"Zrób to sam" czyli zapewne dziwne pytanie...
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
"Zrób to sam" czyli zapewne dziwne pytanie...
Sytuacja na razie teoretyczna, ale chyba nie aż tak bardzo:
- Kupuje sprzęta ...
- Odpalam ...
- JadÄ™ ...
- Coś się zacina i dalej nie mogę jechać.
Co w tym momencie ma począć ktoś, kto o mechanice pojazdowej ma mgliste pojęcie ? Wzywać pomoc drogową, czy próbować samemu naprawiać ? I najważniejsze: skąd się tego nauczyć ?
- Kupuje sprzęta ...
- Odpalam ...
- JadÄ™ ...
- Coś się zacina i dalej nie mogę jechać.
Co w tym momencie ma począć ktoś, kto o mechanice pojazdowej ma mgliste pojęcie ? Wzywać pomoc drogową, czy próbować samemu naprawiać ? I najważniejsze: skąd się tego nauczyć ?
- Borax
- Świeżak
- Posty: 21
- Dołączył(a): 16/3/2008, 21:43
w zasadzie wszystko da sie naprawić drutem i kawałkiem taśmy klejoncej
[img:bfb38c4572]http://img155.imageshack.us/img155/9649/outlawfl6cc8.jpg[/img:bfb38c4572] | najlepszy portal motocyklowy: www.scigacz.pl
-
.OUTLAW. - Świeżak
- Posty: 481
- Dołączył(a): 13/2/2008, 18:30
- Lokalizacja: pierd****Å‚ prÄ…d?
Re: "Zrób to sam" czyli zapewne dziwne pytanie...
Borax napisał(a): skąd się tego nauczyć ?
Adam Slodowy xD haha napisalem Andrzej lol
Ostatnio edytowano 18/3/2008, 00:13 przez Piankowy Marynarzyk, łącznie edytowano 1 raz
-
Piankowy Marynarzyk - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 3040
- Dołączył(a): 21/2/2007, 20:41
- Lokalizacja: Kaliszfornia
Re: "Zrób to sam" czyli zapewne dziwne pytanie...
Piankowy Marynarzyk napisał(a):Borax napisał(a): skąd się tego nauczyć ?
Andrzej Slodowy
Złota rączka


[img:bfb38c4572]http://img155.imageshack.us/img155/9649/outlawfl6cc8.jpg[/img:bfb38c4572] | najlepszy portal motocyklowy: www.scigacz.pl
-
.OUTLAW. - Świeżak
- Posty: 481
- Dołączył(a): 13/2/2008, 18:30
- Lokalizacja: pierd****Å‚ prÄ…d?
prawdziwy mezczyzna potrzebuje tylko dwuch narzedzi WD40 jezeli cos sie nie rusza a powinno i tasmy klejacej jezeli cos sie rusza a nie powinno
Nie ma nic piekniejszego niz dwa kola i jeden slad...
Yamaha YZF 600 Thundercat
Yamaha YZF 600 Thundercat

-
Taser - Bywalec
- Posty: 577
- Dołączył(a): 8/4/2007, 15:53
- Lokalizacja: Nadarzyn
Re: "Zrób to sam" czyli zapewne dziwne pytanie...
Borax napisał(a): skąd się tego nauczyć ?
tylko praktyka.....nie ma w tym nic skomplikowanego. Prosta analiza przyczyny i przeciwdziałanie.
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
ja myślę że powinien sprawdzić czy mu paliwa nie brakło
a potem myśleć co by się tu mogło zepsuć i kombinować ( z umiarem
)
a potem myśleć co by się tu mogło zepsuć i kombinować ( z umiarem

Yamaha R1 RN19 

-
GregorMoto - Bywalec
- Posty: 610
- Dołączył(a): 22/4/2007, 21:37
- Lokalizacja: Ziemia-Europa-Polska-Małopolska-Oświęcim
nawet przecietny motocyklista majacy jakies tam pojecie o mechanice nie wozi przeciez walizki ze sprzetem no chyba ze w ramach przeciwwagi gdy znosi go na jakas strone
najlepiej wykupic asistant czy jak to sie tam nazywa w pzu kosztuje cos kolo 50 zl na rok i nawet jak ci wachy braknie ktos zawsze przyjedzie i ci ja odpowiednio sprzeda ewetualnie zawiezie maszyne do warsztatu a co do edukacji z dziedziny mechaniki to czytac pytac myslec

