa to trochę mi nie leży bo moto używam też na codzień do szkoły itp wycieczki...
Poza tym moto nie ma być do profesjnalnego, a raczej weekendowego trenowania w miarę wolnego czasu.
I liczy się też satysfakcja zrobienia czegoś samemu, czy nie? :D

Widział ktoś kiedyś imbryka z dużą zębatką w akcji? Myślicie że jest sens tego wszystkiego, czy raczej imbryk się rozleci po jednym weekendzie ćwiczeń? z góry dzięki za pomoc w ocenie sytuacji ;)




Witam.
Mam pytanie do posiadaczy GSX600F czyli do Ciebie lysy5g1 również :)
Planuje założyć klatkę na silnik, tylko też nie wiem jak to zrobić, gdzie zamocować. Minęło już sporo czasu od napisanie przez Ciebie tego postu, to mam nadzieję, że już wszystko wiesz w tym temacie :) Masz może na sprzedanie taką klatkę i w ogóle jak się sprawuje ten motocykl użytkowany do stuntu?
Pozdrawiam :)
Karol
karolb1
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 25/9/2008, 10:03
Lokalizacja: Starachowice

Postprzez gsx_750_f » 25/1/2009, 22:39

kolego klatke zaczep przy mocowaniu kołyski od silnika koło chłodnicy oleju , poprować w górnej części dekli , drugie mocowanie przy mocowaniu silnika do kołyski pod spodem , trzecie mocoanie przy mocowaniu kołyski do ramy, pod bakiem masz taki łącznik metalowy nad silnikiem , po obu stronach przyrąb tam krasze długie na 20 cm , najlepiej scięte storzki i masz pewność ze moto przy glebie nie pizdaknie na zbiornik i nie połamiesz dekli , ja tak mam w swojej 750 jajo i sie sprawdza
gsx_750_f
Świeżak
 
Posty: 317
Dołączył(a): 3/8/2008, 13:49
Lokalizacja: piła

Postprzez karolb1 » 25/1/2009, 23:32

No dobrze, ale gdzie kupić klatkę? :)
karolb1
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 25/9/2008, 10:03
Lokalizacja: Starachowice

Postprzez gsx_750_f » 26/1/2009, 10:57

wiesz co kolego , krasze wyjdą cie najtaniej jak kupisz materjał

http://allegro.pl/item526032934_poliami ... _fvat.html
dasz do tokarza i on ci zrobi,
a klatke , no z tym juz jest problem , żeby zrobić klatke to musisz zawieść moto i oni spawaja to na motoze zeby było oki , ale jak masz spawarke , migomat , to bez zadnego ale zrobisz taką klatecze samemu,
jak chcesz to daj maila , ja porobie zdjęcia mojej klatki i ci wysle to bedziesz wiedział co i jak
gsx_750_f
Świeżak
 
Posty: 317
Dołączył(a): 3/8/2008, 13:49
Lokalizacja: piła

Postprzez karolb1 » 26/1/2009, 12:43

karolb1
Świeżak
 
Posty: 17
Dołączył(a): 25/9/2008, 10:03
Lokalizacja: Starachowice

Postprzez gsx_750_f » 26/1/2009, 16:43

sprawdz poczte kolego
gsx_750_f
Świeżak
 
Posty: 317
Dołączył(a): 3/8/2008, 13:49
Lokalizacja: piła

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości




na górê