Zobacz wątek - Miał ktoś Hondę VF 750 Sabre i może coś o niej napisać?
NAS Analytics TAG

Miał ktoś Hondę VF 750 Sabre i może coś o niej napisać?

Wszelkie dyskusje o motocyklach onroad.
Milośnikow enduro, crossu, skuterów motorowerów oraz motocykli o pojemności do 125 ccm zapraszamy do działów niżej.
_________

Miał ktoś Hondę VF 750 Sabre i może coś o niej napisać?

Postprzez Jeżu » 11/2/2008, 22:11

Tak się zastanawiam bo zaciekawiło mnie to moto.
Z góry dziękować.
Avatar użytkownika
Jeżu
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/2/2007, 00:33
Lokalizacja: Z lasu :)


Postprzez Leitho » 11/2/2008, 22:15

ja mam ale c, jesli ci to pomoze to wal na pw
Na kolana chamy !
Avatar użytkownika
Leitho
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1321
Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
Lokalizacja: SKL


Postprzez skwy » 13/2/2008, 15:55

Jeśli posiadasz bardzo gruby portfel to jak najbardziej moto jest dla ciebie.
Silniki hondy z tamtego okresu nie były najlepiej dopracowane materiałowo.
Tak że wycierające się krzywki wałka rozrządu i współpracujących z nimi elementów to standart.
Koszt naprawy nie jest tani a i to nie gwarantuje 100% sukcesu.
Dodatkowo dochodzi do tego aspekt ekonomiczny.
Te pojazdy potrafią wciągać zastraszające ilości paliwa,a dodatkowo własności jezdne maja wiele do życzenia.

Tak więc decyduj.
Tak czy tak kupujesz pojazd nie tuzinkowy:)
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez Leitho » 13/2/2008, 16:50

skwy a tak woli scislosci jezdziles tym motorkiem ze o tym wiesz czy moze w necie sie naczytales ?
Na kolana chamy !
Avatar użytkownika
Leitho
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1321
Dołączył(a): 31/8/2006, 18:54
Lokalizacja: SKL

Postprzez Terror » 13/2/2008, 18:00

Ja Sabre parę lat temu przejeździłem dwa sezony.
Sprzęt mocny, miękka rama, fajnie się tym jeździ, póki jeździ.
Paru znajomych mechaników twierdzi, że to koszmar mechanika.
Jak nie musisz kupować to lepiej poszukaj czegoś bardziej standardowego, popularnego - na pewno będzie znacznie tańsze w serwisie
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez skwy » 14/2/2008, 11:52

Leitho napisał(a):skwy a tak woli scislosci jezdziles tym motorkiem ze o tym wiesz czy moze w necie sie naczytales ?


Tak naczytałem sie ale informacji z prasy fachowej polskiej i zagranicznej.
Akurat ten okres motocykli fascynuje mnie najbardziej z tego względu muszę wiedzieć jak najwięcej o technice jaka została zainicjowana w tych pojazdach a także są ważne opinie użytkowników.
Motocykl ma już za sobą swoje lata świetności i jak dobrze licze ma 26 lat więc użytkownicy jaki i serwisy wiedza dokładnie co i jak działo sie z tym motocyklem. :wink:
A dodatkowo mam sam doczynienia u siebie w warsztacie także wiem co piszę.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez Terror » 14/2/2008, 12:16

A ja potwierdzę słowa Skwy.
Faktyczne kłopoty z rozrządem to standard przy przebiegu 30k. da się z tym jednak zawalczyć, co oczywiscie wiąże sięz kosztem.
To co się z tym sprzęcie może podoba to bardzo przyzwoite przyspieszenia i spory moment, kosztem jednak własnie zużycia paliwa. Moja raz spaliła 6,2 l na wakacjach, spacerowe tempo. Jedkan w czasie normalnej jazdy 7 to minimum
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez Jeżu » 14/2/2008, 21:34

Spalanie do 8 jestem w stanie przeżyć bo pożyczona CB 900 F2 Bol'dor z 80r. kotłuje mi dyszkę :D
Tylko właśnie też już wyczytałem o tych wałkach itd, itp.
Sam już nie wiem bo moto mi się podoba i tanie w zakupie.
To może tak, co polecicie pędzonego wałkiem o poj. 750 do hmmm 900 takiego turystyczno podobnego lub soft chopperka za 4-5k zł ?
Ciężki temat bo nie mam kupy kasy, a choroba jest paskudna :D
Przed wojskiem miałem CBX'a ale nie wsiądę na to samo znowu bo irytowało mnie prowadzenie tego sprzętu.
Yamah XJ 900 F
Avatar użytkownika
Jeżu
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/2/2007, 00:33
Lokalizacja: Z lasu :)

Postprzez skwy » 15/2/2008, 19:58

Jeżu napisał(a):Spalanie do 8 jestem w stanie przeżyć bo pożyczona CB 900 F2 Bol'dor z 80r. kotłuje mi dyszkę :D
Tylko właśnie też już wyczytałem o tych wałkach itd, itp.
Sam już nie wiem bo moto mi się podoba i tanie w zakupie.
To może tak, co polecicie pędzonego wałkiem o poj. 750 do hmmm 900 takiego turystyczno podobnego lub soft chopperka za 4-5k zł ?
Ciężki temat bo nie mam kupy kasy, a choroba jest paskudna :D
Przed wojskiem miałem CBX'a ale nie wsiądę na to samo znowu bo irytowało mnie prowadzenie tego sprzętu.


Kup sobie CX'a 650 wersje Euro zajebisty sprzęt za nieduże pieniądze.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez Jeżu » 15/2/2008, 23:00

skwy napisał(a):
Jeżu napisał(a):Spalanie do 8 jestem w stanie przeżyć bo pożyczona CB 900 F2 Bol'dor z 80r. kotłuje mi dyszkę :D
Tylko właśnie też już wyczytałem o tych wałkach itd, itp.
Sam już nie wiem bo moto mi się podoba i tanie w zakupie.
To może tak, co polecicie pędzonego wałkiem o poj. 750 do hmmm 900 takiego turystyczno podobnego lub soft chopperka za 4-5k zł ?
Ciężki temat bo nie mam kupy kasy, a choroba jest paskudna :D
Przed wojskiem miałem CBX'a ale nie wsiądę na to samo znowu bo irytowało mnie prowadzenie tego sprzętu.


Kup sobie CX'a 650 wersje Euro zajebisty sprzęt za nieduże pieniądze.

Zastanawiałem się nad 500, ale jakoś mi przeszło.
Porażka jest, a mówią że pieniądze szczęścia nie dają, dają bo można sobie coś kupić co uszczęśliwia, a tak to doopa blada...
Widzę że pozostaje mi się zabrać porządnie i złożyć (jak bym miał więcej czasu to tydzień wystarczy) w końcu M11 z 63r i będę miał czym jeździć :D
Yamah XJ 900 F
Avatar użytkownika
Jeżu
Świeżak
 
Posty: 20
Dołączył(a): 27/2/2007, 00:33
Lokalizacja: Z lasu :)

Postprzez skwy » 16/2/2008, 08:06

Można i tak.
Jak co dobrą alternatywą za nieduże pieniądze jest też XJ 600.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap

Postprzez Terror » 16/2/2008, 11:55

XJ600 to porażka w porównianiu z Sabre jeśli chodzi o moc. Poza tym - łańcuch.
Jeśli chodzi o resztę typu prowadzenie, hamulce - kolejna epoka - znacznie lepiej
No hope. no cure. No problem.
Avatar użytkownika
Terror
Administrator
 
Posty: 1466
Dołączył(a): 25/8/2005, 11:06
Lokalizacja: WW-WWa

Postprzez skwy » 16/2/2008, 15:04

Terror napisał(a):XJ600 to porażka w porównianiu z Sabre jeśli chodzi o moc. Poza tym - łańcuch.
Jeśli chodzi o resztę typu prowadzenie, hamulce - kolejna epoka - znacznie lepiej



Jeśli chodzi o trwałość jednostki napędowej to bije na głowę hondę z silnikami V4.(do modelu rc24)gdyż w tamtym okresie silniki te nie należały do trwałych.Od modelu RC24 poprawiła sie jakość wyrobów.
Za tak nie dużą kaskę można w tej chwili kupić tylko starszy motocykl.
Z tego co mi wiadomo motocykle z serii XJ prasa fachowa nazwała w tamtym czasie pojazdami nie do zdarcia.Przebiegi 200 000 km nie były żadnym wyzwaniem to była normalka.
Z ta mocą to Honda posiada 86 KM a Yamaha73 KM czyli różnica nie aż taka wielka.Ale sposób oddawania, przyjemność jazdy i możliwość wykorzystania mocy drzemiącej w jednostce napędowej to inna rzecz.
Powiem tak gdyby honda posiadała silnik z RC24 jakość prowadzenia Xj600 to można powiedzieć że to pojazd na miarę tamtych czasów.
Avatar użytkownika
skwy
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 1540
Dołączył(a): 7/10/2007, 08:21
Lokalizacja: Gołdap



Powrót do Motocykle



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości




na górê