jazda autem po jezdzie motocyklem
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
jazda autem po jezdzie motocyklem
Tak mnie naszlo pytanie czy tylko ja odnosze takie wrazenie czy moze nie jestem odosobniony w tym temacie.
Konkretnie chodzi mi o to, ze w zime jezdzilem tylko autem, ktore ma jako takie osiagi. Od tygodnia jezdzilem tylko na motocyklu (przyzwyczajajac sie jego osiagow) i dzisiaj jak wsiadlem znowu do auta to mialem wrazenie, ze ono w ogole nie jedzie. Ani nie przyspiesza i ze w ogole stoje w miejscu. A krecenie na najwyzsze obroty i tak nie pomaga
To samo mialem w ubieglych latach.
Konkretnie chodzi mi o to, ze w zime jezdzilem tylko autem, ktore ma jako takie osiagi. Od tygodnia jezdzilem tylko na motocyklu (przyzwyczajajac sie jego osiagow) i dzisiaj jak wsiadlem znowu do auta to mialem wrazenie, ze ono w ogole nie jedzie. Ani nie przyspiesza i ze w ogole stoje w miejscu. A krecenie na najwyzsze obroty i tak nie pomaga

To samo mialem w ubieglych latach.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
Ja mialem podobnie, co prawda mam słabszy motocykl (B6) ale i słabsze auto (Golf III 1.9D-60KM) nie raz zdarzylo mi sie z przyzwyczajenia próbować wyprzedzac na krótkim odcinku i niestety trzeba bylo w połowie rezygnować, a nawet raz zacząłem coś omijać jak z naprzeciwka coś jechało-takie przyzywczajenie z motocykla, którym się miescisz w takiej sytuacji, nie powiem bo się spociłem wtedy...
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
-
mlody-pawel - Świeżak
- Posty: 343
- Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
- Lokalizacja: Kraków
mi po przesiadce z motocykla do auta, zawsze jazda wychodzi jakoś łagodniej, płynniej. Chyba przez to że wszystko jest mniej wrażliwe a ja staram się obchodzić bardziej delikatnie ; )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R
, jest V-Strom 650 AK8 
było gsx600f, było ZX12R


-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Normalna sprawa,trzeba sie palnac w łeb,bo jak czlowiek zapomni ze to 4 a nie 2 koła to moze byc kuku
Ja tam wole tą opcje -z auta na moto
p.s jak byłem dzieckiem,to czasem zdarzyło mi sie pojezdzic traktorem na wsi,po przesiadce na Simsona predkosc 50km/h dla mnie byla extreme
i to miękie zawieszenie...to były czasy 

Ja tam wole tą opcje -z auta na moto

p.s jak byłem dzieckiem,to czasem zdarzyło mi sie pojezdzic traktorem na wsi,po przesiadce na Simsona predkosc 50km/h dla mnie byla extreme


-
mlody - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1350
- Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
- Lokalizacja: opo
ja zawsze gdy sie przesiadam z motocykla do samochodu to czuje sie jakos nieswojo. brak jako takiego wyczucia, na kazdej niemalze drodze ciasno, na ostrych zakretach niepewnie. Mysle, ze jade sobie przepisowo z 50km/h, spogladam na predkosciomierz i niespodzianka - 80km/h. Takze to chyba normalne odczucia.
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Czyli wszystko ze mna w porzadku. A moje auto rakieta nie jest jak mlody-pawel zasugerowal. Za 4 kolka mam Tipo (nie mylic z Tico) 1.4 78KM - to turlania sie styka.
No a przesiadka z auta do moto po zimie, gdzie w tamtym sezonie byl GS500 a teraz 929RR to w ogole masakra
No a przesiadka z auta do moto po zimie, gdzie w tamtym sezonie byl GS500 a teraz 929RR to w ogole masakra

Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
ja tak nie mam.
czesto zmienialem samochody tak ze do zadnego sie dobrze nie przyzwyczailem (rozne trasy, rozne autka dostawalem) a bywalo i tak ze jechalem na moto do firmy, pozniej np 500km i przesiadalem sie w nocy pod firma na moto jechalem do domu i nie mialem takich odczuc i wrazen jak wy.
czesto zmienialem samochody tak ze do zadnego sie dobrze nie przyzwyczailem (rozne trasy, rozne autka dostawalem) a bywalo i tak ze jechalem na moto do firmy, pozniej np 500km i przesiadalem sie w nocy pod firma na moto jechalem do domu i nie mialem takich odczuc i wrazen jak wy.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
(otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)

-
simonw - Mieszkaniec forum
- Posty: 4213
- Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
- Lokalizacja: Wrocław
dla mnie też nie ma różnicy auto to auto a moto to moto, różnica jest tak wielka że nie da się pomylić...a co do przyspieszeń to marea 1.6 16v 103KM zbiera się całkiem przyzwoicie... zresztą CB500 też osiągami nie zachwyca...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! 

-
melvin - PierwszyOkrutny
- Posty: 8393
- Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
- Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
mi zawsze brak w aucie tego przyspieszenia...jak lece moto to nieraz da się ze 3 auta na raz łyknąć bardzo szybko....
-
FZR600R - Świeżak
- Posty: 209
- Dołączył(a): 4/10/2006, 22:26
mi to się wydaje ze jadę z prędkością spacerową....
a co do najdziwniejszych rzeczy jakie zauważyłem to przestrzegam przepisów w aucie !
Jak jest 70 to jadę 90 (wiadomo bo licznik zaokrągla w górę), jest wyspa namalowana to jadę po normalnej trasie, jest podwójna ciągła, to jej nie przekraczam itd itp...
a wsiadam na moto to od razu przepisy nie istnieją... jest tylko zdrowy rozsądek...
dziwne nie ?
a co do najdziwniejszych rzeczy jakie zauważyłem to przestrzegam przepisów w aucie !
Jak jest 70 to jadę 90 (wiadomo bo licznik zaokrągla w górę), jest wyspa namalowana to jadę po normalnej trasie, jest podwójna ciągła, to jej nie przekraczam itd itp...
a wsiadam na moto to od razu przepisy nie istnieją... jest tylko zdrowy rozsądek...
dziwne nie ?

- Dokaz
- Świeżak
- Posty: 245
- Dołączył(a): 9/12/2006, 11:58
Mnie też się wydaje,że moje autko to słabizna jak przesiadam się z motocykla na cztery koła.
Biorąc pod uwagę to,że mam pod nogą dwieście koni mechanicznych nie powinno tak być.To normalne.Moto przyspiesz tak jak superauta po 600 tys. zł więc nie ma się co dziwić.
Biorąc pod uwagę to,że mam pod nogą dwieście koni mechanicznych nie powinno tak być.To normalne.Moto przyspiesz tak jak superauta po 600 tys. zł więc nie ma się co dziwić.
kretyn jakich mało
- Labiss
- MEGA TROLL
- Posty: 1056
- Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
- Lokalizacja: Miechów
miałem kiedyś taką historię: pożyczyłem moto od szefa. wbiłem się w jego ciuchy i założyłem podarowany kask (obecnie wiem, że noszę S, tamten był XL:) ) tnę na mazurki jakieś 100km. tam wsiadam w auto i wracam kilka km na PKS po laskę. jadę i jadę i z zamyślenia wyrywa mnie pisk opon. hmmm, myślę sobie. ciekawe kto tak zapierd....a? i po chwili refleksji rozumiem, że to moje oponki piszczą na zakręcie. zastanawiam się dlaczego? okazuje się, że tnę pod 160km/h i nawet otwarte okno mi nie podpowiedziało, że jadę tak szybko. sytuacja ta była o tyle niezwykła, że mając na głowie za duży kask przez 100km przyzwyczaiłem się do hałasu, więc ten w aucie był na tą chwile niewielki
do tego to była moja pierwsza podróż motocyklem. tuż po zrobieniu kat A
więc nawet w aucie ją kontemplowałem i trochę się zagapiłem
inna akcja: jadę autem z szefem. on prowadzi. zaczyna wyprzedzać TIRa, ale auto z przeciwka coś szybko się zbliża. hamuje i chowa się za wyprzedzanym TIRem... po chwili mówi: "kór..., zapomniałem, że to nie Yamaha"



inna akcja: jadę autem z szefem. on prowadzi. zaczyna wyprzedzać TIRa, ale auto z przeciwka coś szybko się zbliża. hamuje i chowa się za wyprzedzanym TIRem... po chwili mówi: "kór..., zapomniałem, że to nie Yamaha"

-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
Musze przyznac źe od momentu gdy mam moto jezdże wolniej samochodem . To znaczy po miescie jak jest 50 ja jezdze sobie około 70 . Poza terenem zabudowanym 110-120 raczej nie wiecej . Bo auto i tak nie jedzie w stosunku do motocykla . Kiedyś zdażało mi sie bardziej szaleć samochodem . Teraz mi przesżło bo auto w stosunku do moto i tak nie jedzie .
Czasami mam okazje pojeżdzic mercedesem clk V8 4.4 litra ma 280 koni ale takim starym 99 rok . Przyspieszenie do setki 6 sekund . Jednak w porównaniu do mojego bandita to auto jest słabe i kiepsko przyspiesza , dlatego szybka jazda autem mi przeszła .
Czasami mam okazje pojeżdzic mercedesem clk V8 4.4 litra ma 280 koni ale takim starym 99 rok . Przyspieszenie do setki 6 sekund . Jednak w porównaniu do mojego bandita to auto jest słabe i kiepsko przyspiesza , dlatego szybka jazda autem mi przeszła .
był suzuki bandit 600n będzie ......
-
dambandit - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1704
- Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
- Lokalizacja: Opole
a ja powiem, ze samochodem zawsze jezdze wolniej i prawie zawsze przepisowo. Spieszac sie samochodem nie zyskalem nigdy wiecej niz kilka minut, wiec nie ma sesnu ryzykowac, tym bardziej, ze nie posiadam jeszcze wlasnego samochodu
Honda VFR 800 FI
-
elco - Moderator
- Posty: 3014
- Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
- Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław
Ja mam dla odmiany zestaw: Ford KA - MZ ETZ 250
No i co mogę powiedzieć, autkiem jeżdżę tylko do roboty, garniak na moto nie pasuje a z rana bywa jeszcze ślisko...
3dni temu wyciągnąłem mzkę z garażu i tu robi się wesoło- autkiem przepisowo, nie więcej niż 60 w porywach 70 sporadycznie się na mieście coś wyprzedza bo ruch jak cholera... a dzisiaj na moto po chwili "nieuwagi" 110, wyprzedzanie zero problemów...
Nawet słaby motocykl zawsze będzie lepiej wypadał w porównaniu z dowolnym starszym autem klasy średniej.
Pomimo że MZ ma tylko te 22kuce to pobodne przyśpieszenie odczuwam tylko w fordzie mondeo 2.0 TDI szefowej...
No i co mogę powiedzieć, autkiem jeżdżę tylko do roboty, garniak na moto nie pasuje a z rana bywa jeszcze ślisko...
3dni temu wyciągnąłem mzkę z garażu i tu robi się wesoło- autkiem przepisowo, nie więcej niż 60 w porywach 70 sporadycznie się na mieście coś wyprzedza bo ruch jak cholera... a dzisiaj na moto po chwili "nieuwagi" 110, wyprzedzanie zero problemów...
Nawet słaby motocykl zawsze będzie lepiej wypadał w porównaniu z dowolnym starszym autem klasy średniej.
Pomimo że MZ ma tylko te 22kuce to pobodne przyśpieszenie odczuwam tylko w fordzie mondeo 2.0 TDI szefowej...
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
-
mr_neox - Świeżak
- Posty: 280
- Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
- Lokalizacja: LJA
ja mam podobnie. W sezonie motocyklowym jezdze nazwijmy to "lajtowo", bo wyzywam sie na moto i wiem ze wiele nie nadrobie.
Natomiast gdy odstawiam moto w zime organizm domaga sie "osiagow" i zaczynam jezdzic agresywniej..
Ot, jestem uzalezniony od adrenaliny
Natomiast gdy odstawiam moto w zime organizm domaga sie "osiagow" i zaczynam jezdzic agresywniej..
Ot, jestem uzalezniony od adrenaliny

Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu 

-
MadboY - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1277
- Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
- Lokalizacja: Wawa
MadboY napisał(a):Ot, jestem uzalezniony od adrenaliny
Nie tylko Ty, ostatnio odpaliłem sprzęta, wyjechałem na ulicę - pierwszy raz od zakończenia sezonu i odrazu manetka do końca (przypominam ,że pusta droga, ta z mojego filmiku) - poprostu to uwielbiam, jechałem tak śmiejąc się sam do siebie i ciesząc jak małe dziecko, brakowało mi tylko jakiegoś dobrego zakrętu żeby ładnie się złożyć. Samochodem to ogólnie przepisowo bo we wrocku w tych korkach nie ma za bardzo gdzie szaleć ale na moto to już inna bajka:D
-
Meciek - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 1935
- Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
- Lokalizacja: z Wrocka
też zwolniłem samochodem, bo miałem wypadek motocyklem, przed zakończeniem sezonu. teraz mam nowego motonga i jeszcze nie wiem jak będę nim jeździć bo nie miałem okazji... ale ogólnie trochę bardziej się boję, trochę większy respekt do tego co na drodze może się zdarzyć...
-
SQ - Mieszkaniec forum
- Posty: 1677
- Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
- Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka
-
turboponczek - MEGA TROLL
- Posty: 2010
- Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
- Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!
Posty: 26
• Strona 1 z 2 • 1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości