Zobacz wątek - jazda autem po jezdzie motocyklem
NAS Analytics TAG

jazda autem po jezdzie motocyklem

O wszystkim
_________

jazda autem po jezdzie motocyklem

Postprzez MadboY » 6/3/2008, 02:03

Tak mnie naszlo pytanie czy tylko ja odnosze takie wrazenie czy moze nie jestem odosobniony w tym temacie.

Konkretnie chodzi mi o to, ze w zime jezdzilem tylko autem, ktore ma jako takie osiagi. Od tygodnia jezdzilem tylko na motocyklu (przyzwyczajajac sie jego osiagow) i dzisiaj jak wsiadlem znowu do auta to mialem wrazenie, ze ono w ogole nie jedzie. Ani nie przyspiesza i ze w ogole stoje w miejscu. A krecenie na najwyzsze obroty i tak nie pomaga :lol:
To samo mialem w ubieglych latach.
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa


Postprzez mlody-pawel » 6/3/2008, 06:40

Ja mialem podobnie, co prawda mam słabszy motocykl (B6) ale i słabsze auto (Golf III 1.9D-60KM) nie raz zdarzylo mi sie z przyzwyczajenia próbować wyprzedzac na krótkim odcinku i niestety trzeba bylo w połowie rezygnować, a nawet raz zacząłem coś omijać jak z naprzeciwka coś jechało-takie przyzywczajenie z motocykla, którym się miescisz w takiej sytuacji, nie powiem bo się spociłem wtedy...
Sprzedam Suzuki Bandit 600S 2003
Avatar użytkownika
mlody-pawel
Świeżak
 
Posty: 343
Dołączył(a): 20/9/2007, 14:51
Lokalizacja: Kraków


Postprzez mar111cin » 6/3/2008, 07:15

mi po przesiadce z motocykla do auta, zawsze jazda wychodzi jakoś łagodniej, płynniej. Chyba przez to że wszystko jest mniej wrażliwe a ja staram się obchodzić bardziej delikatnie ; )
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez mlody » 6/3/2008, 07:17

Normalna sprawa,trzeba sie palnac w łeb,bo jak czlowiek zapomni ze to 4 a nie 2 koła to moze byc kuku :wink:
Ja tam wole tą opcje -z auta na moto :twisted:
p.s jak byłem dzieckiem,to czasem zdarzyło mi sie pojezdzic traktorem na wsi,po przesiadce na Simsona predkosc 50km/h dla mnie byla extreme :wink: i to miękie zawieszenie...to były czasy :wink:
Obrazek (otwórz link)
Jak każdy właściciel Kawasaki mam zawsze racje i jestem najmądrzejszy :PPP

zx6r '2006
Avatar użytkownika
mlody
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1350
Dołączył(a): 10/5/2006, 20:55
Lokalizacja: opo

Postprzez elco » 6/3/2008, 11:15

ja zawsze gdy sie przesiadam z motocykla do samochodu to czuje sie jakos nieswojo. brak jako takiego wyczucia, na kazdej niemalze drodze ciasno, na ostrych zakretach niepewnie. Mysle, ze jade sobie przepisowo z 50km/h, spogladam na predkosciomierz i niespodzianka - 80km/h. Takze to chyba normalne odczucia.
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez MadboY » 6/3/2008, 15:56

Czyli wszystko ze mna w porzadku. A moje auto rakieta nie jest jak mlody-pawel zasugerowal. Za 4 kolka mam Tipo (nie mylic z Tico) 1.4 78KM - to turlania sie styka.

No a przesiadka z auta do moto po zimie, gdzie w tamtym sezonie byl GS500 a teraz 929RR to w ogole masakra :lol:
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez spazz » 6/3/2008, 16:05

nie mam problemow. auto to auto motur to motur
Avatar użytkownika
spazz
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2691
Dołączył(a): 30/6/2006, 15:38
Lokalizacja: oberschlesien

Postprzez simonw » 6/3/2008, 17:04

ja tak nie mam.
czesto zmienialem samochody tak ze do zadnego sie dobrze nie przyzwyczailem (rozne trasy, rozne autka dostawalem) a bywalo i tak ze jechalem na moto do firmy, pozniej np 500km i przesiadalem sie w nocy pod firma na moto jechalem do domu i nie mialem takich odczuc i wrazen jak wy.
Oprogramowanie dla gastronomii i hotelarstwa (otwórz link)
programy dla gastronomii (otwórz link)
Program do restauracji i hotelu (otwórz link)toshiba g900 (otwórz link)
kasy fiskalne sklep internetowy (otwórz link)
Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
simonw
Mieszkaniec forum
 
Posty: 4213
Dołączył(a): 17/5/2007, 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez melvin » 6/3/2008, 17:11

dla mnie też nie ma różnicy auto to auto a moto to moto, różnica jest tak wielka że nie da się pomylić...a co do przyspieszeń to marea 1.6 16v 103KM zbiera się całkiem przyzwoicie... zresztą CB500 też osiągami nie zachwyca...
DUŻO GAZU I SPRZĘGŁO OD RAZU! :twisted:
Avatar użytkownika
melvin
PierwszyOkrutny
 
Posty: 8393
Dołączył(a): 17/9/2007, 21:09
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Postprzez FZR600R » 6/3/2008, 18:11

mi zawsze brak w aucie tego przyspieszenia...jak lece moto to nieraz da się ze 3 auta na raz łyknąć bardzo szybko....
FZR600R ---> GSX-R 1000 K6
ET 11.851

Obrazek (otwórz link)
Avatar użytkownika
FZR600R
Świeżak
 
Posty: 209
Dołączył(a): 4/10/2006, 22:26

Postprzez Dokaz » 6/3/2008, 19:37

mi to się wydaje ze jadę z prędkością spacerową....

a co do najdziwniejszych rzeczy jakie zauważyłem to przestrzegam przepisów w aucie !
Jak jest 70 to jadę 90 (wiadomo bo licznik zaokrągla w górę), jest wyspa namalowana to jadę po normalnej trasie, jest podwójna ciągła, to jej nie przekraczam itd itp...

a wsiadam na moto to od razu przepisy nie istnieją... jest tylko zdrowy rozsądek...

dziwne nie ? :D
Dokaz
Świeżak
 
Posty: 245
Dołączył(a): 9/12/2006, 11:58

Postprzez Labiss » 6/3/2008, 20:45

Mnie też się wydaje,że moje autko to słabizna jak przesiadam się z motocykla na cztery koła.
Biorąc pod uwagę to,że mam pod nogą dwieście koni mechanicznych nie powinno tak być.To normalne.Moto przyspiesz tak jak superauta po 600 tys. zł więc nie ma się co dziwić.
kretyn jakich mało
Labiss
MEGA TROLL
 
Posty: 1056
Dołączył(a): 1/5/2007, 12:10
Lokalizacja: Miechów

Postprzez SQ » 6/3/2008, 21:52

miałem kiedyś taką historię: pożyczyłem moto od szefa. wbiłem się w jego ciuchy i założyłem podarowany kask (obecnie wiem, że noszę S, tamten był XL:) ) tnę na mazurki jakieś 100km. tam wsiadam w auto i wracam kilka km na PKS po laskę. jadę i jadę i z zamyślenia wyrywa mnie pisk opon. hmmm, myślę sobie. ciekawe kto tak zapierd....a? i po chwili refleksji rozumiem, że to moje oponki piszczą na zakręcie. zastanawiam się dlaczego? okazuje się, że tnę pod 160km/h i nawet otwarte okno mi nie podpowiedziało, że jadę tak szybko. sytuacja ta była o tyle niezwykła, że mając na głowie za duży kask przez 100km przyzwyczaiłem się do hałasu, więc ten w aucie był na tą chwile niewielki :) do tego to była moja pierwsza podróż motocyklem. tuż po zrobieniu kat A :) więc nawet w aucie ją kontemplowałem i trochę się zagapiłem :D

inna akcja: jadę autem z szefem. on prowadzi. zaczyna wyprzedzać TIRa, ale auto z przeciwka coś szybko się zbliża. hamuje i chowa się za wyprzedzanym TIRem... po chwili mówi: "kór..., zapomniałem, że to nie Yamaha" ;)
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez dambandit » 6/3/2008, 23:22

Musze przyznac źe od momentu gdy mam moto jezdże wolniej samochodem . To znaczy po miescie jak jest 50 ja jezdze sobie około 70 . Poza terenem zabudowanym 110-120 raczej nie wiecej . Bo auto i tak nie jedzie w stosunku do motocykla . Kiedyś zdażało mi sie bardziej szaleć samochodem . Teraz mi przesżło bo auto w stosunku do moto i tak nie jedzie .

Czasami mam okazje pojeżdzic mercedesem clk V8 4.4 litra ma 280 koni ale takim starym 99 rok . Przyspieszenie do setki 6 sekund . Jednak w porównaniu do mojego bandita to auto jest słabe i kiepsko przyspiesza , dlatego szybka jazda autem mi przeszła .
był suzuki bandit 600n będzie ......
Avatar użytkownika
dambandit
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1704
Dołączył(a): 9/11/2007, 19:45
Lokalizacja: Opole

Postprzez elco » 6/3/2008, 23:46

a ja powiem, ze samochodem zawsze jezdze wolniej i prawie zawsze przepisowo. Spieszac sie samochodem nie zyskalem nigdy wiecej niz kilka minut, wiec nie ma sesnu ryzykowac, tym bardziej, ze nie posiadam jeszcze wlasnego samochodu
Honda VFR 800 FI
Avatar użytkownika
elco
Moderator
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 10/3/2007, 01:18
Lokalizacja: Wałbrzych/Wrocław

Postprzez mr_neox » 6/3/2008, 23:58

Ja mam dla odmiany zestaw: Ford KA - MZ ETZ 250
No i co mogę powiedzieć, autkiem jeżdżę tylko do roboty, garniak na moto nie pasuje a z rana bywa jeszcze ślisko...

3dni temu wyciągnąłem mzkę z garażu i tu robi się wesoło- autkiem przepisowo, nie więcej niż 60 w porywach 70 sporadycznie się na mieście coś wyprzedza bo ruch jak cholera... a dzisiaj na moto po chwili "nieuwagi" 110, wyprzedzanie zero problemów...

Nawet słaby motocykl zawsze będzie lepiej wypadał w porównaniu z dowolnym starszym autem klasy średniej.

Pomimo że MZ ma tylko te 22kuce to pobodne przyśpieszenie odczuwam tylko w fordzie mondeo 2.0 TDI szefowej...
Szczęśliwy posiadacz kat.ABC prawa jazdy. Obecnie w trakcie C+E...
Avatar użytkownika
mr_neox
Świeżak
 
Posty: 280
Dołączył(a): 17/11/2006, 21:58
Lokalizacja: LJA

Postprzez MadboY » 6/3/2008, 23:59

ja mam podobnie. W sezonie motocyklowym jezdze nazwijmy to "lajtowo", bo wyzywam sie na moto i wiem ze wiele nie nadrobie.
Natomiast gdy odstawiam moto w zime organizm domaga sie "osiagow" i zaczynam jezdzic agresywniej..

Ot, jestem uzalezniony od adrenaliny 8)
Jazda na moto to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu ;)
Avatar użytkownika
MadboY
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 21/5/2007, 22:09
Lokalizacja: Wawa

Postprzez Meciek » 7/3/2008, 01:55

MadboY napisał(a):Ot, jestem uzalezniony od adrenaliny 8)


Nie tylko Ty, ostatnio odpaliłem sprzęta, wyjechałem na ulicę - pierwszy raz od zakończenia sezonu i odrazu manetka do końca (przypominam ,że pusta droga, ta z mojego filmiku) - poprostu to uwielbiam, jechałem tak śmiejąc się sam do siebie i ciesząc jak małe dziecko, brakowało mi tylko jakiegoś dobrego zakrętu żeby ładnie się złożyć. Samochodem to ogólnie przepisowo bo we wrocku w tych korkach nie ma za bardzo gdzie szaleć ale na moto to już inna bajka:D
Avatar użytkownika
Meciek
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 1935
Dołączył(a): 30/10/2006, 21:25
Lokalizacja: z Wrocka

Postprzez SQ » 7/3/2008, 07:48

też zwolniłem samochodem, bo miałem wypadek motocyklem, przed zakończeniem sezonu. teraz mam nowego motonga i jeszcze nie wiem jak będę nim jeździć bo nie miałem okazji... ale ogólnie trochę bardziej się boję, trochę większy respekt do tego co na drodze może się zdarzyć...
Avatar użytkownika
SQ
Mieszkaniec forum
 
Posty: 1677
Dołączył(a): 22/11/2007, 23:05
Lokalizacja: Przasnysz/Ostrołęka

Postprzez turboponczek » 7/3/2008, 12:42


 
Ostatnio edytowano 30/3/2010, 00:34 przez turboponczek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
turboponczek
MEGA TROLL
 
Posty: 2010
Dołączył(a): 1/5/2007, 11:44
Lokalizacja: masz taki fajny tornister ?!

Następna strona


Powrót do Hydepark



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości




na gr