FZR 1000 92 r STREETFIGHTER
-
nurczas - Świeżak
- Posty: 218
- Dołączył(a): 25/12/2006, 23:52
- Lokalizacja: Brzeg
nurczas napisał(a):nawet przecietny motocyklista majacy jakies tam pojecie o mechanice nie wozi przeciez walizki ze sprzetem no chyba ze w ramach przeciwwagi gdy znosi go na jakas strone![]()
a fabryczne komplety...? przecież firmy na pewno nie dodają ich w ramach przeciw wagi

....kluczy nie wozi się tylko gdy śmigasz w pobliżu domu....
Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
dylemat autora słuszny, ale jednego rozwiązania brak. bo jak np. motong padnie Ci 20km od chałupy, to wyciągasz z nieprzemakalnej kieszeni swojego profesjonalnego stroju motocyklowego komóreczkę i dzwonisz do brata/ojca/kumpla o pomoc. jednak jak Ci padnie zagramanicą, np. podczas wakacyjnych wojaży, to szukasz chłopa z traktorem, na migi mu tłumaczysz, że moto kaput, pakujesz sprzęta na dwukółkę i szukasz magika co to naprawi (przy pomocy chłopa najlepiej). jak trafisz na ASO to zapłacisz (!), ale masz pewność, że zrobią dobrze. jednak jeśli akurat jesteś w Afryce to jakiś miejscowy szaman przy pomocy młota, migomatu i kawałka druta przywróci maszynę do życia, ale ja bym w tej sytuacji nie próbował osiągać Vmax 

-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
senekkorzenna napisał(a):Najlepszym rozwiązaniem trening w pchaniu na odległość
Przy dobrych osiągach można i dopchać dziennie motocykl do 50 kilometrów.![]()
![]()
![]()
a potem
taką formę to ja ćwiczyłem jak na Romecie śmigałem....oprócz kompletu kluczy zawsze miałem 2 litry wody dla siebie

Bandit 1200
-
Kedar-88 - Stały bywalec
- Posty: 1327
- Dołączył(a): 21/8/2007, 04:54
- Lokalizacja: Jaworzno
Kedar-88 napisał(a):
taką formę to ja ćwiczyłem jak na Romecie śmigałem....oprócz kompletu kluczy zawsze miałem 2 litry wody dla siebie
buahahahaha!!!! DOBRE!!!!!!

-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
- Haemophilus
- Świeżak
- Posty: 134
- Dołączył(a): 13/8/2007, 20:19
- Lokalizacja: Wawa
żeby uzupełniać paliwo na czas, pilnować oleju, cieczy chłodzącej i ciśnienia w oponach. jeśli zaniedbasz moto na codzień zawiedzie Cię na dłuższej trasie. jak coś ma się zdarzyć niezwykłego i nieprzewidzianego to i tak nie zaradzisz wcześniej. to tylko urządzenie mechaniczne i ma prawo się popsuć. oby jak najrzadziej 

-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
heh BORAX bez sensu pytania zadajesz...jadąc na moto zawsze może się coś popsuć na to nie ma reguły. Osobiście w swoim moto nie woże żadnego klucza..a więc nawet gdy padnie głupia świecca muszę dzwonić po ojca...a przecież nikt nie wozi ze sobą całego warsztatu na plecach
:D:D

-
maatiaas - Świeżak
- Posty: 324
- Dołączył(a): 15/9/2007, 19:27
- Lokalizacja: BIESZCZADY
to teraz już poważnie-żyjemy w kraju gdzie motocykl staje się codziennością a co za tym idzie i serwisy motocyklowe.Nie wyobrażam sobie regionu gdzie nie ma
serwisu motocyklowego albo mechanika samochodowego.Po zatem każdy motocykl wyposażony jest w zestaw podstawowych kluczy.Tym zestawem jesteś w stanie sprawdzić świece przeczyścić i podregulować gaźnik.Tak samo naciągniesz łańcuch,zdejmiesz koło.Nie wyobrażam sobie też aby ruszać w drogę bez zestawu do naprawy dętki jeżeli masz system taki w motocyklu.
serwisu motocyklowego albo mechanika samochodowego.Po zatem każdy motocykl wyposażony jest w zestaw podstawowych kluczy.Tym zestawem jesteś w stanie sprawdzić świece przeczyścić i podregulować gaźnik.Tak samo naciągniesz łańcuch,zdejmiesz koło.Nie wyobrażam sobie też aby ruszać w drogę bez zestawu do naprawy dętki jeżeli masz system taki w motocyklu.
- senekkorzenna
Posty: 21
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości