Kolejne moto. Co wybrac?

[ezin]

a ja odkopie temat... a co mi tam.


Chciałem zapytać szanownych kolegów którzy tak pilnie przestrzegają prawa i w ogóle...

Ilu z was jeździ przepisowo?
Ilu z was dopiero po ukończeniu 18 lat wsiadło na coś większego niż 50ccm?
Kolejny paradoks to to że najpierw ktoś poucza o tym że to łamanie prawa itp. itd. a po chwili ktoś podpowiada aby kupić 125 i zarejestrować na 50ccm No nie wyrobie : D

Słuchajcie, gościu zapytał się o to jaki motor jest najlepszy w tym przedziale cenowym a wy próbujecie zgrywać nie wiem kogo pouczając go jak powinien przestrzegać prawa. Ojej, świętoszki. Ciekawe czy zaginanie tablic, tablice na zawiasach, jazna na 600 czy nawet lytrach bez prawka, 125 rejestrowane na 50, grubo ponad 200 na niektórych trasach, czasem grubo ponad 100 po terenie zabudowanym - ciekawe czy to wszystko jest właśnie tym prawem które trzeba przestrzegać i o które tak się troszczycie.

Większość z was co chwile łamie przepisy jak krakersy a nagle odzywa się w was duch prawości... bez przesady.

To nie forum opiekuńczo-wychowawcze, a na pewno nie było to tematem tego topicu. Poprosił o najlepsze moto w tym przedziale cenowym więc mogliście mu odpisać a nie jechać z góry na dół i próbować wychowywać.

[herbatka]

a ja odkopie temat... a co mi tam.


Chciałem zapytać szanownych kolegów którzy tak pilnie przestrzegają prawa i w ogóle...

Ilu z was jeździ przepisowo?
Ilu z was dopiero po ukończeniu 18 lat wsiadło na coś większego niż 50ccm?
Kolejny paradoks to to że najpierw ktoś poucza o tym że to łamanie prawa itp. itd. a po chwili ktoś podpowiada aby kupić 125 i zarejestrować na 50ccm No nie wyrobie : D

Słuchajcie, gościu zapytał się o to jaki motor jest najlepszy w tym przedziale cenowym a wy próbujecie zgrywać nie wiem kogo pouczając go jak powinien przestrzegać prawa. Ojej, świętoszki. Ciekawe czy zaginanie tablic, tablice na zawiasach, jazna na 600 czy nawet lytrach bez prawka, 125 rejestrowane na 50, grubo ponad 200 na niektórych trasach, czasem grubo ponad 100 po terenie zabudowanym - ciekawe czy to wszystko jest właśnie tym prawem które trzeba przestrzegać i o które tak się troszczycie.

Większość z was co chwile łamie przepisy jak krakersy a nagle odzywa się w was duch prawości... bez przesady.

To nie forum opiekuńczo-wychowawcze, a na pewno nie było to tematem tego topicu. Poprosił o najlepsze moto w tym przedziale cenowym więc mogliście mu odpisać a nie jechać z góry na dół i próbować wychowywać.

A ja sie zgadzam z tym panem Oczywiscie wszyscy powiedza, ze ci co jada w miescie 120km/h to nie motocyklisci ale bandziory ktore psuja reputacje prawdziwym motocyklistom Ja np. mam 17 lat, zaczne prace, kupie motocykl i jakis czas pojezdze bez prawka, czy to wam sie podoba czy nie Ale prosze, nie gadajcie jak stare babcie, dla ktorych osoba bez prawka - 100% murowany wypadek (moja babcia np. tak mowi). Jak ma sie leb to niby czemu nie mozna wsiasc na 600? Widze, ze dla wiekszosci jest to rownoznaczne z samobojstwem. Wszystko jest dla ludzi, i zacznijcie postrzegac motocykl jako Człowiek+maszyna, a nie jedynie maszyna, bo to sie mija z celem. Jakby sie tak co niektorych swietych sluchac, to w wieku 30 lat mogloby sie wsiasc na 600 ccm.

[CeBeRek]

Będzie burza po tych ostatnich postach

[herbatka]

Huehue poprostu juz mnie pomalu wpienia to, ze jak ktos uslyszy 17lat+nyndża mysli smierc. Przeciez nie ma reguly dobrze o tym wiecie. Taki stereotyp powstal ze juz glowa boli. Napatrzyliscie sie jakichs niedorobow z USA, ktorzy na kazdej motorynce dachuja przy starcie i myslicie, ze kazdy 17latek to lamaga. Moj kolega ma np. 16 lat, jezdzi od miesiaca na VFR 750, i on zyje, i jego honda tez ma sie dobrze. I nie piszcie, ze pojutrze moze sie zabic, bo was rownie dobrze moze to spotkac. To temat ktory mozna walkowac cale zycie. Poprostu nie patrzcie na kazdego mlodego ktory wsiada na 600ccm jak na trupa, na niczym bardziej mi dzisiaj nie zalezy

[siekson]

To jest forum motocyklistow a nie forum 16 letnich pryszczatych gowniarzy ktorym sie wydaje ze pozjadali wszystkie rozumy i obajda rossiego na swoich kiblach.

Przepisy lamal zapewne kazdy z nas ale roznica polega na tym ze starsi zdaja sobie z tego sprawe ze takie zachowanie bylo nieodpowiedzialne. To sie nazywa doswiadczenie zyciowe. I my po prostu proponujemy wam skorzystac z naszego niz uczyc sie na wlasnych bledach. A jak nie chcesz skorzystac to osobiscie lata mi kolo wentla czy kupisz sobie sporotwa 600 i rozwalisz sie na pierwszej latarni. Wrecz przeciwnie. Bede sie smial jak glupi za kazdym razem jak przeczytam ze jakis gowniarz zamienil sie ketchup bo jechal bez kasu i bez prawa jazdy na zbyt mocnym motocyklu. To sie nazywa selekcja naturalna i eliminuje ze spoleczenstwa motocyklistow idiotow. Im szybciej sie takich jednostek pozbedziemy (przepraszam - sami sie siebie pozbeda) tym szybciej zmieni sie wizerunek polskiego motocyklisty. I nie bedziemy juz banda idiotow ale staniemy sie grupa pasjonatow wiedzacych ze w zyciu sa wazniejsze sprawy niz zapierd*** 300 po centrum miasta.

Inna sprawa ze kolega ma zamiar zlamac prawo. Jazda bez prawa jazdy jest wykroczeniem a jak wiesz podzeganie i pomocnictwo jest karalne. Zatem popieranie takich pomyslow jest zwyczajna glupota.

Kolejny watek jest taki ze wszyscy nastoletni gołstrajderzy pisza ze maja leb na karku i w ogole sa odpowiedzialni i rozsadni. To niech mi ktos odpowie skad pozniej sie biora w gazetach artykuly ze 17 latek bez prawa jazdy wbil sie w tico przy predkosci 200km/h i przy okazji zabil ze 2 osoby?

Najepszy przyklad dal nam kolega z forum ktory niedawno na pierwsze moto kupil jakas 750. Dwa dni pozniej napisal posta ze mial pierwszego szfila. Mozna bylo tego uniknac kupujac nieco bardziej ulozonego sprzeta.

A odpowiadajac na twoja pytania:
1. jezdze przepisowo
2. na motocykl powyzej 50 cm wsiadlem po ukonczeniu 18 lat i z papierem w reku.

Wlasciwie nie bardzo wiem po co to pisalem bo wszystkie mlode cwaniaki i tak lepiej wiedza i zrobia jak beda chcialy. Ale tak jak pisalem wczesniej niewiele mnie to obchodzi wiec kupujcie sobie erłany w wieku 12 lat jezdzijcie na jedym kole po cetrum miata i wyrywajcie lachony z gimnazjum. Aha i niezapomnijcie raz na jaks czas polansowac sie przed jakims supermarketem.

[Marcomk]

A ja przyznam sie bez bicia ze trochę jeździłem bez prawka i na brata BMW i na kumpla CBR 900... ale to było tego sezonu w wieku 24 lat:) Spodobało mi się i dlatego robie prawko... i nie dlatego ze sie boje jeździć bez... ale dla własnej satysfakcji i świętego spokoju.

Co do prawienia morałów... ezin poruszył dość ciekawa kwestie z która prawdę powiedziawszy trzeba sie zgodzić.

KtoÅ› pyta... my odpowiadamy...

[falconiforme]

Gdy kierowca bez prawa jazdy zabije mi siostrę czy matkę, zrobię mu taki sam scenariusz, więc radzę się zastanowić naw własną rodziną.

[palgumeniedusze]

nie jezdzi sie zawsze przepisowo i chodi tu o motocykle i samochody...ciekwe dlaczego ludzie bez prawka nie jezdza autami????moze mniejszy szpan...ja wsiadlem w ogole na motocykl bylo to 125 jak mialem prawko kat.A w Å‚apie!! pozniej 550 >spokojne 600>teraz tez 600>i jakos mnie do litra nie ciagnie

[zephyr47]

Jak bym miał ponad sto koni pod dupą to też by mnie nie ciągneło
A swoją drogą ciekawe czy jest na forum ktoś kto nigdy nie jeździł bez prawka. Prawo jazdy nie daje umiejętności!

[Dominik_YZF]

Nie daje umiętnosc, ale jak ktos ma 17 lat i mowi, ze weźmie erłana, bo nie ma takich elemanetow, w ktorych jest gorszy od starszych kolegów to .... Przecierz w wieku 17 lat wychodzi sie dopiero z gimnazjum. Przecierz to jest jeszcze dziecko ( bez urazy ) i nie wyobrazam sobie takiego gostka na litrze, czy nawet 600-secie. MATI.Evo i herbatka spójrzcie na to z tej strony, czy pozwolilibyscie swojemu 16 czy 17 letniemu DZIECKU !! usiąśc na taka mocną maszyne ? Ja napewno bym nie pozwolil, bo bym chyba umarł ze strachu, ze coś mu się stanie. Ja pier**** co za myślenie

Ps. I nie chodzi mi tu nawet o brak prawka.

[Saimek]

Dominik do dzieci mowisz o dzieciach? i co myslisz ze zrozumieja? :]

[herbatka]

Jak bym miał ponad sto koni pod dupą to też by mnie nie ciągneło
A swoją drogą ciekawe czy jest na forum ktoś kto nigdy nie jeździł bez prawka. Prawo jazdy nie daje umiejętności!

Jedni mowia jak kolega wczesniej "mam poukladane pod glowa" w co inni nie wierza za bardzo po bzdurach jakie on wypisuje, inni mowia ja umiem jezdzic a robia tuptaczka przy zwyklym zawracaniu na ulicy lub sie rozwalaja. Chodzi o to ze jak ci 16 latek wjedzie 600 w twoje dziecko i powie sory stary umialem jezdzic to bedzie to dla ciebie OK?

A ja mam rakiete i bombe atomowa a teraz niech sie mnie wszyscy boja bo ja mowie ....


Prawojazdy nie jest jakims polem ochronnym jest to stwierdzenie kogos niezaleznego a nie kolezki z podworka ktory G wie ,ze osoba odbyla szkolenie i przyswoila podstawowa wiedze, ze zostala uswiadomiona jak moze dojsc do wypadky na co uwazac na co zwracac uwage a nie wystarczy ze powie sie to tu masz biegi a tu ten drucik puszczaj powoli i krec ta rolka jak bedziesz chcial szybciej

A kiedy 18-latek z prawkiem wjedzie w Twoje dziecko, i powie: Sorry, uczyli mnie i mam prawo jazdy, wiec umiem jezdzic. To bedzie OK ?
A co jesli jutro bedziesz jechac 60, i dzieciak wyskoczy Ci prosto pod kolo? Po cholere takie tematy rozpoczynac? Przeciez to bezsens. A co jesli jutro sloncie sie spieprzy na ziemie? Pozdrawiam, kazde wytlumaczenie jest dobore.

[Dominik_YZF]

Saimek nie mysle, ze zrozumiejÄ…, ale poprostu musialem

[herbatka]

Gobra smarkacze pakowac tornistry i brac sie za lekcje a nie pieprzxxxie tu jakies bzury i marzenia, mam nadzieje ,ze macie rodzicow i nie maja na koncu szyi pustej banki na mleko i kop w tylek wystarczy abyscie nabrali rozumu.
AVE

Tak, wjazd i pogarda to najlepsze wyjscie. Tak nawiasem popracuj nad pisownia, zreszta myslisz jak moja babcia

[icid]

Ehh szkoda przejmować sie szczeniakami, niech tłumaczą policji przy pierwszej głupiej kontroli że prawko nic nie daje. Jak w kogoś wjadą to będą mogli powiedzieć starszym kolegą z celi walącym ich w dupsko, że umieli jeździć Ogólnie to podzielam zdanie sieksona, jak czytam że taki pajac sie zabił to banan mi sie zapala i myśle jednego osła mniej.

[falconiforme]

Eee Chłopaki nie znacie się.
Ja na pierwsze moto polecam SUZUKI GSXF 1100.
Ekstra wygodne i elastyczne 2oo.
Moto waży 280kg czego za bardzo nie czuć, ale przy tej masie i topornej konstrukcji nie skręca. Dla mnie pierwszy zakręt tym pociskiem balistycznym nadszedł z prawdziwą paniką

Koszt to około 5000 zł, w porównaniu do mocy okazja jakich mało. Polecam zdecydowanie.