Scigacz.pl

przez **grucha87** » 4/4/2008, 15:26

witam.czy należy dotrzeć 4T po wymianie samych pierścieni?;]

Jaki czas upłynie kiedy uzyska pełną moc?

przez **lysy5g1** » 4/4/2008, 16:23

trzeba, ale dobrze by było zrobić honowanie cylindra przed poskładaniem wszystkiego do kupy żeby właśnie ułatwić dotarcie się pierścionków...
wszystko zależy od tego jakie to 4t... endurak czy co?

przez **grucha87** » 4/4/2008, 21:06

tak to enduro.xt 600;]

przez **skwy** » 4/4/2008, 22:07

Ta wymiana pierścieni jest tylko chwilowym zaleczeniem rany.Po upływie jakiegoś czasu i tak moto będzie zużywać olej.
Najlepiej jest wyszlifować cylinder wstawić nowy tłok kompletny i dobrze dotrzeć to wtedy sukces murowany.

przez **lysy5g1** » 5/4/2008, 02:08

czasami tak, ale...
bywają przypadki gównianych pierścieni które zużywają się niewspółmiernie do tłoka i cylindra... jeśli pomierzyłeś dokładnie cylek i tłok przy remoncie i mieściły się w normach serwisowych to spokojnie można same pierścionki zmienić, przy czym trzeba raczej honować tuleję aby właśnie nowe pierścienie się mogły dotrzeć...
no cóż, pewnie honowania nie zrobiłeś, i mierzenia pewnie też nie (bo metrówką tego nie zrobisz ani suwmiarką ;P ), więc zostaje tylko mieć nadzieję że będzie ok.
Docieraj tak z sercem jakby

spokojnie, nieco mieszając zakresem średnich obrotów, bez pałowania na zimno i na ciepło na początku też nie...
oczywiście 0 wyjazdów w twardy teren!
po kilkuset km zmnień olej na nowy i wtedy już lataj normalnie bo co się ma stać to się i tak stanie :wink:

przez **grucha87** » 5/4/2008, 15:12

jakto nie przyjęcia?moto chodzi mi narazie tylko niema pełnej mocy.a co do pierścieni to mi trzeba było zmienić olejowy bo był przegrzany. A 2 pozostałe były ok ale gdyz nieda się kupic pierscini pojedyńczo postanowiłem wymienić wszystkie.

przez **Adam M.** » 5/4/2008, 16:41

I jakie kupiles ?
Mysle ze senek nazywa "nieprzyjeciem pierscieni" tkzw glazing cylindra - wytworzenie na powierzchni tulei twardej i sliskiej warstwy wypalonego oleju niedopuszczajacej do wlasciwego dotarcia sie pierscieni.

Adam M.

przez **grucha87** » 6/4/2008, 09:16

dałem 143zł(2 szlif).Yamaha xt 600.A po co ci to??

A jakie no nieweim;] Pisze na pudełku YAMAHA(zakupiłem to w salonie yamahy).

przez **grucha87** » 6/4/2008, 13:33

szlify robił kto inny dawno temu(tzn.dawano...niewiem kiedy był robiony);d

przez **Adam M.** » 6/4/2008, 19:00

A czy sprawdzales jakie masz luzy na zamkach tych pierscieni ( przed zlozeniem silnika ) ?

Adam M.

przez **grucha87** » 6/4/2008, 20:23

nie nie sprawiedziełm.niewiedziełem;]

przez **Adam M.** » 6/4/2008, 20:45

Kto pyta nie bladzi.
W wypadku takiego remontu mierzysz najpierw srdnice cylindra w 3 plaszczyznachc ( srednicowka ), to samo z tlokiem ( mikrometr ). Nie masz przyrzadow, wiec zlecasz to warsztatowi. Po tych pomiarach wiesz mniej wiecej jak zuzyty masz cylinder i tlok, czy masz w cylindrze beczke czy stozek, i jakie sa luzy miedzy cylindrem i tlokiem w roznych polozeniach tloka.
Wowczas dopiero mozesz podjac decyzje czy robisz szlif z nowym tlokiem czy wymieniasz same pierscienie.
Przy wymianie samych pierscieni trzeba zrobic lekkie honowanie ( bez zbierania materialu ze scianek cylindra ) w celu ulatwienia dotarcia pierscieni.
Przed zlozeniem silnika wkladasz pierscienie do najmniej zuzytej czesci cylindra przy jego podstawie i sprawdzasz luzy na zamkach ( czy nie za male ), potem przesuwasz przy pomocy tloka do najbardziej zuzytej czasci cylindra i sprawdzasz czy luzy nie sa za duze.
Wowczas skladasz ( dobrze wiedziec jak, zeby szybko dotrzec ) i docierasz ( tez dobrze wiedziec jak ).
To taki post dla ciebie na przyszlosc ( jakos najlepiej pamieta sie wlasne bledy ).

Adam M.

przez **grucha87** » 8/4/2008, 12:27

aha dzięki.zapamiętam.a jaki moze byc przybliżony czas docierania pierśceni (niepomieżyłem luzów ale mozecie mi powiedziec jak długo to potrwa)?

przez **Adam M.** » 8/4/2008, 18:38

60 km - jak w tym czasie sie nie uloza to juz raczej sie nie dotra.

Adam M.

przez **grucha87** » 8/4/2008, 19:13

i co mam zrobić?*bo nie mam pełnej mocy
]
Ps,A jak miały być założone pierścienie?(ja dałem na samą gurę pierścień na którym pisało R-oznaczeniem do góry,A NA drugie miejsce dałem pierścień z napisem 100 również napisem do góry,noi na sam dół oczywiście olejowy).Moze coś źle zrobięłem?

przez **Adam M.** » 8/4/2008, 21:29

Pamietasz kolor tych pierscieni, czy moze wszystkie byly w jednym kolorze ?
Czy ktorys mial przekroj trapezu ?
To ze numerami w gore to bylo OK.

Adam M.

przez **grucha87** » 9/4/2008, 07:32

chromowany z napisem 1,00 dałem na drugie miejsce gdyż miał ściącia na krawędziach,a czarny z napisem R dałem na samą górę.

przez **Adam M.** » 9/4/2008, 17:47

Jest odwrotnie, chromowany jest zawsze najwyzszy.
Zdejmij jeszcze raz cylinder i zmien.
Daj cylinder do warsztatu zeby ci go b.delikatnie przehonowali, tak tylko zeby zostaly rysy bez zbierania zadnego materialu. Sprawdz te luzy na zamkach pierscieni przy okazji, troche za duze nie sa problemem, za male sa ale wowczas mozna je zwiekszyc.
Pierscien wstawiasz w rozne czesci cylindra ( dol srodek, gora i mierzysz szczeline szczelinomierzem ).
Jak dostaniesz cylinder z warsztatu to dokladnie myjesz srodek woda z plynnym mydlem ( np Palmolive) i wycierasz do sucha szmatami tak zeby zaden slad nie zostal po pascie honowniczej ( wlozona biala szmata musi wyjsc biala ). Na koniec przecierasz wnetrze tulei czysta ale zaolejona szmata tak zeby wnetrze nie bylo calkowicie suche, ale dalej musi byc prawie suche.
Tlok po zalozeniu pierscieni musi byc zupelnie suchy, kilka kropel oleju rozsmarowujesz pod pierscieniem olejowym na plaszczy tloka i skladasz ustawiajac zamki pierscieni co 60 stopni.
Z uruchomieniem czekasz na pogode do jazdy.
Zalewasz silnik mineralnym olejem ( najtanszy 10W40 / 20W50 ), uruchamiasz i bez zadnego regulowania ruszasz i jedziesz. Najpierw powoli zeby rozgrzac silnik, a kiedy jest w pelni rozgrzany dajesz mu czadu na dwojce do 80% obrotow i zjezdzasz w dol.
Powtarzasz to kilka razy poczym po 15 min jazdy gasisz i chlodzisz silnik. Po pol godzinie powtazasz ta operacje i potem jeszcze raz.
Po przejechaniu 60 km zmieniasz olej na taki sam i zaczynasz normalnie jezdzic tzn z takimi szybkosciami jak normalnie bys uzyl, tyle ze nie jedziesz na czerwone pole obrotow i nie trzymasz silnika na wysokich biegach z niskimi obrotami.
Po 200 km znowu zmiana oleju na takis sam mineral.
Po 1000 km zmieniasz na co chcesz i silnik powinien byc w pelnio dotarty i sprawny.

Adam M.

przez **grucha87** » 9/4/2008, 19:30

ale czy na 100% chromowany ma być na pierwszym miejscu?skoro miał z oby dwu stron tak nazwijmy to "schodki".Z jedej strony głębszy z drugiem płytszy.A czarny był gładziudki.

przez **Adam M.** » 9/4/2008, 19:34

Sytuacja jest taka, ze tlok i cylinder maja jakis luz, on zalozyl nowe pierscienie i nic juz tutaj nie mozna zmienic. Jezeli luz na zamkach bedzie za duzy to troche oleju bedzie silnik bral, ale sposob dotarcia ktory podalem zapewnia mu najwieksze prawdopodobienstwo dotarcia pierscieni i utrzymania jakiej takiej kompresji w silniku, nawet jak luz miedzy tlokiem a cylindrem bedzie troche za duzy ( bo przeciez ten luz byl tez nie mierzony ). Reszta zalezy od tego czy gruszka zdola dokladnie wprowadzic w zycie moje wskazowki

Ja dotarlem kiedys w ten sposob jeden z silnikow ze spora rysa idaca przez caly cylinder (gora / dol ) i oleju jednak nie bral. W wypadku gruszki niewiadoma jest rowniez szczelnosc zaworow i stan prowadnic, tamtedy tez sporo oleju moze uciekac.

Adam M.

Scigacz.pl

docieranie

docieranie

Kto przegląda forum